Pub "Kotłowisko"

Lusiek

ide robic matme. uczyc sie. zapomniec.

Jup, moje nogi wygladaja dobrze tylko w miniopwach, ewentualnie w do kostek! poza tym- sorki, mundurek kosztuje kilka stow. Jak mi Giertych kupi 5 kompletów[ bo codziennie inny!] to ja moge mnosic. i ma byc ladny.

moj ttao mowi, e w LO nie bedzie munurkow, bo w drugiej klasie to jzu dorosli ludzie, etc...

Ata

No i co z tego, że dorośli? Pfff... Zresztą, jeszcze nie wszyscy. Mundurki mogą być, niby czemu nie?Nawet, jeśli są dorośli, to ostatecznie podlegają szkole.

No, szwagier masakrycznie skromny XD. A jaki seksowny XD.
Teraz mówię do niego per "seksbombo", co go odrobinę wkurza XD.

No, chyba robili wafle, bo w końcu na technice się piecze też, nie?

Rozwiązuje, jedno mi zostało do zrobienia... Zamierzam je zanieśc do matematycy, żeby mi sprawdziła, żebym na darmo 30 zeta nie traciła (;.

Oj, tam, pokłócłaś... tak to juz bywa, za niedługo sie pogodzicie (;.

My też cię koHamy i kochamy :*.

To w koncu dobrze wyglądasz w minióach czy nie :P?

No, też bym chciała, żeby był ładny i za darmoche, też bym wtedy mogła nosić XD.

Atuś

Jupka

W szkole uczeń jest uczniem, nieważne, czy ma osiemnastkę, czy nie.

Na technice się piecze? XD Od kiedy? :P

A moje nogi wyglądają dobrze w takich do pół łydki, ale jak będą, to przeciez nie będę wybrzydzać... Przeżyłabym nawet trochę na dkolana [nienawidze swoich kolan :\], gdybym musiała.

Codziennie inne? W tym LO będzie dla dziewczyn tak; spodnie i spódniczka, dwie bluzki, sweter. Jak chcesz wydać kasę na więcej niż ten podstawowy komplet, to wydawaj. Zawsze można pod bluzką nosić jakąś zwykłą koszulkę, albo mieć dwie i po pół roku kupić następne, jak się spiorą/zniszczą. Myślę, że to wyjdzie koło dwóch stów, może trochę ponad.

Będzie trzeba, to się będzie nosić, nawet brzydki i niepasujący do figury. Nie ma wybrzydzania.[/b]

Lusiek

ja watpie, by moja szkola to przyjęła. nasi belrzy NIENAIDZA giertycha i co rusz ,mwoia, ze to palant, etc. i moga nie przyjac. facet od histry mowil, ze jest przeciw. bo to niszczy indywidualnosc.

poza tym- badzmyu szczerzy- w biednych rodzinahc nikt nie kupi mundurka..i co wtedy? dofinansowanie?

dzieki, AtA...ale on cos nawijał, ze to juz koniec...;/;/;/

Jupka

Cóż, nikt nie mówił, że nienawiśc do Giertycha = brak mundurków. Wątpię, czy w LO zgadzają się z poglądmai Giertycha, ale mimo to mundurki są, to nie jest zależność. Enyłej, mówią, że to palant przy uczniach? X_x

Jak będzie odgórne z kuratorium załozneie, że mają być mundurki, to będą. Czy tam odkądś wyżej, nie pamiętam, coś babka od WOSu mówiła ostatnio.

Dla mnie indywidualność to nie strój, i trochę śmiesyz mnie, jak ktoś mówi, że to niszczy indywidualność. Jeżlei ktoś chce swoją osobowośc wyrazać ciuchami, to cóż.

O ile wiem, dofinansowują.

Koniec? A ile jesteście? Dwa tygodnie? Ych.

Jezzu, muszę w weekend napisac dwie prace... Zaległą z polskiego [list] i na niemca odpowiedź na list do jakiejś Nadine. Po dojczlandzku. Już lecę.

Orchidea

Mundurki fajna rzecz. Szczególnie jak są ładne :D
Przynajmniej mogłabym posapać pół godziny dłużej, bo wiedziałabym w co się ubrać ;) Ja bym chciała krótką spódniczkę w kratę, biała bluzeczkę i na to sweter w serek. Tylko nie mówicie, że jestem wymagająca.

