Pub "Kotłowisko"

madzioreczek

łoł no to jestem pod wrazeniem ... bo moj ham to wogole dupy nie ruszy zeby sie chociaz spotkac pogadac nic :/
<przytul> supcio :*

ja bym nie dala razy za hiny ... wszystko by mi sie myliło :/ jestes WIELKA :P

dobra czyli powiedzmy ze 30 listopada :) dziekuje :*

nie mam pojecia :(

Lusiek

odezwal odezwal, jupa:D

napisla, ze tgez z amna teksni. a ze troche pozno...? well...potrzymalam go 1,5 godz w niepewnosci ;) chce sie ze mna spotkac. w srode. a ja przewrednie odpisalam, ze mam zebranie..no bo w sumie po zebraniu nie ebde mogla sie z nim spotykac, bo bed emiec szlaban;/ ech ech ech. ale zaporponowlaam weekend;)

lus P, szczesliwa:D

Ata

Ale mam nadzieję, ze to "wielka" nie odnosi się do moich gabarytów XD?
Mi się myli właśnie paru króli i daty ich panowania, ale to wszystko przez Bolka Krzywomordnego, no. Po kij mu było to cholerne rozbicie dzielnicowe? Pfi.

Faktycznie jesteś przewredna, Lusiu (;... Jak mu zależy, to poczeka, no. Wczoraj był dla ciebie chamski, to teraz neich cierpi.

Atuś

Orchidea

Lusiaku mogę już zedytować tego wcześniejszego posta? ;)

No nie jest taki zły... Trochę nad refleksem popracuje i koleś do przeżycia :P
W końcu jakby nie patrzeć pozał się :D

O. szcześliwa razem z Luś ;)

Lusiek

no;)

wlasnie z nim ustalam kiedy sie wreszcie, do cholery, zobaczymy! bo zadne z as nigdy nie ma czasu;/

ech, me posty powlaja ostatnia elowkencja;)

a mu napislam zlosliwie, jak przeczytalam o tym, ze teskni- coz za powalajacy refleks^^. ech- ja to jednak nigdy nie umiem byc ila.

zlamalam tipsa! i nawet jak dokleje, to nie ebdzie mial takiego wzorka;/;/;/

Ata

Ech, tak to bywa z tipsami - łamią się, skubane. Spoko, swojemu menowi i tak się podobasz, skoro chce wrócić (;.

XDD. I dobrze mu napisałaś XD. I dobrze, w takim momencie nawet nie powinnaś byc miła, po tym co ci wczesniej powiedział XD.

W weekend też nie? Ojć.

O, amtko, przeglądam swoje artykuł, które posłałam Rubci, i jakie zdanie znajduję? Pierwsze, co zadziwia, to reakcja rówieśników Ani, z których żaden nie zareagował. Genialne zdanie, naprawdę XD. Nigdy więcej wysyłania artykułów bez sprawdzenia ich XDD.

Auuaaa... Jutro konkurs z histy... Ech. Mam nadzieję, ze bedzie prosty (;.

Atuśka, też szczęśliwa razem z Luś :P.

Jupka

To dobrze, że się odezwał.

Tipsy są bee. XD

Oj, Atuś, zdolniacho. :P

Konkurs z histy? Najgorsze sa daty i imiona. :P Jak uczyłam sie tej Grecji to miałam mega problem z zapamiętaniem tych Leonidasów, Miltiadesów, Kserksesów... Traggiczni, potem mają już normalniejsze imiona. X_x

A ja nadal przygnębiona totalnie. Jeśli ktoś Cię olewa, to znaczy, że nie jest wart Twojej uwagi - jak to łatwo, cholera, powiedzieć. _-_

