Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Wto 20:03, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Rozprawki są najlepsze. :) Wolę je niż jakieś notatki, CV czy coś. No, i dają duże pole do popisu. ;> Aczkowliek - strzelić w klucz... Ych.
Ja swoje skończyłam. :D
Cóż, zwykle prosze tatę o pomoc, jesli chodzi o zaczynanie pisania prac. Potem, mając dwa, trzy zdania, rozrysowany plan pracy, łatwo wpasowac się i ciągnąc temat przez... uohoh. Moja praca ma dziesięć stron drobnym maczkiem, bo mnie łapka boli. Uzasadnienia, oparcia na wiersza i prozie [ha! Nawet wyciągnęłam z wiersza nt. młodziezy jeden argument, z fraszki dwa, no, i te, co ostatnio omawialiśmy], własne przemyślenia, opisanie symbolu rodziny kiedyś-tam... Jeśli nie dostanę piątki, kogoś tam zabiję. :P
Etaam. :P
Ale literówę walnęłam... "Potrzem" zamiast "Potem"... XD
Łapka mnie boli, a jeszcze strona zadań z matmy... Gegry pouczę się jutro, mam na prawie dziesiątą. :\
A wiecie? Z kartkówki z fizy dostałam trójkę. :DDD Wiem, mam zaciesz, ale liczyłam na jeden plus... I chciała mnie spytać, więc pewnie spyta za tydzień. :\ Zamiast mnie spytała Magdę Zet [majne pseudokuzynka], która dostała... cóż, jedynkę. Z kartk. były trzy piątki [Olka, Patrycja H. i ktooo? Marta eS! Bravo, bravo], reszta tróje, dwóje i jedynki. XD No, chyba dwie czwórki. Well.
A z techniki mi baba za pismo dała cztery. :\ Bue.
Ech, wracam do matmy, Królowej Nauk, muah. Jutro pisze kartkówkę z tego, chce mieć pięć. :P A ostatnio go chyba załamałam przy tablicy... Wyobraźcie sobie minę matematyka, pragnącego uczynić ze wszystkich swoich następców, gdy widzi taką Paulę, niewinna minka, niepewny uśmieszek, lęk [?!] w pięknych oczkach, a na ustach pytanie "ale czemu mi tu inaczej wyszło? Tutaj nie musi być przecinek pod przecinkiem?... W mnożeniu nie? Ale...?", ha. :P Powalam, wiem. Biedaczek, zazdroszczę mu cierpliwości. Ja bym glebę zaliczyła, a on tylko wziął wdech i spokojnym tonem wyrwał mi kredę z rąk i zaczał gadać, że "rybka, no jak? Tylko mnożeniu nie trzeba, po co sobie życie utrudniać? Daaj...". Pff. MUSZĘ mieć pięć. XD I wykuć PIeRa na wtorek. :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ann
Wojownik Światła
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z skądś na pewno.
|
Wysłany: Wto 20:24, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Pięknie.
Pięknie.
Po prostu.
Ale tez i pozytywnym tego słowa znaczeniu. Pan A. [ vel Potti! ] czyli Potti też prawdopodobnie się zakochał we mnie p; Mam sikać z radości, czy się śmiać?
A to pesymistyczniejsza bardziej rzecz:
COŚ mnie ugryzło w nocy. Mam straszny duuuuuży bąbel. Nie jest to żaden pryszcz - nic z tych rzeczy. A jak dotknę go to boli, i czuję, jakbym miała tam... kość jakąś ;/
Przedtem tak nie było.
Ahhh.
Jak mi to nie zniknie do jutra, to jadę z rodzicami do lekarza jutro z tym.
