Pub "Kotłowisko"

Ata

No, wiem, ale wiesz XDD... Po prostu wyobraziłam sobie takiego chłopaka i dziesieciolatkę w okularach, i takie słowa "będziesz ze mną?" (;...

Pewnie, ze się mścimy :P.
Zdobądź w jakiś sposó jego rozbierane zdjęcia i umieść link na stronie jego budy w jakiś sposób albo coś (;.

No, to ja na te zdjecia czekam :P.

Atuś

Lusiek

Ata- zlaozylam temat, nie wiem czy sie nadaje. jak cos- usuniesz.

hehe, to by mogło byc dobre;)

raczej nie zdobędę;) ale zarz...MA KTOS PHOTOSHOPA??? albo cos? zrobimy fotomontaz;) hehe, podstepna Atusniu;*

nikt nie bedzie w karola robił LUSI!!!!

edit: dzieki za zmiane ncika;*

Ata

Nie mój pomysł, gdzieś to kiedyś słyszałam (;. Ale nie jest taki zły, mimo wszystko (;.

Ja służę tyko Corelem Photo-Paintem. Arv mi miala przynieć Photoshopa, ale nie ma nagrywarki płyt, wiec no.

Nie ma za co (;.

Atuś

dementora

Atuś, dołóż jej! Prawy sierpowy! Noga! Łokieć! Daaaawaaaaj!!!!! Oł yea <krzyczy na trybunach>
Kurde, ma dziewczyne. Co za fagas XD. Ma laskę i całe dnie z Tobą gada??? No no nooo...:P
A ja ostatnio widziałam taką babcię, która wyglądała jak Umbridge. Grube krótkie palce, pazury szponiaste oblesne, blada, dziwna twarz, usta krzywo wyszminkowane, acz mocno, obleechaaa... a brwi? hu hu.
Nie nie, wg mnie "Będziesz ze mną" jest lepsze od chodzenia XD. Tey a mój brat ma taki boski opis na gadu,z e go zacytuję. Wrecz rozkoszny!!! :P Do swojej dziewczyny/o swojej dziewczynie: "Kobiety są stworzone, by je kochać, nie po to, by je rozumieć YOU KILL ME:)" Boskie, nie? Bo on kobiet nie rozumie, heheehehhe XD.
[bluzg], Luśku, z niego za przeproszeniem.pff zapracowany i zmęczony życiem 16-latek? żałosne.
Ach scrabble! XD kiepska w to jestem :/ :P
Tak mścimy się!!! Jestem na czasie, bo moja przyjaciółka własnie ma podobną sytuację do Lusiowej - rzucił ją chłopak, kocha go bardzo, ciągle płacze, na niczym jej nie zależy. Tylko jej nie chce się zyć, a Ty Luśku przynajmniej się trzymasz. W każdym razie mam misję zjechania jej eks i już się nie moge doczekać XD., Na gadu kiedyś. Teraz nie chc emi sie wchodzić.
Luśku, ile kosztowały Cię te całe tipsy? A robiłaś sobie manicure też, czy jak? :P Bo mnie to szczerze mówiąc interesuje XD.
No plan zepsty. Więc. On nie jest z Wrocławia? O_O z wiochy jakiejś czy co?

Też kocham:**
Dede

edit:

Lusiek

takie pwoiedzonkjo mojego dziadka- robic w karola;)

on ma na imie Artur slonko. A wale go. trzymam sie- bo gadamz wami. jak pojde wieczorem spac to moze byc gorzej...a co tam. poesemesujemy. albo muze wlacze, i to zapodam takim ,metalem ostrym, tio nie bedze mi sie robic smutno.

zabij te gownaire.
dobrze radze.

załosne, jak i on sam. a bym sie smiala gdyby wszedł na forum i to przeczytal, hehe;) nie musiaabym zrywac....tak, on jest z wiochy spod wroca

kocham caluje sciskam
Lusiek P

dementora

Aaa, powiedzonko dziadka :D hehe, dobre dobre.
Artur - nastał twój koniec. Się z Lusiem nie zadziera!!!!
Na bank nie przeczyta. Ale nastawienie dobre. I myślę, ze się w nim tylo zauroczyłaś, a nie zakochałaś, więc obyś szybko powstała na normalne życie ze sobą ^^.
Kurde, a ja nadal nie mam chłopa. Ale co tam... Ech, nawet nie chce..
Chyba.
Yyy.. no chyba nie chce, no.
Nie..???

