Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nashirah
Mugol
Dołączył: 22 Paź 2005
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wiedźma Wielkopolska z Poznania
|
Wysłany: Sob 13:45, 22 Paź 2005 Temat postu: Patelicus Totalus [Z] |
|
|
Za przyzwoleniem Aty, publikuję tu swój głupawkowy dość tekst. Kontynuacje innych forumowiczów, a nawet sesja zdjęciowa jakże wspaniałego Patelicusa znajduje się o [link widoczny dla zalogowanych]
A tu ilustracja, skąd się to wszystko wzięło: [link widoczny dla zalogowanych]
PATELICUS TOTALUS: EPIZOD I
Dzień był okropny. Ptaszki ćwierkały wesoło, wszystko się zieleniło, zakochane pary dumnie prezentowały swoje umiejętności w czynnościach ekstremalnych (całowanie na ruchomych schodach; w zatłoczonym autobusie, w którym nie było się pewnym, czy całuje się odpowiednią osobę - cóż za adrenalina!).
Czysty absurd.
Sunął przez zalaną słońcem ulicę, starając się przemykać w cieniu. Czarna szata powiewała za nim z gracją.
Minął plac zabaw, na którym grupka roześmianych dzieci bawiła się w berka. Absurd.
Poczuł, że coś obija mu się o czaszkę. Upadł ciężko na chodnik.
- Pse pana?
Jakieś warkoczate dziewczę z wybrakowanym uzębieniem pochyliło się nad nim.
- Pse pana, dobze się pan cuje?
- Yyy... uuu... mmm... - odparł.
- Ja pseprasam, nie kciałam. Tak jakoś mi się kopło - dziewczę wskazało na trzymany w rękach przedmiot, jakim była piłka. - Kurcę no.
Podniósł się z trudem i chciał wyminąć upierdliwe dziecko, ale został zatrzymany.
Nie do wiary. Dziewczę ciągnęło go za płaszcz!
- Pse pana no, prosę się nie obrazać! Mówię, że nie kciałam. Jenny jestem.
- Ymmm... - był kompletnie zbity z tropu. Szkolenia nie wyjaśniały, co robić w przypadku spotkania małego potwora ukrytego za piegowatym nosem. Postanowił wrócić do starej sprawdzonej metody, mianowicie zrobił potężny wdech. Zanim jednak zdążył wyssać cokolwiek z rzeczonej Jenny, znów dostał z czegoś w czaszkę. Przemknęło mu przez myśl, że to może znowu jakieś potworne dziecko z jeszcze potworniejszą piłką. Ale nie, piłka nie jest aż tak twarda.
- A masz, a masz, a masz!
Zdał sobie sprawę, że jego biedna głowa ukryta za kapturem okładana jest ze sporej patelni. Pisnął, świsnął i uciekł.
- Taaa... - stwierdził rozczochrany czarodziej w okularach, głaszcząc pieszczotliwie
patelnię. Jenny, jak na małą czarodziejkę przystało, rozpoznała w swym wybawcy Harry'ego Pottera, który wbrew panującemu w niektórych kręgach twierdzeniu murzynem* nie był. - Mieli rację, patelnia na dementora najlepsza
Patelicus Totalus. Sekjurity dla wszystkich.
*w niektórych kręgach Potter jest ciemny. Zaświadczam, że tak nie jest.
PATELICUS TOTALUS: EPIZOD II
Dementor nie daje Ci spokoju?
Czar Expecto Patronum nigdy nie był Twoją mocną stroną?
Wypróbuj Patelicus Totalus! Jedyna w swoim rodzaju patelnia na dementora, działająca w każdych warunkach!
Wakacje na Marsie? Wycieczka dookoła świata na miotle? Odwiedziny u teściowej?
Zawsze miej ze sobą Patelicus Totalus! To najnowsze osiągnięcie współczesnej magii pozwala na proste i szybkie pozbycie się dementora praktycznie bez żadnego wysiłku.
Patelnia rekomendowana przez Quentina Trimble'a, autora książki "Ciemne moce: poradnik samoobrony", jako "cudowny środek pozwalający na cieszenie się życiem bez dementorów".
Nie wahaj się! Dementor może się trafić zawsze. Taka okazja już nie!
Cena zestawu z profilowaną rączką i powłoką antydepresyjną tylko czternaście galeonów!
- Bzdury - warknął Szalonooki Moody, wyrzucając ulotkę do kosza. - Niby jak patelnia może pomóc w walce z czarnomagicznym świństwem?
- Przekonasz się jeszcze, Alastorze. - Albus Dumbledore mrugnął do byłego aurora i teleportował się z cichym trzaskiem.
- Akurat...
Szalonooki podszedł do stołu, na którym leżała osławiona patelnia "wersja 1.5". Prychnął z dezaprobatą i wylewitował ją w stronę kosza na śmieci, po czym zajął się czytaniem "Proroka Niedzielnego"
Już miał zamiar przekląć reporterów szmatławca na czym świat stoi, gdy przerwał mu huk i brzdęk, dochodzący z niedaleka.
Zerknął za stół.
- Kto by pomyślał...
Na posadzce leżał znokautowany dementor, a obok patelnia, lśniąc niewinnie wypolerowaną powłoką.
Patelicus Totalus. Niezawodnie.
PATELICUS TOTALUS: EPIZOD III
Państwo Wicks są bardzo nieszczęśliwi. Stracili już nadzieję na lepsze życie. Nasz wysłannik, Terry Holgen postara się im pomóc.
- Och, Ebelizardzie! Mam depresję!
- Wiem, Antonino, ja też! Nic już nam nie pomoże!
- Czy na pewno? Oto Patelicus Totalus! Rozwiąże wszystkie wasze problemy za jednym
zamachem! Proszę, to dla państwa. Przy dopłacie czternastu galeonów dostaną państwo drugą gratis!
- Och, Ebelizardzie, to działa! I jakie tanie! Czuję się cudownie!
- Ja też, kochanie, ja też!
Patelicus Totalus. Tniemy ceny. Zawodowo.
- Odkąd wprowadzili CTK*, społeczeństwo idiocieje - zauważyła Hermiona, wygaszając kominek.
- No i czego wygaszasz? Zaraz będzie show Jacoba Provincy'ego*! - oburzył się Ron. - Nie chcesz posłuchać, jak zmusza Edith Mountains do odśpiewania hymnu narodowego?
- Ron, - oznajmiła panna Granger wyniosłym tonem - jesteś największym szowinistą, jakiego miałam nieprzyjemność poznać.
Ron chwilę zastanawiał się nad jej słowami, a kiedy doszedł do wniosku, że obrażały one jego osobę, Hermiona poszła spać.
- Phi, kobiety...
W tym momencie zrobiło mu się zimno. Czuł, że ktoś stał za jego fotelem. Obrócił się powoli, szczękając zębami.
- AAA!!! DEMENTOR! - chwycił za leżącą nieopodal patelnię i zdzielił nią zakapturzoną postać.
- Kretyn! Dementora od śmierciożercy nie potrafi odróżnić! - krzyknął Harry, który właśnie
wrócił do pokoju wspólnego z romantycznej przechadzki.
- Jak to, to nie dementor? Przecież mi się zimno zrobiło...
- Przeciąg jest!
Patelnie Patelicus Totalus. Dobre na totalnie wszystko.
*CTK - Czarodziejska Telewizja Kominkowa
*Jacob Provincy, Edith Mountains - nie mogłam się powstrzymać...
PATELICUS TOTALUS: EPIZOD IV
W odległej dolinie, gdzieś na wschód od rzeki Dunaj, żyły sobie olbrzymy. Ich wielki wódz, Ujkohag, był powszechnie szanowany w olbrzymowej społeczności, gdyż przewyższał swoich towarzyszy wzrostem i podpoziomem inteligencji.
- Rraugh, umf e kkkkyyy! - zażądał głosem władczym, a stanowczym. Jego partnerka pokiwała głową z aprobatą i machnęła w stronę podwładnych iście królewskim gestem.
- Giv mi da fring-pannn! - powtórzyła za Ujkohagiem w bardziej zrozumiałym języku.
Po chwili dwójka olbrzymów podeszła do nich z Patelicusem Totalusem w rękach. Bo nawet tu sława niezwykłych patelni dotarła błyskawicznie.
- Urgh? - zdziwił się Ujkohag i odebrał magiczne urządzenie. - Hm!
Postanowił wypróbować twardość patelni na swojej małżonce.
W ten sposób wyginęły olbrzymy ze Wchodu.
Patelicus Totalus. Olbrzymie możliwości.
PATELICUS TOTALUS: EPIZOD V
Gdybym ci ja miała... hej...
Patelnię i świeczkę, heeej!
To bym se widziała
Dementa ucieczkę!
(z pieśni góralskich)
Oj, wisi dement, wisi
Oj, upadnął na łączkę
Chodź dziś z patelnią dziewczę
Poprowadź mnie za rączkę!
(z przyśpiewek ludowych)
Trudno tak razem być,
Z dementem nie jest lżej
Lecz trzeba nam, trzeba dbać o patelnię
Nie wolno stracić jej!
Nam nie wolno stracić jej!
(Christopher Tailor & Edith Bardwasp)
Deee-ment nazywają go,
bo ma w oczach coś takiego, same zło,
nie hoduje zbóż, ma w kieszeni nóż,
a ja nie wiem po co.
Patelnio, mówią mi
On nie wart jednej łzy
On nie jest wart jednej łzy
Patelnio, wróżą z kart, on nie jest knuta wart
A weź go czar, weź go czar!
Weź go czaaar...
Hej, hej, dementory,
Omijajcie góry, lasy, doły,
Dzwoń, dzwoń, patelniaczku
Mój stepowy skowroniaczku!
(Merylin Ancestral)
O patelnio, iskro z mroku,
kwiecie teflonowych pól,
demen ma dziś wielu wrogów -
śpiewa czarodziejski chór.
(Oda do patelni)
KONIEC
Nash Świrnięta
EDIT:
Ata, teraz link do obrazka powinien działać.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nashirah dnia Sob 16:55, 22 Paź 2005, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Sob 14:18, 22 Paź 2005 Temat postu: |
|
|
dzięki za przybycie, tak przy okazji xD.
hyh, czyżby to było to głupawkowe opowiadanie xD? bomba xD... niektóre teksty jakby odrobinkę wymuszone, jednak całość - hyh... normalnie jakby nakręcić na podstawie tego reklamę, to to była by bomba xD... Patelnie rozeszłyby się w mgnieniu oka (;.
najbardzie podobały mi się epizod I i II, najmniej trójka. całość sprawiła, że się szczerzę do monitora, jak ten debil (;. fajny ff!
tylko ilustracja nie wchodzi (;.
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cornelia Cole
Mistrzyni Pornografii
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 2776
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Spomiędzy nieba a piekła...
|
Wysłany: Pią 13:55, 16 Gru 2005 Temat postu: |
|
|
Świetne. Ależ się usmiałam. Najberdziej podobały mi się piosenki na końcu, ale Harry (śmierciożerca?) i Ron też nieźle, nieźle.
Kurde, znowu daję niesamowicie krótkiego posta, ale ja nie wiem co napisać. Byle nie te wszystkie banalne frazy...
Cora
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
aney
Mugol
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z miejsca, o kyórym nawet Bóg i szatan nie słyszeli...
|
Wysłany: Czw 17:41, 23 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Fffaaaajjjjjjjjnnnnnnnnneeeeeeee!!! Patelnie dobre na wszystko:)
Tekst swobodnie się czyta. To po pierwsze:)
A po drugie: wywołuje przy okazji kretyński uśmiech na twarzy.:)
Patelnie Petrifikus Totalus dobre na głupawę:) Jestem Za!!!
aney ^, ^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arien Halfelven
Charłak
Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob 13:59, 13 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Pewnie gdzieś Ci już coś pisałam przy patelnianej twórczości, ale jakoś za każdym razem bawię się równie przednio, więc po co oszczędzać na komentarzu?
Piękne jest. Patelnie, Dementory, "i dlatego wyginęły olbrzymy"... Po raz kolejny wychodzę z Twojego tematu w radosnej, antydementorzej głupawce z hasłem "księstwo za patelicusa" między rechotem.
Pozdrawiam i życzę wiecznej weny!
Arienek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
AshTray
Charłak
Dołączył: 21 Lip 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądkolwiek
|
Wysłany: Śro 13:32, 26 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Normalnie stowarzyszenie patelniowe:)
Takie tam...lekkie ,wesołe i przyjemne...Fajnie się czytało:)
Nie szukałam błędów (mam lenia dzisiaj) więc luz.
No i piosenki świetne:D
A tłumaczenie nazwisk to już w ogóle perełka:D
Pozdrawiam:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|