Ave!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Wto 20:29, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Atuś, jak dla mnie, toto jest okej. co prawda, znawcą nie jestem, ale długośc okej, forma też, tak to bardzo fajnie brzmi... Nie wiem, no. Mi tam pasi. :P
Brawa dla mnie raz proszę! Jestem największa gapą w historii. XD W dzieleniu pisemnym zamiast czwórki dałam zero, ach, ajm geniusz. ==
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Wto 21:40, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Widział ktoś końcówkę Magdy M.? Eeeej, nie mówcie, ze Piotr nie żyje, on jest w czołówce, am przeżyć, o! Zresztą, tak szybko by wykitował? No bez jaj...
Teraz cię cały tydzień stresować będę, wrrr.
Dziękuję, Jupciu (;.
Dzisiaj se to przećwiczyłam parę razy (z kartki, chociaż początek juz mniej więcej umiem, a nie muszę tego dokładnie na pamięć wykuć), to se gardło prawie zdarłam XD. Osz, holender XD.
Jeszcze przy matce to raz odczytałam (nie lubię jej swoich prac czytać, ale jak mam to potem wygłaszać na forum klasy, to już wolę sie przy mamie odrobię pomeczyć (;...), to ona mi wskazała parę usterek i zaczęłyśmy robić sobie jaja w stylu "Tu są Teby"! XD...
Spoko, ja też często robie głupie błędy. I to jakie... Takie czeskie błędy często, czasem jakieś inne bzdety. Staram się wystrczegać, ale wiadomo...
Gratulacje, Ann (;.
Ja nigdy nie miałam z pisma technicznego więcej jak cztery. A, co tam (;.
To fajnego masz matematyka xD.
Ja nie lubię razem z kimś pisać, jeśli jeszcze nie daj Roweno on ma inną koncepcję niż ja... Ale czasem warto się poradzić, fakt (;.
Zobacz saaam, jak Gumisie skaczą tam i siam,
bo gumisie cały swiat już zna,
Gumis to fajny miiiś!
Idę Teraz My oglądać (;.
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Wto 21:51, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
On chyba na chwilę się odłączył, pewnie przezyje. :P MUSI. :)
Heh. XD
Ja nienawidzę czytać swoich ['sowich'] prac na głos. A jak ktoś inny czyta... Tragedyja. Czuję się głupio. :P Albo jak widzę, jak mama/tata czytają... Bue.
Ja miałam pięć rok temu! XD
Ta, matematyka "Ja nie jestem anemikiem!" z manią robienia z każdego matematyka. :\
Ja też nie lubię, ale zaczynać prace... Okropieństwo. :\ Nienawidzę zaczynać prac, wrr. A tata zwykle myśli, jak ja, więc tutaj nie ma problemu.
Zapomniałam o angliku. :\ Już zrobiłam, noale.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rictusempra
Elf
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnej wyobraźni
|
Wysłany: Śro 13:23, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ech. Często idę dać swoją pracę mamie do przeczytania i zawsze słyszę: to przeczytaj mi, bo ja się nie doczytam. Uech. Nienawidzę czytać na głos, więc siedzi i odcyfrowuje.
Zacząć pracę jest najgorzej, tak samo jak wpaść na pomysł. d;
XD
Oddawała dziś Pani Od Fizyki sprawdziany.
Mówiła, że masakrycznie poszło.
Co prawda, nie było jedynek żadnych, ale pełno dwój i trój. Parę czwórek i zaledwie dwie piątki.
