Pub "Kotłowisko"

Kejtova

O bejb, no to twoje oczy przechodziły niezłą próbę, skoro tak zareagowałaś. XD Biedna... :P

Ata, zbanowałam tgo najnowszego użytkownika, do jasnej cholery, nie będę się z takimi patyczkować. Widziałam, że ty chyba też którąś z jego wiadomości usunęłaś. Ciekawe co tam było i ile wirusów by wpadło do komputerka. :|

No, i bardzo dobrze, widzę, że wzięłaś sobie moje słowa do serce. :P Żal reszty paznokci. XD

Nie, nie mam poczty, więc się na nią nie mogłaś dodzwonić. A na gadu jestem teraz, możesz spóbować, da się, bo kolega do mnie pisał i jakoś wadomość doszła. A u mnie na kompie nawet głos jest, powrócił jakoś. XD Ale net nie. ;P

Tak, tyle że życie bez prądu to taka ekstrealna sytuacja, taka, że potem wena na felietony przychodzi. ;P Bo takie rozmowy mogłyby stać się takie... zwykłe. :P

O to, o to, o to! Tylko zastanawiam się czy połączenie tych rzeczy jest aby na pewno bezpieczne. ;D Cóż, czego się nie robi. ;P

A te gwiazdki to jak namalujesz? ;P Chyba, że będziesz miała jakiś duży policzek do wymalowania. Wiecie, o jakim dużym policzku pomyślałam? XDDDDDD
To masz po dwie sznurówki w jednym bucie? ;D

Keja

Ata

5 wiadomości w sumie było, o ile się nie mylę. Też chciałam zbanować, ale mnie ubiegłaś; de facto, chciałam zbanować ajpi, ale zanim zdążyłam sprawdzić, już wszystkie wiadomości były pousuwane, ty, demonie syzbkości ^^.

Noo XD. Żal XD. Ale to głuupio wygląda, ech XD. Cóż, trudno :P.

Honeybunch, rozmowy ze mną miałyby stać się zwykłe :P? Pfi :P.

No, fakt, przydał mi sie tan brak prądu do felietonu, ale chyba wolałabym go nie napisać, a nie przeżuywać tego wtedy, wiesz ^^?

Btw., móiłam wam? Zabrakło mi 4,5 punkta, zeby przejść z niemca. Szlag by to trafił. 41 punktów miałam, trzeba było mieć 45,5. Ech...

XDDDDDD. Wol.e nie wiedzieć, co u ciebie oznacza "duży policzek" XD. Pamietaj, ze ja mam takie pucołowate policzki, wrrr :P.

A za godzinę do kościoła, chyba że matce nie będzie sie chciało, hue, hue.

[link widoczny dla zalogowanych] - Polałam. Rozwalił mnie zwłaszcza fragment o goleniu XD.

Atuś

Kejtova

Ach tam, ajem master. XD Nie no, wkurzył mnie człowiek i tyle, o. Pięć, pięć, bo ja chyba cztery usunęłam, a ty jedną. ;P Taka jestem szybka, ha! XD

A który dokładnie ci wysiadł? Bo jak jeden z tych bliżej środka, to możesz zacząć myśleć nad spiłowaniem reszty, bo to głupio wygląda. Najmniej problemu jst z kciukiem. ;P

Wyobraź sobie, że tak. XD

E ta, wszytskiego trzeba w życiu spóbować. Kiedyś nam też się coś zepsuło. To chyba lodówka. A szły imieniny, mamy lub taty, nie pamiętam. I co? Wszytsko na balkonie leżało. Tyle dobrego, że trochę chłodno było. :P

Ile było maksymalnie do zdobycia? Nie martw się, przejdziesz z polaka, no. ;*

Ja to może nie? I to bez względu o których mowa. Choć powiem, że na rych dolnych to by u mnie flagę namalował i Deklarację Niepodległości napisał. Tyle miejsca! XD

A wiesz, że w tym czasie będzie mecz? O, nie jesteś patriotką, skoro nie będziesz oglądać. ;P

Keja

Ata

XDDD. Ale ja dalej nie wiem, oczywiście, o jakich my dolnych policzkach mówimy ^^.

Niee, ja jeste,m po prostu very religijną dziewczynką :P. Zrestzą, wybacz, ale akurat szczypiornisci mnie nie interesują, już bym wolała skoki oglądać ^^.

50 było do zdobycia.
Noo, mam nadzieję. I z fizyki byłoby miło tyż... Ale wątpię. A, co tam.

No chyba nie :P.

Mały. No, ale.
No, wiem, ze z kciukiem najmniej problemu XD.

Wiesz co, akurat to, ze ty masz jakiegoś normalnego neta, a ja iPlusa, to nie jest wcale powód do szpanowania XD.

