Pub "Kotłowisko"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 336, 337, 338 ... 398, 399, 400  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Cafe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nundu
Gejsza



Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: granica między szaleństwem a...

PostWysłany: Sob 22:45, 09 Gru 2006    Temat postu:

Dede, Ty pindo jedna :P
Tak, możesz to brać za pocieszenie :******

Ha! Gadałam z mamusią. I powiedziała, że sama się stara, żeby wybyć na Sylwestra. A potem obgadałyśmy nową kieckę, jaka sobie na tę okazję uszyje :DDDD Czyli sprawa przesądzona - około 12 osób z mojej paczki u mnie na Sylwestra będzie. I na martwię się o stan domu - znamy sie jak łyse konie, a nie zachęca ich myśl braku następnej imprezy XD

Ech, mamusi nie ma, siostry w domu, Mateusz se poszedł...

Nuna


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pikanderka
Pika Dobra & Miła



Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:00, 10 Gru 2006    Temat postu:

Cześć, wiedźmy :*
Co słychać? XD Pewnie dużo, jak to tutaj.

Poszukuje Wena. Ma ktoś na zbyciu? Ewentualnie siekiere. W Drugi Dzień Świąt pojedynek z Morganą, a Wen poszedł i nie wrócił. Cuuudownie. Po porstu bajecznie.

Ja na Sylwestra wybieram się pewnie do 'centrum miasta', na rynek XDD Będę tam oglądać lipne fajerwerki razem z innymi niedoszłymi sylwestrowiczami, którzy nie mają się gdzie podziać. Ach, jakie to miłe. Potem znowu upije się tanim szampanem i będzie cacy. Koham taki Sywlester.

Pff. Mam zły humor. Brędze.

Jakiego oceniania, Atko? Przeciez Keja się jeszcze nie wpisała ze swoim pustym postem XDD

I wiecie co wam powiem na odchodnym? Życie jest do bani. O. A Mirriel ómiera. I to też jest do bani.

Pika


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lusiek
Nimfomanka



Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 11:54, 10 Gru 2006    Temat postu:

popieram cie Pika. Wszytsko jest do bani. Ale od jutra przestaje myslec o tym idiocie i wsyztsko bedzie lepiej. Jego strata, ze mnie rzucil;)

a co do Sylwka- zparosila mnie kumpela, ale wiecie....cztery osoby siedzace przy Pikolo i oglądajace "Szybkich i wscieklych" to chyba nie jest moje marzenie- nienaiwdze tego filmu!!!a one NIE beda oglądały innego.

ja nietstey nie wypedze dziadkow z domu. a najwet jezeli to wszyscy juz maja plany sylwestrowe i nikt nie przyjdzie. niestety. ale sie do kogos wbije i tyle;)_


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Nie 12:17, 10 Gru 2006    Temat postu:

Hmm... Ja się postaram wbić się do koleżanek z podstawówki, ale to się jeszcze zobaczy. Cóż... Długo ze sobą nie gadałyśmy, więc ^^.

Mirriel ómiera? No, chyba żartujesz... Nie wyobrażam sobie, zeby taaaaakie forum miało ómrzeć ot, tak (;.

Już wstawiła ^^. Wiem, no, ie pomyślałam o tym. Ale już można oceniać ^^.

Pika, ty masz chociaż dokąd wyjść i masz sie czym upiś, a ja? Ech...

Ale widać, ze masz zły humor. Hmmm. Nie miej :*.

Za godzinkę na basen, znowu... Ech. A co tam. Pływanie fajne jest.

Pika! Tylko nie waż się wycofywać z tego opjedynku ^^. Bo to bedzie dopiero drugi odbyty pojedynek, który będę mogła oceniać XDDD.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jupka
mumiak



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń

PostWysłany: Nie 15:47, 10 Gru 2006    Temat postu:

BYŁO CUDOWNIE!

RIPLEJ, riplej, riplej! Hasła biwaku - niah niah, ciah ciah, kosiane, calusieńkie, MELEPETE ['ale z Ciebie melepeta!'; 'co Ty z tym melepete?'; '..spytaj Ani'], raz, dwa, trzy, cztery, LEWA, LEWA, helphelp!, raz, dwa, trzy, cztery, CHRAP, CHRAP, trampek za oknem, 'pozdrowienia ze Świnoujścia', i co jeszcze?!, Pcheła Śpi, Julia Patrzy, Ej, On Stoi Przed Drzwiami z Komórką, nie smyraj mi kolana, weź ten łeb, suń się, wieśniaku, wsiurku Ty mój, toaleta o szóstej pięć i Ja Się Chwieję, Zimno Mi, Smutno i Śpiąco.

