Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Sob 13:41, 08 Kwi 2006 Temat postu: Jeżycjada |
|
|
Niezbyt ambitne książki, to trzeba przyznać. Jednak naprawdę pogodne, miło się czyta, no, i można się z nich trochę dowiedzieć - niezbyt dużo, ale takie np. realia Polski za czasów komuny, z pierwszych części...
No, i te łacińskie maksymy XD.
Czytaliście? która część podobała wam się najbardziej?
Mi ogółem te części, w których poznawaliśmy cztery córy Borejko (;. Czy też, no, te pierwsze książki poświecone im. Kwiat Kalafiora, Ida Sierpniowa, Pulpecja, Nutria i Nerwus (że też książka o Nutrii jest dopiero 10 z serii!). Rezta też jest fajna, ale te tak ajkoś najbardziej przypadły mi do gustu.
Jedno co straszne - to okładki XDD. Musierowicz raczej nie ma telantu plstycznego, oj, nie ma. Taka okładka do ostatniej Żaby... Uh, fuj fuj XD.
Jak myślicie, o kim będzie następna część - Czarna polewka? Ja stawiam na Tygrysa i Wolfiego XD. Tak mi tytuł ajkoś pasuje (;.
Aciak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alhandra
Kappa
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ponoć to miasto, ale tak naprawdę najwyżej miasteczko :]
|
Wysłany: Nie 14:16, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżycjadę bardzo lubię, tak samo zresztą jak wszystkie książki pani Musierowicz. Są takie pogodne i optymistyczne.
Jeśli chodzi o bohaterów, to uwielbiam całą rodzinę Borejków - no, może Pulpecję trochę mniej. (: Ale wszyscy są bardzo sympatyczni i nie sposób ich nie lubić.
A która książka podobała mi się najbardziej? Hm, chyba Kalamburka. To było... tak jakby wszystkie książki w jednym. Za to mniej podobały mi się na przykład Imieniny, ale to chyba z powodu bohaterów. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Louis Szalona
Gość
|
Wysłany: Nie 15:17, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
czytała, czytałąm jezycjade. Tylko 1 tomu nie bo cos nie mam przekonania;/
ogólnie to takie lekkie skiążeczki na odstresowanie, nic wiecej. Lubię najbardziej Tygryska- bo jest taką niepokorną indywidualistka:D
co do okladek- fakt, brzydkie są
A ostatnie tomy to już takie nudne się robią. Mi sie najbardziej podobała chyba "Kłamczucha" bo lubie Anielke i "opuim w rosole"- Aurelia rządzi!
pozdrawiam
Lusiek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Scarlet witch
Elf
Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: złe i brudne miasto grzechu
|
Wysłany: Nie 16:04, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
[edit]ogólnie to takie lekkie skiążeczki na odstresowanie, nic wiecej[/edit]
Ja się nie zgorze. Zawierają w sobie podstawowe prawdy życiowe, nie są puste. Książki na odstresowanie to Plotkary i Pamiętnik ksieżniczki. Jeżycjada ukazuje miłość w rodzinie ale nie tylko. Podstawowe problemy codzienności, jak borykają się z nimi ludzie i jak sobie z nimi radzą. Może nie ma tu metafor i jakiś odkryć na temat życia, ale są to ksiażki mądre i czegoś uczące.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Nie 17:02, 09 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ja włąśnie jakoś Aurelii nie trawie. Wkurza mnie, takie dziecko, no. I przez to nie lubię ani "Opium" ani "Dziecka piątku". Jakoś tak.
Przeczytaj "Szóstą klepkę", też fajna jest. Chociaż dużo w niej o Danuśce, a ona strasznie mnie wkurzała. Ale co tam XD.
A "Imieniny" mi się podobały XD. Hje, hje, a to im Róża numer wywinęła XD...
No, Tygrysek w Żabie to już metamorfozę przeszedł XD. W kochane dziecko sie zamienił - głupio tak trochę XD.
Za to Pyza poszła w dobrą stronę (;.
