Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orchidea
Nevar
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z zupełnie innego świata...
|
Wysłany: Czw 18:59, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No, dziewczyny pełna podziwu jestem dla was, jeśli chodzi o to ucznie się.
Chyba muszę wziąć z was przykład, bo z fizyki to niedługo nie zdam. Mam 1 z spr, ale na[isałam poprawę, jeśli dostanę drugą 1 to mam już dwie. Wczoraj dostałam 1 z kolejnej klasówki i mam 4 za pracę w grupach. Czyli 1,1, 4, 1(?). Razem już 7 :D
Mam kartkówkę z fizy w poniedizałek i zaraz chyba zacznę się uczyć... Ale czytam 'Imię róży' i uwierzcie, że to jest znacznie bradziej interesujące niż hydrostytka w dodatku w rozszerzeniu(chyba jakąś pomroczność miałam wybierając klasy)
Muszę jeszcze zrobić test czytanie ze zrozumieniem na rozszerzenie na polski, bo jako zgłosiłam się jako jedna z dwóch osób na 33. :)
Podobno wszyscy za mną tęsknią :D (Napewno coś ode mnie chcą :P)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Czw 19:08, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Buu, buuu, buuuuu! ;(
Dzisiaj o 17.45 mieli zbiórkę alarmooooowąąą. Tj. czytali rozkazy od komendanta hufca, buu. I pewnie Tomek dostanie krzyz. I może ogłoszą, kto zostanie przybocznym/przyboczną gromady zuchowej [obyyy Patrycjaaa ;d]. I być może Julia mi otworzy próbę na harcerskę starszą, ale toto niepewne. Buu, buu.
Najlepsze było to, że druzynowy zamiast powiedzieć Julii, powiedział to Paxowi, który chodził po szkole i rozgłaszał [w ruch posżły też komórki, bo jeszcze lud z innych szkół przecie jest]. Ych, ych. ;(
Matematyk kazał mnie pozdrowić. xD Ololu, nawet dał zapasową karteczkę Patrycji, żeby mi dała. Karteczka nosi tytuł "POWTÓRZ ZAGADNIENIA!" i aż kusi, żeby jej nie czytać. xD A jego żona, tj. moja geografica i biologica, ZNOWU się czepiała. :\ Kurr, jak ona musi mnie nie lubić... "To ciekawe, że angina trwa dwa tygodnie". To ciekawe, jak można być taką czepiającą się nauczycielką. :\
Właśnie matmę przepisuję. Ale bzdury piszą, aż szkoda czasu na to marnować. I mam przed nosem kartkówkę Patysi, trza wykuć, bo dostanę podobną. xD
Jutro mają apel na technice. ;( Na galowo idą. JA TEŻ CHCĘ!
JA CHCĘ DO SZKOOOOŁYYYY!
Buu, buuuu.
Orchiś, don't worry, Arek ma trzy jedynki z fizyki. :\ Za odpowiedź, kartkówkę i z prac domowych. Jezzu, niech on się boi poniedziałku, dostanie ode mnie opieprz jakich mało, wrr... Bo "on nie musi się uczyć fizyki". To niech zacznie musieć. :\
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejtova
Sky
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z niebiańskiej plaży
|
Wysłany: Czw 20:21, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No, nasza babka od wfu nie opierdziela się. W poniedziałek będą następne oceny - z drążka, hihi. ;P
Te piątki? Jedna ze sprawdziany, z którego nie można było dostać szostki, a druga chyba za basen, że zawsze byłam. :P
Nienawidzę fizyki, nie muszę chyba tego powtarzać. A gdyby nie ta ściąga, to bym pewnie bombeczkę piękną dostała, a tak mam sznase nawet na trzy, w porywach do czterech.
A komu się odechciało?
Poza tym, spójrz sama. Sobota: wstałam o dziewiątej, zdąrzyałam jako-tako pospprzątać, poszłam malować paznokcie, potem miałam zrobioną fryzurę, więc jak mogłabym ćwiczyć, hm? :P Nie dało rady. A jak już sobotę zawaliłam, to było po ptokach, nie? Zresztą, w niedzielę chodziłam cała obolała, ze szramą pod okiem [juz zniknęła, uf...], sinym paznokciem [jeszcze jest siniutki] i kolanami, które się zginać nie chciały...