XD

Aach.

Poszłam tam koło dziesiątej, pieerwszą osobą, jaką widziałam był Paxiu, gwiazdeczka nasza ['Stefaan!' XD], która najgłośniej razem z Radkiem śpiewała przy posiłkach. Wymienienie uprzejmości ['oo, czeeść, wiesniak', 'hej, wsiurku'], Patrycja K. prowadzi mnie do sali, rzucam rzeczy w kąt, i idę bawić się z Radkiem, Arkiem i kajdnakami. xD Tj., zakuwaliśmy ludzi; Karola, Dawida, Paxa.. Chcieli. :P Potem poznałam przybocznego, którego polubiłam niesamowicie. :P Następnie Julka kazała nam przenieść rzeczy do innej sali, gdzie miały spać dziewczyny.

I zaczęły się próby! Kamil, ten przyboczny, uczył nas wchodzić na salę. Wyglądało to tak: dwuszereg, na hasło 'naprzód', zaczynamy tupać, na 'marsz!' zaczynamy maszerować od lewej nogi. I taak: raz, dwa, trzy, cztery, LEWA, LEWA - czyli na LEWA mocne tupnięcie lewą nogą. Wychodziło to pieknie. :P Potem wchodizmy na generalkę numer osiem [a było ich koło trzydziestu], a Kamil do nas: 'no, to teraz pięknie udajemy zachwyt i zainteresowanie ich próbami'. xD Bo wnosili sztandary. Ile razy się mylili, to jest coś! XD

Euforia wybuchła na hasło 'kiedy obiad?', 'jak będzie przerwa', 'druhhu, kiedy przerwaa?', 'już. PRZERWA, na obiad!'. XD Zupki chińskie z wrzątkiem [mój język... au, do teraz poparzony] - to jest coś! Zostałam bez łyżki, bo swoją dałam Paxiowi ['masz łyżeczkę? Dasz? Byłbym bardzo wdzięczny..'], a on potem dał ją druhowi Marcinowi. Ale sobie radę dałam, niech zyją plastikowe łyzeczki. XD Potem mycie, sprzątanie, i znowu próby... Wychodziło nieźle. (: Potem Kamil kazał mi iśc witać gości, ale z Patrycją poszłyśmy do Agaty i Dawida, 'pracujących' w szatni. Ale się działo!... Od mycia czymś a'la grejfrutowy domestos zębów [nie naszych!], po chowaniem w szafie Dawida i czytaniem miłosnych smsów. xD Noale, trza było wracać [Aga i Dawid siedzieli w szatni sześć godzin prawie xD]. Wyszło fajnie, była mama Arka z moim kuzynem, wychowawczyni moja z I-III z mężem, komendant [!], który się zmył po tym, jak mu koma zadzwoniła [dobił mnie jeszcze tekst Paxia - jego brat jest przybocnzym w 4oWDH, a Patrycja mówi do niego: 'Pax, Twój brat jest', a on: 'to nie mój brat, to syn moich rodziców' XD]. xD Tylko to stanie na baczność...

Potem godzinka przerwy, śpiewanie z zuchami []Plasteliny[/i], genialne przedstawienie [*,*] i oglądanie zdjęć oraz slajdów. I kominek - śpiewanie i opowieści. Nudaa. :P Zmarzłam jak cholera, i w dodatku Radek mnie opierniczył, że bluzy nie wzięłam ['bo Ty taka zimnokrwista jesteś'], apff. Gdy już mogliśmy iść, poszliśmy na jakąś kolację. Potem Aśka zaczeła wariować, Dawid z Mateuszem wyśmiewać się z Julki, i ona nam dała popalić... Kadra miała spać z dizewczynami - w efekcie dziewczyny spały same z drużynową 82DH i Kamilem PRZY DRZWIACH [druzynowy, przyboczny i druhna Aga nie spali, patrolowali, a Julka nas pilnowała. Między salą naszą a chłopaków siedziała z Karolem]. Chłopacy poszli do jednej sali, gdzie mogli robić co chcą, od rzucania trampkami za okno [Radek xD] po głośne śmiechy. A my? Pcheła [druzynowa] spała i miałą być cisza. :\ W dodatkuzrobiła nam musztrę, opieprzyła za za małe odstępy, każdy dostał z łokcia [bo mieliśmy się w dwuszeregu ustawić, potem ona przeszła szybko między nami, sprawdzając odstępy] i chrzan za zachowanie i w ogóle. Ech.