Aciak
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alhandra
Kappa
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ponoć to miasto, ale tak naprawdę najwyżej miasteczko :]
|
Wysłany: Śro 13:12, 12 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A ostatnie tomy to już takie nudne się robią. |
Czy ja wiem? Jak dla mnie to one nie są nudne, ale takie jakby trochę... wymuszone. Moim zdaniem seria powinna zakończyć się na Kalamburce - wszystko tam już zostało wyjaśnione i następne części nie były potrzebne. A autorkę do napisania następnych części musieli zmusić fani, przynajmniej takie mam wrażenie. (;
Co wcale nie zmienia faktu, że późniejsze części też mi się podobają.
Ach, i muszę zgodzić się ze Scarlet. Też nie uważam, żeby były to niezbyt ambitne książki. Ale cóż, dla każdego niezbyt ambitne ma inne znaczenie, prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Serpensja Tenebris
Charłak
Dołączył: 02 Gru 2005
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pucholand
|
Wysłany: Wto 12:44, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Czytałam. Owszem nawet ciekawe, ale nic nadzwyczajnego.
Przeczytałam wszysctkie, chyba, części. Są ciepłe, to trzeba im przyznać.
Ale to było dość dawno... no nie wiem 3-4 lata temu? W tym czasie przez moje życie przetoczyło się tyyle książek, że zatarły wspomnienia z Jeżycjady. Jednak cośniecoś zawsze się zapamięta. Dlatego też nie mogę zbyt wiele powiedzieć o bohaterach. Ale o ile pamiętam to chyba "Opium w rosole".
Tak. Zdecydowanie byłabym za zakończemiem serii na Kalamburce, bo dalej to już sensu nie ma tego ciągnąć. Akurat do tej części przeczytałam i dla mnie to koniec, jeśli chodzi o te książki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Nevar
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z zupełnie innego świata...
|
Wysłany: Wto 12:49, 18 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Najbardziej lubie 'Idę sierpniową', bo jest tk trochę o mnie :), ale w sumie wszystki są fajne... no może poza Kłamczuchą i Dzieckiem piątku
A okładeczki mają swój urok :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alveaner
Kappa
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z mgiełki niebytu.
|
Wysłany: Pon 11:00, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, że ksiażki mało ambitne, ale mimo to przyjemnie się czyta - każda z nich opowiada przecież o wartościach jakże bliskich ludzkiemu sercu - miłości, wzajemnej serdeczności, rodzinnym szczęściu..
Najbardziej lubię (ukłon w stronę Orchideii) 'Idę Sierpniową' i 'Noelkę'.
Każda z nich opowiada o dziewczynie, która nie potrafi sobie poradzić sama z sobą - jest harda i zimna, a przecież potrzebuje tyle miłości.. !
Tak samo jest i ze mną, utożsamiłam się z nimi.
Alv.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Nie 13:35, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Owszem, niezbyt ambitne mozna rozpatrywać na różne sposoby (;. Dla mnie te książki ambitne nie są, ot, coś miłęgo do poczytania... Fakt, jest tam wiele uczuć e te ce, ale żeby mnie jakoś skłaniały do refleksji, to nie zauważyłam.
Alhandra, moze nie tyle fani, ile kasa (;. Jednak trochę na popularnej serii książek można zarobić... No, a Musierowicz jest w koncu tylko człowiekiem, nie?
Co tam, następne częście się przeczyta :P.
Dziecka Piatku też nie lubię (;. Ale Kłamczucha całkiem fajna była :P! Choć racja, Idzie i Kwiatowi Kalafioru nie dorónuje :P.
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Nevar
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z zupełnie innego świata...
|
Wysłany: Nie 18:10, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
O ja sobie ostatnio postanowiłam odświerzyć i przeczytać jeszcze raz :)
Zupelnie inaczej je rozumiem, ale nadal jestem zauroczona. I zmieniłam zdanie odnośnie Kłamczuchy. Już mi się podoba. Może dlatego, że też byłam kłamczuchą, ale nareszcie się odzwyczajam od tego bzidkiego nawyku ;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ruby
Kappa
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ravenclawu
|
Wysłany: Nie 19:33, 18 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Czytałam i mi się bardzo podobały. A najbardziej- ,,Kwiat kalafiora'' i ,,Imieniny''. Zaś niezbyt mi się spodobały ,,Tygrys i Róża'' i ,,Szósta klepka''.