Atuś

Jupka

Miałam dwie w każdym bucie, ale nie wkurzały... Teraz w lewym mam czaszki połączone z brokatowymi czarnymi [bo czaszki za krótkie :\], a wdrugim oczo.je.b.n.e żółte. :P

Byłam na spacerku z Anią i Paxiem. :) Na plaży, na placu zabaw, na placu zabaw, u Ani na klatce, fajnie było. Dzieci uciekały od Paxia. :P

Agata kupiła sobie glany dwa dni przed wyjazdeem. XD JUŻ ją obcierają, heh. Pewnie kupiła mniejsza albo na styk, bo jak się kupuje większe to nie obcierają... Ale będzie bolało na wędrówce i idąc 5 km... Będzie przekłuwanie bąbli. :P

Chyba będę chora... Ale się trzymam. Zaraz idę się pakować. Buee.

Ata

Nie choruj tylko, Jupciu (;. Bo jak wtedy na ferie pojedziesz :P?

Feee, Jupa, ty weź, nie mów o przekłuwaniu bąbli, bue. Ty normalnie lubujesz w ohydzie, o. I się cieszysz z tego, ze koleżankę buty obcierają. Okrutnica ^^.

XD. Dzieci nie są takie głupie jak świnki, czy króliczki, czy co ty tam miałaś ^^?

Ech... Oj, wiem o jakie sznurówki ci chodzi, na LSMie byli ludzie, co sie w takich oczowalnych kolorach kochali po prostu, o :P. Żebyście wy widzieli, jak ich różdżki wygladały ^^...

Byłam w kościele. We wtorek w koncu bedzie pierwsze spotkanie, bue. Arv jest w innej grupie, bo ma nazwisko na "Ł", buuu. I co ja będę tam sama robić, hmm? Znaczy, biorąc pod uwagę jej stosunek do kościoła, za dużo śmeichu by z nią nie było, ale zawsze coś...
Ale spoko, ogłoszenia duszpasterskie, a ksiądz na koneic mówi: "I proszę sie nie spieszyć do domu, jeśli kogoś to interesuje, to szczypiorniscid o przerwy przegrywają trzema punktami, także nie jest dobrze, ale za to Adam Małysz jest pierwszy po pierwszej serii" XDDD. Nie wiem, kto i keidy mu przekazał te informacje, ale cały kosciół rżał z niego, po prostu XD. Bo podczas kazania pytał sie dzieci, czemu ich tak mało jest i w ogóle, i tak drążył temat, dopóki nie wyszło na jaw, ze czemu? Przez mecz :P...

Atuś

Jupka

I tak pojadę! :P

Dla mnie to tez obrzydliwe, ale to ja będę sobie przekłuwać, tylko Agata sobie. ;p Agata to nie koleżanka, to wredna krowa, niesamowicie pusta, pozerska, fałszywa, irytująca, o śmiechu w stylu Dody, hejt, hejt. A na czas biwaku mogę nią rządzić. :)

Spakowałam się. ;) Plecak większy od... noo, duży. Śpiwór umocowany, ha. Tata próbuje przekabacić, żeby tylko on mnie odprowadził, bo mum będzie marudzić.. :P

ŻEGNAM SIĘ!

Wracam w niedzielę o 23.oo, może zajrzę, dziubki moje. Kocham, będę tęsknić, w razie co: komórka, życzcie mi połamania lewej ręki [chcęę]. :)

KOCHAM WASSS! ;*****

Kejtova

Ta, ta, nie wiesz. Doskonale wiesz. ;P
Religijną? To ja chyba naprawdę się na oazę wybiorę. ;P A Małysz skikał ślicznie, no mówię Wam, taki jest z niego koleś! I goni Austriaka, może mu się udać, jeśli formę utrzyma.

Aha... No, to trochę niefartownie. A jak z tego polaka w końcu? Trzymam ksiuki, że te plotki okazały się nieprawdziwe. Inaczej się wkurzę. :|

Jupka, widzę, że ciszą Cię te bąble na stopach koleżanki. XD Och, Ty ZUA dziewczynko. XD I masz być zdrowa, żeby im tam wszytskim pokazać, o!

Ale widzisz Ata, przynajmniej ksiądz rozumie potrzeby fanów. ;D U mnie by tak nie poinformował, jestem tego pewna. Ale nie chciałabym uczestniczyć w tej mszy, bo chyba bym polała. A propos. Dziś byłam na poczcie zapłacić rachunki. Byłam druga w koljce, przede mną stał taki chłoapk, ponad 20 lat, tak mi się wydaje. I nagle jego komórka zaczęła śpiewać: "Pocałuj teraz w dupę, coś coś tam, pocałuj mnie teraz w dupę!" XDDDDD Próbował ją szybko wyjąć, ale ze trzy razy taką serię zaśpiewała. Musiałam głowę odrócić, bo bym chyba padła. XD

Udanej zabawy! ;**********

Keja

Ata

Papa, Jupciu :*. Miłej zabawy. Też cie kochamy, będziemy tesknić :*.
Aaa, no, chyba ze... Ale i tak bym nie mówiła chyba z tajkim entuzjazmem o przełuwaniu bąbli jakiejś laski, nawet gdybym jej nie lubiła ^^. Chociaż, z drugiej strony... Hmmm :).

