DM/GW

Jupka

Draco i Virginia.
[nie Ginny! nie Ginevra! VIRGINIA, o! XD]

Moja znajoma kiedyś tak ich opisała: Ogień i Lód, Romeo i Julia XD. I ja się zgadzam, no.

Moja zdecydowanie ukochana para.

Wiele ich różni, np. to, jak byli wychowywani. Ginny w rodzinie z samymi chłopakami, w biedzie, ale miłości; on, jako jedyne dziecko starego i cholernie bogatego rodu, miał wszystko. A mimo to nie miał niczego na sferze uczuć; bo nie sądzę, by Ci chłodni Malfoyowie okazywali synu uczucia. A przyjaciele? Też nie miał. Gin była otoczona ludźmi; Wielka Trójca, Luna, Neville, Dean, kto tam jeszcze? Zawsze miała do kogo się zwrócić. Poza tym - on jest samotnikiem, ukrywa uczucia, próbuje stworzyć jakiś mur obronny, by nikt go nie poznał. ^^'

Ale moim zdaniem razem wyglądają uroczo. Przykładowo - w Muggle Year i Muggle Year II są pięknie opisani, od nienawiści, po sympatię, przyjaźń aż w końcu po miłość. Stopniowo, nic nagle, nic wymuszonego. Our Winter jest, moim zdaniem, nieprzyzwoicie pięknie. I tak samo, stopniowo docierają do siebie, ale na innej zasadzie - ona ma mu słuzyć, by pomóc rodzinie. I wszystko dzieje się szybciej. Jednak tam nie wszystko jest takie piękne. Ech. ^^'

Ogółem, kocham tę parę najbardziej. W każdym wydaniu! Chociaz chwilami są melodramatyczni, romeoijuliowaci, ognioilodowaci, i tak ich uwielbiam. ^___^

Nie pogniewaj się ale tytulik ulega zmianie. Sama się zastanawiałam na początku o jakie VW chodzi nim doszłam, że to miała być Ginny. Też mi średnio pasuje Ginevra ale skoro już jest to niech tak zostanie.
Am

Ata

Jupencjo moja droga. Przyjmij że w koncui raz do wiadomości, że GINNY (tak jest anzywana przez większą część książki, więc to jej oficjalne zdrobnienie jakby) ma na imie GINEVRA. Tak ustaliła autorka książki - nie wiem, moze o niej słyszałaś, Joanne Kathleen Rowling się nazywa (; - i żadna Virgi Ca cyz kto tam pisał "Muggle Year" tego nie zmieni. Ciesz sie, ze GINEVRA, a nie GWENIFER, bo taka jest tez wersja tego imienia.
Niekanoniczność można przeboleć, ale zmianę imienia o_O?

Lubię tę parę, zwłaszcza w Muggle Year - w All You Need Is Love już mniej mi się podobała. Ale... Jak na mój gust nic jej nie wyróżnia, nie jest to moja ukochana para (a Draco ma być z Hermioną :P). Our Winter nie czytałam, wiec na ten temat się nie wypowiem, no (;.

O, jeszcze w "Draco trilogy" wszystko zmierza do tego, że będzie para DM/GW, i tam, faktycznie, pasują do siebie. No.

Także, ogólem, fanficki z tą parą, jeśli dobre - chetnie (tylko do Our Winter zmusić sie nie mogę XD), ale wyszukiwać specjalnie raczej nie będę (;.

Atuś

Jupka

Ue, no dooobraaa... Ale i tak wolę Gwenifer niż Ginevrę XD. Jakoś przeboleję ;p.

No, mi też AYNIS mniej sie podobało, może ze względu na to, że chwilami wiało nudą... Np. akcja z cyganami. Czytając za drugim, trzecim czy czwartym razem te fragmenty omijałam, ych.

Też kiedyś byłam za parą Draco/Hermiona, nadal ją lubię, ale... no, jakoś wolę tę ;p.

OW przeczytaj, naprawdę warto. Pierwszy rozdział jest nudnawy, fakt, ale potem warto chociażby dla świetnych tekstów i zadań Dracona (;. No, i dla trzech [!] epilogów (;.

Ano, w DT zanosi się na to. A wiesz, że za niedługo cała trylogia zniknie z internetu? Autorka chce wywalić. Dzisiaj chyba wstawiła ostatni rozdział ostatniej części, i pisała gdzieś, że radzi zapisać sobie wszystko, bo chce usunąć. Ais mi mówiła XD. Ale fakt, tam pasują do siebie też.

Kejtova

No, te epilogi w Our Winter były chyba najlepsze ze wszystkiego, nie? :P
No, mi ta para nawet pasuje. Bo działa na podobnej zasadzie, jak ta z Hermioną. Bo tam szlama, a tu córka zdrajców "prawdziwych" czarodziejów. I znów muszą pokonywać jakieś uprzedzenia, niesnaski Draco musi się godzić z myślą, że w ten sposób wręcz zdradza swoją krew i ród, a Ginny, że ten związek może doprowadzić do tragedii. Ze względu na rodziny, ze względu na społeczność.
Ogólnie lubię czytać opowiadania z tą parą, wydaje mi się, że to jedna z najlepszych par. ;)

Pozdrawiam
Keja

naikelea

Ooo... Draco i Ginny... Ooo...

Najlepszy paring dla Draco z mozliwych :) Nie lubię paringu z Hermioną, z dziewczynami "spoza" jeszcze przeżyję, ale z Ginny... Ach :) Trudny paring, bo nie łatwo jest połączyć tak sprzeczne osobowości, tym bardziej doceniam udane ff z tymi postaciami :) Muggle Year, All You Need Is Love, czy Our Winter, to niezłe dziełka, które mogą służyć za przykład naprawdę dobrych ficków o tej parze. Jest też kilka pomniejszych, które błyszczą, ale jednak nie są tak znane. Ogólnie uwielbiam tę parę, i w iem, że nie jestem jedyna :) istnieje naprawdę duża grupa osób, które lubią ten paring. No a ja się do nich zaliczam.

I tak, zgodzę się z Keją - bez wątpienia jedna z najlepszych par :)