No, a dziś zasnęłam po czwartej... X_x Odrabiałam lekcje na dziś, i tak wsztskiego nie zrobiłam, a okazało się, że najważniejszej pracy babka nawet nie zebrała. No to super. ==' Siedzę, odrabiam, tata przychodzi, pyta się, ile czasu mi się zejdzie jeszcze [było po pierwszej]i, że mam iść zaraz spać. A ja, oczywiście, tylko to dokończę itd. I co? Poszłam spać niby o wpół do czwartej, ale zanim zasnęłam... :/ Mama rano, budząc mnie spytała się, o której poszłam i jak jej odpowiedziałam,, że zasnęłam po czwartej to taaaakie oczy zobiła i stwierdziła, że to lekka przesada. I sniadanko mi zrobiła, zdziwiła się, że wychodząc do szkoły byłam rześka. Bo byłam. Teraz też nie jest źle, muszę się nauczyć tylko na angielkski, z chemi zgłoszę nieprzygotowanie, bo rodzice, oboje, stwierdzili, że nie pozwolą mi siedzieć dziś do późna w nocy. Jedenasta i do łóżka. Bo jak tata się dowiedział, że wtedy jeszcze siedzialam ponad dwie godziny to się trochę zaczął martwić. XD
Wracajcie do zdrowia dziewczynki, mua ;*** I klikajcie na toplisty. XD
Pozdrawiam
Keja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Czw 20:33, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Rrrrrwa! Może mi ktoś powiedzieć, czemu mi nie wychodzi szybkie kadrowanie w Corelu? Robię projekt kartki na plastykę, walentynkowej (w listopadzie XDD. Ale cóż, jak trzeba...), i mialąm taki pomysł, zeby zrobić napis "LOVE", w kadrować w niego rożne zdjęcia serduszek tudzież zakochanych opar etc. i w około dać serduszka rózne bzdetne, ale kuźźźźźźwa! Nie chce mi wkadrować :/. Nie wiem, czemu, juz różnych rzeczy próbowałam, wrrr...
Doobra, aptrzę sama i widzę, ze mogło być ciężko :P. Ale niemniej jednak mnie opuściłaś, nie :P?
Czyzbyz emsta za dietę XD?
I dobrze, że jedenasta i do łóżka. Jak się nie wyśpisz, to zadnych sprawdzianów czy cos też nie napiszesz, no.
A ty jesteś w fizycznej, Orchi XD?
Idę dalej meczyć sie z Corelem :/.
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Czw 20:43, 09 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
W Corelu Ci nie pomoge, bo w życiu na oczy nie widziałam. xD
Kejt, po czwartej? Nie przesadzaj, no.
A ja mam dylemat.
Bo jutro o 16.oo jest zbiórka pieniędzy na coś-tam w centrum handlowym. I nie wiem, czy iść. Bo niby mogłabym, Patrycja raczej będzie [jak wróci ze Szczecina, a raczej wróci już], czuję sie okej... Ale jak spotkam taką geograficę? :\ No, nie będzie miło... Ych. Ale chyba pójdę. Chyba.
A w sobotę jednak organizujemy zbiórkę. :D Tzn. za zbiór ludu odpowiedzialna jest Patrycja, Patrycja K., Arek i Radek, bo mamy iść do kościoła, noale, zawsze coś. No.
Ech. Idę. Nie wiem, co robić, bo mama pojechała z Ciocią Julitą do koleżanki. Noale. Powkurzam tatę. xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Nevar
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z zupełnie innego świata...