Też się wkurzę, Kejuśku. Jeden punkt, ejden [bluzg] punkt... No, sorry. {rawie się poryczałam, jak mi to babka powiedziała, ale odetchnęłam, stwierdziłam, ze to tylko plotki, a nawet jak nie przejdę, to swiat się nie zawali, i się uspokoiłam. Naczelna zasada - nigdy nie rycz w skzole.
A nawet jeśli fkatycnzie nie przejdę... Cóż, zawsze jest matma w odwodzie. A jak z matmy też nie przejdę... No, to tak, wtedy się poryczę.
W zeszłym roku przeszło tak mało osób, ze obniżyli próg punktowy, i Aśka, która miała wtedy jeden punkt do bariery własnie, się załapała. Ale jakoś wątpię, zeby w tym roku tez tak zrobili :/.

XD. Fajny dzwonek. też taki chcę XD. Mozecie mi załatwić na picieszenie.

I w ogóle, to chyba jest jakaś nowa świecka CHORA tradycja, bo dziś babka od niemca poinformowała mnie, ze jutor konkurs. Bomba.

Noo, Austriaka goni, ale Norwega...

Aha, i za tydzień bedę robić za cheerleaderkę. Jak sie zgłaszałam, to miałam dobry humor i to wtedy był dla mnie dobry pomysł, ale teraz... Właśnie. Tym bardziej, ze dziewczyny, które też sie zgłosiły nie chcą w ogóle zlewy zrobić, nie, one w spódniczkę się nie ubiorą (dwie takie... Znaczy, no, Arv w ostateczności spódniczkę ubierzę, ale Ania nie, nigdy w życiu. To na kij się zgłaszała?), a ja bym se chetnie zlewę porobiła. Ale co, jak dwie na cztery nie maja ochoty...

Ale dzis miałam polewkową fizykę. To po tej fizyce taki dobry humor miałam ^^. Bo mamy zastępstwa teraz (z gosciem, który zwie sie Marcinkiewicz, btw ^^), i on nam wyjaśniał prąd indukcyjny. I jak zaczął gadać o posuwistych ruchach i je prezentować, to nie wytrzymałyśmy, lałyśmy jak nie wiem. oczywiście chlopacy trochę lali, troche sie na nas dziwnie patrzyli (jeden skomentował, ze, no tak, niech się śmiejemy, i tak tego nie doświadczyłyśmy nigdy... Chciałam sie spytać, cyz on doświadczył, ale nie mogłam, zam bardzo się lałam). W końcu stwierdziłysmy, ze ten Marcinkiewicz jets TAKI seksowny i podniecający (to stary dziad jest, bueee), zdjęcłyśmy (z taką Żanetą, bo resta jest przecież za poważna...) bluzy, wypięłyśmy biusty, założyłyśmy nogę na nogę tak, zeby było widać i wdzieczyłysmy się XD. Mi szło lepiej, bo miałam bluzkę na rmaiaczkch i spódniczke, Żaneta niesttey miała trudniej ^^. Ale po chwili stwierdziłyśmy, ze to nie ma sensu, bo Marcinkiewicz woli Kamila (tłumaczył mu cos i tak się w niego wpatrywał XDD...), to sie ubrałysmy z powrotem i trochę znormalniały,smy, aleee... Tylko trochę ^^.

Ale kuź, no... Szkod ami tego polskiego :/.

Atuś

Kejtova

Ja bym pewnie mówiła z takim zapałem, jakby chodziło, na przykład, o mojąulubioną fizyczkę. XD Tej to bym wszytsko przekłuła. Dosłownie wszytsko. Ach, marzenia...

Nie no, na macie musisz przejść nie ma takiej opcji, żeby się nie udało. Fizyka też pójdzie gładko. A z Niemca? Kochana, nawet nie musisz się przygotowywać. :P No, daj pyszczka i głowa do góry. ;*

Ja mam nadzieję, że nie trzeba będzie cię pocieszać, ale w razie czego zastanowimy się. Swoją drogą, czego to ludzie nie wymyślą. Mi się jednak podoba najbardziej sygnał przychodzącej wiadomości: "Panie prezesie, melduję wykonanie zadania.' ;]

Austriaka goni, a Norwega tym bardziej, ponieważ Jacobse był niżej niż Austriak. :P

A co to za okazja, jakąś uroczytsość w szkole macie? Ej, no! Fajny pomysł, nie rozumiem tych dziewczyn, to tylko zabawa przecież. Zwłaszcza, że, jak mówisz, same się zgłosiły. Głupie pindy i tyle. I pamiętaj, Aciaku, że musisz to utrwalić na zdjęciach. :P

O, wy niedobre prowokantki. XD
Ale koleś niezły. :P Szkoda, że nie dostrzegł waszych wdzięków, które z powenoścą niejednego zwaliłyby z nóg. Żebym ja takie fizyki miała... Chyba napraw pomyślę czy to babsko nie ma gdzieś jakiegoś bąbla.

Keja

Pikanderka

Czeeeść.

Co tam? (zauwazyliście że brzmi to tak jak... cio tam? Kurka. Muszę przestać tego używać xD)

Jestem chora. Boli mni brzuch, głowa, gardło, ciągle kaszle, mam gorączkę, katar i prawdopodobnie zatoki. A jutro idę do szkoły. Obstawiamy? Daje 10;1 że mam zapalenie oskrzeli. Mała gnida(czyt. mój brat) je ma. I zaraża, zaraża, zaraża. W domu mam szpital. Tra la la.