Idę szukać piosenek. XD

Ata

Wojny grecko-perskie? Spoko, to jeszcze nie jest złe, dwie łatwe do zapamietania daty, 3 miejsca bitew i w ogóle. Ja dzis na konkursie się trochę wyłożyłam na Sparcie :/. Bo niech mi ktoś powie, ilu do cholery było w Sparcie eforów i na jak długo ich wybierano? Bue.
Jutro mam matmę, czyli luz, ale w środę mam chemię... Uch.Do tego sie trza niestety pouczyć :/.
I pytałam się Rubci, czy czasem mojej pracy z polaka nie sprawdza (niestety nie), i przy okajzi mi powiedziała, że temat faktycznie był cholernie trudny, ale za to kryteria są łatwe, także jest dla mnie jakaś nadzieja...
W ogóle, nie mogłam dzisiaj z tekstów Melona XD. Ja tam wyszłam z testu historycznego, poszłam po kurtki, Arv dalej pisała test i tak sobie stoję w drzwiach i patrzę, jak ona sę nad tym meczy... Melon podszedł, też popatrzył na tę pocącą się nad tym testem Arv, i tak sie mnie spytał, czy t jej pierwsza olimpiada w zyciu. ja mówię, ze nie, bo w piatek miała z polskeigo. To on tak: "Aaa, to już nei ejst taką zupełną dziewicą" XDDD...
Myślałam, że się tam zwinę z zachichoczę na śmierć, ale jakoś utrzymałam się na nogach XD. Chociaż się na mnie ludzie piszący test dziwnie popatrzyli, ale cóż (;.

Łatwo powiedzieć i to prawda, z tym, ze trudno to niestety zrozumieć.

Atuś

Jupka

Mi tam te daty wojen gercko-perskich łatwo nie weszły, ych.

Matma i luuz?... Mamusiu. XD Ja na środe musze to zadanie zrobić, szit, nie chce mi się. I wypadałoby skompletowac kątomierz, ekierkę, cyrkiel i zdatną linijkę. XD I musże na środę flet kupić. X_x

Boski Melon. XD

Mnei za to kilka razy historyk dzisiaj dobił... Wchodzimy do klasy [w poniedziałki mamy histę w sali od bioli i gegry - nienawidzę tej sali, mimo obecności kościotrupa nazywanego Zenkiem Beznogim i Andrzejem Bez Krysi], ja tam zagaduję faceta o dręczący mnie motyw [co było pierwsze w Sprawcie - wychowanie czy prawo? /w sensie; ustroje jakieś, wiecie/ Czy na podstawie wychowania ustalono prawo, czy pierw ustalono prawo, a potem po prostu tak zaczęto wychowywać? Do teraz mnie to dręczy...], potem ktoś z 2a faceta prosi na korytarz. My nie rozpakowywujemy się jeszcze, gadamy, a historyk po chwili tylko otwiera klasę i drze się, że "c'mon, bejbe!". XD Nie mogliśmy z tego, jeszcze ci ludzie z 2a tak na niego sie popatrzylii... Biedni, nieświadomi, że on ma odpały. xD

Ech... Jestem po męczacym [ololu...] dniu w szkole. XD Na reli nudno, na hiście w sumie może być ["mam nadzieję, że dzisiaj obejdzie się bez wspaniałych i zajmujących pytań Pauli B. i Kamili B."; "co ja?!" XD], na niemcu... Nudaa. Bzdury jakieś, nowy dział, sprawdzian zapowiedziała. A jutro sprawdzian z fizy, właśnie się uczyłam. xD Z polaka trochę poczytam, co tam.

I w ogóle, w teatrze tym byliśmy. XD Sztuka pt. "Odnaleźć siebie"; nie powiem, ciekawa... Ale towarzystwo za sobą miałam nieciekawe. :\ Dziewczyny z klasy Michała [ja mu współczuję, siedział sam jeden chłopak obok tych idiotek z jego klasy, uciekłabym X_x], ych. Najbardziej dobiło mnie przezwisko jednego z głównych bohaterów - Mattatratataa [Mateusz, noale]. XD Aż zacznę tak na mojego brata mówić, ha. XD

No.