Kadra miała odprawę, a my nie mogłyśmy zasnąć - Dominika chrapała jak jakaś świnia, dosłownie. X_x Potem kombinowałyśmy, jak z chłopakami pogadać. A o drugiej w nocy patrzymy z aokno - Dawid z Mateuszem na fajkę idą. X_x To Aga pisze esa do Dawida, zeby wywalił tego peta w tej chwili, to oni wracaja, machają nam przez okno itepe. Dowiedziała się o tym Julia, gdy wyszli na dwór [a nie mogliśmy] znowu, za nimi poszedł druzynowy i dh Marcin. Złapali ich, powiedzieli kilka trafających słów, wysłali na dwór [widziałyśmy to z kibla] i wlepili naganę za złamanie dziesiątego prawa. Byłśmy wściekłe - każdy wiedział, że Dawid pali, stracił już czwartą aszansę, w dodatku tak łątwo dając się złapać! Mateusz też idiota, wrr.

Potem [tj. ta akcja z opieprzaniem ich była po piątej], o trzeciej Julia bierze gdzieś Patrycje dwie. Potem ludzie zaczynają koło czwartej brać innych ludzi. Po czwartej przyszli po nas. :P Ania, Ola, Michał i Tomek złozyli przyrzeczenie, trzy osoby dostaly lilijkę, trzy berety, trzech [miii!] otwarto próbę i rozdanę masę sprawności. Stałam tam dosłownie chwiejąc się, przymykałam oczy, Radek się nabijał... I w połowie mojego nazwiska powiedziałam "Roz-kaz"... XD Potem dostała głupawki, odruchów wymiotnych, ponowny opierdziel od Radka, że nie zmruzyłam ani oka i się zaczeła akcja z Dawidem i Mateuszem. Potem poszliśmy leżeć, Arek się wepchał, niewygodnie było. Zasnęłam na niecałą godzinkę w ciągu całej nocy, wstałam półtorej przed czasem, bo nie moglam spać. I od rana zapierdziel, tj. robienie śniadania, pakowanie, sprzątanie, apel, szykowanie jakichś bzdetów... Z Agą się dołowałyśmy nawzajem. XD

Po apelu w kółku mieliśmy dokończyć dwa zdania: co najbardziej zapamiętałeś z biwaku i co zrobiłeś najlepiej. Moje odpowiedzi: najbardziej zapamiętałam RAZ, DWA, TRZY, LEWA, LEWA!, a najlepiej udawałam entuzjazm podczas prób sztandarów. :P Ale tak serio, to najbardziej zapamiętałam te próby, usilne próby odzyskania łyżeczki, nocne rozterki z palaczmi, CHRAPANIE DOMINIKI [XD], składanie przyrzeczeń i trampki, kóre rzucalyśmy w Mateusz i Dawida [z napisem 'pozdrowienia ze Świnoujścia']. :)

Potem hooołm... Ale bossko było. Achach.

Co prawda, mam awersję do Perfektu, ale to się wytnie. XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Nie 18:35, 10 Gru 2006    Temat postu:

Byłam w kosciele. Znowu. Jejuuuś.. Wynudzić się idzie kompletnie. I po co? Ech... jeszcez nie musze zbierać podpisów do indeksu. Ale nie, mama sie uparła. pfi.

Jupcia, to fajnie miałaś na tym biwaku (;. Ech, też bym chciała, no... Chyba juz to mówiłam, ale no ^^.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jupka
mumiak



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń

PostWysłany: Nie 19:11, 10 Gru 2006    Temat postu:

Ja dziś sobie odpuściłam. Wróciłam po 14.oo, a msza na 13.oo... XD Tzn. tata po mnie przyjechał, bo uznali, że plecak za dużo wazy [siedem kilo odjąć chleb XD]. Jak tata podjechał, mówię do Radka, żeby się z bramą pospieszył, a ten specjalnie anemicznie to wszystko robił. :P

Zaje.biście było. Jeszcze na przyznawaniu stało się w kręgu, po środku były świeczki, jak ognisko, Julia grala na gitarze, tak bossko.