Nie wiem. Walę.

Dede

Ata

Widać nowe powiedzonko XD.

Nie będę tak sześciolatki męczyć, Torciu, zastopuj troche XD.

Pewnie, ze [bluzg]. Nie chce Luśki, to to oczywiste, ze [bluzg], nie? No.

No, fagas, fagas. Ale wtedy to była taka dziwna sytuacja... Zresztą, znajdź se, gdzieś pisalam XD.

Pewnie juz ktoś napisał posta przede mną, bo pisze tu i na gadu równocześnie, a;e no... Mniejsza z tym (;.

Ja lubiłam Scrabble zawsze (;.

Atuś

Lusiek

to kiedys ze mna zagrasz, Atus;*
to pisz tez zee mna, slonko!

nie chciec slicznej Lus to zbrodnia;) znajde lepszego- o, chcoby Osine z mojej skzoly. To ten, co mi sie na poczatku roku podobał. chociaz nie ukrywam, ze jakos dziwnie sie czuje na mysl ze mam zdradzic A.
Chyba jedsnak nie jestem az taka silna, jak myslalam, bo zbiera mi sie na placz...I wmawianie se, ze mam go gdzies, nie pomoze...

dementora

Ha ha <ironia>Atus, nie bedę szukać. Gadoj, jaka sytuacja (??? o matko, nie wiem jak to się pisze!!!). Hm??????
No sześcioladka, ale jaka upiedliwa!!! To wyrzuć przez okno. Masz piętrową chatę?? XD. Albo nie wiem, przez przypadek w nią nożem, czy widelcem rzuć, no wiesz :P.
Jewsteś silna, Luś :****. Parę dni, rzucisz go i dasz sobie radę. mOJA kumpela nie chce miec lepszego, chce tego i koniec :/ Ale no kurde, Ty nie zasługujesz na niego, bo to cham! o!
Ata na gadu, niesamowite!

Dede

Orchidea

Atuś jesteś święta! Dasz radę z każdym dzieckiem. Jesteś wielka etc, etc! :D

Zjadałm urodzinowego sernika i zarz jadę z kumplami na Martini (już pół litara przy obiedzie opróżniłam do spóły z rodzicami :D)
Wrócę jak wrócę.

Może przed wyjściem zdążę zrobić Melexa dla Araba? Hmmm..Wątpię. Makijaż trzeba zrobić ciuch naszykować. Właśnie lecę szukać koronkowej bluzeczki, bo mama zgodziła się, że mi ją da na jeden wieczór :) :) :)

Będę jutro.
Miłego wieczoru.
Buziaki :* :*
O.

dementora

A ja na andrzejki nigdzie nie idę. Mogłabym na godzinkę, dwie do pubu - mama nie pozwala, mam na puby szlaban, ale jedzie z tatą na imprę, wiec.. XD. Ale nie chce mi sie, bo godzinę strace na dojeździe i powrocie, a mam ful nauki:/
Czaicie?? Torcia sie uczy! Musi! I to robi XD, I w ogóle, o.

Dede

Lusiek

dziekujemy, Orchi;*

Torcia, to sie wyda irraacjonalne, ale ja tez chce A i tylko A...

" każde rozstanie boli- nawet to najbardziej upragnione"...- kumpela ma taki opis na gg. jak na ironie... chociaz mje NIE jest upragnione. na poczatku bylo tak pieknie.... ech;/

no i rycze....

to jest nadziwniejsze, Torvciu- ja to wiem,a i tak z anim tesknie;/

Orchidea

A jeszcze wam coś napiszę, bo jak tpo zobaczyłam myślałam, że padnę:
Mój notes w którym piszę jakie mam spr, co do zrobienie etc.
Poniedizałek:
Wyjście do kina z klasą na 'Plac Zbawiciela'
Napisać konkurs biblioteczny
Nagarć płytę z prezentacją na TI
Wtorek:
'Dziady' III
poprawa z chemi nieoraganiczej
poprawa z faizyki z hydrosatsyki
Środa:
poprawa z bilogii z genetyki (nie chcę 3+!!!)
artkówka z fizyki z termodynamiki
Czwartek: (najluźniejszy)
Sparawdzian z WOSu -> 2 pierwsze rozdziały w podręćzniku (jeszcze ich nie przeczytalam...)
Piatek:
WOK -> recenzja (i tak dostanę 3 bo jestem dziewczyną i dlatego pani mnie nie lubi)
sprawdzian z matematyki z granic ciągów i inukcji matematycznej.