A olewanie podziałało i dało skutek taki, że się osoba, którą olewałam, zaczeła interesować, czemu, ha, ha. XD Jestem zuaa.

Dobra, ide wkuwać wykresy czasu względem prędkości, bo tylko tego nie kapuję już [!!!].

Kejtova

Usunęłam trojanka z komputera, więc mogę z Wami rozmawiać. XD
Ale tylko na moment wpadłam, idę o 18 na Marka Jurka. A skzoda, bo o 18.30 jest w telewizji debata kandydatów na prezydenta naszego miasta. Ale skoro wychowawca zachęcał to należy iść.
A co do dobrych tekstów, dziś na prawie dobre leciały. Najpierw facet bpyta jakie są akty normatywne w Polsce, od najważniejszych do tych najmniej ważnych. Ola zaczęła mówić, skończyła, a facet taaaaaaaaaaaaaaka japa i tylko krótko powiedział: 'Dobrze'. Widać, że w szoku człowiek był. I się pyta, skąd ona to wie, a ona, że sobie Konstytucję czytała. jeeez... O_0 ktoś z klasy, dopowiedział, że Olka tak ma, lubi sobie Konstytucję do snu czytać. :P
Magda nie notowała, ale słuchała muzyki. I chowa się przed facetem, prawie leży na tym krzesełku, żeby jej nie widział, a on w pewnym momencie: 'Widzę Cię, Widzę Cię, Maleńka!'. XDDDDD
Aha i jeszcze jedna historia z dnia dzisiejszego. Kto jadł i nie chce zwrócić, niech nie czyta. Otóż to sytuacja jak z pewnego kawału... No, ale do rzeczy. Koleżanka opowiadała, jak jej znajomy wrócił do domu po ostro zakrapianej imprezie. W domu objawił się w porze obiadu. Matka mu nałożyła i na chwilę wyszła z pokoju. A ten biedaczek nie mógł jeść, wszytsko chciał zwracać. No i jak jta matka wyszła, on nie wytrzymał, puścił bełta do talerza. Rodzicielka wraca i taki tekst: 'O, Rafałku, widzę, że sobie dołożyłeś." I siadła. I pomyślcie ile głupty, ale i samozaparcia miał ten człowiek, że to zjadł. XD
Eforów było pięciu i byli wybierani bodajże na rok.
Ata, dobrze będzie, ja tam w Ciebie wierzę. I jutro sobie poradzisz, i na chemii też, na pewno.
Ja własne panokcie zapuszczam, na złość mamie. Tata rano się pyta, patrząc na ciemnoczerwony lakier, czy to do skzoły, a ja hardo, że tak. XD O nie, do paznokci mi się nie dobiorą.
Dobra, lecę się szykować, trzymacje się Bąbelki. ;**********

Pozdrawiam
Keja

Jupka

Ej, ale Konstytucja jest ciekawa... No, dobra, wiem. XD Aż mi się przypomniało, jak historykowi zaczęłam recytować wszystko, co wiedziałam nt Zgromadzeń Ludowych i Rady Pięciuset. Akurat miałam wenę twórczą ["Zgromadzenie ludowe to było... blablabla... Rada Pięciuset to... to też mówić? Aha, dobra, no więc... Blablala... Co dalej było...? A, no, i jeszcze to: blablabla. Więcej nie pamiętam..." XD]. :P

Pouczyłam się z fizy i polaka. :) Teraz na Matiego czekam, aż mi wykresy prędkości od czasu wytłumaczy... Będzie okej. Tak myślę. XD

Ech...

Idę coś porobić. O, już wiem! Powkurzam mamę. :D

Ata

Oł, fak! Na jutro musze ksiażki oddac do biblioteki! yyy, kiedy ja sie wybiorę?

Tych dwóch wojen? 490 pne i 480 pne? No chyba żartujesz (;. wojny rzymsko-punickie to już trochę bardziej skomplikowane, ale też dość proste, trzy najwazniejsze daty to 218, 216 i 202.