A ferie już od soboty. Narrreszcie. Juz nie mogę wytrzymać w tej szkole. W dodoatyku jutro wywiadówka(czy możecie krzyknąc alleluja?).

Pokłóciłam się z moim biologiem. Mam delikatnie mówiąc, przesrane.

No bo to było tak: on mnie pytał. No toja odpowiadałam. ale nic nie umiałam. No i nadrabialam słówotokiem o niczym. I w pewnym memencie on mówi tak:

- To teraz powtórzenie z podtswówki. Co to gatunek?
Wtedy ja tak:
- yyy <głupia mina, przerażenie w oczach, rozchylone ze zdziwienia usta i inne takie>
Potem coś tam wydukałam z regułki którą podał na powtórzeniu(kretyn. On pyta tlyko według regułek! Pff.).
No i wkońcu się wkurzył i pyta co warunkuje fakt, iż gatunek może wydać potomstwo tylko w obrębie własnej grupy genetyczniej. Najprościej jak potrafię. To mu mówię, że najprościej to będzie tak, że jeden muł z drugim mułem nie moze zrobićmuła, który będzie mógł mieć muła. Powiedział, ze nie da to sie parasola otworzyć w pewnej czesci ciała. A ja ze swoim niewyparzobym jezykiem "A próbwał pan?". Kurka, myślałam, ze mi wstawi jeden. Maił minę jakby chciał mnie zamordować.

Borze, to był pogrom. Najpierw jeszcze mnei zapytał co będzie jak połączymy konia z oslem. To ja mu "konioklacz?". Na szczęście następna bilogia dopiero po feriach. Może zapomni?

Oglądałam wcozraj mecz szczypiorków. Głupie Szkopy. Oglądał ktoś?

Nauczyciele fizyki są cudowni. W szkole do której chodzi moja ciostra citeczna uczy facet o nazwisku Przybysz, który pasjonuje się UFO. Luudzie, co za człowiek. Takiego to ze świecą szukać.

Idę do łóżka. Myuślicie że zdołam napisać legendę na sześć strpn w Wordzie
w trzy dni? Oczywiście bez pomysłu, checi i czasu?

Trzymajcie się, M!s!aQuiiii! XDDD

Pika

Kejtova

Ych, ych, ych, co za ^%$#@@! przychodzą tu i zakładają durne tematy, wstawiając tam linka do jakiejś strony. Albo pisząc posty z tymże linkiem. Że też komuś się chce. Ata, tego co dziś pisał, 52300, zbanowałam na IP, zobaczymy czy będą jeszcze inni, czy to ta sama osoba z nadmiarem czasu i zapału.

Cześć, Pikuś. ;*

Ha!Ja wiem, że ona jest chora. ;P Już mi rano pisała. Ale ja dalej nie rozumiem, czego dziewczyno chcesz. Okej, nie lubisz leżeć w łóżku [ale to jeszcze zależy z kim sięl leży XD] z gorączką, oglądając bajki, które podyktue Ci mały terrorysta [a ile on ma właściwie lat?], ale zozum, nie ma Cię w szkole. Nic cenniejszego. ;D Ja sama wyczołgałam się z łoża o 11.30 i wcale nie narzekam, że musiałam tyle spać. XD

Ale i tak życzę Ci powrotu do zdrowia, dziwna kobieto ty. ;P :***

Ej, niezła jesteś. ;D *brawa dla Piki* A wiesz, co jest najśmieszniejsze? Że odpowiedzi na zadane potem pytanie udzieliłaś już na początku, mówiąc o tych mułach, bo właśnie koń + osioł, to nie żadna 'konikolacz' [XDDDDDDDDDDDDD swoją drogą, zabiłaś mnie tym XDDD], tylko muł. ;P

Wiesz, ja się nie dziwię, że na Ciebie tak patrzył, dobrze, że tego parasola nie miał przy sobie, bo Ty na własnej skórze mogłabyś się przekonać o słuszności, bądź nie, tego twierdzenia. Ach, Pika, Pika. :P Aż mnie korci, żeby zrobić Ci rangę 'Konioklacz". XD Zroooobić? XD

E tam, nie masz co się męczyć, nie zrobisz. ;P Bo będziesz się w łóżku wylegiwać, ot co. ;]

Keja

Ata

Norwega tym bardziej, fakt, ale do Norwega ma du,zo dalej, nie? No. I moze gonić dłużej...

Jasne, jasne, fotek coi sie zachciało ^^.
Bo jest u nas taka kampania społeczna, "Siedem dni w siódemce". 7 poniedziałków, każdy poświęcony tam jakiejś wartości, takie bzdety. oczywiscie ja razem z dwoma innymi ćwokami reprezentuję moją klasę, ale to nie jest trudne, wystarczy mieć na sobie w te poniedziałki coś białego i pójść do dyrekcji po kopertę. I przysżły poniedziałek jest poświęcony grze fair play, z tej okazji m. in. turniej siatkówki. I Będę cheerleaderować, ou, je.
Muszę se pompony zrobić ^^.