Atuś, to jeszcze nic... W piątek mnie zmolestowali telefonicznie! XD Po osiemnstej napisałam do Patrycji esemesa, co robią, i żeby kopneła Radka w tyłek, bo ma komórkę wyłączoną i nie mogę strzałek wysyłać. To się zaczęło - pierw telefony ['Michał, co chcesz powiedzieć Pauli?'; 'WAZZZZUP!!!'], potem strzałki, w końcu nuda strzeliła im do łba i zaczęli wydzwaniać z tekstami w stylu 'dobranoc, kotku, skarbie', 'Radek mówi, że bardzo Cię lubi i chciałby Cię jutro zobaczyć', 'kochamy Cię z Radziem', etc. XD Za pierwszym razem odbieram telefon taka zniecierpliwiona, bo się pakowałam, słyszę to 'dobranoc, kotku' i tak patrzę na telefon z miną w stylu: ee? x.O A na końcu zadzwonili z komórki Tomka i zaśpiewali mi: KOCHAM CIĘ! KOCHAM CIĘ nieprzytomnie, jak zapalniczka płomień, jak sucha studnia wodę... KOCHAMY CIĘ! - wariatkowo. :P Patrycja miała niezły ubaw, gdy koło nich stała. XD

Ale spać mi się chce... Poszłam na dwie godzinki niecałe, ale nadal... Jeszcze przypomniało mi się, jak przed apelem usiadlam na podwyższeniu w auli, zamknełam oczka, oparła główkę i jużjuż odpływałam, a tu podchodzi Karol, i drze mi się do ucha, żebym nie spała... Pff. Ten sobie spał w nocy, u niego nie chrapała zadna Dominika, żaden Kamil nie wołał dh Przemka przez sen, nic nie jarał za oknem. Co prawda, u nich latały trampki, Adrian się poryczał, ale dało się spać. No. Karol sobie tylko na godzinkę poszedł na schody z Julią i się cieszył. .__.
Ale i tak nic nie pobije ich tekstów nad ranem... O czwartej wpada Paxa, patrzy się szaleńczy wzrokiem, pytamy się: kogo szukasz?, a on tak na nas patrzy zaskoczony, odpowiada, że NIC, i wychodzi. XD A jak o siódmej poszłam sprawdziać, kto u chłopaków śpi, zastałam coś poruszającego się w czerwonym śpiworze. Pytam się: kto jest w tym czerwonym?; ktoś odpowiada: kto? Ja? XD Biedny Adrian.

Ej, a wiecie, jakie to są ćwoki? XD Pokazuję Radkowi zadanie z fizyki: on nie pamięta, ale w zadaniu z lodówką [jak wyjaśnisz to, że w blablabla lodówce drzwi same się zamykają, wiecie] chyba grawitacja. Idę do Orzecha, słodki uśmieszek numer trzy, bo wiedziałam, że on umie fizykę. I mi wytłumaczył, haa. XD W lodówce też sądzi, że grawitacja, ale nie jest pewny. Za to Dawid i Paweł mówią, że to siła magnetyczna...
Enyłej, fajnie się robiło zadania z matmy Dominice [ten sam nauczyciel] i czytało napisy naławkach.

Idę szukać czegoś na chemię.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Pon 16:32, 11 Gru 2006    Temat postu:

Siła magentyczna, raczej! Skąd w lodówce taka grawitacja, żeby się drzwi do niej przysunęły? Przecież to mały obiekt jest!

Wiecie co?I zdarzył sie cud ^^. Faktycznie jakoś mi się przez te dwa dni te durne brwi wyrównały. Jeeee... Dalej nie są super równe, ale są już na tyle równe, by móc się pokazywać ludziom, uff (;.

Kurde, musze wysłać wreszcie te zadnaia z matmy oO. Bo termin jest do 15 grudnia, a ja rozwiązałam, ale nie wysłałąm. Ale ze mnie cwel. O.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jupka
mumiak



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń

PostWysłany: Pon 16:51, 11 Gru 2006    Temat postu:

Noo... XD

Ja muszę sobie wyrwać brwi. xD Zarosłam strasznie.

Na matmie była kartkówka. :/ Liczę na dwa minus.

Z chemi tragedia. Na niemcu nieźle. Na polaku fajnie. Na hiście źle. Na reli źle.

Dzień do bani..

