Siódmy tom wcześniej!

GGgrzesiek · Gość

Zastanawia Was czemu tak długo musieliście czekać na 6 tom HP? A może obawiacie się, że podobna sytuacja powtórzy się wraz siódmym? Przyłączcie się do wielkiej akcji „HP dla Wszystkich” . Podpiszcie się pod petycją do dwu wydawnictw Bloomsbury Publishing i Scholastic Books. Klikajcie link - [link widoczny dla zalogowanych] jeśli macie dość 13 miesięcznego czekania, jakie dwa lata temu zaserwowali nam zachodni wydawcy. Mało kto wie, że JK Rowling pracę nad 6 tomem ukończyła już w Grudniu 2004 roku. Co przez dobre 7,5 miesiąca robili koledzy z zachodu?W tym samym czasie nasze rodzime Media Rodzina, potrafiło przetłumaczyć i wydać identyczną ani dłuższą, ani tym bardziej krótszą książkę – KP. Zapewne nikt nie zna odpowiedzi na to pytanie...

W ramach protestu organizujemy, wielką akcją, na wzór II Szmaragdowej Rewolucji. Jednakże nasze działania będą odmienne od wysyłania setek, rozpaczliwych maili. Wystosujemy jedną, porządną petycję pod którą podpiszą się tysiące czytelników. Nie będziemy sami, albowiem nasza akcja wykroczy poza granica kraju, i ogarnie wszystkie państwa, którym nie obca jest późna premiera.

Więcej o akcji dowiesz się klikając link:

[link widoczny dla zalogowanych] - dział specjalny o akcji

[link widoczny dla zalogowanych] pierwszy artykuł o II Szmaragdowej Rewolucji.

Prowadzimy rozmowy z wydawnictwem Media Rodzina, możliwe że zyskamy w nim wpływowego sojusznika.

Ata

Korektę, drukowanie. Zdaję sobie sprawę z tego, ze faktycznie te 8 miesiecy to trochę długo, ale wolę poczekać i przeczytać coś dobrego niz chłam, i spodziewam się, ze rozsądni czytelnicy z Anglii i Ameryki też. Zresztą, matko, te parę miesiecy was nie zbawi...

Przepraszam, ale ja podziękuję. Choc życzę powodzenia.

Atuś

korniszonek_asial

Ekhem… To zabrzmiało tak, jakbyście chcieli wytoczyć jakąś wielką wojnę o ten siódmy tom. A wg mnie nie ma co tego przyspieszać. Na 6 tom owszem, długo czekaliśmy, ale nic nam się od tego nie stało. Ata ma racje, lepiej poczekać te parę miesięcy więcej i przeczytać dobrą, ciekawą książkę niż pisać jakieś petycje, które pani Rowling i tak najprawdopodobniej ma gdzieś. Zresztą to będzie ostatni tom, po nim już nie będzie dalszych części, więc można poczekać... To ma nawet swój urok :)No i nic na siłę.

Pozdrawiam

korniszonek

Grudka

Z taką formą petycji chyba nic nie zdziałacie. Takie rzeczy trzeba pisać z szacunkiem, a ta petycja próbuje tylko udowodnić jacy pracownicy danych wydawnictw są głupi i bezmyślni. Życzę powodzenia, ale nie wróżę sukcesu.

Lavender

Ja też nie widzę szansy na sukces.
Niby wszystko fajnie: są podpisy czytelników, prowadzicie rozmowy z wydawnictwem odpowiedzialnym za drukowanie siódmego tomu, ale...
Nie chce mi się w to wierzyć.
Przykro mi.
Wydaje mi się, że wasza petycja spotka się z bardzo negatywnym odzewem.
Choć, oczywiście, sam pomysł jest ciekawy.