Noo, nie dał się facet sprowokować. Szuja. Tylko na tego Kamila się patrzył, ech, życie jest ciężkie ^^...

Pikulku, a to raczej nie "cio tam" brzmi jak "co tam" :P?

Alleluja!

Ja ma dzis wywiadówkę, ale nikt na nia nie idzie, bo i po co ^^.

XDDDDDDDDDD. Pika, przeprowadź się do mnie, dołącz do mojej klasy XD. Twoje teksty mnie rozwalają XD.

Trzymam kciuki, Pikuś :*.

Wiesz, Keja, ja bym mimo wszystko jednak poszła chetnie normalnie do szkoły... od ferii byłam właściwie trzy pełne dni, bo tak albo konkurs, albo nie psozłam, bo chora, albo dziś zwolniona... Nie mam jak się przestawić na szkołę, a wolałabym mimo wszystko to zrobić.

Keja, wredna małpo, jak będzie chciała mieć "Konioklacz" w randze, to poprosi ^^. Ty ewidentnie wykorzystujesz swoją pozycję ^^.

Okej, dobra, to ta część posta, gdzie Acia bedzie się użalać:
Obudziłam się rano z opuchlizną zamiast połowy szczęki. Oł, je. Biorąc pod uwagę, ze dziś miałam robione zdjęcia w budzie (zdjecie klasowe tylko, dokładniej, które jednak bedzie wisieć na korytarzu po tym, jak wyjdziemy z tej szkoły. Siaaara), opuchlizna nie mogła wybrać lepszego momentu, zeby się pojawić.
Po konkursie z niemca, na którym prawie totalnie strzelałam, były zdjęcia; po zdjeciach tata zawiózł mnie do dentysty. Nie będę was zanudzać szczegółami, bo opis nie błby przyjemny, powiem wam tylko tyle, ze miałam leczenie kanałowe. A co. Prawdopodobnie poprzednia dentystka spieprzyła sprawę i zostawiła mi próchnicę pod plombą, czy co?
I, zeby ukoronowac ten wspaniały dzień: nie wiem, czy miałam 12 punktów z polaka, czy 21. Lekka różnica, biorąc pod uwagę, ze gdybym miała 21, to zabrakłoby mi jednego punkta, a gdybym miała 12, to oznaczałoby to, ze zdobyłam tylko 44%. Już wolę ten pierwszy scenariusz, bez kitu.

A, i dziś mam pierwsze spotkanie do bierzmowania. Bosssssko.

No, koniec użalania. Póki co.

No, co za głupek jakiś, no. Ludzie nie maja co robić, tylko wstawiać linki na sprośne strony? Pfi.
Nie, zeby mi ta sprośność przeszkadzała, ale nie tutaj ^^! O.

Atuś

Kejtova

No, ale jak Noreweg będzie dalsze lokaty zajmował, to teoretycznie szybciej go dogoni. ;P

O jeja, obiad teraz mam, muszę lecieć, ale za chwilę wrócę. Oj, ta zupka pomidorowa, mniam. Moja ulubiona. :D [few minutes later...] Dobra zupka, dobra *głaszcze się po brzuszku*. No, to o czym ja...

Aha, fotki mają być, obowiązkowo. A co, nie weźmiesz aparatu? To ja do Arv napiszę, żeby Ciebie i sibie dokładnie sfotografowała. Ha! Trzeba wykorzystywać swoje kontakty. :P

A może ten Kamil po prostu ładny? XD

Ja? Skąd Ci to mogło przyjść do głowy? Żebym ja chociaż komuś coś w podpisie zmieniła, albo z avem coś zrobiła, nie wspominając o banowaniu użytkowników. Posądzasz mnie o jakieś dziwaczne zachowania, w momencie kiedy jestem grzeczna, miła, uprzejma, delikatna, rozmowna, potulna, sympatyczna, kulturalna, czuła, wrażliwa, subtelna, taktowna, wstydliwa, lękliwa, bojaźliwa, nieśmiała itd. ;P

W literaki teraz gram i dlatego tę wiadomość piszę już chyba z pół godziny, ale nie martwcie się, dokończę. Dobra, przegrałam, chyba już 3 raz dzisiaj, ale co tam, liczy się gra. No, ranking o jakieś 5o w dół mi zleciał. ;P

Moja koleżanka kiedyś przyszła na ngielski po kanałowym leczeniu właśnie. Cały czas praktycznie ryczała z bólu i się w końcu zwolniła. Ale taka rozdygotana była też z nerwów, bo podobno dentyska najechała jej na nerw podczas tego zabiegu i [Milena] myślała, że tam zejdzie na miejscu. Grrr...

Bo ta opuchlizna od zęba była, co mu się akurat dzisiaj zachciało działać? Biedna. ;*:* A o zdjęcia nie masz się co martwić, z każdego profilu ślicznie wychodzisz. ;*

Z tym polskim to tak głupio trochę, kurna, przecież jesteś z tego taka dobra. Ale zawsze możesz napisać egzamin na 50 punktów i po sprawie. ;] Jestem z Tobą, wiesz już czym. XD

Miłej zabawy. XD

Tia... I tak samo. Ale co poradzisz?