W dodatku Patrycji nagle się odmieniło i teraz nie ma Paxa, jest Pax I Mateusz. Ten dupek. Już dostała kazanie od Arka, ale zua jestem. Za tydzień jej minie, a wszystko przez te papierosy ujowe.

W sobotę jakiś sapceros jest. A jutro fiza. Spać, spać...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lusiek
Nimfomanka



Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:05, 11 Gru 2006    Temat postu:

papierosy w 1 gimjazjum, co to sie z tymi dziecmi robi...*kreci głowa*.

ja mam ogolnie STARSZNY dzien!!! AA!!! uwaga, gryze!!!!

NIENAWIDZE MOJEJ MATEMATYCZKI!!!!NIENAWIDZE!!!!WALIC POPIOLEK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

nou, ulzyło mi. Nie znosze tej wstertej #^*@#^$*@ baby!!!

kocham buzka Lus P.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jupka
mumiak



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń

PostWysłany: Pon 18:13, 11 Gru 2006    Temat postu:

Nie to, że Patrycja pali - nie. Chodzi o aferę; przejęła się, kuź.

U Dawida w Debilowie [Przytorze] małe dzieciaki go zaczepiają o fajki.. Z dziewięć, dziesięć lat. Cóż, zdarza się. xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lusiek
Nimfomanka



Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:55, 11 Gru 2006    Temat postu:

doprawy, zło sie szerzy wsrod młodziezy
zewsząd nas dekadencja otacza
coraz szersze kregi zatacza


tak mi sie rymnęło;)

jak dla mnie to wina rodzicow. Bo czy taki rodzic nie widzi ze jego dziecko pali, pije? ze trzynastolatki sa pomalwoane jak stare ***, ubrane w szpilki miniowy? obkolczykowane?chyba po prostu nie chca widziec...brak dyscypliny, to wszystko. wbrew pozorom- dyscyplina potrafi ulagiodzic nawet najabrdziej rogata dusze.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jupka
mumiak



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń

PostWysłany: Pon 19:25, 11 Gru 2006    Temat postu:

Akurat 'nais' palacze, tj. Dawid i Mateusz są w trzeciej gim., ale mniejsza o to, skoro i tak oprócz tego, że my się na nich zawodzimy, że ich rodzice się zawodzą, to jeszcze łamią coś, na co przyrzekali, czemu mieli być posłuszni.. 'Moje Przyrzeczenie to sprawa mojego honoru', ale są granice.

Nie chcą widzieć, bo nie umieją sobie poradzić. Bywa.

Wracam do fizy, w ogóle nie kapuję. xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pikanderka
Pika Dobra & Miła



Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:51, 11 Gru 2006    Temat postu:

Cześć :*

Kurka. Kurkakurkakurka. Dobijcie mnie, błagam. Dooobijcie, bo jak nie wy, to moja mama to zrobi. No dobra, ale od początku.

W swej inteligencji, którą zapewne posiadam w znikomych ilosciach(o czym przekonałam się dzisiaj) wrabałam się w niezłe bagno. Po wyjściu z moich ukochanych roratek(jeszcze tylko 7 podpisów do indeksu i skończy się codzienne bieganie na msze) moja 'przyjaciólka'(z braku lepszego słowa. Jak to mówią na bezrybiu i stary gumiok rybą ^^) postanowiła mnie zaciągnąc do pewnego-sklepu-z-podejrzanymi-towarami. Prosze bez skojarzeń bo to zwykły spożywczak, w którym Pani Ekspedientka sprzedałaby swoją matkę gdyby ktoś odpowiednią cenę zaproponował. Ale nic to. No i mnie zaciągnęła tam. I co? I kupuje papierosy! Łesty ajsy, dokładnie czy jakoś tak. Myslę sobie, co mnie to ocbchodzi niech się truje jak chce. Ale nie ma tak dobrze. Akurat musiała mijać się z nią w tym sklepie Moja Wychowawczyni. Rwa, no. Ja sobie poczciwie stałam na dworze, naprawdę! A ta zobaczyła 'przyjaciolke', zobaczyła mnie, i proszę. Jestem współwinną.