No, bo matma to jedyny przedmiot, z którego wiem, ze przejdę, nawet gdybym sie nie przygotowywała XD. przecież to jest proste jak budowa cepa (;.

No, boski, boski XD.
2 klasa i jeszcze nie wiedzą, ze jakiś nauczyciel z ich budy ma odpały (;? O Melonie to legendy krążą nawet wśród tych, z któymi nie ma lekcji :P.

Jesteś zua, wredna i bezwzględna, o XD.I tak trzymać :P.

A ja sie tak zastanawiałam, czemu ciebie nie ma, hmm.

O, feeeee XD. Keja, ty wiesz, ze jak coś małymi literkami to ja przeczytam, nie XD? Juz to sobie ustaliłyśmy XD. O, kuźwa... Że ta kobita myślała, ze sobie dołożył... yyyy XD.

Teraz to ja też już wiem, że eforów było pieciu i na rok. A ilu było staruchów w geruzji, czy jak się ta rada starszych anzywała?

A na fizyce XD?

Ocywiscie, że będzie okej :P.

Atuś

Jupka

Nieno, jeszcze parę tych dat było... Nie tak konkretnie, że wojny, ale takie jakieś cuda. XD

Atuś, matma - prosta?... Od kiedy, pytam się? XD Chyba, że mnie ucza jakiejś nowoczesnej matmy. XD

Aaale. Tej drugiej klasy nie uczy pan Robert, uczy ich historii babka od WOSu [współczuję im najserdeczniej jak mogę], poza tym - on uczy dopiero pierwszy rok. :P Od tego roku ciągnie na dwa etaty; u nas i w podstawówce numer jeden, gdzie chodziła może 1/3 klasy 2a. Więc jeszcze mają czas się dowiedzieć... :P
Wiem jednakże [jak to brzmiii], że w dwóch klasa trzecich, 3b i chyba 3c, krązą ploty, że historyk to pedofil... Ach, jak oni musza się nudzić, żeby takie bzdury wymyślać. XD

No ba. :P

Ja też to przeczytałam. XD Oble.

Co na fizyce? XD

Będzie, jasne. XD W najgorszym przypadku dostanę dw aminus za dobre chęci. :P Moja mama stwierdziła, że mogę się nie uczyć z polskiego, bo ona z litości mi piątkę da. XD W sumie. :P Dzisiaj jak jej pracę oddawałam, którą miałam nadrobić [ten list], to musiałam wejść do niej na lekcję z jakąś drugą klasą, a ona zaczęła się rozpruwać, jak to fajnie, że list zdążyłam napisac, że taki długi [bo widziała, że cały arkusz papieru kancelaryjnego zapisany], i w ogóle. Szybko się zmyłam, wykręcając, że niemiecki mi ucieka. xD

A w ogóle, to ja jestem kaleka do entej potęgi... Wczoraj u Olki stwierdziłam, że nie będę schodzić po jej schodach, bo są za śliskie, więc postanowiłam zjeżdżać tyłkiem, i co? Będe mieć siniaka na plecach. :P Bolą trochę. Dzisiaj, biegnąć na niemiecki, wywlaiłam się na schodach - siniak na kolanie będzie śliczny. A między jednym niemcem, a drugim, chcąc odsunąć krzesło, przytrzasnęłam sobie palca... Wnioski? Niemiecki jest zuy. XD