Sympatycznie prawda? Dlatego Dem rozumiem to że się uczysz... :)

Lusia dasz radę. Nie mów, że dasz sobie popsuć humer przez jakiegoś kolesia? No tobie to nie wypada!

Lusiek

wypada nie wypada- nie dbam o to.

chyba zmieklam, ale wiecie co? oddalabym wsyztsko za jedno spojrzenie czy jedno slowo. i mowie to JA_ naczelna wredota.

ja jakos wtejze chwili nie mysle o nauce. nie moge sie na niczym skupic.

nastepnym razem jak napisze ze z kims jestem- pierdo*lnijcie mnie w leb. i sorx za bluzga, ale inaczej tego nie wyraze.

Lus

nundu

Orchi, ja Ci jeszcze syćkiego najlepsiejszego nie życzyłam :***
Ja też nigdzie nie idę na andrzejki. Miałam mieć połowinki ale nasz progiertychowski, propisowski, prolepperowski, proelperowski, propagandowy ('pomogę Ci - i po.[bluzg]' - tekst znajomej mojej mamy XDD) dyrektor odwołał je z racji żałoby :/ Więc teraz siedzę w domu, robiąc jakieś zadania z matmy i czekając na Mateusza (mógłby już przyjść, swoją drogą). Nudzę się przy tym niemiłosiernie, a mój poranny dobry humor trafia szlag.
Lu, kochanie, ale nie ma dla kogo ryczeć, no! :**************

Nuna

Lusiek

ja to wiem, ale...to jakos tak samo z siebie...i jeszcze psuje wam humor....

czuje sie niechciana, niekochana, odrzucona, glupia i pusta w ogole;/ mam wszytsko gdzies, nic mi sie nie chce i w dodatku sama widze, jak abrdzo zalosne jest to, co sama napisalam. nawet mi sie LOSTa nie chce ogladac, o!

Orchidea

Nuna bardzo dziękuję za życzonka :)

Co wy tak wszystkie chorujecie na zły nastrój?
To jest zraźliwe?! <przerażenie w oczach> :P

Znalazłam bluzkę. Zarz lecę. Na pweno nic nie narysuję, bo siedzę jak głupia i z a wmi piszę :D Arab się ucieszy, że nie dosyć że jestem najgorsza to jeszcze nie robię prac domowych...

Iiiiiii! Dzwonek do drzwi a ja w staniku i majtakch! Dobrze, że tata otwiera.
Papa :*

dementora

A jednak poważna sprawa :/ no kurde. Ale jak on się zachowuje :( FACET, TO [PIEPRZONA] ŚWINIA!!!!!!!!! No kuźwa, tak krzywdzić uczucia moich kochanych :*********************
To nie jest dziwne, Lusiek. To logiczne, masz uczucia, wiec cierpisz, tęsknisz i w ogóle :** <tuli pociesznie> Luśku, wiesz co? Nie powiem Ci: nie rycz, bo moze warto łzy wypłakać... kuźwa, nie warto! Nie warto na gościa który dla ciebie nie ma czsu oczu sobie wypłakiwać :* cO MA BYĆ, TO BĘDZIE. Może on się zastanowi nad tymi słowami? Powiedziałaś mu chociaż że Ciebie to do głębi uraziło?