Krukakurkakurka. Mama mnie zabije. Nie za to, że hipotetycznie rzec biorąc, palę. Nie, bo ona mi ufa(ekhm...) i wie że tego nie robię, zwłaszcza ze bez skrupułów powiedziałam jej dlaczego spóźniam się ze szkoły. Nie będę kryć 'przyjaciolki' swoim kosztem, nie ma szans. No. Więc powiedziałam jej że chodzę z nią na stary młyn bo jej nałóg ją wzywa. Ale nic to. Najgorsze jest to, ze mama mi łeb utrąci jak sie dowie że dałam się z 'przyjaciołką' złapać. Powiedziała, że dopóki ona to robi i ona się naraża to nic, ale jeśli i ja zacznę narażać na szwank moją reputację to po mnie. Kurkakurkurka. Ona mnei zabije jak się dowie.

O, widze że nawet temat na czasie mi się dzisiaj przytrafił. No więc - moja 'rzyjaciolka' ma 15 lat. Jest kompletną idiotką jesli o papierosy chodzi. Kiedyś mówiła że nigdynie zacznie, potem że to tlyko 'na spróbę', potem, że może przerwać keidy chce. Teraz ma głoda i pali kilka na dzień. A razem z nią inni ludzie w moim wieku. I młodsi. Z moim 12-letnim bratem do kalsy chodzi chłopak który zaczął podpalać w przedszkolu razem ze starszą o kilka lat siostrą. To. Jest. Chore.

Życie nadal jest do bani, tylko trochę mniej. Światełkiem w tunelu jest fakt, ze nie wybieram się jutro do szkoły. Nie muszę więc isć na WOS, biologię, fizykę, polski i sprawdzian z Hamleta, oraz niemiecki i chemię. Naprawdę, co za kretyn układał ten plan, to ja nie wiem. Połowa ścisłych przedmiotów w jeden dzień. Pff.

W dodatku zbliża się termin oddania pracy na konkurs, a ja nie napisałam jeszcze nic. Ale jak mam pisać o patriotyźmie i o tym jak bardzo kocham ten kraj, skoro Lepper piepszy się z asystentkami?

Buebuebue. O.

Pika

PS Atek, może i mam dokąd wyjść i się upić, ale po tym dzisiejszym cyrku na pewno dostatę szlaban. Albo wyślą mnie do ciotki gdzie dostanę pod opiekę całą badnę małych, uślinionych, rozwrzeszczanych bachorów w przedziale wiekowym od 3-7 lat. Żyć nie umierać.

PPS W doodatku będe nosić okulary, Nie żebym miała coś do ludzi noszących okulary, ale ja wyglądam w okularach jak troll z którego chą zrobić intelektualistę. Albo elfa.
Niech mnie ktoś dobije.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Pon 19:56, 11 Gru 2006    Temat postu:

Dokłądnie. Rodzice nie chcą widzieć. Żebyście słyszeli, co niektórzy móią mojej mamie, jak im an zebranaich coś mówi czy coś... "Moje dziecko? To niemożliwe! Mój Adaś/Tomek/Zdzisiu/Romek jest takim dobvrym dzieckiem! Tylko czasmai musi się wyszaleć, no, ale!"... Masakra.

Ooo... Jak mi dobrze z pustym brzuszkiem ^^. Zjadłam dziś talerz zupy, serek waniliowy i cukierek mietowy dla odświeżenia oddechu ^^. I mi z tym dobrze :P.

No, ale zdarzają sie takie dziesięciolatki. przecież to masakra jest, ech.

A co ci ta matematyca zrobiła, Lusiu?

rwa, biorę sie za artykuł do gazetki ^^.

Atuś

Edit: Uff, napisałam (;.
Pikusiu, nie rpzejmuj się. Wytłumaczysz wychowawczyni, moze uwierzy... Zawsze jest andzeja. I nie utkniesz w Sylwestra z bachorami w domu.
Trzymam kciuki (;.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lusiek
Nimfomanka



Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 8:10, 12 Gru 2006    Temat postu:

dała mi 1 na semstr, chociaz ja kukak matme lepiej niz niektorzy ktorzy maja 3. Po prostu ja potrzebuje zatsanowienbia na kartkowce, nie potrafie robic szybko. Tato anuczył mnie myslec nad tym jak rozwiazuje zxadania. a ona wylicza nam, ze mamy tyle i tyle czasu na jedno zadnaie[ zywkle meidzy 40 s a minute!] mowi ze "jak umiesz mto sie nie zastanawiasz". Dupa. I ja w zeszycie swietnie robie te zadanie, bez błędów! material jest banalny, przy tabklicy robilam dobrze te zadania, nieraz rozwiazuje zadania jakich reszta nie umie. bylam w matematycznej w gimie i mialam rozszerzony material i mialam 4! tlumacze przed kartkowkami ludziom zadania i oni jakos maja pozytywne oceny! a ona mi dała JEDEN!!!! I pwoiedziała, ze NIE POZWOLI MI ZALICZAC BO SWIETACH! powidziala ze pdo koniec roku jak bede miec dobre oceny to mi pozwoli. swietnie!!!! K***, nie zdma z MATMY, ktora UMIEM!!!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jupka
mumiak



Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń

PostWysłany: Wto 16:43, 12 Gru 2006    Temat postu:

Uu, Lusiu, współczuję... Durna baba. :/ Chociaz mój matematyk twierdzi to samo. Na koniec roku nie będziesz mieć jedynki, zobaczysz. (:

Ja z majzy dostałam dwóję. Bez minusa, uau.

Na fizie nic nie kapuję, przekształcanie wzorów jakieś.. Helphelp! Help me, somebooody... Znowu będę kogoś męczyć na zbiórce. xD

Plan na jutro: sztuka i udawanie, że znam nuty [dla mnie wszystkie znaczą to samo..], polski i gadka o stosunkach Zbyszko - Danusia, anglik i poprawa, gera i usiłowanie zrozumienia, o czym gada, matma i usilne próby zrozumienia potęg. Potem szybko do domu i na poprawę z chemii, a potem nauka histy i gery i matmyy, jee. ==

Mam doła, no. ._.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ata
Vampire Council Member



Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...

PostWysłany: Wto 17:11, 12 Gru 2006    Temat postu:

Jaaa cię... Jaka wredna pinda, no, naprawdę oO. Ej, no, to już jest szczyt... Weź z nią pogadaj, powiedziałaś jej to wszystko? Pfff... Jaka małpa, no oO.

Kejuś, do listy moich grzechó mozesz dopisać jeszcze pół suchej bułki ^^. Ech ^^.

Ma ktoś pomysł na temat felietonu? Mam czas do konca stycznia, zeby napisać porządny felieton na konkurs, a nic mi nie przychodiz do łba, niestety. A tematu nie podali ani nic. Jak będę mieć dobry temat to jakoś sobie poradzę, a co zrobić bez pomysłu? Ech...

Bawie sie w Corelu PhotoPaincie ^^. Eeeej, fajne to ^^. Dobrze, ze się na grafikę wybrałam, nie na programowanie, uff ^^.

Atuś


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kejtova
Sky



Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z niebiańskiej plaży

PostWysłany: Wto 17:32, 12 Gru 2006    Temat postu:

Joł, Bąble.

Kurna, pokłóciłam się z mamą, oczywista sprawa. Bo miałam autobus o 16.31 a wyszłam z domu tak 16.28 a na przystanek mam piętnaście sekund dosłownie, tak więc na pewno się nie spóźniałam. Ale autobus nie przyjechał, więc rodzicielka uznała, że się spóźniałam i zaczęła swój wywyód, że nie podoba jej się, jak ostatnio rano za późno wychodzę...

Ata, ja zjadąłam na obiad talerz zupy, sama nakładałam, więc nie było 'z czubkiem' nałożone. A teraz ratuję się gumą miętową i wodą przy biurku, ale wątpię, żebym ją wypiła. W lato było łatwiej, nie to co teraz. No, w każdym razie wypiję na pewno jeszcze herbatkę, ale bez cukru i to będzie koniec.

Lusiu, nie przejmuj się, ja na przykłąd z matematyki mam obecnie średnią 1,66 i nie przeczuwam, aby w najbliższej przyszłości miało się coś zmienić. I jak tak dalej pójdzie, to będize mnie musiała zapytać, ale przy tablicy wystarczy mi dwój, żeby nie mieć zagrożenia. A ona nie stawia z odpowiedzi złych ocen, więc nie jest aż tak bardzo źle. XD

Jupciu, nie przejmuj się. ;* Ja się dziwię temu, że masz tak dzień zaplanowany, u mnie w życiu coś takiego nie doszłoby do skutku. Najczęściej uczę się, jak przychodzi klasówka i tyle. ;P