Kejtova

Forum znów mi zarąbiście wolno chodzi... Co z nim jest? To jest strasznie denerwujące, kiedy czekasz pół godziny, aż jakiś temat raczy Ci się w końcu otworzyć.
Oczywiście, że wiedziałam, jak tylko napiszę coś małymi to od razu mogę liczyć na to, że więcej osób przeczyta. Ale fakt, to było dość tragiczne, nie? :D Ja juz bym wolała się przyznać. :P
Geruzja? Hm, to było tak, że tam wybierali dwóch królów i 28 starszych [powyzej 60 roku życia], no jasne, że tam byli zazwyczaj tylko ci nabogatsi. I nie jestem pewna, ale rządy sprawowano chyba dożywotnio. I jak była wojna, to jeden z królów wyjeżdżał, a ten drugi zostawał i zajmował się organizacją państwa.
Jupuś, ja siedzę z Ewą i mam siniaki, więc mi nie jest potrzebna jakas konkretna lekcja, żeby uszkodzić się nazwajem. Kiedyś miałyśmy takie duże siniaki. XD
W środę mam fizykę, bleeee.
Ale za to babka od franca jest chora i jej nie ma, łiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii. ;D
Kupiłam sobie Powerade'a, bo mam zamiar się dziś trochę pouczyć, a przez to spotkanie PiSu tyle czasu straciłam... X_x Wszystko zacząć się miało o 18.30 a ten skubany jurek przybył o 19.50. Wyobrażacie sobie? =/ Tyle czasu! A ja jutro mam chemię. I matematykę. A jeszcze nic nie odrobiłam, ech... I w ogóle czułam się tam zaszczuta, bo wystarczyło, że nie klaskałam, a takich dwóch facetów tak mnie obserowało, że szok. W pewnym momencie zaczęłam śmiać im się w twarz, bo juz nie mogłam. Co ja do Justyny nie powiedziałam, to przez następne pięć minut musiałam toczyć z nimi walki, kto dłużej będzie się patrzył na drugą osobę. =/ Okrrrropne.
Lecę. ;*

Pozdrawiam
Keja

Jupka

Ja bym powiedziała, że to wcale nie 'dokładka'. XD

Ja jestem kaleką, więc ciągle coś sobie robię. XD

Mam nadzieję, że jutro znowu sztuki ni będzie ;d.

Ach, Kejtuś, mordercze spojrzenia? XD Ćwiczyłam je dzisiaj na Arku. :P

Ochryyyste, jak mi się dzien dłuży... No, tragedyja. Wcześniej wróciłam do domu i już mi się plan dnia rozregulował. :P

Lusiek

chce tylko napsuiac, ze zbliza sie zberanie,w zwiazku z czym moge sie nie pojaiwc czas jakis;/

kocham was.

Ang, zalatana.

Jupka

U mnie zebranie jest w czwartek o siedemnastej [szesnastej?]. Wg kerteczki w holu z wypisem tematów każdej wywiadówki, na tej odbędzie się 'pedagogizacja rodziców'. 'Obecność wszystkich nauczycieli obowiązkowa'. Buebue. Idzie moja mam i tata. Jezzzu, potem do matematyka chcą iść, wrr... Matkoboska, żeby coś się stało i nie poszli. _-_

Sprawdzian z polaka przełozyła. W sumei dobrze, bo jednej rzeczy nie rozumiałam, ackzolwiek wszyscy nagle obudzili się we wtorek, że dzisiaj są dwa sprawdziany, i 'och, chyba nie wyrobię się z nauką...'. I wielkie przerazenie, wielkie oburzenie, że to nie fair, że z fizy może być [prędzej z fizy mogłoby nie być, bo z polaka był szybciej wpisany [;], a polskiego NIE chcą. Kuźwa, jak mnei to wku.rwia... Gdy fizyczka się pytała, komu nie pasują dwa sprawdziany, odezwąłam się tylko ja, co ona zbyła tekstem, że 'mi cała fizyka nie pasuje' [nikt nie pomyślał o tych, którzy byli w projecie]. Nikt, nikt. A teraz wielki lament był. ==