Siedzę na czacie zamiast robić pr. domową dla mrs Wilson... :/

Kejtova

No tak, ale ja chcę jeszcze więcej, Lusiu. ;P
I my ciebie też kooooooooooooooooooochamy, no! ;* I nie smutaj się, będzie dobrze, wierz mi.
I w ogóle będę wdzieczna za te bilety. :D
My planujemy, planujemy i planujemy, żeby zamiast Mikołajek zrobić sobie imprezę tam, gdzie odbywały się połowinki. Tak będzie zdecydowanie lepiej, żadnego martwienia się, czy prezent jest udany, czy się spodoba, czy cena odpowiednia itd. Tylko dobra zabawa, taka jak powinna być na Mikołajkach.
Byłam na 'Diabeł ubiera się u Prady'. (;
Ata, pogięło Cię z tą matą. Kompletnie...
Ach, a ja sobie dziś urządzam maraton z Ewą. Będziemy grały w literaki, bo ona myśli, że mnie zdoła pokonać. :P I niby umówiłiśmy sie na 9, ale, że niedawno ode mnie odjechała, to muszę chwilę poczekać.

Jestem bardzo zdolna. Wczoraj zjadłam kolację [ach, Ata, cóż to było za jedzenie... XD], obejrzałam jakiś film i do lekcji. Ale byłam bardzo zmęczona, więc położyłam się na łóżku. No i... obudziłam się po pierwszej. XD A miałam na dziś strasznie duzo do nauki, musiałam do czegoś zajrzeć, a z rana nie mogę. Poszłam do kuchni po coś do jedzenia, bo wtedy odechciewa mi się spać od razu, przynajmniej z zasady. Przygotowałam sobie zupkę chińską, przytransportowałam ja do pokóju i do nauki ruszyłam. Nie miałam gdzie salaterki postawić, wstałam więc po poduszkę i wracam z nią, chcę usiaść, ledwo co nogę kładę na łóżko, ono się lekko ugina, ale niestety to wystarcza, żeby cała zupka wylała mi się na stopę... XD
Dziś trochę mnie ta lewa noga pobolewała. I to jest ta od paznokcia sinego, który dalej barwy nie stracił. XDDD Niezłe uderzenie musiało być, swoją drogą.

Pozdrawiam
Keja

Hej, czy Wy też macie na samej górze, w tym pasku [nie wiem, jak on sie zwie], gdzie jest zamknięcie strony napisane Pub 'Kotłowisko' zamiast Wieża Rewenclawu?

Orchidea

Ata

NoTy dopiero to "Pub Kotłowisko" zauwazyłaś XD? tak ejst od ZAWSZE, Kejuś XD...

A co miałaś na te kolacyjkę :P?
Za zupka notabene gorąca była, tak? No, brawo XD.
A propos twojego sinego paznokcia... Czy ty mi musisz takie makabryczne zdjęcia przysyłać, hę :P? Chyba już sie pytałam, ale no.

Zaraz pogięło. ty wiesz, jaki to jest prestiżowy konkurs, ze to tak ujmę? pierwszy etap łatwo przejść, no, bo wiadomo, równie dobrze można nie robić samemu, bo korespondeyncyjny jest, ale potem jest najpierw etap wojewódzki, potem - ogólnopolski (we Wrocławiu), na koniec jedzie sie do Paryża... Nie mówię, ze amierzam dojść aż do Paryża XD. Ale do Wrocławia bym chciała :P.

Dzis jest Domino Day, oglądacie :P? Ciekawe, co tym razem zrobią XD.

Spódniczka w kratę? Ych... Zalezy ejszcze, jaki kolor, ale ogółem jestem na nie. i w ogóle, z jednej strony mundurki niby dobre są, ale z drugiej... Matko, jak moje gimnazjum by coś wykombinowało, to masakra, już se to wyobrażam, jakby to ktoś zaprojektował... Buee.

Oj, piecze, gotuje, ejden grzyb XD.

Historia, historia... Sialalala...

Atuś

Lusiek

tak, 2 tygodnie. moj chyba najkrotszy zwiazek.

kocham ciwe, Orchi.

podobno to ma zalezec od dyrektorów. Mundurki sa fajne, jak sa ŁADNE. ja wygladam jak zkielet- nie bede paradowac w jakis debilnych ciuchac. i wydawac na nie kilka stwo. Pin zaplacila 80zł za sama glupia kamizelke! i nie bede mnosic jednego tydzien- czlowiek sie poci, a ja mam mwilgotne mieszkanie i pranie 3 dni schnie!

w ogole jestem dzisija anty! na wsyztsko!