A w tych dwóch piątkach jedna oczywiście moja. XDD
Całe szczęście, myślałam, że gorzej mi poszło, bo pomieszłam jednostki i zamiast metrów wyszły mi metry razy sekunda kwadrat. Noale. d;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejtova
Sky
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z niebiańskiej plaży
|
Wysłany: Śro 14:44, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Kocham moją mamusię, oszustkę jedną. XD
No bo tak. Dziś miałam fizykę [nauczyć się tamató kilku z zeszłego roku + tego z ostatniej lekcji, którego ona pewnie sama nie rozumie], angielski [ostatnio z niej taka jędza, że szkoda gadać], sprawdzian z gerografii i sprawdzian z francuskiego. No i poszłam do mamy, usiadłam przy stole i mina a'la kot ze Shreka, a ona tylko jedno spojrzenie na mnie i taki tekst 'Nie rób takiej miny, tylko mów, o co chodzi' I wtedy ja 'Mamusiu, bo jak ja pójdę jutro na francuski, to z geografii i angielskiego się nie nauczęęę. I tak już z fizyki zgłaszam nieprzygotowanie... Ja się nie wyrobię. Napiszesz mi zwolnienie?' [westchnienie] 'No dobrze.' XD No, z fizyki były plany, żeby zgosić klasowe, ale w końcu gospodarzowa poszła, naściemiała jej, że nikt nie zgłaszał nieprzygotowania, lekcji tyle minęło, że i tak nie miałaby czasu pytać. XD Czyli zaoszczędziałam nieprezygotowanie. XD
No i poszłam do wychowawcy z tym zwolnieniem. Puk, puk, wchodzę do klasy, miał lekcje z biologoczno-chemiczną:
On: Co tam, Kasia?
Ja: Przyniosłam zwolnienie, profesorze.
On: A z czego?
Ja: Z ostaniej godziny.
On: Co wtedy macie?
Ja: A, francuski.
Ktoś z klasy, cicho: No tak, francuski... :>
Ja: No, i ja zwolnienie tu mam. Żeby się pani potem nie czepiała, że sobie, ot tak, poszłam. [nie powiedziałam, że mamy sprawdzian. XD]
On: I co, zwiewasz?
Ja: [oburzenie] Ja? No, gdzie, panie profesorze!
On: No ty, ty... A skąd ja mam wiedzieć, że to zwolnienie nie jest lewe?
Ja: Toż widać, że ja tego nie pisałam. To moja mama. Ja piszę łądniej.
On: Taaaaak?
Ja: To może pan wziąć moją kartkówkę [ostatnio tylko z kolegą pisałam nalot] i sprawdzić sobie, że to nie moje pismo.
On: A czy ja twojej mamy kartkówki sprawdzałam, żeby wiedzieć?
Ja: XDDDDD To co, weźmie pan?
On: Później mi przypomnij.
Ja: To nie dawać?
On: Mi się gdzieś zawieruszy i zgubię...
Ja: To może pani dam?
On: Tak, to daj pani.
XDD I taka z nim rozmowa. :P Ale ja nie wręczałam babce zwolnienia, dziewczyny przekazały. :P
A facetka z wfu mnie na przełaje zapisała. Nie wiem, czy pojadę, bo mam wtedy klasówkę [nie chcę sama pisać] i w ogóle dwie lekcie, które są tylko raz w tygodniu, więęęęc... No, nie wiem.
I z geografii poszło mi dobrze. Ja ściąg nie robiłam, a na sprawdzianie miałam już cztery. XD I jedną sobie na krzeselko położyłam, nawet z niej ściągałam, w zasadzie wcale nie ściągałam, bo się przecież wczoraj uczyłam. Alena kalkulatorze jedną miałam. A facet 'A co to, na kulkaturze Kasia masz ściągę?' [Nic nie było widać, chyba strzelał :P]. I podnosi mi ten kalkulator, a ja go palcem zdecydowanie do dołu, że 'Nie, nie mam. Myślałam, że będą jakieś zadania rachunkowe <ściema XD>' Odeszdł, nic nie było. XD Aha, z tą ta krzesełku, to było tak, że wstałam, oddałam pracę i chcę iść, ale patrzę, a na krześle ta ściąga leży. XD Szybko ją do plecaka i dyla z klasy. :P
No i fajnie jest. XD
A jutro na wycieczkę jadę. :PPP
Pozdrawiam
Keja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Śro 14:45, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
I ie zauważyłaś, że ci złe jednostki wyszły XD?