Keja

Ata

Pfff. Arv prędzej sie skicha, niż siebie sfotografuje ^^. Ja naprawdę dużo chętniej sie dzielę sowimi fotami niż ona. Jest jedną z tych osób, które od zeszłego roku nie przyniosły zdjęcia na tablo klasowe, a ty zobaczyłaś jej fotę dopiero wtedy, gdy dałam te z Andrzejek, nie :P?
A jak będzie w spódniczce przez przypadek, to już w ogóle ^^.

Mamusiu, o której ty jesz obiady XD?

Ładny aż tak to moze nie, ciałko ma całkiem-całkiem, ale było przykryte ubraniem, wiec nie było sie w co wpatrywać ^^. Zresztą, któ mógłby być łądniejszy od nas :P?

... i kłamiąca w żywe oczy ^^.
Niee, ty nikomu nie zmieniłaś ava ani podpisu, a skad ^^. Małpo ^^.

To ja ci powiem, że mnie to w ogóle nie bolało. I nie chcesz wiedzieć, czemu.

No, od zęba.
No, ja wiem, ze jestem ślicnza i w ogóle, a to zdjecie z daleka będzie, i praktycznie nikt tej opuchlizny nie zauważyl (albo nie mówili, w każdym razie), poza mamą oczywiście, która walnęła: "ojej, jaka ty opuchnięta jesteś!" (takt i dyskrecja to jej imiona, taaa), ale optymistycznie mnie to nie nastroiło.
Ale ten fotograf był roz-wa-la-ją-cy XDDD. Nie dość, ze zrobił nam x zdjęć, bo to ktoś nie tak się popatrzył, przesunął się o 2 centy,metry czy coś, to jeszcze jak stanął, zaczął wymachiwać łapką i gadac tym swoim glosikiem... O, mamusiu. Szlo paść, po prostu.

Ty mnie nawte nie denerwuj. Spotkanie za niecałą godzinę, a ja siedzę i czytam Cerulean Sins... Ech, grzesznica ^^.
Właśnie! Niech ktoś oświecony mi z łaski swojej powie, co to znaczy "cerulean" XD? Bo nie mogę znaleźć w słowniku, i meczy mnie to, bo się pojawiło już parę razy w tej ksiażce, a ja nie wiem, co to znaczy XD! Ech.

Atuś

Kejtova

Ja właśnie też nie wiem i sprawdzałam, ale nie było. XD Myślałam, że wiesz, skoro już kawałek czasu to czytasz. ;P

E tam, no ty ty zrób zdjęcia i tyle. Koniec rozmowy. ;p A Arv ma tam być, bo to niemoliwa dziewczyna jest i tyle. Ciągle nas zbywała, że da zdjęcia, da i w końcu dupa. ;P

A dlaczego masz w nicku Ata, a nie AtA? Hm?

Weź, nasz fotograf był tak dupny, że załamać się można. Nie ustawił nas, to raz. Pstryknął JEDNO JEDYNE zdjęcie, to dwa. Nie był wcale śmieszny, to trzy. Ani sympatyczny, to cztery. A zdjęcie wyszło gólnie do bani. Beznadziejny był.

Ano. NIKT. XD Takich cudów urody nie spotkasz nigdzie idziej. XD

Ata, jakbyś wstawała o 12, to też byś obiad miała o 17. ;P Normalnie mam o 15, ale przez ferie wszytsko się przesuwa. I niepowiem, żeby mnie to jakoś martwiło. ;]

Mocz z Tobą. :D

Keja

Ata

XD. No, czytam, ale wiesz, dobra, bez tłumaczenia tytułu mogłabym przeżyć, biorąc pod uwagę, że wszystkie tytuły z tej serii odnoszą się do jakiegoś miejsca (poza "The Killing Dance", gdzie autorce chyba coś się popieprzyło, bo tam występuje nawet nowo otwarty klub taneczny, ale jego nazwa brzmi 'Danse Macabre', a "killing dance" to eufemizm wilkołaków dla seksu...) i wszystko w końcu i tak się wyjasnia, ale tutaj przez 2/3 książki jak dotąd nie pojawiło się żadne "Cerulean sins", tylko jest mowa o "cerulean" niebieskim w odniesieniu do oczu Jean-Claude'a... I nie wiem, no XD. Spytałabym się nauczyciela, ale cholera, jeszcze to jakieś perwersyjne słówko jest, i co wtedy :P?

XDDDD. Szybko zauwazyłaś xD. juz chyba pół roku mam "Ata", a nie "AtA" :P. Jakoś tak. Za bardzo pokemonizmem mi zalatywało, o.

U nas taki był w II klasie. I w pierwszej zresztą też, ale na zdjęciu w pierwszej względnie ładnie wyszłam, wiec ^^.

Noo, wiadomo :P.

A, no, racja... Chcoiaż nie XD. Ja nawet jak wstaję o trzynastej, to wmuszają we mnie obiad przed 16 XD.