|
Wysłany: Pią 14:48, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Atunia, ja w matematyczno-fizycznej, bo chciałam na architekturę iść, a podobno klasy mat-fiz są lepsze niż mat-geo. W sumie w mojej szkole to się sprawdza, bo w geograficznej są tacy idoci, że to poezja ;)
Zbieram się dzisiaj, żeby robić rysunki. Idzie mi koszmarnie. Co zajęcia coraz bardziej nie mogę się do tego zabrać... Zastanawiałam się z mamą czy ta architektura to dobry pomysł. Mummy wymyśliła, że jej zdaniem byłabym genialnym ekonomistą. Pracowałabym w wielkiej korporacji miała za szefa mężczyznę, czyli miałabym awans w kieszni (moja rodzinka twierdzi, że potrafię rewelacyjnie ogłupiać facetów. Czyżby mieli jakieś powody, żeby tak uważać...;D) nosiłabym ładne ubranka, jeżdziła dobrym samochodem... etc, etc. I jak tu nie ulegać namową mamy? ;)
Idę czytać Dziady. Wszystko lepsze, niż to rysownie :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Pią 15:31, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
E, tam, nie ulegaj. Nie wątpię, że na pewno mając za szefa faceta wysoo byś zaszła (:P), ale jeśli wymarzyłaś sobie architekturę, to dlacego miałabyś zrezygnować? Dasz radę, nie zrażaj sie niepowodzeniami, o.
Obawiam się, ze będę jedyną osobą w klasie, która przeczyta Faraona w całości XD. Jakie to są nuuudyyy... No, moze jeszcze taka jedna Monia przeczyta, może. Większość odkłada po paru stronach albo odkłada na później, jeszcze przed czytaniem :P. Ale ja sie nie dam, nie będzie byle Faraon pluł mi w twarz! O.
Zrobiłam jakąs tę kartkę, ale dupowato wyszlo, bo drukarka mi sie zbiesiła i zamiast na różowo drukuje na fioletowe. Luuudzie...
Idź, Jupa, co bedziesz w domu siedzieć.
Dziś przyjeżdża do mnie rodzinka. Rodiznka z trzyletnim dzieciakiem. Dzieciak (reszta zresztą też, no, ale) zostanie położony w pokoju siostry. Wniosek? Dziś wieczorem mnie niestety nie oczekujcie, o.
W ogóle, wiecie, ile kurzu może sie nagromadzić przez rok an pwoierzchni dwuch metrów kwadratowych? Nawet nie pytajcie. Odkurząłam pod łóżkiem, brrr.
Keja, warrrrunki! O.
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Nevar
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z zupełnie innego świata...
|
Wysłany: Pią 17:18, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Atusia to ty niezły czyścioch jesteś :P (1 rok :O)
Mnie matka zobowiązuje żebym sprzątała pod łóżkiem raz w... tygodniu :)
A co do tej architektury to ja sama nie jestem pewna co chciałabym robić. Miałam zamiar iść do Araba i przekonać się, że nie umiem rysować i w ten sposób wyeliminować tą opcję, ale w tak, żebym mogła mówić 'przecież próbowałam!'. A tu Arab mi popsuł szyki swoją dobrocią :)
Och, może ja po prostu wyjdę bogato za mąż? :D
Zuza mi właśnie śpiwea genialną piosenkę, którą się nauczyła dzisiaj w przedszkolu:
'Czasem rano trudm=no mi wstać, chciałoby się leżeć i spać.
Lecz czeka na mnie auto i miś. W co będziemy bawić się dziś?'
Dalej jest coś czego niesłuchałam, ale początek jest cudny! Będę go codziennie pod prysznicem śpiewać :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Pią 17:41, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Nie byłam. ._. Bo gdybym nauczycielkę spotkała? Ych.
Ale za to wyrwałam sobie brwi. xD Czuję się jak człek wreszcie. A fryzjerka mamy zrobiła sobie boskiego kolczyka nad wargą. *,* A kosmetyczka, ta, co brwi wyrywa, ma ślicznego w brodzie. Mrru, bosko to wygląda. *-*
Jutro zbiórka chyba na 9.4o pod kościołem. o_O Muszę Arka złapać na gadu, obiecał mi powiedzieć dzisiaj. Ach, ja chcę już jutrooo!
Wiecie, że pasek mi się popsuł? Toto, co się w dziurkę daje, wyleciało gdzieś. X_x Nowy muszę kupić. Hm. Mały będzie szczęśliwy, bo wg. niego to pasek mordercy był. xD
O, już wiem. Patysia weszła na gadu. O 9.oo pod harcówką. (; Fajnie.