Ja mam jutro sprawdzian z fizy... Brrr. Pouczyć się trza, bo ona zwykle patrzy tylko na oceny ze sprawdzianów, ewentualnie, ale to naprawdę ewentualnie, jak się waha, to patrzy na kartkówki i odpowiedź. O. Także siadam do zeszytu. Tylko nie zapisałam sobie, symbolem czego jest ta cholerna omega XDD... Pewnie prędkości katowej, ale kij to wie...
Ja czasem wpadam na pomysł od razu, gdy słyszę temat, ale czasem bywa gorzej...
No, dokładnie... Znaczy, czasem wiem, że wyszło mi coś fajnego, to lubie czytać, albo np. krótkie wypowiedzi pisane na lekcjach też, ale taka dłuższa praca, której nie jestem do konca pewna... okropność.
A tego przemówienia nie jestem do konca pewna... Cóż, tyle dobrego, ze nie tylko ja to muszę wygłosić, a cała klasa XD.
No, też mam nadzieję, ze tylko się odłączył... Ale niby jak? Przecież się nie szarpnął ani nic, tylko zemdlał i zrobiło się takie "piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii". A bu.
Za godzinę Pitagoras... Mhm :/.
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejtova
Sky
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z niebiańskiej plaży
|
Wysłany: Śro 14:55, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Oj, mi się wydaje, że ten cały Piotr zyje i jest cały zdrów.
O fak, miałam oglądać 'Teraz My', ale jak się wczoraj uczyłam, to nad książkami autentycznie zasypiałam... :/ Dziś rano, wstałam o 6.15 i od siódmej pól godziny przed wyjściem do szkoły się uczyłam. Ja czasami mam tak, że mogę siedzieć do trzeciej nad ranem a innym razem po jedensatej nie nadaję się do życia, ani coś napiać, ani się pouczyć, po prostu masakra.
A dziś z maty, jak nam dowaliłą trójmiany, to myślałam, że padnę. Tyle wzorów, a ona, że na następnej lekci, nikt nie ma prawa się, choć trochę pomylić. No sory, teraz będę matę zamiast histy wkuwać? :/
Beznadzieja.
A z fizyki tyle umiem, co nic, rwa mać. Nie wiem, jak w zeszłym roku miałam 4, skoro umiem na 2. :/ Coć czuję, że w tym roku nie uda mi się tak wymanewrować, jak w zeszłym...
Pozdrawiam
Keja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ann
Wojownik Światła
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z skądś na pewno.
|
Wysłany: Śro 14:59, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Boże.
Nie wiedziałąm że moi rodzice są AŻ tacy egoistyczni ._________. przez nich mam zły humor. Dziękuję bardzo =/
W tej chwili mam ochotę umrzeć .________. a nawet jeśli umrę, czy to kogolwiek będzie obchodziło? Nie. Oczywiście.
I mam cały świat w dupie tak samo, jak on mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejtova
Sky
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z niebiańskiej plaży
|
Wysłany: Śro 15:04, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ann, nie mów tak, tylko się uśmiechnij. ;) Nie świat taki czarny, tylko nasze myśli.
A teraz, uwaga, uwaga, w jednej z TOPLIST jesteśmy już na którymś tam miejscu, gdzie są już bannery! Łi, jupi! Czyli nasze szanse się zwiększają. Więc proszę, klikajcie na wszystko, link w podpisie. Bo w niektóre ludzie klikają, a w inne nie... Od razu we wszystkie, przecież to trwa nie więcej niż dwie minuty, naprawdę! ;)
Klikajcie, no, klikajcie. Dla forum.
Pozdrawiam
Keja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lusiek
Nimfomanka
Dołączył: 20 Wrz 2006
Posty: 475
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 16:52, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
e tam, ja nie oglądam Magry M. Widzialam kilka odicnków- za ckliwe. Za mało smieszne.
jutro mial byc sprawdzian..A Shick[ Zwana tez Shit] sie rozchorowala i nie mamY:D jupi! Mmay za to dwioe fozy z nauszym 'ulubionym" Krukiem";/ noe no, czad malina. nienaiwdze fizy. ale co tam.
