Pub "Kotłowisko"

Oprah Carwyn

Hm. Ebuki jeszcze nie doszły. Uroki poczty na tlenie =.=

W mojej bibliotece w ogóle Pratchetta nie było, a mi na książki czesto szkoda kasy e te ce. Ale zaległości kiedyś w końcu trzeba nadrobić, czuję się do tyłu i opóźniona. Wszyscy czytali Pratchetta a ja nie, no kurdezeszno, tak nie moze być xD
Ata - skąd ty właściwie bierzesz te ebuki? Z jakiejś strony, czy ktoś ci wysyła?

Ata

Zbierałam od różnych ludzi, cyli, mówiac inacze, ktos mi wysyła (;l. Jak trafię na jakas interesujacą ofertę, to biorę, chociaż nie zawsze czytam to, co mi przysłano. W sumie przeczytałam mniej e-booków niż więcej. A co tam. Kiedyś się nadrobi (;.

Też nie czytałam Pratchetta jeszcze XD. Tzn. teraz czytam. O.

Zaraz dojdą, nie martw się (;.

Atuś

Kejtova

Jupka, wszystko dobrze się układa, a to, że nie nadążasz, to mały pikuś. XD
Ale to pomysły na Dzień Chłopaka są niezłe. U nas jutro będzie puszcza muzyka w radiowęźle, dziś chodziła jakaś trzecia klasa i zbierała od każdego chłopaka z klasy po pięć piosenek, jakie by chciał usłyszeć. No i jutro to będzie grane.
A ja tam kocham się kąpać, nie wyobrażam sobie wakacji bez basenów czy jezior. ;)
A co miałam zrobić? Powiem tyle, że w tamtą stronę szłam dwie godziny z buta, więc chyba to spaliłam, nie? :D I jadłam na obiad naleśniki. ;P

No i wróciłam z tej Opinogóry, gdzie jest zameczek Krasińskich. A moje liceum jest imienia Zygmunta Krasińskiego, tak więc uczniowie tej szkoły wchodzą za darmo [nie wiedzieliśmy na początku, bilety zostały kupione, ale na szczęście kasę nam zwrócili ;P]. No, nam się trochę na autobus spieszyło, więc weszliśmy z inną grupą z Krasiniaka. Z klasą pierwszą biologiczną be, której wychowawcą jest facet, uczący nam podstaw prawa i przedsiębiorczości. Nigdy w życiu przy nim nie ustanę. XDDDDDDDDD Weszliśmy do pierwszej salki, no i się zaczęło. Ta babka tak śmiesznie opowiadała [chodzi raczej o jej sposób mówienia, a nie o treść], że ciężko było się nie śmiać. Stoję ja, przy mnie Agnieszka, dalej psor, za nami Rafał, Michał, Kamil i Magda. Mieszanka wybuchowa. Babka zaczyna gadać, a ja w brecht, Agnieszka to samo. Chłopacy z tyłu już czerwoni, psor zaczyna się trząść, w pewnym momencie udaje, że buta zawiązuje i klęka. Ryje się niemiłosiernie, ja z Agnieszką zgięte w pół ze śmiechu. Chłopacy dalej czarowni. Magda wychodzi, bo nie wytrzymuje, psor zaraz za nią. Wydawałoby się, że spokój nastanie, ale nie... Biorę od Agnieszki chusteczkę, bo płaczemy ze śmiechu - babka się rozkręca. Nasz wychowawca próbuje być spokojny, zamykają drzwi salki, więc Magda z psorem musieli wrócić. Chłopacy jak buraki, nie mogą się uspokoić. Facet od prawa już znów się trzęsie ze śmiechu i nie może ustać. Ja odwracam głowę, on w tym samym momencie i... Ja kucam, on kuca. XD Agnieszka chowa się za Justyną. Parska śmiechem jak koń. Przewodniczka ma gadkę, co z tego, że zaczyna jej brakować oddechu, jest tak przejęta, jakby opowiadała o sobie. Latam wzrokiem po innych, żeby się uspokoić, odwracam się, a Magda stoi w kącie i cała drży. Przekręca się i znów, brecht. Chłopacy są na krawędzi. Łzy mi lecą, Magda wpycha sobie pięść do buzi, ma łzy w oczach, moja chusteczka jest już mokra, psor znów klęczy, cały czerwony na twarzy. Zaczyna grzmieć, nie wiadomo czemu, wszystkich to bawi - jakiś hałas, to mogliśmy się pośmiać chwilę na głos. A tu P. nachyla się do mnie i Agi i taki tekst: 'To Krasiński z nieba grzmi, na to co ta baba opowiada'. Wtedy już połowa naszej klasy stoi uchachana. Ja nie mam siły, brzuch mi wysiada, chwila ciszy. Odwracam się, Michał jest tak czerwony, jakby miał za chwilę wybuchnąć, a minę ma przekomiczną. Ja ryczę, Agnieszka kuca, psor już nawet nie udaje, że się nie śmieje, Magda w kącie umiera, a reszta chłopaków się chichra. Wychowawca próbuje być poważny, patrzy się na nas i P., ale sam zaczyna się uśmiechać. I to jest pierwsza sala. XD
W reszcie było już spokojniej, choć nie zawsze. Zwłaszcza w drugiej i trzeciej, a facet od [prawa też nie był słabiak, co jakiś czas teksty rzucał, np: 'Przejmuje się, jakby była co najmniej jego kochanką.' XD
Czyli mniej więcej wiecie, jak minął mi dzień. XD

