Pub "Kotłowisko"

Ann

Ja przyszłam się pożegnać.
Bo właśnie idę spać, a od 8.oo mam praktyki.
Branoc wszystkim : )

Jupka

Opruś, co Ty robisz na kompie tak wcześnie, hm? xD

Ann, masz praktyki? Jesteś w jakiejś zawodówce, czy co, że praktyki macie?

Zaraz idęę. Jeszcze zachodzę z tatą do bibliotkei oddać książki [ja do szkolnej muszę iść, na drugiego mam Krzyżaków...]. Pierwszy polski - mam nadzieję, że mnie nie spyta. Na wychowawczej muszę dać toto zwolnienie z wuefu, na wuefach są dwie techniki - tragedyja. :\ Mam nadzieję, że pozwoli mi napisać te zdania w tabelce... I kartkówa z matmy - heloooł. Hejt, hejt, hejt.

'Ale jakoś sobie radzisz na matmie, nie?'

Nie. Jeśli mnie taka Magda wkurzy tekstem o 'pedałach' czy facet opieprzy za rozpisywanie przykładów na trzy linijki [soorry, ale nie umiem zrobić w jednej linijce przykładów a'la: [(3/4do potęgi drugiej razy 12/9]do potęgi drugiej + (1 1/3)do potęgi drugiej x [(3/2)do potęgi drugiej x 2/3] - to dla mnie za trudne, muszę sobie wszystko rozpisac po kolei], czy jeszcze ktoś wkurzy, to jakoś nie mam ochoty próbować pisac i myśleć równocześnie. :\

Oprah Carwyn

Opruś ma na 11:45 dopiero, wiec korzysta xD.

Ja zaczynam kółkiem przygotowawczyn do olimpiady, czyli maraton historyczny. Potem mam matematykę, której nie odrobilam, bo mi się nie chce. Potem dw apolskie, na które właśnie konczą wypracowanie zadae natydzień temu. Potem wuef [ghr. Dzisiaj już cwiczę. Mam nadzieję, że mnie krew nie zaleje]. Na końcu wos, czyli [bluzg] o Szopenie i mazanie po kartce.

Kończę o siedemnastej. Kto się zamieni?

Ann

Uppa jestem w zawodówce - Bóg tylko wie czemu.
Nie no. Jest po prostu bosko! I to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. W mojej klasie są takie dziewczyny z tej gorszej kategorii (czytaj: prostytutki, pozerki, plotkary). Właśnie dały mojej koleżance w dupę, która NIC nie zrobiła( w poniedziałek, na drugim języku polskim!). (mi też dały, ale jakoś sobie z tym poradziłam - nie ma głupich!)
Dziewczyny będą u dyrektora za: nastraszenie, szantaż i grożenie. Przez nich cała klasa uważa się za gorszych, bo jesteśmy z OHP. I wcale to nie znaczy, że jesteśmy gorsi, jeśli jesteśmy w OHP. OHP to nie banda kretynów przecież. OHP to organizacja, która pomaga ludziom w nauce, a nie kretynom, czy debilom o niskiej samoocenie - jak te dziewczyny.
A teraz zobaczymy kto będzie 'klasową matką' w klasie. Mam nadzieję, że moja Magdzia (taka koleżanka, którą bardzo lubię). Ja bym mogła być jej zastępcą. Co mi szkodzi? Chcę pomóc klasie, bo oni mają takie same problemy, jak ja. Coś nas łączy więc.
I te dziewczyny będą miały nauczkę na następny raz. Zasłużyły sobie na to. Trzeba nie było nam dokuczać i opierdzielać ZA NIC.
I prawdopodobnie one będa wydalone ze szkoły, ewentualnie zawieszenie.
I finito : )

Ata

Łoł! Wydalone ze szkoły? To to naprawde poważna sytuacja musiała być!