Ann- gratuluje. ja nie mam tego szczeascia;/ wrecz przeciwnie;/
lee kucmmsorki za krottki post. sila wyzsza.
Ann- ja bym zauwazyla! Istoto malo rozumna, z naszych rozmwo na gg chyba wywnioskowalas, ze cie lubie? i ze ja sie toba przejmuje? :*:*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amanda
Duch
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z krainy smoków ;)
|
Wysłany: Śro 17:03, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
W przerwie między uczeniem się jakże kochanej fizyki wpadłam do kilku klubów pojedynku i doszłam do wniosku, że jeszcze nigdy nie byłam wyzwana ani nie wyzywałam.
A miałam parę sytuacji, że ktoś chciał ale się rozmyślił. Jestem ciekawa czy pojedynkowanie wciąga. Strasznie dawno niczego nie napisałam, a jak już coś to takie nijakie to było, że heeeej.
O właśnie dziewczęta wielkie, na jednym z for gdzie organizowany był pewien konkurs nawet po rozstrzygnięciu toczy się spór o ty czyj tekst był lepszy. Jestem szczerze powiedziawszy ciekawa waszych opinii na ten temat .
Podaje linki do opowiadań jakby się komuś chciało przeczytać. Moje opowiadanie pisane było dawno prawie dwa lata temu, teraz wygrzebałam, może być nieco naiwne i banalne.
[link widoczny dla zalogowanych] - moje
[link widoczny dla zalogowanych] - Takarisa
Pozdrawiam
Am
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ann
Wojownik Światła
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z skądś na pewno.
|
Wysłany: Śro 17:33, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Dzięki wam :*****
Bó, jestem cała zimna. Ale mam dla was nowe nowiny sprzed kilku dni:
Potti się chyba we mnie zakochał, a ja w nim. [Magdzia!! Kill you!] Za kilka tygodni wyjeżdżam i bedę tęskniła za wami i za Pottim. Mam nadzieję, że on już będzie mój przed wyjazdem XD.
Łaaaaa! I za niedługo zmyje mi się mój rudy kolor! XD I pójdę do pani Beaty, a wtedy pani Beata zrobi mi [bez podtekstów please! XD ] inny kolor, taki ładniejszy, żeby się Pottiemu spodobał XD.
A tak w ogóle to: czy ktoś kce zobaczyć moje oko? zrobiłam niedawno parę fotek (;.
Zdrówka :*
Zakochana Ann.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Śro 18:18, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wróciłam z Pitagorasa, ha. I'm alive XD!
Pamiętacie, jak wam mówiłam, że wszędzie teraz wypatruję jakichś sensownych chłopaków? Taa... Ci z PItagorasa to sie w sumie za dobrze nie prezentują. Jeden to typowy, brzydki rudzielec, do tego taki zbyt geniuszowaty by odzywać się do nas, głupich bab, jeden to drugoklasista, który chodzi na kółko trzecioklasistów, bo "on ma indywidualny tok nauczania" i bardzo się tym szczyci, trzeci to taki zwyczajny kompletnie, ale ze wskazaniem na brzydki, kolejny jest strasznie irytujacy i strasznie mało intersujący, kolejny znowu ma absolutnie ohydny wąsik... Bueee.
Ale jest jeden całkiem seksi i z poczuciem humoru... Wady? Odrobinke zbyt nieśmiały (jak na moje dotychczasowe obserwacje przynajmnije) i raczej rzadko się pojawia (dwa razy dotąd był). Ale, ale... Nad nieśmiałością każdego można popracować :PP.
Taa... W budzie nie mam szans na faceta, na angielskim nie ma facetów, ale o wyglądem przed Pitagorasem można zadbać XD.