Fizyka poszła kiepsko. Trzy zadania z teorii [wzór na przyspieszenie, wykres, definicja i przykład ruchu jed. przys. oraz przykład wzgl. ruchu] mam dobrze, jedno z zamianami jednostek [m/sek na km/h i na odwrót] zrobiłam do połowy, a dwa zadania... W jednym nie wiedziałam, co robić dalej, drugie zrobiłam do końca. Czy dobrze? Nie wiem. Chcę czwórkę, noo. Jutro się dowiem. Ale zua jestem. Jeszcze babka stwierdziła, że od początku lekcji cierpiałam, patrząc na moje miny [szczerze, to myślałam, że tam się poryczę. Tyle się uczyłam, a nagle nic, nada, null!]. Połowa klasy załamana. ==

Spotkanie z Niemcami było. Ich klasa ma tylko dzieisęc osób, polskiego ucza się chyba cztery lata. Fajnie mówią 'nazywam się...' i 'czekoladę'. Taki Aleksander uciekał przed aparatem, Melanie się śmiesznie rumieniła, Mike z chęcią podawał swój numer telefonu, a Nikolas miał lilijkę na bluzie. Rozwinęła się wymiana złotówek na euro i na odwrót, a chłopacy wytrzasnęli skądś prezerwatywę [nie pytajcie mnie, po co...]. Fajnei było.

Zaraz biorę się za majzę i gegrę. Wrr... Jutro odda testy z anglika. Znając moje szczęście, dostanę czwórkę. ==

Ata

No, wiadomo, ze ze Starożytnej Grecji i Rzymu troche dat się uzbiera :P. Ale nie jest ich znowu aż tak dużo...

Od zawsze. Dziś miałam konkurs z matmy, i to pierwszy kokurs, przy którym jestem od początku do konca pewna, ze przejdę, może nawet ze 100%-poprawnością. I wyrobiłam sie w połowę czsu, bo sp0ieszyłam się do biblioteki, wiec trzeba bylo szybko liczyć XD.
Jak wstałam z ławki, to się tylko koledzy z klasy śmiać zaczęli, że ja już skończyłam (;.
I chemie i fizyke mam przelożoną na przyszły tydzień, także luuuuuzik do konca tygodnia, bo czym ejst sprawdzian z oiryki na polski, ucyzłam sie tego w koncu przed konkursem (;...

I w bibliotece były kolejne dwie części Zielonej Mili, haa... I dobrze. nienawidzę wypożyczać ksiażek w częściach, bo trudno to do kupy złożyć, o :/.

Jupaa XD. Ja nie zjeżdżałam po schodach od czasu, dy miałam 10 lat, a to i tak były schody wewnątrz domu XDD.

Że to było dożywotnio, to wiem, ale skąd miałam wiedzieć, ze to było 28 osób? Ech... Ale ze królów było dwóch, to wiedzialam, na szczęście XD. Chociaż tyle XD.

Też bym się wolała przyznać, buee XD.

Ja ostatnio tak na historii z jednym facetem na spijrzenia się zmierzyłam, i byłam strasznie dumna z tego, że wygrałam, bo on jest nieoficjalnym misttrzem w naszej klasie XD. Jeszcze na drugim roku zawsze mnie pokonywał, heh :P.
Ale tak długo się w siebie wgapialiśm,y, aż Arv tak do mnie szepnęła "Jak ty tak długo możesz wytrzymać bez mrugania?" XD.

U mnie zebranie w grudniu, i juz chyba nie bedzie ocen cząstkowych, tylko propozycje pierwsze na semestr :)! Yes, yes, yes! Pała z polaka pozostanie słodka tajemnicą :P.

Zestresowałas sie za bardzo chyba na tej fizie, Jupciu. O.

Szkoda, Angie... Bywaj często (;.

Tak to bywa z klasą, że sie nagle budzi.

To fajnie, ze fajnie :P.