Wczortaj nie miałam nawet siły wejść po dyskotece, tak się wytańczyłam XD. Tylko "Na Wspólnej", "SMS" (i to nie cały), myju-myju i spać. O. Ale wiecie... Muzyka, zwłaszcza na początku, drętwa była, potem się dopiero jako-tako rozkręciło, a ludzie... Cóóż. Owszem, były trzy laski z mojej klasy, także miałam z kim się wygłupiać, ale ogółem... Wiecie, szkolna elita tańczyła w jednym kółku, a reszta niech się poupycha po kątach, tak to troche wyglądało. Aż było szkod apatrzeć, bo np. sa przecież dziewczyny, które są i ładne, i wygadane, i no, spoko po prostu, a jak np. obserwowałam z takiego balkoniku, jak się zmęczyłam, to wiecie... Stały się po prostu wygadane i ładne za późno, by w pored ołączyć do owej elity, i już. Zamknięta kasta. Trochę to przykre.
Dlatego zreszta czekam z utęsknieniem na zmianę szkoły. A jeszcze lepiej miasta, bo w Zielonej Górze już zdecydowanie za dużo osób znam. O.

O 17 na 11.45? Ja się mogę zmaienić. Normalnie będę kończyć o 16.05, a mam na ósmą w pewnym sensie (tj. z rana mam pomoc koleżeńską). O.

W ogóle, nie czytałam większości waszych postów, ale cóż XD.

I przypominam o klikaniu na toplisty :). Link w podpisie :P.

Atuś

Lusiek

hehe, zazroszcze ci tej dyskoteki.

ja dzisiaj nie mam absolutnie humoru.

Ann, w jakiej jestes klasie w zawdowce? bo ja sie chyba przeniose. tylko nie wiem na jaki profil. bo mam dosc mojej szkoły, uczniów, nauki..w ogle mam serdecznie dosc zycia.

i dziekuje pinezce. Bo jest:*:*:*

nundu

O. Ja też sie przenoszę XD Bendem krawcową jak mamusia.

A teraz niech mnie ktoś strzeli przez cudnie pachnącą łepetynkę, żebym się w końcu poszła historii uczyć. Albo szykowała się na opierdziel od fizyka.

Nuna

Jupka

uppą mnie nazywa tylko nef, wara.

Nie sądzę, by je wywaliły ze szkoły, skoro w mojej została Aga, Kaśka etc.

A ja dopiero teraz mogę spokojnie siąść. :P

Wróciłam o trzeciej dwadzieścia [nie było kartkówki z matmy, jupijee], na czwartą poleciałam z mamą na wyrywanie brwi [czuję się jak człowiek XD], na piątą - na angielski. ;> W mojej grupie jest koleżanka z klasy, patrycja, znajoma z widzenia ze szkoły [z matematycznej klasy], jakiś Adrian z krzywym nosem [noco?!] i jaa. :P

W piątek o piątej idę na spotkanie z obcokrajowcami [muszę się jakoś z Arkiem zgadać, bo wiem, że on chodzi, a ja nie bardzo wiem, GDZIE to jest]. Dzisiaj na lekcję przyszedł taki Murzyn, jak on miał?... Kasej? Kej-sej? Nie pamiętam. XD Fajny, w każdym razie. Miał problem z moim imieniem, gadał bardzo szybko, noale, większość zrozumiałam.

Ha.

Lecę robić matmę i uczyć się na czwartek, bo jutro Szczecin łelkom. :\

nundu

Jaki Szczecin, Jupek? Bo ja tu na razie próbuję z powrotem się wdrążyć w życie forumowe.

Nuna

Jupka

Operacja, która miała być tydzień temu w poniedziałek. :P Wiesz, ta tego czerwonego na oku... Mam nadzieję, że do piątej będę w domu, żeby lekcje wziąć i stwierdzić, czy ide do szkoły, czy nie. (;

Kapuzine

Ło Matko aleźcie sie rozgdakały! Nonono.

Dziś był udany dzień. Zero kartkówek, zero pytań, 1 ocena z wuefu (5), za serwobieg. To nic, że drużyna przeciwna oszukiwała. Cotamno.

