Rozmówki o wszystkim i o niczym xD

Cornelia Cole

Ludzie, co wy macie z tym Norisem?! My się już śmiałyśmy w szkole z tej obsesji, no ale myślałam, że to tylko w naszym LO. A tu... ratunku...

Aha - i mam kłopot... Ale pewnie nie będziecie chciały pomóc:P

Bel

Ata

Norris opanuje cały świat xD!

Co to za problem, "Bel" :P?

Łoł, to super xD.

A jaostatnio słyszałam, bo byłam w środę z rana jesczez u koleżanki i za sprawą mojej choroby psychicznej udawałam naburmuszone dziecko :P. Biedna Monia, musiała mi znaleźć w telewizorze jakąś baję. I znalazła Domisie XD.
Takie program typu "Dla niedorozwiniętych trzylatków" xD.
I tam jeden ten-taki-no, nie wiem, jak się zwał, chyba Bazyli, powiedział, że do każdej czynności potrzebny jest inny strój. I ze jest domisiasto xD!
Lol xD.
Odtąd Acia uzywa tego neizwykle inteligentnego i wiele wyrażającego sformułowania xD.
Domisiasto, nie :P?

Atuś

nundu

heh, nas już Chuck też opanował. Sądząc przynajmniej z tego, co widzę na statucach.

"Chuck Norris potrafi trzasnąć nawet obrotowymi drzwiami!

nel, wal, pomożemy, jak umiemy.

Nuna

Ata

XD. A tego jeszcze nie widziałam xD.

XD. Ja na początku w ogóle nie łąpałam, o co chodzi, jak widziałam na forum onetu jakieś bzdety o Norrisie xD. Aż jakiś czas temu weszłam właśnie na joemonster - i Chuck mnie oświecił.
Tylko, że wtedy nie przeczytałąm wszytskiego... Domisiaste xD,

Atuś

Kejtova

Mów, Nel :)

Ja też zaobserwowałam, że ludzie wokól mnie też się Chuckiem interesują za mocno xd

Pozdrawiam
Kej P.

Ata

U mnie jakoś tego nie ma :P. Trzeba wprowadzić, co to dla mnie xD...
Dziś tylko parę dziewczyn z be chodizło z kosuzlkami, na które nalepiły zdjęcia Dody i kartki "Jaja jak berety! Doda na prezydenta!" xD. Ja już chyba wolę Norrisa :P.

Wyję. Właśnie czytam cholernie długiego i ambitnego ffa "harry Potetr i siostrzenica Voldemorta" (pisownia oryginalna). Domisiasty XD. Zlać się można xD. Jaka 10-latka to pisze i umieszcza na równie ambitnym forum xD... Początek wygląda tak:

nundu

Gdzie Ty to znalazłaś? Matko... A mogę to skomentować? <oczka a'la mój piesek>

Ta, Chuck lepszy. O niebo!
Jeszcze wszystkiego nie przeczytałam, ale właśnie taki status miał ostatnio mój znajomy. Jeszcze było coś o Godzilli (czy jak sie to tam pisze...).

Nel, mów, co za problem. My se poradzimy! I pomożemy też!

Nuna

Ata

No, ze jak Chuck był w Japonii to powstała legenda o Godzilli :P?

Moment, zaraz znajdę linka, bo juz z tego wyszłam... Chciałam się powyżywać, ale co tam, nie będę aż tak okrutna xD.
O, tu: http://www.rupertgrintron.fora.pl/viewtopic.php?t=761
Forum też jest takie genialne xD. Jeszcze teraz dobrze wyglada, bo parę dni temu sie nim zajęli, ale wcześniej... Ułah xD.

Nel, gadaj, co się stało, że się tak zmartwiłaś?

Atuś

Cornelia Cole

Konkretnie to brak weny, a muszę do poniedziałku mieć gotowy tekst do gazetki szkolnej. W LO to mój debiut, więc musi być na prawde fajne, bo dostałam miejsce na główny artykuł, ale kompletnie brak mi pomysłów.
Bo co do cholery mam napisać na Walentynki?!
Forma dowolna. 2 strony maszynopisu.

Macie pomysły?

Nel

nundu

O. Mój. Bo... Nie, moment, niewierząca jestem (niewierna też)... <zastanawia się>
O. Mój. Zszywaczu. <szok>
10 lat? Mamusiu... Wiecie co? Zatrzymałam się na opisie Syndy.
Ale po wybranych komentarzach widać, co to za forum.
Na DK biedne dziecko zbierałoby juz ząbki z podłogi...

Nel, nie bądź taka. Mów.

Nuna

Cornelia Cole

POWIEDZIAŁAM!

Ja wysiadłam na pisaniu do Cho.
Temu czemuś ufole mózg po prostu wyjadły. Trzeba się zlitować Nun, nie komentować.

Nel

Ata

Już powiedziała :P.

No, zbierałoby, zbierałoby xD. Ja tam tak na spróbę umieściłam dwa moje tłumaczenia xD.
Żebyście widziały te komenty, o matko xD...