Ruby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ane
Gość
|
Wysłany: Czw 12:42, 22 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Tak, książki Pani Małgosi Musierowicz z pozoru wydają sie lekkie i mało wartościowe. Ale tylko z pozoru.
Autorka jest kobietą o niezwykłej wprost inteliegencji
( którą nie tak łatwo zauważyć przeciętnemu czytelnikowi ), która stwarza
swoim czytelnikom lepszy kawałek świata,
gdzie będą mogli leczyć swoje rany i zadrapania. Bo prawdziwą mądrością nie jest to, by opisywać świat z miną śmiertelnie poważnego, znużonego człowieka i wylać na kartkę swoje flustracje.
Sposób w jaki pisze książki jest przesycony ciepłem, mądrością i odwagą. Pani Małgorzata nie udaje, że zło nie istnieje. Ukazuje go z kpiną i żartem.
Trzeba umieć dostrzec tą grę, jaką prowadzi z nami autorka. W jej książkach prócz naturalnego, u niej, ciepła, odnaleźć możemy masę prześmiewczości i jakiejś ciekawszej formy buntu na to, co stoi na tym świecie na głowie ( np. politka ) A ponadto..no cóż -
pokazuje po prostu jak ważny jest w życiu optymizm i najważniejsza rzecz na tym świecie - dobroć. Po prostu dobroć.
Jej ksiażkami zafascynowany był ś.p prof. Zbigniewa Raszewski, wybitny poeta Czesław Miłosz i masa wspaniałych ludzi, któym nie jedno możemy zawdzięczać.
Polecam wam wszytskim ksiazkę ,,Małgorzata Musierowicz i Borejkowie'' napisaną przez Pana Krzysztofa Biedrzyckiego, człowiek o nieprzeciętnym rozumie i wspaniałym darze patrzenia.
Szkoda, że coraz mniej z nas tą umiejętność posiada.
EDIT
Widzę, że nie mogę postu zedytować, wiec tutaj sama siebie poprawię:
- tę umiejętność
- stoi
Nie możesz zedytować, bo nie byłaś zalogowana, kiedy wysłałaś swego posta. Poprawiłam tylko 'stoi', bo to pierwsze wyrażenie miałaś napisane poprawnie.
Nuna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Oprah Carwyn
Seiyu
Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 206
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Daisy Meadow
|
Wysłany: Czw 14:52, 06 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżycjadę znam i lubię. Taka miła lektruka na wakacje, niezbyt ambitna, ale za to ciepła. Uwielbiam Tygrysa, po prostu kocham ta postać. Zapewne dlatego, że z charakteru nieco mnie przypomina, ubóstwiam Nutrię, Robrojka i Gabrysię. Ojciec Borejko budzi we mnie mieszane uczucia - coś pomiedzy pobłażliwością, lekką sympatią, a niechęcią.
Moje ulubione tomy? "Noelka", "Tygrys i Róża", "Ida Sierpniowa", "Kwiat Kalafiora". Najgorzej, moim zdaniem, wypadła pani Musierowicz "Żaba". Pisana zdecydowanie na siłę i pod publikę, a cała akcja między Tygrysem, a Wolfim (Wolfi! Kocham Wolfiego!) dzieje się za szybko. Zdecydowanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Issa
Charłak
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nisko
|
Wysłany: Pon 12:39, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżycjadę kiedyś pochłaniałam, teraz przystopowowałam, może nawet troszkę wyrosłam już z tych książek, lecz nadal je lubię i czasami wracam do jakiejś części. Musierowicz ma naprawdę fajny, lekki styl, pisze z humorem, jej bohaterzy nie są idealni, mają problemy podobne do czytelników, przez co jeszcze bardziej lubię jej książki. Świetna autorka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wuka
Elf
Dołączył: 14 Lip 2006
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:38, 14 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Jeżycjadę lubię. Może nie jest to jakaś ambitna lektura, ale lubię.
Każdy z bohaterów ma jakiś swój wyraźni typ psychologiczny za co cenię te serię. Mi najbardziej przypadła do gustu Bebe. Trochę jestem do niej podobna (nie mam na myśli wyglądu).