Kejtova

Nie, nie, jak jesteście na stronie głównej! Nie zaznaczyła, że o to mi chodzi? No aż tak głupiutka to nie jestem przecież, matoły. [nie określiłam tego dokłądnie, mój błąd.]
Zdjęcie było faaaaajne. :D Ciesz się, że się tym z Tobą podzieliłam.
Gram juz w literaki, gadam z dwoma osoabmi na gadu i jeszcze tu. Nieźle.
Nie, Ata, z lodówki wrzątek sobie wyjęłam. XD
Ja może będę oglądała. I mam zamiar wstać o piątej, żeby siatkarzy oglądać. XD

Pozdrawiam
Keja

Skończyłam literaki, wygrałam, idę, może jeszcze domino jest...

Jupka

Mój tata też miał oglądać o piątej. xD Ale wstał o siódmej, powtórke widział/będzie widział.

Ech... Zaraz muszę spisac plan lekcji dla Olki, bo ciul nie ma. XD Potem zacznę się ubierać i szykować, jak zdążę, napisze już ten duurny list na niemca. Bzdury jakieś dam, byleby to poprawnie było.

No.

Dupadupadupadupadupadupaa.

Ata

lListopad i jeszcze planu lekcji nie ma XD?

Plan na dziś: artykuły i historia (już se cos nei coś przypomniałam!). Na jutro - historia i chemia. Na poniedziałek - matma i chemia. Na wtorek - chemia. W środę nauka fizyki, w czwartek tak samo.
A, racja, zapomniałam o sprawdzianach.... Rrrwa :/. Co tam, an sprawdziany zwykle długo i wytrwale i tak się nie uczę...

Wiadomo, że jak mundurek ładny, to jeszcze jakoś można przełknąć (;. Ale mimo wszystko wolałabym nie.

Atuś

Kejtova

No, ale nikt mi nie odpowiedział...
Chodziło mi o to, że będąc na stronie głównej, zamiast 'Wieża Rewenclawu została otwarta. Strzeżcie się wrogowie Roweny' było napisane 'Pub <Kotłowisko>'.
Ja do mundurków nic nie mam. Mogę nosić, byle nie jakiś przypałowy. Taki jak Orchi opisała jest niezły. Ale pomyślcie, jak sobie poradzą te biedne rodziny? A już jak wielodzietne! Pomyślmy najpier jak zapewnić im na to pięniądze, a potem wprowadzajmy obowiązek noszenia mundurków.
A ja? Ja może poczytam dziś trochę z historii, może przeczytam Dziady III, może przepiszę notatki z polaka [przy tym punkcie oszukuję samą siebie], możenauczę się z anglika... Może.
Ale jedno jest pewne. Zjem spaghetti. XD

Pozdrawiam
Keja

Ata

Najpierw to ty sie, kobieto, naucz "Ravenclaw" pisać :p. A skąd ci się tak wzięło, to ja nie wiem, bo u mnie wszystko jest normalnie (;. Dalej tak masz (;?

A ja dzis mam na obiad naleśniki z parówką i serem, mmm... Cholernie kaloryczne, ale jakie pyszne, mówię wam - poezja.

No, dokładnie. Kuźwa, powiedmzy 5 dzieciaków w rodzinie, (moja koleżanka ma piecioro rodzeństwa, co prawda chyba tylko czwórka się jeszcze uczy w szkołąch, reszta studia, ale nie jestem tego taka pewna, do tego jej matka nie pracuje, bo poświęciła ię wychowywaniu tego drobiazgu...), każdemu trzeba kupic mundurek, i co? Dom pod zastaw chyba by trzeba oddać, bo jak inaczej?

A ja dalej piszę artykuły. Cholernie to trudne do tego numeru, wiecie? Najpierw opisanie debaty, naszukałam się nazwisk gosci, którzy do nas przyszli, ale nie znalazłam, potem opisanie dwóch książek, które czytałam dawno temu i musiałam se je w jakiś sposób prawie stronę A4 mam i dopiero zbliżam się do końca. Kto to potem przeczyta XD?
Wie w ogóle ktoś moż,e keidy dokładnie miało miejsce to zdarzenie? Bo porzebne mi to do artykułu.