Ale wiecie co? ja naprawde nie chcę brzmieć jakoś mało skromnie, ale wydaje mi się, że na tym Pitagorasie naprawdę najlepiej wyglądam. W suie jest nas (albo przynajmniej dzisiaj było) 4. Jedna laska ma wybitnie płaską twarz, jedna nosi okulary i ma straszną cerę, z którą nic nie robi (w sensie o mejk-ap mi łazi), a jedna... Cóż, ta jedna to Bernadetka XD. I ona jest zadbana i w ogle, naprawdę, włosy, paznokcie i tak dalej, ale urody to jej raczej poskąpiło...
Taki dzis miałam dzień a obserwacje ludzi jakis, o XD. A co XD.
Ja idę do fryzjerki za niedługo i mam zamiar namówić mamę, zeby pozwoliła mi na balejaż. No, bez jaj! Trzecia klasa już w koncu, a ja zawsze tylko 3-4 pasemka. Pfff.
No, dokłądnie. Cholernie głupia sprawa z tym bannerem, bo nie da sie ustawić większej wysokości, a ma takie kształty, że ciężko go gdzieś tam wstawić... Pfff. O.
Jutro sprawdzian z fizy. Idę sie pouczyc. O.
Atuś
Edit: Matko, ale ten mój post narcystyczny... Trudno XDDD.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Śro 18:53, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Am, trza się logować, ja nie mam konta, więc...
ŻYJĘ! Muahahah! ;)
W szkole było nawet. Na gegrze miałam pisać test, napiszę jutro, na matmie powiedział, że kartk. napiszę kiedyś indziej, na polaku nudyy [zeszyty wzięła! :D], na angliku jakieś banalne ćwiczenia... Sztuka? Szkoda gadać. :\ Muszę wkuć te dźwięki na flet... I mnie zapisała na dwa konkursy plastyczne - o przeciwdziałaniu AIDS i HIV [zapamiętać: spytać się Patrycji Ć., o co w tym biega] i jakiś do grudnia, temat: "bo patrzeć to nie to samo, co widzieć". Można też zrobić fotografie. Hm, spróbuję. :P Może dostanę szóstkę z plastyki?...
I na tej zabawie w jedynce byłam. :P Tj. wiecie, to, co organizowaliśmy z harcerstwa. Ze sprzedazy ciasta [trochę jabłecznika zostało], picia [Julia kupiła sześć czerwonych i sześć białym oranzd - zostało chyba dziesięć butelek, daliśmy do harcówki na jutro] i za wejście uzbieraliśmy koło ośmiu dych. Pójdzie na druzynę. (; Bo zbieramy na kronikę, tj. sama kronika kosztuje koło stówy, ale też są inne sprawy ważne. :\ W dodatku co tydzień wywozimy z centrum handlowego kilkanaście kg. makulatury. ;p
I mi druzynowy zdjęcie chamsko zrobił, pff. :P Jak gadałam z Olką taką [bo Olki G. nie było, niemiecki ma, a ta Olka, co było, to siostra Ani, podzastępowej], bo ona zajmowała się piciem, ja sprzedawałam ciasto. Hyh.
Jutro też idę, tylko, że jutro będzie więcej ludzi od nas z druzyny [Mały, druh Marcin, chybachyba Mateusz...], no, i będzie zabvawa klas cztery - sześć [brat Arka będzie, tzn. jak Ciocię dziś widziałam, to mówiłam, żeby przyszedł koniecznie z kasą, ale Ciocia jutro o siódmej jedzie na tydzień do Egiptu, więc będę musiała przypomnieć o tym Arkowi... Ych, ciężkie me życie, ciężkie!], więc będzie więcej osób, muahah.
Naumiałam się z histy, gegrę umiem, teraz niemiec... Na piątek trza wkuć biolę [test] i niemca [ogółem :P]. Cóż, dam radę, o! XD
A poooteeem... SOBOTA! ZbJUrka! Mua.ha.ha.haa. :P Wiem, wariuję, noale...