Na dyskotece wcześniej przezemnie wspomnianej, rombneli kaloryfer w auli, i oczywiście choć wszyscy wiedzą kto, nikt nie powie.

Ach, dzisiaj mi się nudziło, i nie dość, że pozmywałam, to jeszce zrobiłam lekcje do końca tego tygodnia! Inna sprawa z uczeniem się, noaleno... no właśnie.

Jak ten Kamil się do mnie odwraca, to myślę, że padne. Uśmiecha się tak bosko, że poprostu umieram. UMIERAM. Jestem skarbnikiem, i często zbieram na coś kase, a on do mie podłazi, daje mi tam np. 2zeta i gada "To za noc". Oczywiście nie pozostaje mu dłużna XD. Dureń, chciałby.

Ps. Kurcze, już dawno chciałam się zapytać oto. Jak zrobić, żeby w opisie był jakiś napis, a jak się na niego kliknie, to się na strone wchodzi? Np. te TOPLISTY?

nundu

Aaa... Już kojarzę, opowiadałaś kiedyś kiedyś.
Aleś gorliwa ;) Ja sie cieszę, że przede mną jeszcze tylko 2 dni szkoły, uff... Bo w piątek robimy sobie z mamusią wagary i jedzemy do Koszalina po materiały na kiecki, buty itp.

Nuna

EDIT
Robisz taki myk (bez kropek i z prawdziwym adresem):
[url=http.i.adres.]tekst opisu z linkiem[/url.]

Ann

Kap zazdroszcze Ci :D też tak kceeee!
Jupka może ich nie wywalą, ale na pewno zostaną zawieszone w prawach uczniach - bo to jest nienormalne jeśli chodzi o zachowanie człowieka.

Jupka

No, cóż, wylewanie komuś lifta na łeb, wyzywanie, grozenie, że mu się łeb w kiblu spuści też nie jest normalne. A to nie były tylko groźby i nastraszanie.

Pewnie tylko pedagog z nimi pogada, rodziców wezmą, i już.

'Kocurowanie'... Pff.

Kejtova

No, czasami tak jest na dyskotekach, a zwłaszcza w gimnazjach, kiedy to wszyscy są tacy 'dorośli'. My tam, z Agą, a potem dziewczynami wbijałyśmy się gdzieś, albo same stawałyśmy i nierzadko to do nas podchodzili. Ogólnie, to nie było takich grup, wszyscy z wszystkimi i wszyscy do wszystkich. XD
Do niektórych dziewczynek: piszta dłuższe posty. (;
A ja dostalam dziś tróję z chemii. XD Oł, jea, jestem boska. :P Ale to i tak dobrze, spodziewałam się gorszego, po tym co napisałam.
I rano sobie biegałam i cud, bo zrobilam trzy kilometry bez zatrzymywania się. :P To jest 10 kółek. Wczesniej robiłam, ale na przykład zatrzymywałam się przy siódmym, połowę okrążenia przeszłam, a resztę dobiegałam. No, a jutro mam basen. :) I wezmę ten materiałowy czepek, bo nie chce mi się męczyć zw yjmowaniem kloczyków.
Ata, kasy na koncie nie masz? :D

Pozdrawiam
Keja

Jupka

Kejt, a wiesz, że ja też dbam o kondycję? XD

Tj. dzięki Patrycji, Arkowi i Radkowi chodzę jeszcze szybciej, mam zamiar dorównać w chodzeniu Arkowi, bo jeszcze czasem muszę podbiegać. XD Ale jak dzisiaj szłam do szkoły z Patrycją i Olką [my siedzimy w domu Patrycji, gadamy, nagle dzwoni Aśka z klasy i 'gdzie jesteście?! Już przerwa!', myy pędem wybiegamy, do windy i o XD], to z Patrycją tak szybko szłysmy, że hoho. Olka biegła. XD Czuję się chudsza [a jedne spodnie są luźniejsze na mnie], o.