Ludu! Zagladajcie czasem do działu FanFiction, bo się fajne ffy pojawiają, a nikt ego nie komentuje! O.

Atuś

Kejtova

E tam, pomyliłam się. Dziecko. :P
Dziś już nie, ale ostatnie kilka dni ciągle tak było. Może się nie spojrzałaś i dlatego nie widziałaś, a jak dziś już jest w porządku to niczego się nie udowodni. No, ale teraz już jest dobrze.
Tia, zwłaszcza, że to nie będzie 100 złotych. A dla niektórych i sto złotych jest ogromnym wydatekiem. Więc może być tak, że jedni będą chodzić, a drudzy nie, bo nie maja pieniędzy nie kupią sobie tych ubrań i finał będzie taki, że i tak dlaej będą róznice.

Ata

Pomyliłaś się, jasssne... już trzeci raz się pomyliłaś XD.

No, a o jakim piszę artykuł? O tragedię w Gdańsku mi chodzi.
Iii... Jakis synonim do "znęcać się"?

No, dokładnie. Bezpłatna szkoła, pfff... teraz do kasy za podręczniki będzie dochodzić jeszcze kasa za mundurek. Bez jaj.

No, to coś się spieprzyło i naprawiło, to co za problem :P?
Ale ty mi niczegho nie musisz udowadniac, rpzecież ja ci wierzę, jak zwykle (;.

Atuś

Jupka

Ma, ale nie po kolei lekcje i sale. Poza tym, w połowie października się zmienił. (;

Minuta ciszy była 27.1o.2oo6 roku... A w wiadomościach o tym mówili już chyba 24. Może "terroryzować"? Nie wieem.

Byłam na zbiórce, mieliśmy przygotowania do sześćdziesięciolecia harcerstwa w jedynce, więc dziewczyny siedziały w harcówce, chłopacy poszli do lasu [xD]. Na biwaku na kominku będziemy śpiewać chyba pięć piosenek... W tym jedną acapella, która ma jedenaście zwrotek + refreny. Ups. XD

A na spacer nie idę, nie chce mi się.

Humor nadal beznadziejny. ;d

Ata

Dałam "gnębić" i "koniec października". A co mi tam :P.

Wiecie co? KoHam stronę [link widoczny dla zalogowanych] i tamtejszy program do nauki słówek. uczyłam sie na nim słówek z anglika, niemca, uczyłam się na nim stolic ne gegrę, a teraz uczę się na nim dat z historii XD. Genialony program, naprawdę XD.

Łoł XD. te jedenaście zwrotek chyba wam troche zajmie XD.

Uśmiechij się, Jupciu :*. I zjedx se troche czekolady, ona poprawia humor, o :P. Albo pójdź na ten spacer, podczas wysiłku wydziela sie endorfina aka hormon szczęścia. Czy coś. No.

Atuś

Jupka

No, pasi. :P

Jak na serwisie ze słówkami z angola można uczyć się nazw miast, co? :P

Napisałam jedenaście? Tfu, dwanascie! Z tym, że nie wiadomo, ile będziemy śpiewać [i jeszcze mamy dylemat, bo w refrenie /jest po każdej zwrotce/ jest taka przyśpiewka jakby, i nie wiadomo, czy seniorzy będą śpiewać bez tego czy z...], prawdopodobnie połowę, czyli sześć [a przepisane mam trzy xD]. Najgorsze, że do tego nie ma chwytów na gitarę, i nie ma jak zagrać, więc śpiewamy acapella w wielkiej auli bez mikrofonów. :\ I w ogóle, niektóre teksty są dobijające. XD "Każdy chłopaczek chce być ranny", cośtam o niemieckim generale ogolonym na łyso [to piosenka ku porzepieniu serc w czasie powstania warszawskiego]. Na szczęście, śpiewamy jeszcze trzy normalniejsze piosenki. XD

Przytyję. XD A wiecie, co mam w lodówce?... Karaptkę. Dużo. I takie czarno-białe ciasto. Też dużo.
Nie kce mi się. XD Olki nie wyciągnę, bo jej się też nie chce. Może zacznę przepisywac piosenki? Bo na zbiórce tak brzydko pisałam. XD