No ba, Orchiś. Ja mam teraz trzeci tydzień z rzędu kiedy dzień w dzień mam kartkówki i sprtawdiany - conajmniej jeden. Jeszcze zaległości tera nadrabiałam, bo była dwa tyg. chora. No i też mam dziady XD. Świetnwe są. IIIcz. - jesteśmy w trakcie omawania.
Ja na sam poniedziałek mam spr. z przedsiębiorczości, sparwdzian z matmy, bede odp. z 4kompozytorów na historii muzyki (wczoraj pałę dostałam, bo nie dałam rady by się jeszcze tego uczyć z lekcji bierzącej - wczesniej był sprawdzian) i musze dostać dobrą ocenę, bo jestem zagrożona i mam jeszcze audycję z trąbki - występ, utwór gram przed mini publicznością :P. No, czyli masakra. Dalsze dni to samo i dzisiaj na dokładkę na kursie angielskiego babka full zadała na następną sobotę!!! Ale to juz prawie luzy, bo za jakieś dwa tygodnie u nas już świętA :p. Tzn. lekcje już są na luzie, oceny wystawiane wczesniej, bo od grudnia zaczynają się egzaminy półroczne z instrumentów i próby do koncertu gwiazdkowego - prawie każdy uczeń albo gra w oskiestrze albo śpiewa w chórze i prawie nie ma komu lekcji robić ^^.
Ale namarudziłam.

Torcia

edit: dodaj: jedno spojrzenie, które nie ma oschłości, A czulość.
Się nie dziwię, ze się skupić nie możesz :* I CIę nie pierdolne w łeb. Choraś chyba/. Zasługujesz na chłopaka!!!! Takiego [bluzg]!!! No weź przestań kobieto!

No w końcu Nun się pojawiła :P.
Masz chłoppaka??? Ten cały Mateusz. No no nom, to super!XD.
żAŁOba, żałobą, ale odwoływać połowinki nie mogli w innym terminie tego zrobić?Ja już miałam :) 6 listopada. I nie trać humoru, słońce:*

edit noch mal (pamiętacie dementoryzm? :P przypominam wam):
No Orchi, to jakaś jesienna deprecha. Bo ja może i mam teraz nawet dobry humor (łeb mnie boliiiii!), ale normalnie to żyje od jakiegoś miesiąca z depresją? I don't know, ale masakrycznie się czuje :(
No Luś mój, nie czuj się niechciana etc.! Ja Cię KOCHAM i nie masz tak się czuć!!! :*** MAsz w siebie wierzyć. I nie jestes pusta! SKĄD??? NO! :****

Lusiek

ta, lagwo ci mowic...to ni ty wlasnie sie rozstajesz Z chlopakiem;/

ale milej zabawy zycz.e O, ja zaraz pojde do matki! chociaz nie- bo zauwazy, ze ze mna cos nie tak. Moj stary juz zauwazyl i byl DOCIEKLIWY. ale naklamalam mu...

a zreszta, ide do tej matki i tyle. za pol godziny.

buuzi i dzieki z apocieszanie mnie;* docieniam;*
Luś

edit: Torcia, masz mnie jednak walnac w leb. nie chce znowu cierpiec. cos ci gdzies napisze, to to lepiej zrozumiesz.

Jupka

Skarbie, ale zawsze tak jest... Przynajmniej u większości moich znajomych i u mnie - wmawiam sobie, że 'mi to zwisa', 'olewam to', 'nie obchodzi mnie to', 'nie zalezy mi na tym', i fakt - olewam, ale gdy powtórzę to setny, tysięczny raz, wybucham płaczem lub dochodzę do wniosku, że jestem cholernie żałosna i że sobie wmawiam różne rzeczy. :\

I dzisiaj też tak jest. Zaraz wezmę się za betowanie tekstu Aty i Keji, bo inaczej zacznę ryczeć, patrząc na listę gg czy na ekran monitora... Dopadł mnie okropny dół po długim wmawianiu sobie, że coś olewam, że na czymś mi nie zależy. I że na własne życzenie zostałąm sama, podczas, gdy inni świetnie się bawili.

Yntelygęcja żondzi.

Nienaiwdzę siebie, tralala...

[o, brat wyszedł... Nawet nie zauwazyłam. Opis: "z Patrykiem ..". I Pax wrócił /zapisałam do jako "Paxio [bUg]" :P/. Chyba już sończyli grać w te rpgi...]

Dobra, idę, żałosna jestem. :/