Mamie się wyzaliłam. Bo jak to jest, że gdy się uczę, dostaję dwa minus, a gdy nie powtarzam przed kartkówką, mam piątkę? Wszystko umiem, robię w domu, a tu dwie dwóje minus i piątka. ._. Ja się tak nie bawię, i mówię to serio, o. Pie.rdolę, jak mam mieć ze wszystkiego dwóje u tego matematyka. ==
Pioseneczka boska. xD
Orchi, ja nie sprzątam w pokoju w ogóle. xD Jak mamie przeszkadza, to sama ogarnia. I zawsze jak idę na nocdo Olki, to po powrocie zastaję porządek idealny. xD Ostatnio spałam u niej przed Dniem Druha [jezz... o siódmej wstać, żeby w lider szajsie krem do ciasta kupić xD] i w domu [bo zaszłam] zastałam kartkę o treści mniej-więcej; 'mamy nadzieję, że taki porządek będzie zawsze albo chociaz często. mama, tata i brat'. well. xD
Ach.
Może to nie nam pisana jest taka miłość aż po życia kreees?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Pią 18:26, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Wiesz, ale ja mam takie łożko, że między nim a podłogą w ogóle nie ma przestrzeni. Ono wysokie jest, ale ma dwa rzędy szuflad jeszcze pod materacem. No, i bez jaj, nie będę co tydzień przesuwać łożka, zeby pod nim sprzątrać XD.
Teraz musiałam, bo na najdolniejsza szuflada to materac też jest, na którym dziś będzie spać moja siostra, a ona uczulenie na kurz ma i w ogóle, no.
A rok to jeszcez mało, nie sprzatałam tyle czasu pod łóżkiem tylko dlatego, ze rok temu sie wprowadziliśmy XDDDD.
XD. Dasz radę na architekturze jak coś, zobaczysz. Być architektem to całkiem dobry zawód, dość dużo aksy sie zarabia za jakieś dobre porjekty, byle by sie komuś chciało siedzieć nad nimi (;.
Piosenka cudna :P.
Trzeba było pójść, bojku jeden :P.
Bue. Nie podobają mi sie kolczyki nad wargami i w brodach akurat. Równie dobrze jak dla mnie można se olbrzymiego pryszcza wyhodować zamiast takiego kolczyka.
Wiesz, ale jak sie uczysz to zawsze możesz powiedzieć, ze to nie twoja wina, nie? Spoko, poprawisz te dwóje.
Ja sprzątam raz na tydzień, ale kurka wodna, nie pod łóżkiem, o!
Pól godziny do godziny Wu... Ja nie chcę, no. Lubie kuzyna i jego laskę, ich dzieciak jest dosć słodki, choć irytujacy, ale kurrrrka wodna, lubię ich na odległość, ech!
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Pią 18:49, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Taak, już i tak Iwaniukowa ma na mnie focha wielkiego jak stąd do Chin. :\ Nie byłam na ani jednym sprawdzianie z gegry, dzisiaj robiła kartkówę z bioli... Jakby mnie szobaczyła, to bym życia nie miała, a znając mojego pecha, spotkałabym ją albo taką fizyczkę. :\ Nie mam ochoty być pytaną na każdej lekcji i nie mieć prawa do kropek - bo ona taka jest sukowata. :\
Kolczyk nie wygląd ajak pryszcz. xD Niby zależy, jaki, ale z reguły nie.
No właśnie nie poprawię. :\ I co z tego, że się uczyłam, jak prawdopodobnie na semestr będę mieć dwóję lub tróję? Gówno mi da nauka i fakt, że to umiem, jak oceny mam takie? :\ Dla mojej mamy trója z matmy to porażka, przynajmniej u mnie. Kij, że sama miała całe życie tróje, chrzanić, że to Iwaniuk, a nie zwykły nauczyciel, i u niego trója to sukces, pie.przyć to, że gimnazjum, ona sobie trójki nie wyobraza, a ja się modlę o tróję.
