Śmierć Dumbledore'a... (temat pocieszający xD)

Gość

Dumbledore nie przeżył bo w gabinecie wisi jego obraz

Kopcik

Do chodny jasnej ! A jak wisi jego obraz, to przecież może gadać z ludźmi, tak jak ten, co wisiał zarówno i Dumbla w gabinecie i w domu Blacków.
Więc...Niech ten Dumbel z płótna pogada sobie z Mcgonagall i wyjaśni jej co i jak ;__; !! Musi jej wyjaśnić, skoro już nie żyje! Bo Minerva myśli, że Severus zdradził Albusa, ją i cały zakon ;___;

Kejtova

Nie wiem, ale gdzieś czytałam, że obraz chyba nie ma takiej wiedzy, moze nie tak. Że jest robiony kiedyś tam wcześniej i dalszych faktów nie zna. Moze portret był zrobiony sporo wcześniej, przed wszystkimi planami?
Wiem, wszystko zamotałam, ale tak sądzę :)

Pozdrawiam
Kej P.

Ata

Kejt, czyżbyś czytała Trylogie Enahmy :P? Bo tam włąśnie była taka teoria, tam też Dumbla zabili i obraz nie mógł im powiedzieć, przez kogo...

"Gościu", a co, jeśli obrayz pojawiają się, gdy ktoś po prostu przestaje byc dyrektorem Hogwartu, a nie ginie? Taka teoria też jest.

Heh, wychodzi na to, ze ja w sumie nie wiem, w stronę której teorii sie zwrócić. Obie można obalić :P.
Ale Dumbledore nie żyje, to pewne. Ale jeśli xD...
Eh, zobaczę, co nam tam Rowling wykombinuje w następnej części :P.

Atuś

Kopcik

Nie no...To chyba pewne i Rowling nie będzie mieszać. Dumbledore nie żyje i kropka. Chociaż fak faktem, że ta Avada jakaś dziwna była i w ogóle rózdżka Albusa gdzieś zniknęła i jeszcze mała zmianka o tym ciele Dumbla w czasie pogrzebu, ale...Nie..On na pewno nie żyje xD

Darkness_

Nic nie wiadomo, wszystko jest możliwe...
Jest wiele dowodów na to, że Stary Drops żyje i ma się dobrze.
Tyle się o tych niewerbalnych mówiło...
I to może być wskazówką.
Snape powiedział "Avada Kedavra", ale może tak naprawdę zaklęcie nie podziałało, ponieważ Naczelny Postrach Hogwartu tego nie chciał...
A może Rowling wymyśli, że nie można zabić osoby, kiedy morderca zawdzięcza życie ofierze...
Ale zagmatwałem:)
A, i powyższa teoria powstała, gdy przypomniały mi się "Szczęśliwe Dni w Piekle", Enahamy.

Pozdrawiam,
Darkness_

Kejtova

Chciał, nie chciał, nie wydaje mi się, żeby w przypadku tak potężnego czarodzieja jakim jest niewatpliwie Snape, Avada nie zadziałała. Chociaż juz sama nie wiem... Zagamtwane jest wszystko maksymalnie. Ale wydaje mi się, że Sverus zabił Dumbledra, bo musiał. Nawet Hagrid się wygadał, że Snape ma trudne zadanie do wykonania. I sądzę, że czyn Seva może być usprawiedliwiony, o ile morderstwo może być w jakiś sposób tłumaczone :)

A no tak, to z tego, dzięki za przypomnienie Atuś :)

Pozdrawiam
Kej P.

Kopcik

No własnie :P O ile morderstwo może być w jakiś sposób tłumaczone.
Właśnie! Właśnie! Właśnie!
Tak czy siak zabił i już. Nawet, gdyby to był spisek, to i tak rzucił Avadę, a aurorzy nie patrzą na kogo, w jakim celu i tym podobne. Zabił człowieka i w tym wypadku grozi dożywotyni Azkaban.
Chyba, że zostanie jakoś uniewiniony ;]

Kejtova

Kopciku, najpierw to oni go muszą złapać, a jak wiadomo bedą mieli z tym problemy :) I dobrze, nich im ucieka i robi ich w balona. :P
I nawet gdyby został on w jakiś cudowny, niewytłumaczalny sposób oczyszczony z zarzutów, to i tak większość czarodziejskiego społeczeństwa będzie go nieawidzić, za to, że zabił napotężniejszego czarodzieja na świecie, który w zasadzie jako jedyny był w stanie ich obronić.

Pozdrawiam
Kej P.

Kopcik

No tak...Z tym złapaniem będą mieli problem, ale Severus jest tylko człowiekiem. Może się zdarzyć, że wpadnie niespostrzeżenie w łapy Aurorów.
Ale jeżeli świat zostanie ocalony z Czarnego Pana, to nie będzie już potrzeba żadnej obrony.