Eh, ja do wymyślania tematów kiepska jestem... Zawsze ktoś wymyśla za mnie, a ja tylko piszę :P. Ale moze by tak... Eh, do poniedziałku, więc żadnej sondy typu "Walentynki - komercja czy miłość" czy innej podobnie bzdetnej już nie zrobisz, żeby można było na tym oprzeć artykuł...
Eem... O historii też już raczej nie. Ale mogłabys pochodzić jednak po mieście, popytać się ludzi, jak teraz wyglądają ich Walentynki, zestawic to z czymś typu "walentynki kiedyś", ogółem troche polać wody o Walentym i tak dalej... Nie wiem, to raczej nie jest jakiś temat, w którym można by się rozbujać wyjatkowo.
Ale musza w ciebie wiuerzyć, skoro to twój debiut i od razu główny artykuł... uh. Trzymam kciuki :P...

Atuś

Cornelia Cole

No wiesz, ja mam już wyrobione imię, że tak to nazwę... O moich wygranych na konkursach literackich wie ciut za dużo osób...
Eee, to ma byc fajne.
I niemusi byc forma typowego artykułu.
Ale nie dam jakiegoś harlekinowatego opowiadania przecież...

Nel

nundu

Oj, Nel, spóźniłam się, no.
Ale nie wyspowiadałś się jeszcze na temat "Twojego faceta" :P

Moim zdaniem artykuł typu "walentynki kiedyś" mógłby być ciekawy.
Możesz poszperać w necie na tematy: skad taki zwyczaj, co kiedyś oferowano...
Takie ciekawostki niekiedy są napradę powalające. Ile ja się dowiedziałam o kosmetykach przy pisaniu Haremu...
A teraz w "Nauce Świata Dysku II" poznałam oryginalna wersję "Kopciuszka" i "Rumpelstilktina" (czy jak się to tam pisze...).

Nuna

Cornelia Cole

"Mojego faceta"?

Nic nie kojarzę...

Nel

nundu

Cornelia Cole

HAHAHA!

Miałam na myśli gościa od historii Very Happy

A coś ty myślała, co? Wystarzczy, że mnie matka wypytuje o potencjalnego... no właśnie.

ALe tak na dobrą sprawę, na jej miejscu też zaczęłabym się niepokoić, że z moją córka coś nie tak.
Skoro nawet moja siostra ma chłopaka...

Nel

Ata

Właśnie, Nel, co to za men :P?

No, wiem, ze ma być ciekawe. Ale wszytsko zależy od tego, jak to napiszesz (;. Patrząc na twoje opowiadania, wierzę, ze ci sie uda :P.

Eh, tak a propo polskiego... Kurde, nie przeszłam do wojewódzkiego :/. Miałam 39 pkt na 50. Ale przeszło z mojego rejonu tylko 8 osób na 137 - w tym dwie ze szkoły, w której rozgrywał się ten konkurs - przypadek?
Przechodziło się od 42,5. Yh. Nienawidzę tego. Zabrakło trzech, walnietych punktów. A niektórych odpowiedzi z części testowej nie były pewne nawet nauczycielki :/.
Już tylko matma mi została... Ale miałam nadzieję, ze uda mi się z polskego :(. Eh, to na matmę trzeba się przygotować, nie zniosę kolejnego roku bez zadnego wyróżnienia... W szóstej kalsie, dajmy na to, pisałam juz o tym, zabrakło mi punktu do laureata z matmy. Wredoctwo.
Eh, zawsze mam jeszcze trzeci rok, ale... Kurde, no.

A tak w ogóle, to mam czwartą średnia w szkole - byłabym pierwsza, gdyby nie to, ze jedna nauczycielka "nie stawia szóstek an półrocze", a druga uważa "że robiłam za mało zadań dodatkowych, chociaż ze sredniej mi wychodzi szóstka...".
Na pierwsyzm miejscu jest ta durna Aśka, ta od sztuki. Uh.

Robię się zawistna :P. Cholera xD...
Kurde, no, ale na ten konkurs naprawde liczyłam.

Atuś

nundu

E tam.
Ostatnio dokonałam porządnej samokrytyki i stwierdziłam, ze jestem "Pusta, pusta, pusta, pusta...".
Potem jednak doszłam do wniosku, że gdyby nie pewne sploty wydarzeń, niezalezne doe mnie, to bym nie była pusta.
A że to się wiąże pośrednio z facetami, to daję sobie na razie spokój.
Na połowinki kogoś znajdę i wystarczy :D

Nuna

Edit.
Biedna Atuś. Nie załamuj się. Szu zabrakło jednego punkta do województwa z polskiego i musiałam ja przytrzymywać, bo by chyba komisję rozniosła... W liceum będzie gorzej...

Cornelia Cole

Hahaha!
Ja was pobiję!
W drugiej czy trzeciej gima, nie pamiętam dokładnie, brałam udział i zabrakło mi pół punkta do wojoewódzkich! A chamy nie chciały mnie puścić... głupota, bo nikt inny się pnie przedostał. Suchar, pierwsze miejsce, a nie przeszłam...

W historycznym za to zabrakło mi punkta... A ustne wzięłabym bez problemu... Pogwizdane, ogółem.

Ja z facetami mam podobnie. To znaczy - każdy musi się za mną obejrzeć (jakąś obsesję mam na tym punkcie), ale po za tym... Cóż, kumpel mój mi teraz narobił tyle kłopotów, że szok. A ewentualnego nadającego się nie widziałam od początku grudnia.

Tym samym - może przerzucę się na kobiety?:D

Nel