Oj, przydał mi sie ten twój mocz XD. I przyda się jeszcez bardziej.
Przeraża mnie to, co ma sie znaleźć w tym indeksie :O. Poza wszystkimi podpisami po mszach, spowiedziach, drogach krzyżowych (mam chodzić co tydzień), gorzkich żalach (przynajmniej raz) i innych takich ma tam być moja ocena z rleigii (6, czyli o to się nie martwię) i... opinia katechety XD. I o to sie martwię, biorąc pod wuagę, ze już na pierwszje lekcji powiedziąłam mu, ze jestem ateistką XDD... Nie mogłam sie powstrzymać, jakoś tak (;. Co prawda potem szczęka mu opadła, bo ja, jedyna ateistka w klasie, również jako jedyna wiedziałam, co Chrystus określił najważniejszym przykazaniem, ale no ^^.
Maaatko... jesczez taki ksiądz ostry nam się trafił... masakra. Ale pocieszam się tym, że moja siostra, zeby zostać dopuszczona, musiała obiecać, że pójdzie na pielgryzmkę na Jasną Górę, tak podpadła ^^. Czyli nie będzie tak źle, jak też podpadnę ^^.
Ale weźcie... połowa grupy to ludzie z podstawówki XD. Nie powiem, nie jest źle, bo przynajmniej miałam z kim pogadać, ale, mówia delikatnie, nie wszystkich z nich lubię. Ale co tam.
Ale wiecie... ja tak podchodze do takiej marty,się z nią witam, mówie, ze tyle tstarych znajomych i w ogóle, a ona dopiero po chwili walnęła: "Beata! To ty?". Prawie nikt mnie nie poznał. Z jednej strony trochę rpzykro, bo ja poznałam wszystkich, z drugiej - może dobrze, ze się zmieniłam od tej piatej klasy, bo wtedy wyglądałam jak mały potworek ^^. Ale, no, mimo wszystko.
Już par.ę osób dostało ostrzezenie na pierwszych zajęciach ^^. W pewnym momencie poleciała zapalniczka na stół... Przy czym ksiadz stracił jedyn,a szansę, zeby mieć jakiś-tam autorytet. Zagroził, ze jak nikt się nie przyzna, kto to zrobił, to wyprosi całą grupę, po czym tego nie zrobił - i już wiadomo, ze można sobie pozwolić na wszystko, byle nie dać się złapać. Debil. Jak znam tych chłopaków, to nie dotrwają do końca.
A to będzie 5 semestrów, brrr. Kolejna motywacja, zeby dostać się do Wrocławia, tam bym kończyła przynajmniej ^^. A właściwie nawet nie konczyła, bo tu bym w końcu miała tylko jeden semestr ^^.
Ale tak nam mówi "to bedzie trwać 5... semestrów", a my z koleżankami już się starsznie zestykowałysmy, ze to 5 lat będzie XDDD. Bo nam palnął gadkę na poczatku, ze to będzie przygotowanie w nowy sposób i takie tam duperele. Pfi.

Atuś

Edit: Nie mogłam znaleźć tego cerulean w żadnym słowniku, w koncu wpisałam w google, znalazlam to:
[link widoczny dla zalogowanych]
XDD. Czyli jak od łac. "cealum", to chodzi o takie niebiańsko-niebieskie. Czyli "Cerulean sins" to będą takie... Niebiańskie grzechy? Na to by wychodziło.

Kejtova

Ha, ha, ha! Mam, mam. :P Cerulean znaczy 'deep blue in colour', bejb. :P Czyli nie wiem, jak mogły być cerulean niebieskie oczy, skoro samo to słówko zawiera w sobie definicję niebieskiego. No, ale co tam, nie musisz się bać przynajmniej, że to coś zbereźnego. ;]

Taaaak? XD Nie no, bo pamiętam jak zmieniałaś podczas kokursu, ale potem, jestem tego pewna powróciłaś do starego zapisu. Na 100%. A, że nie zwracałam uwagi na, to dopiero teraz, jak się przypatrzyłam, zdalam sobie sprawę, że jest jakoś inaczej. ;P I się nie śmiej, nie patrzę codziennie na nicki użytkowników. XD

Nieeee. Gdybym ja tylko tak wstawała... Ale to właśnie biedna Kasiulka chodzi do sklepu po chlebinę za karę, że przed feriami olewała sprawę i nie chodziła. Z Tomkiem mamy ustalony grafik, kto kiedy idzie. [XDDDDDDDDDDDD Weszłam właśnie na pocztę i patrzę, a tu mail od jakiegoś kolesia, posiadacza pięknego i jakże dźwięcznego nazwiska Caban XDDDDD]

Najważniejsze przykazanie to przykazanie miłości, czy tak? :D

I bardzo dobrze! Będziesz śmigać do kościółka, raz w tygodniu, żeby spędzić miło i przyjemnie czas. wygląda jak ta żaba z Mupetów...

Pomyśl, jakie możliwości otwierają się przed tobą. Tacy ministranci na ten przykład. Wiesz, ilu przystojniaków się tam marnuje? Może jednego wyhaczysz i zrobisz w końcu jakiś dobry uczynek wygląda jak ta żaba z Mupetów...