Pozdrawiam
Keja

Ata

Ale gdybys nie zjadla tych prażynek to spaliłabys jeszcze więcej XD. Zresztą, czym są dwa kilometry (;? Tyle to ja do pracy ojca idę, phi :P.

XDD. To fajne mieliscie zwiedzanie, nie ma co XDD.

Wiecie co? Dziś sobie sama obiad nakłądałam... I głłłłłodna jestem jak cholera XD. Ech. A tam makaron leży w durszlaku. Może nie wiecie, ale makaron to jest jedna z tych rzeczy, przed którymi zjedzeniem nie mogę się powstrzymać. Poprzednio od ciasta mogłam się powstrzymać, od innych takich bzdetów tez, a makaron mogę zjadać jak chipsy normalnie. jeszcez nic nie podjadłam, ale będzie ciężko, mpfh. Za dużo ugotowałam, o. Ale bo ja to wiedziałam, ile będzie dobrze...?
Wiecie co? Tata idzie się kimnąć, to moze ja rzucę trochę tego makaronu kurom, żeby mnie nie kusiło, i powiem mu, ze zjadłam XD?

U nas, jako że my Siódemka, wybiermay Siedmiu Wspaniałych XD. tzn. siedem kategorii jakichś tam jest, flirciarz (w sensie "Szkolny Casanova" XD), dobry kumpel, przystoniak, takie różne tam. No.

O, kurcze, angielski dziś mam o_O. Tata mi przypomniał włąśnie. Zapomniałam. Ech...

Idę poczytac "Misery", o. Mam andzieje, ze będą jakies jeszcze obrzydliwe sceny XD.

Atuś

Kejtova

Nie dwa kilometry, ale dwie godziny! Czytać nie umiesz, ciole? :D
Dwa kilometry? To ja więcej i tak ze szkoły robię.
Ja nic nie pamiętam z tego, co ta baba gadła, jedynie te śmieszne momenty, takie jak wtedy, gdy opowiadała, że Krasiński miał 157 wzrotu, albo, że kobiety mdlały jak do nuch mówił. My byliśmy bliscy omdlenia ze śmiechu, bo nam już powietrza brakowało.
Ja też mam. Miałam jechać na rowerze, ale trochę pada i nie wiem, czy przestanie do piątej. Jak nie, to może będzie jakiś autobus? Się zobaczy najwyżej...

Pozdrawiam
Keja

Ata

Woda est bue. Zdecydowanie bue. I jestem głodna. Ale jedzenia nie ruszyłam XD. Za niecała godzinę wyjadę na angielski i tam już nie bedę mieć dostpu do jedzenia. Wrócę tak wpół do ósmej, i wtedy zaczna sie schody. Hmm. Cóż XD.