Znalazłam forum o Jeżycjadzie. O Czarnej Polewce piszą w tym temacie [link widoczny dla zalogowanych]
A moje ulubione części?
Szósta klepka
Kłamczucha
Kwiat Kalafiora
Ida sierpniowa
Brulion Bebe B.
Nutria i Nerwus
Żaba
Pulpecja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Sob 11:39, 15 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
No, taki tam ejst misz-masz, jeśli chodzi o postacie, że każdy znajdzie coś dla siebie, prawda (;?
Przeczytałam tylko pierwszą strone, bo na wiecej nie miałam siły XD. To moje lenistwo XD...
Teoria, ze to moze być o Pyziaku interesująca, chociaż wtedy trzeba by się chyba cofnąć w czasie, nie? Jak W Kalamburce... Bo takie wyjaśnianie aktualnych losów Pyziaka to tak... Nie wiem, no. Bzdetnie.
Ja podejrzewałam, ze to będzie coś o Tygrysku i Wolfim, ale, nie wiem, no, zobaczymy.
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 20:25, 24 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Ehh.. Jeżycjada. Uwielbiam.
Mam kupione wszystskie części, do Żaby. Cała ta seria bardzo przypadła mi do gustu. A już najbardziej spodobała mi się Kalamburka. Tam dowiadujemy sie o całym zyciu Mili i kim dla niej jest Gizela. Część ta pokazuje, jak okropne było wtedy żcie w naszym kraju i jest w sumie dosyć smutna. Do przemyślenia. Zdecydowanie najbardziej mi sie podobała :)
I owszem, miło czyta sie te ksiązki, ale nie uważam, że są one do przeczytania i zapomnienia. M.Musierowicz pokazuje, jak ważny dla każdego jest dom. Przykładem może być Ida sierpniowa. A mianowićie Liścieccy. Jestem pewna, że gdyby mieli taki dom, jak dom Borejków, to staliby sie zupełnie innymi ludźmi. Lisieckich widzimy później, między innymi, w Pulpecji, gdzie są łysymi wandalami, którzy wszytko rozwalaja i dręczą innych (Brulion Bebe B.) Właściwie, to w każdej z tych ksiązek można znaleźć jakis morał, dobrą myśl. trzeba sie tylko wczytać.
A Czarna Polewka ma dotyczyć (tak przeczytałam w Gazecie Wyborczej) dalszych perypetii Laury i Wolfiego oraz Róży i Frycka.
Pozdrawiam
korniszonek
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Pon 19:23, 25 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Wiecie, ze dziś widziałam "Czarną Polewkę" w Empiku? Ale nie kupiłam, kasy nie miałam. O.
Mi było tych Lisieckich szkoda. Bo oni ne byli tacy źli, tacy, jak Nutria i Pulpa, w końcu się wrazem z nimi bawili, a wyrosło z nich takie... Takie coś. Ech. Szkoda chłopaków, po prostu. Mogli wyrosnąć na kogoś, ale niestety - wyrośli na łysych dresów, jak sama zauważyłaś. Przykre, o.
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
*Olka*
Ningyo
Dołączył: 02 Sty 2007
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z piekła rodem
|
Wysłany: Czw 21:34, 04 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżycjada jest świetna , mówcie co chcecie, ale Pani Musierowicz ma klase!! (pochwalę się, że jedną jej książkę mam nawet z autografem :) )
Wszystkie części są takie ciepłe i dobre, czytając je witam starych znajomych, z uśmiechem "wchodzę" do pachnącej kuchni Borejków i podświadomi utożsamiam się z niektórymi postaciami...Najbardziej lubię Gabrysię , braci Żeromskich i Natalię. Denerwuje mnie Aniela i czasem Laura (nie znoszę też Pyziaka). Jeżycjada jest niby taka prosta, łatwa i przyjemnia, ale według mnie porusza ważne problemy.Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy...
"Czarną Polewkę" już prezczytałąm, uważam, ze bardzo dobra...następna to "Sprężyna"..Wie ktoś może jakiego bohatera będzie dotyczyć??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|