Ja swoją rodzinę lubię na odległość. xD Tj. nie rodziców, ale dalszą. A niektórych wcale nie lubię... Weźcie, ostatnio śniło mi się, że szłam po mieście z ludźmi z harcerstwa, wiecie, spacer po zbiórce, a tu teściową mamy spotykam, bo przyjechała. X_x Okuź, horror, autentycznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Pią 19:04, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No, chyba, że w ten sposób... Ale z durgiej strony niby czemu miałabys je spotkać? Robiły tam coś cyz co?
Noo, dobra, no, wiem, ze nie wygląda XD. Ale kurka wodna, nie lubię takich kolczyków na twarzy, okropnie wg mnie wygladają.
Nie poprawisz? A czemu?
Zresztą, jakim cudem amsz dóje, skoro sie nauczyłaś oO? Rozumiem takie coś z polskiego, gdzie np. wiele zależy dpo tego, czy nauczycielce spodoba si twoja praca cyz od interpretacji kryteriów, ale z matmy i innych porzedmiotów scisłych oO?
Ja właśnie swoją rodiznę też lubię na odległość XD. Bardzo duża odległosć XD.
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Nevar
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z zupełnie innego świata...
|
Wysłany: Pią 19:24, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No ja mam takie łóźko, że jak nie sprzątnę pod nim to będzie katastrofa (ja tam nic nie muszę wysuwać :P) A mama gdyby mi sprzątała to bym ją pogryzła! Teraz ma już tak nie po drodze do mojego pokoju, że nie srząta tam. Poza tym sama źle się czuję jak mam hmm.. krótko mówiac, burdel w pokoju...
A nad architekturą myślę... Ciągle nie zrobiłam rysunków :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Pią 19:35, 10 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
UZNAM to największe centrum handlowe. Iwaniukowie mieszkają na Leningradach, bardzo blisko. To było w godzinach, kiedy sa po pracy, tj. 16.oo - 17.oo. Jutro jest święto i sklepy są zamknięte. Wnioski? Mogli robić zakupy na weekend. Znając moje szczęście, spotkałabym ich. xD
Bo on mi powie, że kartkówek nei bierze pod uwage [jasssne] i nie wartio. Poza tym - będę robić to na lekcji, kiedy będzie nowy temat. A jak nie załapię, o co biega? :\ Zresztą, teraz będzie dwugodzinny sprawdzian, a nie rozumiem paru rzeczy, musi mi wytłumaczyć. I pozapozapoza tym, nie mówił wcześniej, że można poprawiac.
Mnie pytasz? :\ Ułamki umiem - przykłady wziął z pracy domowej, któej NIE SPRAWDZAŁ. Akurat te przykłądy, z którymi miałąm problem. Jeden skreślił mi za brak minusa, któy się zredykował potem. W drugim coś mu nie pasiło. Druga dwółja to z rozwijania ułamków okresowych. Raz źle odjęłam i nie mogłam podzielić, a drugi raz nie wiem, czemu mi przekreślił. Trzeci przykład [bo trzy sposoby były] miaąłm okej. :\ A tak, to to normalnie robię i jest dobrze.
Tak samo jest z połową klasy - robią na lekcjach dobrze, w domu dobrze, uczą się, robią przykłady, Sandra nawet korepetycje bierze, i same dwóje i tróje. :\
Ech.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Sob 10:41, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Jupciu, co z tego, ze nie mówił, ze można poprawiać, jak jest odgórnie (co prawda nie wiem, na jakim szczeblu, bo jeśli to np. kuratorium ustaliło, to to ci nie pomoże, ale mam jakieś wrażenie, że to ministerstwo, poprawciemnie, jeśli sie mylę) ustalone, ze można odwoływać się od każdej, absolutnie każdej oceny, łącznie z piątką minus?
No, to facet ostro ocenia po prostu. Złagodnieje, mam nadzieję.
Też nie lubię, jak mama u mnie sprząta - raz, że wydaje mi sie nie fair wobec niej, że ja zrobię burdel, a ona potem zasuwa u mnie z odkurzaczem, a dwa, że nie wiem, no, to mi się kojarzy odrobinę z ingerencją w moją prywatność (do szafki zajrzy przy okazji albo cuś...?), a jestem an tym punkcie wyczulona po tym, jak przyznała mi się, ze przeglądała moje pliki na kompie.