Dwie godziny? A xD! Nie wiem, czemu przeczytałam dwa kilometry XD. No, to powiedzmy, ze masz odpuszczone, córko. O.

O, to on był niższy od ciebie :P?

Mnie zawozi tata, ha. raczej nie chciałoby mi się iść tam pieszo, roweru nie mam, a z autobusami to tu cienko (;...

Atuś

Kejtova

No, niższy, niższy. Aż niemożlwie, co? :P
Ja mam angielski o 17.15, wyjeżdżamy z dziewczyanmi o 17, brat jednej z nich nas zawosi.
Aha, spowiedź: zjadłam kawałek chleba razowego!
Boś ślepa i dlatego. ;P
A ja wolę chyba już jabłka. Ale i tak wodę piję, mimo że jest zua. Chociaż już mi się odechciewa.
A z bratem grałam przed chwilą w wężyki przez irdę. XD Mówię Wam, fajna zabawa. :P

Pozdrawiam
Keja

Ata

Też wczoraj zjadłam jabłko, ale przy wodzie... Tak inaczej jest po prostu, no. Dloatego, chociaż jest bue, wolę sie opijać wodą niż jeść jabłka. O.

XD. Zgrzeszłyaś XD! Tylko nie mów, ze ja mam z kolei ci wymieniać, ile dokładie makaronu zjadłam na obiad XD. Nie policzyłam XD.

W co przez co XD?

Ostatnie 10 stron "Samotności w sieci". Mrrru. A tak mi się do kibla chce XD. Ale najpierw skończę czytać, hyh XD.

No, naprawdę niemożliwe XD. yslałam, ze tylko prezydent i jego bliźniak są od ciebie niżsi :P.

Atuś

Pikanderka

Czeeeeeść :*

Jeżu. Wpadłam sobie przelotem żeby zobaczyć co u was. Bo mi się nudzi trochę, emm... XD

Zaraz idę na sptkanie "Grupy Śmierci 2". Do bierzmowania znaczy. Ja przepraszam,a le kto przydzielał te grupy? Ale będzie zapieprz totalny, naprawdę. W mojej grupie są wszyscy moi najbardziej nienormalni znajomi z klasy. Rozniesiemy budynek coś czuję.

Tasha

Pika, nie wiem czy nie zapóźno, ale może kupcie im smoczki? :D?

Ata

SMoczki dla facetów zawsze się przydadzą, co by mieli co wziąć do buzi, jak będą sę ślinić na widok łądnej laski :P. Moze byc, jak dla mnie XD.

Cholera... ja nie wem, cyz my tym naszym w ogóle cokolwiek organizujemy. No, bo sorry, w I klasie nawet kwiatków nam nie dlai, a w drugiej dali nam tylko dlatego, ze matka jednego z nich przypomniała mu smsem, szybko się złożyli i którys tam pobiegł po róże =='. E, no, bez jaj/

Pika, czyżby mania wielkosci czy jak to sie zwało XD?

Skończyłam czytać SwS. [poryczałam się. I wcale nie z powodu pełnego pęcherza XD.

Łacinę dalej dużo osób musi znać. prawnicy, lekarze, e te ce. I łącina fajna jest, na dodatek. O.

No, to wesoło przynajmniej będziecie mieć na tych spotkaniach XD.

Atuś

Majka

Eeeee:) tak myśle, zastanawiam się, gdybam i chyba zapytam.. Czy na tym forum kończy sie wasza znajomość, czy są jakieś spotkanka może:D na pifko czy coś zeby lepiej sie poznać;p Pozro!":)

Tasha

Hm.. No nie wiem, zależy czy ktoś wyjdzie z inicjatywą, a co chcesz się spotkać?:>
W jakim mieście mieszkasz :P?

Jupka

Pin, robię wywiad o wymianie do Nordenham, czy jak-to.

Ja kochaam pływać. *,* Mój ukochany [razem z rowerowaniem] sport. Umiem nawet dobrze. Co prawda, nie umiem bardzo szybko pływac kraulem [lepiej radzę sobie w żabce i motylku], ale przynajmniej 'stylowo'. XD

Historia nowoczesna - *,*, mrru, looov.