Lecę dalej zwiedzać internet łorld. XD
EDIT:
To taka moja siła, życia treść. To ona mnie tu trzyma, daje sens. To taka moja siła, życia treść; to ona mie tu trzyma, daje sens...
Mrru. *,*
Soboty. Błagam, błagam, błagam. Przeżyć jakoś ten czwartek, pozaliczać dwa sprawdziany, na niemcu jakoś uniknąć opowiadania o członkach rodziny Franka jakiegośtam, bo mam tylko trzy zdania. W piątek zaliczyć biologię, potem - luz...
Soboty.
Mama powiedziała, że niedługo [tj. w tym tygodniu mejbi] przejdziemy się do mundurowego. Juhuu! :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rictusempra
Elf
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnej wyobraźni
|
Wysłany: Śro 20:49, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Mundurowego?
Fantastycznie. (;
Ciekawe, czy u mnie w mieście taki w ogóle jest... xX
Jutro mam only 3 lekcje na godzinę 10, ale czekam godzinę po lekcjach na kółko historyczne. A moze zdążę dojść do domu...? Pewnie nie. Poczytam coś na fontannie.
Czy historia i biologia pozwoliły Ci moze zastnanowić się nad tym, o co mi chodzi...?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Śro 21:08, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Na pewno jest. A jak nie u Ciebie, to blisko. U mnie jest jakaś składnica z paskami, beretami etc., ale wątpię, czy będą NOWE mundury. :\ Bo teraz wchodzą nowe; spódnica ciemniejsza, góra troszkę inna... Cóż.
Ja idę na jedenastą piętnaście na gegrę, niemca, histę, wos i matmę. Na hiście mnie pyta na ocenę w rubryce 'sprawdziany', na gegrze pisze test, na niemcu się ukrywam, na wosie to samoo.
Nie, i nie mam zamiaru się zastanawiać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rictusempra
Elf
Dołączył: 02 Wrz 2005
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z własnej wyobraźni
|
Wysłany: Śro 21:15, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Kiedyś był taki fajny, militarny. Ciekawe rzeczy były, noale. Po ptakach, bo nie ma już. d;
Ja generalnie nigdy tak w czwartki nie miałam.
Zaczynałam na 8:00 dwoma polskimi, ale pani jedzie na wycieczkę.
Dla mnie lepiej poniekąd. Z jednej strony.
I będę musiała śpiewać na muzyce... xX
Omg, nienawidzę.
Hy. Bardzo fantastycznie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Śro 21:43, 11 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Ja w tym moim byłam raz, w sżóstej klasie z Patrycją i Olką. Klimatyyczny.
Śpiewanie fuj.
Ach. Chyba się naumiałam. Polowanie na mamuty, z Afryki do Europy i Azji, małpy człekokształtne... Well. Piątkę muszę dostać. I tak nie fair, bo ustnie, i bo wszyscy na teście perfidnie podrecnziki i zeszyty otworzyli przed sobą, pff.
Muszę pamiętać o kalkulatorze na matmę... Kazał wziąć. Hurrej, może wreszcie nie palnę pomyłki w stylu trzy - plus - osiem - to - dwanaście!
Jutra! I soboty! Jutra, bo mejbimejbi stanie się coś weri najs i soboty - wiadomo, czemu... Zbióóóóórkiiiii. Sprzeczek, molestowania, musztry [haa! Bo 'on tak wyraza siebie!', 'w dwuszeregu!', bo wszystkooo. I 'masz sprośne myśli...', 'wiem', iiii kręęęguuuu!], wszystkiegooooo. Jużjużjuż.
A wiecie, że będziemy mieć w harcówce trzy grzejniki? :D Dzisiaj jacyś faceci przyjechali po zabawie, druh nas wyganiał szybko. :P Wcześniej w czasie zimy grzał jeden i było okropnie zimno, a te trzy takie solidne są... Hurrej! :P
Cóż. Nie mam ochoty rozgryzać metafor i antywprost kodów.[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|