Darkness_

Możliwe, że Snape zostanie schwytany, ale na pewno nie prędko:)
Ja i tak nigdy nie uwierzę, że Mój Ulubiony Stary Nietoperz Z Serii O Złotym Chłopcu jest zdrajcą...
O właśnie Kej - Hagrid jak zwykle coś wypaplał.
Rowling wykorzystuje takie fragmenty...

Pozdrawiam,
Darkness_

Ata

Dwie rzeczy Severusa nie zostaną oczyszczone nigdy: włosy ani reputacja (;.

A tak na serio, to Snape go zabił, ale sam będzie się ukrywać, i jeśli go znajdą, to zginie, moim zdaniem, z ręki Harry'ego lub kogoś z Zakonu. Do kicia go nie wtrącą. W to nie wierzę.
Będzie przykro... Ale mówi się trudno.

Zawsze jest jakiś Czarny Pan (ponownie, ff Enahmy :P. Rodzina Snape'ów zawsze służyła Czarnym Panom :P). Znaczy, wiesz, zło, z którym trzeba walczyć. Kiedyś Grindelwald, teraz Voldemort, potem jeszcze ktoś inny...

Atuś

Kejtova

A mi się wydaje, że w ostecznej bitwie Snape pomoże Harry'emu i sam zginie z rąk Śmierciożerców. Tak jakoś mi się jakoś w łepetynce ubzdurało :)

I to by było nawet ciekawe, bo Potter nie widziałby co ma do niego czuć: wdzięczność, czy nienawiść...

Pozdrawiam
Kej P.

Kopcik

Jak go zabiją Ata, to ja popadam w depresję x___X
Na poważnie, to ja sobie coś zrobię i Rowling tym bardziej !!!!!!!

W ogóle nie przyjmuję do wiadomości, że on może zginąć! W fikach, ach owszem, ale w siódmym tomie... Nie! Nie! I jeszcze raz Nie!

Darkness_ · Wysłany: Sob 12:06, 04 Mar 2006 Temat postu:

Nie, nie zgadzam się.
Rowling naraziłaby się mi xD...
No pomyślcie: 7 tom bez Snape'a?
Jakoś nie mogę sobie tego wyobrazić, a wy?

Pozdrawiam,
Darkness_

Ata · Wysłany: Sob 12:10, 04 Mar 2006 Temat postu:

Nie cały siódmy tom, tylko końcówka. W końcu Dumbledore ginie w sżóstym tomie, ale dopiero na końcu, nie?

Olciu, ludzie giną, niezależnie od tego, czy tego chcemy, czy nie :P... A pomyśl, jaka to by była piękna i rrrromantyczna śmierć, gdyby wcześniej pogodził sie z Potterem/Granger xD... Cudo po prostu XD.

Atuś

Darkness_ · Wysłany: Sob 12:19, 04 Mar 2006 Temat postu:

No, romantyczne by to było, ale wpadłbym w podwójną depresje, gdyby nie żył...
Na samą myśl o tym, że Snape może zginąć robi mi się źle.
Przepraszam za krótki post... a może nawet nabijanie:)
Ah ta Nabijająca Malinka mnie prześladuje!

Sameś sobie winien xD.
Atuć pretendująca do wcinacza :P.

Vivendi

Czy Dumbeldore nie przewidywał że umrze w ostatnich rozdziałach, tak ale zawsze dodawał otuchy Potter'owi więc napewno jego wiedza nie poszła na marne, trochę szkoda go ale miejmy nadzieję że ta śmierć nie sprowadzi się do zemsty na Voldermorcie bo wtedy Ciemność zawładnie Wszystkim <&.&>

Nicola Morgan · Gość

No nie wiem. Z jednej strony wydaje mi się, że zmarł, że Severus zrobił to faktycznie, pogrzeb był realny, rzeczywisty... a z drugiej strony mam nadzieję, że to wszystko jest szyte grubymi nićmi i jest jedną wielką podpuchą.
Severus MUSI byc dobry, może to była część planu?
Z drugiej strony nie wyobrażam sobie Snape'a DOBREGO tak w zupełności...

Niecierpliwie więc będę czekała na siódmą część. Zobaczymy, zobaczymy...

Mirtel

Jak dla mnie, to mogliby poginąć wszyscy. I szczęśliwy happy end, gdy Potter i Voldemort odchodząć za rączkę w stronę światła XD
A tak na poważnie, to mam nadzieje, że Rowling zabiła Dumbledora. Lubiłam go, ale czasem ktoś musi zginąć.
A jeśli powróci go do życia, znczyć będzie, że albo uległa fanom, albo nie klasy ^_^