A Twoja siostra to też niezłe ziółko. I co, poszła? XD W ogóle jaki ona ma stosunek do religii?

Ja tam bym była zadowolona, coś Ty! Przecież przeszłaś taką metamorfozę, te włosy, potem zmiana fryzury i ogólnie przez trzy lata człowiek sie zmienia. Czym ty się przejmujesz w ogóle.

Wiem jak wyglądała ta rozmowa! XDDDDDDDDDDDDDD
Ata: Cześć.
Marta: Cześć *myśli, któż to taki, hm*
Ata: Tyle tu starrrrrrrrrrych znajomych, prrrrrrrrrrrrrrawda?
Marta: *skąd ja znam to 'r'?* Beata! To ty?

XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD

A, dopiero teraz tego edita zauważyłam. ;P

Keja

Ata

Wiesz, Anglicy mają różne dziwne konstrukcje, może u nich być cerulean blue. I optuję dalej za tym niebiańskim, bo co to ma być, grzechy z dużym nasyceniem niebieskiego ^^?
A gdzie to znalazłaś :P?

Ty pawianie nieskubany ^^. Nie podlizuj się, to raz, dwa, ze to wcale tak nie wyglądało ^^. Głupia, no ^^. To jest, prosze ja ciebie, naśmiewanie sie z wad wrrrodzonych tudzież innych przywarrr. Nieładne to jest, o :P.

Caban XD? Olol.

Ooooj, Kasiulko, jak mi cię zal ^^.

No, też jestem zadowolona, ale wiesz, to było też coś takiego, ze ja wzglednie nieśmiałym dzieckiem byłam... Znaczy, nie aż takim strasznie nieśmialym, dawałam sie poznać, nie bójcie nic, ale, rozumiesz, nie byłam aż taka widoczna. I jeśli ktoś moze mnie nie pamietać, to też przez to, ze zwyczajnie, byłam niezauważalna. A to już prykre by było, o.

Siostra ma stosunek do religii jak wiekszość młodych Polaków - raz do roku moze ewentualnie pójść do kościoła ^^.
Nie poszła oczywiscie na tę pielgryzmkę, ale dopuścił ją ^^. i dobrze, ze nie poszła, bo bym musiała pewnie z nią śmigać. Jak dostała za pokutę chodzenie na Tridum Paschalne, to musiałam, o.
W ogóle, w tym kościele tylko gimnazjaliści dzis byli i moherki XD. Masakra XD.
Nooo, wiem, bywają ładni ministranci i w ogóle, paru ładnych chłopców ogółem dało się tam wyhaczyć, ale no.
W ogóle, myślałam, ze sie zleję podczs czytania, jak zobaczyłam jednego chlopaka, który jest ministrantem. No, po prostu to jedna z ostatnich osób, które bym o to podejrzewała XDDD. Taki, wiecie, erotoman, zauroczony również polityką, a co, tak jedzie wszystkie berety, ze to sozk po prostu XD. I patrzę, a on czyta cośtam z dziejów apostolskich, czy co to cholera było, nie wiem, nie słuchałam XD.

A w ogóle, to stwierdziłam, ze lubię sobie robić krzywdę. I w ogóle. Bo to tak faaaajnie wyglada, jak sie przejedzie mocno paznokciami po ręce. Albo udach. Albo brzuchu. Takie fajne czerwone pręgi są ^^.

Atuś

Kejtova

No, niech ci będzie. Ewentualnie ;P
Gdzie? W Oxford Advanced Learner's Dictionary 7th ediotion, o! :P

Ja się nie podlizuję, po prostu chciałam zrobić miłą atmosferę przed ostatecznym ciosem, który na pewno cię powalił. :P Ale jak chcesz, zaraz to usuwam. ;D Nie będę wredna i już nic innego nie dopiszę. XD
E tam, nic co ludzkie nie jest mi obce, tyle ci powiem. ;] Tak więc cieszmy się i radujmy! ;D

Aha, takie buty...
No, ale teraz nie można raczej powiedzieć, że jesteś niezauważalna, co? I przyznaj, kurs pewności siebie, który ze mną odbyłaś przydał się na coś. Nie możesz zaprzeczyć. :P

Ale głupia pokuta, łeee. Mi chyba też raz coś takiego się trafiło, ale zazwyczaj to jakieś zdrowaśki do odmówienia, albo litanie i basta. Księżulo jak wpadł w rytm to każdemu to dawał...

Wiesz, nie każdy wierzący jest moherkiem. Na szczęście. ;]

E tam, nie ty jedna. Ja czasami lubię złapać się za włosy i uderzać o ścianę. XDDDDDDD Nie no, żartuję. ;P Ale nie mart się, jak miałam długie paznokcie to bez przerwy tak robiłam, albo tylko tak jeździłam palcami po ręku. W zeszłym roku na MAzurach usiadłyśmy, żeby chwilę odpocząć, a dziewczyny tylko mi ręce podłożyły i musiałam je tak pieścić. ;]

Zadzieram to co mam na sobie, a nie jest tego za dużo [XDDD] i lecę. ;P

Keja