Jejuuuuś... Ojciec obudził mnie o barbarzyńskiej porze, jaką jest wpół do dziesiątej, po mamy gości, a ja sie chciałam wyspać, bo weekend, do budy nie trzeba wstawać i w ogóle... Wrrrr. Niech oni se już pojadą... nie ejst źle w sumie,d zieciak dużo spokojniejszy niż pociechy moich zielonogórskich kuzynek, no, ale mimo wszystko...
W ogóle, wyobrazacie sobie pozwalać trzylatkowi nie spać do wpół do pierwszej w nocy? Rozumiem, ze wczęsniej kimał trochę w samochodzie, ale o tej porze to mi się już troche oczy kleiły, a tamci ani myśleli go położyc spać oO. Ej, no, sorry, jednak im młodsze dziecko, tym więcej snu potrzebuje...
No, dooobra... Mykam. Musze gary powyciągać ze zmywaki i w ogóle...
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Sob 13:45, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ale każdy nauczyeil ma inne wymagania i system. U babki od przyrody można było poprawiać tylko trójki, dwójki i jedynki, u fizyczki możesz wszystko [ale jak np. dwója z testu i dwója z poprawy, to wpisuje obie], i w ogóle. Tak samo nauczyciel nie musi się stosować do wewnątrzszkolnego systemu oceniania. Wg tego systemu kartkówek na semestr może być dziesięć - matematyk nam powiedział, że wg jego systemu będzie ich trzydzieści. I ma prawo się nie stosować do tych rzeczy.
Ha, ja wstałam o siódmej czterdzieści pięć. xD Patrycja podjechała akurat wtedy, kiedy Radek wyszedł z bloku, więc od razu zaszliśmy po Arka. Dzwonimy domofonem, odbiera jego babcia, prosimy Arka, a on... dopiero wtsał. == Byliśmy umówieni na ósmą czterdziści, co prawda byliśmy trzydzieści po, noale. xD Więc szybko się ubrał, jeszcze pałątki zapomniał i musiał się wracać, niepotrzebnie, jak się później okazało... Potem musiałam czekać pięć minut, aż mi łaskawie bramę do harcówki otworzy, bo skakać nie zamierzałam, zwłaszcza w kozakach na obcasie. xD W harcówce chłopacy dorwali się do komputera - okazało się, że działa! xD Za niedługo będziemy mieć tam neta. :D No, przyszła Patrycja z Michałem, wzięliśmy proporzec zastępu [naszego, bo Terry miał Grzesiek, któego dziewczyny obudziły domofonem - jakaś epidemia zasypiania? xD] i wsioo pod kościół. Tam już było duuużo ludu. Ludzie z Marynarki Wojennej - nooo, masa ich byłą. X_x Ze wszystkich szkół [nawet po drugiej stronie] sztandary, z policji, jeden główny z naszego hufca... Ale niezorganizowane to było, bo np. komendant [nie lubię go :\] zamiast po mszy dac komendę, że wychodzimy, to on tylko powiedział, że "uwaga, wychodzimy". No, załamka...
Msza trwała ponad godzinę, musieliśmy dwa razy klękać [szczyt, zawsze harcerze stawali wtedy na baczność, nie klękali :\], trzy razy było kadzidło [Patysia, tradycyjnie, wyszła xD], spotkałam starego i obecnego historyka ["Oo, starzy znajomi... Więcej Was nie było?"; "Dzień dobry, Paulo" xD], byłą fizyczkę, umalowaną jak ta lala... Potem zbiórka na środku ulicy i szliśmy całym hufcem na plac. Bosko to wyglądało, bo tamowaliśmy ruch, idąc ulicą. Tam było najgorzej, bo lało, a my musieliśmy stać. xD Grzesiek wepchał się pod parasol jakiegoś starszego pana, my ratowaliśmy się kapturami.
