Rozmówki nocne

Cornelia Cole

Leży w łózku? Kobieto, o tej porze normalni ludzie śpią!
Tylko my mamy już całkiem w mózgach poprzestawiane... czyżby od Ufoli? (wiem, że to stara gadka, ale fajna była... i tez nasza współna - nasze dziceko <łzy wzruszenia>).

Nel

nundu

Ale, Nel, jak Kej się kładzie do łóżka, to sie kładzie do łóżka.
Niebezpiecznie jest powiedzieć, że śpi, bo choć to pora odpowiednia, to jednak Kej może równie dobrze robić tysiące różnych rzeczy.

Tak, nasze siedzenie do piątej nad ranem, ciągłe edycje postów, Ufole - nasze dziecko, - mój awans...

Neluś, my kochamy noc, prawda?

Nuna

Cornelia Cole

Ja jestem DZIECKIEM NOCY... Nie wiedziałaś?

I w sumie to na serio. O 3 w nocy się urodziłam xD

Nel

nundu

A ja o 22.30, już po godzinie policyjnej ;)
I jakoś wtedy mi się lepiej funkcjonuje.

Dziecko Nocy, powiadasz? Wiesz, ja zawsze uważałam, iż w poprzednim, którymś tam wcieleniu (ale raczej przedostatnim) byłam kotem.
Dachowcem, gwoli wyjaśnienia.
A te, jak wiadomo, kochają noc i tą niezależność, która z nią przychodzi.

Dzieci nocy po prostu.

Nuna

Cornelia Cole

Hmm... Ja w reinkarnację wierzę, ale nie w zwierzęcą, że to tak nazwę.
Do tego jakoś trudno pogodzić mi się z faktem, że byłam mężczyzną...
Ale że kiedyś żyłam to jestem pewna. Mam za dużo naleciałości nie wiadomo skąd.

Nel

PS.: Nun, jaki dać tytuł temu tematowi? Bo trzeba go oddzielić...

nundu

A ja wierzę właśnie w zwierzęcą, bo nie widzę powodu, dlaczego człowiek miałby stać wyżej od innych stworzeń.
Trochę to się kłóci z moimi przekonaniami ateistycznymi, ale co tam.

Ja też byłam kiedyś facetem. Chłopakiem, dokładniej rzecz biorąc.

Nuna

PS. A gdzie Ty go chcesz oddzielić? I od którego momentu?

Cornelia Cole

Moemnto! Ja nie twierdzę, że nim byłam! Właśnie uważam, że nie byłam... Ale to się nieco z samą teorią reinkarnacji kłóci...

Od tego mojego postu o leżeniu w łózku... Drugi z kolei na tej stronie (albo poprzedniej, bo nie wiem, czy to nie wyląduje na następnej).
Nie można obnosić się ze zdolnością do offtopu w temacie dość publicznym międzyforowo.

Więc jaka nazwa dla tego wydzielonego?

nundu

A ja każde moje wcielenie traktuję z nalezytą uwagą i ciekawością.
Choć dalej to się kłóci z moim ateizmen :D

"Rozmówki nocne".
Po prostu. Wszak zaraz potem są Dzieci Nocy.

Nuna

nightqueen

Cornelia Cole

Hehe, Naj, udziala ci się ode mnie wyostrzona samokrytyka:P

Ale patrzy, kurczę, znowu cos co nas łączy... W kółko cos się znajduje.
A teraz jeszcze godzina urodzenia...

Ja nie mam zwyczaju wierzyć w przypadki...

Nel

nightqueen

Wiesz, może to przeznaczenie?
*znaczący ruch brwi*
No wiesz, o co chodzi xD

Buziaczki
night

PS O niee! Znów biało za oknem, ja chcę wioosne!!! ;(

Ata

Heh, a czemu? Śnieżek fajny jest!

Jam córą nocy w sumie nie jest, bo urodziłam się o 17, ale cóż... Wampirki kiedy mają działąć, jak nie w nocy :P?
Tylko dlatego mnie wtedy tu nie ma, że się włóczę w poszukiwaniu ofiar XD...

Atuś

kasiorra

ja chulerka nie pamietam o ktorej sie urodzilam <pelne zastanowienie> to był gdzies środek nocy tyle wiem xP

łosz Aciak tez łaze po nocy ale raczej z przyzwyczajenia niż dla żarcia XDD no chyba ze w pełnie.. ale to inna bajka :P
po prostu jest tak piekniasto, że nie mozna w domu usiedziec. ostatnio nawet łamałam streotypy jako by nasz cmentarz mial byc nawiedzony łazilam po nim z Aga prawie godzine xP nawet walca tanczylysmy w pewnym momencie ^^''
potem oczywiscie poł godziny odmrazania bo zimno jak chulerka

<czeka na wiosne>
kasior

Kejtova

Ja się urodziłam w niedzielę, w południe.
I jak w takim przypadku nie być leniem? Toż nienormalne by było, gdybym była pracowita... Normalnie genetycznieuwarunkowane, przez gwiazdy zapisane, przez wrózki przewidziane, że Kej musi leniem być xD
Kocham się lenić... :P
Dlatego też lato bardzo miłuję :)

Pozdrawiam
Kej P.

nundu

A ja kocham wszystkie pory roku.
I nie rozumiem dlaczego nie ma takiej pory, gdzie padałby śnieg, rośliny ledwo by rozkwitywały, możnaby topić się w górze suchych liści i byłoby na tyle gorąco, żebym mogła spokojnie się kąpać w morzu i opalać XD

Ale i tak nocne zmory górą XD

Nuna

Louis Szalona · Gość

a czy ja moge sie dołączyć do nocnych rozmówek???
no wiec staneło chyba na porach roku- nndu, twoja propozycja jest całkiem fajna;)
juz to widze- zjezdzasz na nartach a zaraz potem wskakujesz do morza a pote sie opalasz...
ran na ziemi...
(nie bić, że sie tak iełądnie do rozmowy wwaliłam!)

nundu

<Posuwa się na kanapie, robiąc miejsce dla Lu.>
Jasne, że możesz się dołączyć.

Dobra, pory roku mi się znudziły.
Kto zapoda inny temat?

Nuna

Louis Szalona · Gość

23.00- chyba można uznać za noc;)
no wiec pogada tu ktoś ze mna?
bo jakoś tak nikogo nie ma..

nundu · Wysłany: Sob 15:55, 04 Mar 2006 Temat postu:

Ja wtedy oglądałam filma XD

A nawet dwa w jednym czasie. Ale sobie jeden odpuściłam, bo go na kompie od dłuższego czasu mam, a brak mi czasu na obejrzenie go.

Jeszcze bym siedziała na necie (z Nelą nieraz się do 6 nad ranem gadało...), alem chora. A grypa żołądkowa to nie przelewki.

Nuna

Louis Szalona · Gość

uuuu...grypa żołądkowa?
współczuje....
ja niestety nie mam tak dobrze- w moim pokoju od jakiegos czasu mieszka Wredna, czyli moja ciotka i jej przeszkadza walenie w klawiature i nie mam jak pisac...
Trzeba zakupić jakąś bezdżwiękowa klawiature albo co...
do 6 rano? ja o tej porze wstaje do budy;) jak Wrednej nie było to 4 na maxie, w dodatku w weekendy.
ktoś chętny do pogadania dzisiaj wieczorkiem? mozliwe, ze Wredna pojdzie na impre i bede miec kompa dla siebie!
ha!