Nie sądzę, żebyś sobie aż tak mocno przerabała, Pika. ;P Co prawda sytuacja nie jest kolorowa, ale jak mamie powiedziałaś, to pół biedy. Mnie osatnio mama zaczęła podejrzewać, bo wzięłam jej zapalniczki, obie. Pyta się, gdzie są, a ja wyjmuję z kurtki, wtedt taaaaie oczy na mnie 'Czy Ty palisz?'. XDDDD
Mogę być Twoim natchnieniem, Pika. :P

A teraz lecę ściągi robić na geografię. Patrzę, co w naszej grupie zostało mi przydzielone. Dobra, zaglądam do zeszyty, a tam tylko temat 'Energetyka w Polsce'. Bossssko. XD Ale na szczeście w podręczniku jest jakiś temat, bo do tej lekcji akurat notatki żadnej nie było. :D

Pozdrawiam
Keja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dementora
Nimfomanka Dede



Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Azkaban, najwyższe okno w najwyzszej wieży

PostWysłany: Wto 18:02, 12 Gru 2006    Temat postu:

Cytat:
Oj, jeszcze coś znajdziesz, Torciu. Nie wierzę, zeby w całym Poznaniu nie było czegos, co chciałabys kupić, wybredniacho :P.
Tiaaa, tylko patrząc na to, ze ja jeszcze nie potrafię nic dobrze sobie znaleźć, że nie chce mi się łaić i w ogóle, to troche wątpię XD.

Dzięki Nuna ^^ :*

Jupka na biwaku była? Fajnie... I to takim fajnym, ech. Ja to zakuwać musze (czego oczywiście nie robię, ale męcza, a ja umieram). eCH. :)

Wiesz Luś, moi rodzice nigdy nie zauważyli, ze piję/palę i po tym wyrdarzeniu z policją szok wielki przeżyli :P co prawda jak *** nie wyglądam, ale no :)

O matko, Kejciuś, za wyjście za późno z chaty się kłóciłaś z matką? A raczej vice versa. Ale masakra :/
Keja, a po co Ci były dwie zapalniczki porzebne? :P
Kurde, wszyscy miewają złe humory, a ja to samo :/ jezaaa ja już zdycham ze sobą. I Atuś jestem brzydka i okropna i w ogóle. Bo mam nieodpowiedie ciuchy, a rtaczej nie umie sobie nic znaleźć, piowiennam, a raczej chce urzywać kosmetyków - podkreślic oczy, a nie mam czym, nie chc emi się nic kupić, nie umiem kupić, nie umiem pomalowac, mam syfy ciagle na czole, a fryzura brzydko mi się układa, a teraz jeszcze mam okulary -1,25 obydwa szkła i mnie to wkurza, o. Dzizus... I chodzę na kółko teatralne - dzisiaj było pierwszy raz, no i ja nie umiem grać bez kitu! zaraz lałam sie, oczywioscie sie jąkałam , dupna dykcja.. nie no, źle nie było, ale mam takie wady. No i ciągle się czerwona na maksa robie. Jak mi za ciepło i jak gram na trąbce, i na tym kółku ze zdenerwowania, ze wstydu, z zapeszenia bo ktoś coś powie. Nocholera no! Nawet nie mozna ukryć uczuć, bo wzystko burtakiem na ryju widac!!! No i nie mam kiedy wleźć na forum, bo ciągle czegos musze sie uczyć, czego i tak nie robie z regóły, bo nie mam siły, zaraz idę grać na trąbce, bo teraz to ja odpoczywam po szkole (wróciłam godzinę temu) no i mam dosyć wstawania ciągle o 6 (wczesniej mi sie nie udaje i często sie spóxniam na pierwszą lekcję o 7.25). masaaakraaa.
Koniec wywodu. Już o braku hłopaka wspominać nie bede i innych takich bardziewiach, bo ile można. Bo za każdym razem jak wejdę tu to jedyny post zawiera moje marudzenia - w kółko takie same.
Ech. Ale komu ja to mam mówić? Rodzice wg mnie mnie olewają, ciagle się kłóce.
Ok. Pierdolić. Ide się uzyć/grać/umierac w okularach/spać/ i wpierdalać tradycyjnie full żarcia. Wiecie jak utyłam?? Masakra. NIe wiem jak wy - Keja i Acia, tak mozecie OO

Buźka kochania moje :***

Dede :(


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Krukonów i czarodziejów Strona Główna -> Cafe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 336, 337, 338 ... 398, 399, 400  Następny
Strona 337 z 400

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin