Wkurzanie

Nicola Morgan · Gość

Co mnie wkurza najbardziej?

- Własna bezsilność
- Pokemony (jako różowe panieneczki, które więcej gadają niż mają do przekazania, diddle, dollsy itp.)
- Róż ogólnie jako kolor
- Lizidupki
- Wiadro wazeliny
- Ludze bez własnego zdania
- Nielojalność
- ograniczenie wolności
- ludzie fałszywi i ludzie, którym się nic nie chce
- gdy muszę się uczyć czegoś czego nie lubię
- głupota
- brak kultury
- nieposzanowanie czyjejś pracy
- plotkarstwo

I dużo dużo jeszcze XD
Jak sobie przypomnę to napiszę.

Midnight

Wkurzają mnie plotki. Większość ludzi z mojej szkoły. Wkurza mnie mój zepsuty, co chwilę zacinający się komputer. Wkurzają mnie palacze i podlizywanie się. I wkurza mnie brak tolerancji.
I to chyba tyle.

Serpensja Tenebris

Wielu rzeczy nie lubię. Ale zapewne teraz, kiedy mam je powymieniać, wszystkie gdzieś sobie uciekną i nie pokażą się. Ehh. Takie życie.

- krótkich postów, które nic nie dają
- dyskusji bez argumentów
- chamstwa [nie zniese]
- wulgaryzmów zbyt częśto używanych
- przesady
- beznadziejnych, pseudoerotycznych reklam [ostatnia LG]
- zakłamania
- oszukiwania siebie
- wypindrzonych ludzi [bo mężczyźni też bywają]
- zaschłego żelu na włosach
- głupoty, która już nie jest nawet śmieszna
- sposobu nauczania - mówię i tak ma być, wykuć na pamięć, bez "dlaczego tak jest", główne chodzi tu o historię, matematykę, angielski, chemię, geografię i..., nauczanie podręcznikowe, nic od siebie.
- słowa: "żałosne"
- pakerów z zapędami flirtowymi
- pseudo : -krytyki, cynizmu-ironii
- rozkazów bez wyjaśniania
- histeryków
- problemów miłosnych

Chyba tyle wystarczy jak na razie, najwyżej się dorzuci kolejne.

Taria

wkurza mnie:

- zachowanie mojego brata [uhh, nikt by z nim nie wytrzymał dłużej niż pare minut...]
- mój przerost ambicji. O tak, cholernie mnie wkurza to, że nie mogę podejść na luzie do sprawy, chociaż wiem, że najlepsza być nie mogę
- wazeliniarstwo
- udawanie inteligencji
- róż i rózowe panienki
- techno
- stój chóralny [kto wymyślił, żeby bluzka była zapinana z tyłu jak kaftan bezpieczeństwa, a spódnica miała guziki z przodu?!]
- że ktoś jest lepszy ode mnie. Albo mi się wydaje, że jest. I bywam wtedy zazdrosna strasznie

o.

Ruby

Wkurza mnie:
- kłamanie prosto w oczy
-wstawanie do szkoły
- nieortograficzne i/lub pokemonowe pismo
- głupki z mojej klasy
- obgadywanie

Co do obgadywania: Jak chcesz kogoś obgadac nie krępuj się tym, że ta osoba stoi tuż obok. Obgaduj ile wlezie! No i nie zapomnij o szeptaniu i dwuznacznym zezowaniu na przedmiot plotek.
Tak właśnie zachowują się moje koleżanki i to mnie strasznie wkurza jakiś skrzywiony taki...

grrrr...

wkurzona Ruby

Amanda

Co mnie wkurza?
Lista byłaby zapewne niezmiernie długa:
- ludzie, którzy są przekonani, że wiedzą wszystko najlepiej a jak przychodzi co do czego okazuje się, że ich wiedza gdzieś pryska
- starszych, upierdliwych babć z wnuczkami na placu zabaw, które sądzą, że wszystko tam jest przeznaczone tylko dla ich kochanych Olusi lub Maciusia
- nauczycieli, którzy zawsze wykorzystują swoją przewagę nad nami czy mają rację czy też nie.
- ludzi kłamliwych, dwulicowych, tych próbujących być śmieszni na siłę
- klientów którym nie da się dogodzić w żaden sposób, bo wszystko i tak jest za drogie albo za brzydkie
- brak tolerancji i ta ludzka mentalność, że to co nowe jest od razu złe
- brutalność dzieciarni, to jak potrafią jeździć po sobie nawzajem często nie szczędząc od pięknych epitetów
- rodzice a raczej ich podejście – ty nie wiesz nic o życiu bo jesteś za mała i nie musimy się słuchać
- reklamy szczególnie podczas dobrego filmu. Nic nie wnoszą a są czasem głupsze niż ustawa przewiduje
- wciskanie ulotek na środku ulicy
- ordynarny sposób wysławiania się i grubiańskie zachowanie

Na forum wkurza mnie:
- krótkopostwowść, w zasadzie nie pisz jeśli nie masz o czym
- pkemonowate pismo
- ludzi kłótliwych, który nie wiedzą o coc chodzi wtrącają się i wymądrzają.