Atuś

Jupka

Weeź, matma... XD

Właśnie jestem po robieniu zadanka domowego z matmy [gegra zrobiona XD]; nienawidze rysować diagramów kołowych... W dodatku brata piętnaście minut prosiłam o cyrkiel. :\

Ja w ogóle nie lubię czytać serii z bibliotek. Niby fajnie, tak czekać, aż się pójdzie i weźmie następny tom, ale często go nie ma. :\ Z mojej ukochanej serii do dziś nie przeczytałam drugiego tomu, mimo że od dwóch lat sprawdzma, czy akurat jest na półce. :P

Ejno. :P Wolałam to niż się wywalić, bo te schody były naprawdę śliskie, a ja jeszcze miałam takie mięciusie skarpetki. XD
To były wewnątrz domu, bo ona w domku dwupiętrowym mieszka [ale tak dziwnie, że wchodzisz od razu na pierwsz epiętro, gdzie jest łazienka, salon + kuchnia, tam są schody na parter, gdzie są wynajmowane pokoje i wyjście na ogrów /jeden pokój jest cały w książkach *,*/, i są te schody na górę, do sypialń].

Ano, dwóch królów. Gópio.

Dzisiaj dziewczyny, jak na fizie już skończyły pisać, robiły zawody w takim patrzeniu sobie w oczy. Najpierw 'walczyły' dwie Patrycje - H. i M. H. zaczeła gadać, że 'ona się wcale nie brechta', na co M. zaczeła się śmiać. xD
Ja lubię tak się z kimś spojrzeniami mierzyć, ach. xD

Propozycje? XD My mamy w styczniu jeszcze, po semstrze, z ocenami na semestr, potej jakoś tak marzec-kwiecień i czerwiec, wiadomo.

Czy ja wiem, czy zestresowałam?... Nie wiem.

Ale, kurczę, zła na nich jestem. Jeszcze mi Patrycja próbowała wmówić, że fizyczka się nie pytała, czy to problem... Nokuź, pytała, ale śpiące królewno nie raczyły spojrzeć w przyszłośc i przewidzieć, że 8o% klasy będzie uczyć się i tak dzień wcześniej. :\

Taa. xD

Kurde, muszę taty plecak odkazić... Bo wzięłam go dziś i wczoraj do szkoł zamiast zwykłego, a dzisiaj musieliśmy dawać pleckai i kurtki do harcówki [przed tym spotkaniem z Niemcami]. A ta harcówka to siedziba 4o wodnej drużyny harcerskiej, a że my za sobą ogółem nie przepadamy, to, cóż... Mają trzy dyplomy od naszej drużyny za gry terenowe, wrr. :P Ogółem ładna ta harcówka, niebieska, duże fajnych rzeczy, min. siatki, stół ma wyrzeźbioną lilijkę i krzyż harcerski, ale strasnzie mała... Jak tam się mieści trzydzieści osób? X_x
Ech. Od-ka-zić! XD[/url]

Kejtova

U mnie jest rozpiska w necie, kiedy dokładnie są te wywiadówki, więc się nawet nie martwię i nie zastanawiam. Zresztą, ja tam się nie boję, bo niby czego? Dwóch dwój z maty? E tam... XD
Ja tam wiedziałam, że ta mata to pikuś dla Ciebie. XD
A ja, w zeszłym tygodniu nioe oddałam ćwiczeń z giełdy, bo nie zdąrzyłam zrobić, trochę też mi się nie chciało, więc ściemniłam facetowi, że Magda moje pożyczyła, a do szkoły nie przyszła. Moadgy autentycznie nie było, ale ćwiczeń moich nie miała, rzecz jasna. Powiedział, że 'wstawi mi pałkę', ale zaczęłam się kłócić, że to nie moja wina, że jestem taka koleżeńska i pożyczam ćwiczenia. :P A od kolegi, syna geograficy pożyczyłam klucz do wszystkich zadań i sobie zaraz spiszę. XD
Och, Angie, ja myślę, że nie jest tak źle, żebyś wpadać do nas nie mogła. ;* O, teraz na gadu Cię widzę. ;P
I mam tak przesrany tydzień i kolejny, że nawet nie chce mi się o tym pisać =/, szkoda słów. Jak przeżyję to Wam powiem.
Lecę, jeszcze kliknę w toplisty i do lekcji.

Pozdrawiam
Keja