Kolano mnie nadal boli, ale da się biegać. Ech. Ale mam boskiego krwiaka, uoh. I na dłoni zaczął mi się siniak robić. :\

Hm. Muszę się z Arkiem umówić na ten piątek. A żeby pogadać, trzeba go złapać w szkole. A żeby złapać, trzeba... zacząć biec i drzeć się jak wariatka? Ech.

Ata

Mam, ale czy to oznacza, że mam ci od razu odpisywac :P? Jakoś nie było okazji XD.

Keja, jesteś cyborgiem XD. O te 10 kółek mi chodzi. Cyborg i juz.

Ciekawe, do któych dziewczynek XD.

Kap, to u nas na dyskotece takich strat w mieniu skzolnym nie było XD. Pewnie dlatego, że była dyskoteka w klubie, a nie szkole, ale cóż :P.

To jak masz biec i drzeć się jak wariatka, to jeszcze chudsza będziesz (;.

Też się powoli spodnie za luźne na mnie robią... Ach, lajf iz bjutiful XD.

Taa, tez tak sądzę. No, bo bez jaj, wiem, ze groźby i szantaże i takie rózne bzdety są niby karalne, ale kto by w skzole zawieszał za takie coś...

Atuś

Kejtova

Nie, no Jupciu, dbasz o kondycję, nie można się czepiać. XD
Ja dodtakowo jeszcze we wtorki i czwartki jeżdżena rowerze na angielski. Jeździałabym i do szkoły, ale mama mi nie pozwala ['nie będziesz roweru za x złotych zostawiała pod szkołą bez opieki!' bla, bla, bla] i jeżdze autobusem,. RAno się z czasem nie wyrabiam, żeby chodzić. Ale wracam z buta. A jak mam na później, to idę. Tyle, że teraz, nawet jak mam pierwsze okienko, to idę biegać. Kurczę, ale już niedługo, bo jak w zimie mam biegać? ;((((
A tak, czytałam o tym, biedaczka :* Ja też mam takie szczęscie, nie martw się, nie jesteś sama. Jak byłam młodsza, to mamam na moje nogi nie mogła się patrzeć - całe w siniakach, strupach, starciach. Ale jakie mają być, skoro gra się w nogę z chłopakami, chodzi po drzewach ze wszytkimi i odstawia jakieś cyrki. :P
Wiesz, Jupka, kup sobie megafon. XD

Pozdrawiam
Keja

Ata, jak byś poćwiczyła, to i Ty byś radę dała. (: To widać, kondycja się poprawia, wiec każdy może.
No, ja Ci dwa smsy wysłałam. XD Jeden po drugim, więc pomyślałam, że kasa Ci się skończyła. :P
Ja dziś zjadłam rogalika na śniadanie, do tego niecały serek (wyszłam z pokoju, więc nie idzieli, co się z nim stało, ważne, że rogal zjedzony. XD), wodę w szkole [o fak! jak ja mało wody piję. ;PPP], leczo na obiad, do tego kawałek chleba. I tyle.
Głodna jestem. XD

Jupka

Ano, schudnę. XD

Megafon? Peewnie. Czemu nie? Lubię robić z siebie pośmiewisko. XDDDDDD

Za takie rzeczy zawieszają w zachodnich filmach. XD

Taki chłopak z angielskiego dziś przyjechał na anglika rowerem [potem go widziałam, gdzieś w centrum mieszka, a ang. koło Olki, więc przy granicy], babka mu powiedziała potem, żeby go wprowadzał, a nie przywiązywał do płotu... Ja bym mogła jeździć, ale mnie nie puszczą rowerem. Więc sobie chodzę na piechotę, wracając deptakiem. Pięęknie jest. *,*

Ann

Jupka to nie było tak jak mówisz.
To zupełnie INNA sprawa.
I na pewno nie kocenie.
Ło Bra : D idem się kąpać : D
3majta sie ta :*