Issa

Często denerwuje mnie moja mama docinkami na temat długiego siedzenia przy komputerze i swoim zachowaniem w niektórych momentach.
Nie lubię pokemoniastego stylu, starych, nudnych piosenek, polityki, niemieckiego, wielkiego skwaru, bolesnej miesiączki, Parys Hilton, [bluzg] kolorów, nachalnych ludzi, pedofilów, wolnego transferu i już sama nie wiem... może dopiszę kiedyś.

Wuka

Podziwiam was. Mnie znacznie więcej rzeczy wkurza.

- Jak ktoś pisze nieortograficznie, bezsensownie, pismem kosmitów...
- Jak ktoś mówi, a nie ma co i jak mówi a nie myśli.
- Jak gada jakieś głupoty, których nie rozumiem (ale ten Bill z Tokio Fotel ma fajny makijaż)
- Jak ktoś mówi, że jest tolerancyny, a zobaczy na ulicy faceta w japonkach i od razu drze się za nim "pedał"
- Jak ktoś uważa, że kaczki są spoko
- Jak ktoś zgłasza się na betę, a robi błędy
- Jak ktoś pożycza ode mnie i nie oddaje
- Jak ktoś mówi "jesteś głupia" i rechocze jakby to był najlepszy żart
- Jak ktoś nie łapie ironii
- Jak ktoś obserwuje mnie przez lornetkę (patrz moi sąsiedzi)
- Jak patrzę w lustro i widzę siebie
- Zdjęć na których jestem
- Stosu emotów w każdym poście
- Pochwalenie się, że się nigdy w życiu nie miało w ręce książki
- Pochwalenie się, że się odwirowało chomika w pralce
- Pochwalenie się paleniem czy piciem i oczekiwanie, że zrobi to na mnie wrażenie
- Uparte wmawianie mi, że rola kobiety ogranicza się do stania przy garnkach
- Uparte wmawianie mi, że mięso jest zdrowe i powinnam je JEŚĆ

I mogę tak w nieskończoność...
Dlaczego tak dużo rzeczy mnie wkurza?
To pewnie przez to, że jestem jędzą

Kejtova

Wuka

Niestey z tym chomikeim to nie żart. Chłopak opowiedział mi tę historyjkę dodając jeszcze gratis coś o wykałaczce, wsadzonej żabie w pewną intymną część ciała... Nie muszę chyba dodawać, że otrzymał kazanie i strzeliłam mu jeszcze trepem mojej mamy w łeb. Może sie nauczy trzymać jeżyk za zębami.
Nie jestem feministką, ale faceci czasmi wkurzają mnie tymi swoimi tekstami. Zresztą o róznicach między kobietą, a mężyczyzną możesz przecztać coś tutaj [link widoczny dla zalogowanych] Spadłam z krzesła ze śmiechu...
Pozdrawiam i przepraszam za lekki offtop.

Ata

Ja tam lubię od czasu do czasu coś upichcić (od rzadkiego czasu do czasu XD), ale bez przesady, mnie też takie teksty denerwują. Jesczze bardziej denerwuje mnie niekiedy mój tata, który każe sobie robić herbatki, przyrządzać kolacyjkę i tak dalej, i tak dalej, jakby sam rączek nie miał. No taki typowy smaiec pod tym wzgledem, za przeproszeniem. Mamusia i córeczki wszystko mu przyrządzą, posprzątają, upiorą i w ogóle.
Fakt, że dość dużo czasu ostatnio spędza wokół domu, realizujac się jako budowlaniec, ale bez przesady, chyba jak wraca, to nie jest aż tak zmęczony, zeby nie móc se samemu nalać pepsi o_O. Ale do tego trzeba wstać, ych.

A ten temst kiedyś czytałam, i dobry ejst :P. W ogóle, różne takie teksty są smieszne (róznice w robieniu herbaty, co robiny jak złąpiemy gumę etc :P).

Atuś

Arvena

mnie strasznie denerwóje mojea siostra.... podaj to, podaj tamto, zrób mi to i tamto, no i jak czegoś dla niej nie zrobię to się na mnie obraża, i mówi, że muszę to zrobić, bo taka jest rola młodszej siostry :/ ale jak ja już ją o coś proszę to no to zrób sobie, lub a nie możeasz sobie sama tego zrobić?? Ja już ją od 2 miesięcy proszę, zeby mi płytę przegrała, ale jej się nie chce :/

Arv

sowa

Wkurza mnie...:
Jak mi się zacina przeglądarka
Jak gdy zwracam komuś uwagę, wiecie jeżeli coś powiedział źle, to ta osoba nie odpowiada, tylko szpecze coś pod nosem i uważa, że wszystko jest okey.
Jak się czepiają tego, że liczę białe pasy, kiedy przechodzę przez ulicę.
Jak się czepiają mojego artystycznego nieładu w pokoju.
Jak muszę się uczyć na sprawdzian z hsty(babka to straszna żyleta)
Jak ktoś ma fazę po piciu i zachowuje się jak idiota, ciągle się śmiejąc(lubię słuchać jak usiłuje sklecić zdanie, ale taka total olewka to GRR)
Jak mnie ktoś ignoruje.
Jak ktoś ćlamie.
Jak gdy gdzieś pójdę puszczają jeden rodzaj muzyki>_>
Jak mi się mylog zacinał.
I jak nie mogę zasnąć.

Morgana_LaFay

A mnie denerwuje/ą:
- ludzie o skrajnie liberalnych/konserwatywnych poglądach
- jak ktoś mnie nie lubi bez powodu
- jak ktoś wyżej sr* aniżeli du*ę ma (przepraszam za wulgaryzmy, ale denerwują mnie ludzie, którzy np ubierają się tylko markowo, a rodziców ledwo stać na opłacenie rachunków)
- cwaniactwo
- jak ktoś gada, a nie ma właściwie nic do powiedzenia
- pseudonaukowość
- całkowity brak kultury albo nadmierna kultura (jedzenie grochu nożem i widelcem etc)
- w ogóle przesadzanie w jedną bądź drugą stronę
- serial Klan
- polityka
- Tokio Hotel, a raczej te wszystkie fanki
- hip-hop
- nowomowa
- uważanie Dana Radcliffa za super-mega przystojniaka (różne są gusta, ale obiektywnie rzecz biorąc to on chyba aż taki piękny nie jest)

I jak na razie to wszystko, trochę dużo tego.

Karmelia

Do białej gorączki doprowadzają mnie:
-głośne słuchanie muzyki, choć ja grzecznie proszę o ściszenie, bo w pokoju obok nie słyszę, co mi w słuchawkach gra (zagrywka mojego brachola)
-hipokryzja, polegająca na tym, że ktoś oczekuje ode mnie przestrzegania zasad, które sam ma w nosie (j.w)
-mój brat - oo, tak. Największt czynnik stresogenny mojego życia.
-jak się ktoś przyczepi ;/ "Dajesz do zrozumienia, a on nic". Ja nie jestem osobą, która z miejsca mówi "odwal się ode mnie". Ja delikatnie daję do zrozumienia i wściekam się, jak ktoś moich aluzji nie łapie.
-moda! Kto to w ogółe wymyślił?! Dla mnie oznacza ona tyle, że w żadnym sklepie nie mogę sobie znaleźć niczego, co by mi się podobało, bo "modne" jest coś zupełnie innego.
-lekceważenie, pogarda i "moherowy pęd niszczenia herezji" spowodowane umieszczeniem naszywek różnych kapel na jednym plecaku. Co komu do tego, czego słucham? Ja się nie czepiam i oczekuję, że nikt nie będzie czepiał się do mnie.

Ale poza tym, to ja jestem dziewczyna ugodowa i spokojna ;D

Gość

Co mnie wkurza? Hmm...

- Ludzie, którzy nie mają ani grama taktu
- Śpiewanie na głos piosenek, których tekstu się nie zna ;/
- Różnego rodzaju popisywanie się
- POLITYCY
- Sztuczny i wymuszony śmiech
- Te 'nowe' i 'cudowne' światła przy przejściach dla pieszych, które i tak się niedługo zepsują...
- Upierdliwość
- Chamstwo
- To, że niektórzy nie portafią powiedzieć komus prawdy prosto w oczy, tylko za plecami... grrr...
- Bezsensowne krytykowanie, czepianie się itp
- Bałagan w moim pokoju, który ciągle się tworzy (nie wiem, jakim cudem...)
- Nauczycieli, którzy sprawdzają kartkówki przez trzy miesiące, a potem je gubią...
- Obrazanie się BEZ POWODU
- Cwaniacy, którzy zawsze sobie poradzą, bo tu kogoś oszukają, tu naciągną
- Nabijanie się z bezdomnych, osób bieednych, chorych, niepełnosprawnych itp..

I jeszcze wiele rzeczy mnie denerwuje, ale nie będę ich pisać, bo się zdenerwuję :)

A kto to napisał? XD Napisz jeszcze jednego posta, jako osoba zalogowana, albo chociaż z podpisem. :P Tego się usunie. ;)