I w ogóle, dziewiętnasta druzyna [czyli komendanta. :\ Są cholernie dumni, że ich druzynowy to komendant... Pff] miała z nas polew, nie wiem, czemu. Pewnie dlatego, że nikt z nas nie wpadł na GENIALNY pomysł słuchania mp3 w słuchawkach w środku mszy. :\
Potem posiedzieliśmy trochę w harcówce, dopiero w sumie wróciłam do domu. ;d Dżinsy mokre, płaszcz mokry, nogi mnie bolą, noale. I mam arafatkę Patrycji - zapomniała, biedna. A najlepsze było to, że w harcówce pod koniec nagle zaczęły nasze mamusie dzwonić. xD Arek z mojej kom. zadzwonił do swojej ["No, cześć mamo, wpisali mi zły PIN i muszę wstukać kod PUK, więc dzwonię z innego telefonu, jestem jeszcze w harcówce, ale niedługo wracam, pa"], potem Patrycji rodzice zadzwonili do niej, że zaraz będą, potem moja mama, mama drugiej Patrycji i znowu Patysi. xD Te rozmowy był boskie. xD
No. XD[/url]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Sob 14:02, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kartkówek tylko 10 oO? U nas kartkówki mogą byc na każdej lekcji, osiem razy dziennie, to zalezy od nauczyciela, czy robi, czy nie. Prace klasowe i godzinne sparwdziany też keidy nauczyciel zechce, nie ma żadnych ograniczeń, occzywiście trzeba wczesniej zpaowiedziec i mogą być tylko 3 tygodniowo.
Oskarek ogląda właśnie moje disneyowskie bajki... Chyba idę do niego dołączyć XD.
To niezłą imprezę tam mielicie. Moja mama była ze swoim pocztem szatnadarowym na jakiejś uroczystości z okazji 11.11 i znowu musieli stać parę godzin, biedni XD. Aż mi ich żal XD.
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Sob 14:08, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ale z jednego przedmiotu, w sensie, że tylko dziesięć. U nas tak jest. xD
U nas główna msza z okazji Święta była o tej dziesiątej, więc stali tyle, co my. Czyli nie tak długo strasznie. ;d
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Sob 15:23, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
No, wiem, że 10 z jednego przedmiotu, rozumiem XD. Jakby było 10 na wszystkie przedmioty, to by było super XD. Ale chodziło o to, że my praktycznie na każdej lekcji możemy mieć kartkóki, co by wychodziło na to, że z matmy to mozemy mieć 10 przez 2 tygodnie (;.
Zakochanego Kundla obejrzałam. Nie moja ulubiona bajka, nie powiem, wolę Szaty, Króla Lwa czy Dalamtyńczyki, ale zawsze bajka z dzieciństwa (;...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Sob 15:48, 11 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Noo, u nas niby też może, ale można się przyczepić [jeśli jest się na tyle odwaznym - powodzenia, ha, ha], że przeciez WSO!; gorzej, jak nauczyciel się wkurzy i zacznie robić kartkówki na każdej lekcji, pokazując, że to on żondzi. xD
Kundel jest boski. :D Szat nie oglądałam, a szkoda. Ale Król Lew to w ogóle - brak słów. Przegenialne. *-*
Załamałam się. Przejrzałam dokładniej stronę składnicy 4żywioły - jest w Warszawie, my zamawiamy internetowo stamtąd wszystkie mundury, berety, pasy, śpiewniki, i takie tam bajery. xD No, i weszłam też na forum - aco, może czegoś się dowiem w związku z tymi obleśnymi spódnicami? No, cóż, zdołowałam się jeszcze bardziej. :\
Wyczytałam, że spódnice mają dwie kieszenie, co wygląda obleśnie, i że rozmiarówka jest do kitu. Bo ja np. mam bardzo szerokie biodra, ale talię dosyć wąską [wczoraj stwierdziłąm, że przez chorobę schudłam trochę w talii, ha xD], więc pewnie kupię dużą spódnice i będę ją zwęzać paskiem. Wygląda to obleśnie, fe, i w ogóle okropnie, 19 DH będzie miała polew na maksa, noale, na zamówienie nie kupię, kosztuje to 3o% więcej... :\ No, i się załamałam; ja tego nie załozę nigdy. ._. Pocieszam się myślą, że pierw kupuję górę, na wiosnę dół [bo jak spódnicę, to i getry, wywijki, w ogóle], noale... Fuj. ._.
Macię tę spódnicę: [link widoczny dla zalogowanych].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|