U nas, na harcerstwie, nie wiem dokładnie, co będzie. XD Tzn. Patrycja i Julia [zastępowa] mówiły mi, że na sto procent będzie pokaz mody [to po to worki na śmieci i bibuła XD] i bieganie iluś-tam razy wokół boiska szkoły, a potem picie wody gazowanej i coś-tam-jeszcze. Well, tak baj de łej, mam nadzieję, że nie spotkam Julii wcześniej, niż powinnam. XD

A tak jeszcze bardziej baj de łej, wiecie, że Mały pozycza gumki do włosów od siostry [której się boi]? Jejku, ja mu chyba naprawdę kupię jakąś, biedny... XD

I jak SwS? ;>

U mnie dzień średni. :\

Historia nudna [sprawdzian niedługo], na gegrze kartkówka [źle zrobiłam :\, i sprawdzian niedługo], na matmie znowu nie nadązałam ["Panno B., piszemy"; "*dyktuje zadanie*, czemu Panna tak zawsze na mnie powaznie patrzy?" - zwolnij trochę, człowieku. Nie każdy jest maszyną. :\ Są ludzie, którzy, jak ja, mają problemy z matmą i nie nadązają pisać w ekspresowym tempie i jeszcze myśleć, cyz to aby na penwo dobrze. :\ W dodatku niedługo test], na niemcu nie wiedziałam, o co chodzi [jezu, jedno zadanie mi zostało. I can't!], na WOSie nie chciało mi się nic robić.

Mordercze spojrzenia nadal aktualne. I nadal nie zabijają.

I z fizyki przepisałam. I z biologii. I w ogóle, dupowo tak. ;__;

Ata

O, jaaaa cię, Jupka, mam ci mówić? Świetna książka. Zastanawialam się, cyz będzie happy end, czy smutny, i w sumie to, co wymyślił Wiśniewski takie realistyczne całkiem jest i w ogóle... TYlko takie, smutne cholernie, no. Ech. Jeszcze te codzienne mejle od Jakuba...

Wiecie co? Fajnie dziś było na angielskim. I nie ejstem taka spluta jak w poniedziałek. I ogólem, no. Miła mam grupę. taką, w większości rpzynajmniej, z poczuciem humoru, i całkiem dobrą, jeśli chodiz o poziom - nie to, co poprzednio. I w ogóle, szybko sie zapoznałam. Tylko taki deficyt facetów... jedynie dwóch. Hmm.

Zjadłam jabłko, żeby taty nie denerwować swoim nie jedzeniem ("tylko na wodzie!?"), no. A tak, to na wodzie cały czas jestem, o. I wiecie co> uwielbiam te parę dni po rozpoczęciu diety, bo wtedy na początku dosć szybko się spala, dopói się metabolizm nie przestawi, i powoli widac efekty, wiecie? Miło jest :). I makaronu anwet nie ruszyłam, a już zjedozny. przez tatę. haha :)!

Majka, zależy. Ja na przykład spotkałam sie z paroma osoabmi, ale nie każdemu to sie udaje. WIesz, odległosci :/.

Majka, o ile sie nie mylę, z Poznania jest, nie (;?

Klikacie w toplisty :P?

Atuś

Majka

Heh Tasha no fakt nie zajarzyłam z tymi miastami. Myslalam ze to takie grono znajomych co łączy jakiś fakt/budynek(szkola). Z Pozqa jestem;) Avatar...hmm nie wiem chcialam jakiś głupkowaty dać;P Mam głupkowaty łepek to trzeba to odzwierciedlić;):P

Tasha

Uf... Już myślałam , mnie prześladują zakonnice, w tamtym roku była głupa, to w tym jeszcze głupsza :/
Po prostu masakra
Powiedziałą że Homoseksualizm to choroba...
To ciekawe na co ona jest chora jeżeli takie głupoty gada..
Eh.. Majka z Poznania ta? to moze kiedys przyjade tam mogę? xD

Mam, tam rodzine... To jak pojadę kiedyś do nich, to możemy sie spotkać, chyba, że boisz się że jestem dwu głowym pedofilem hehe :P xD

A gdzie kochana Pika? :D? :(

Ata to ja też od dzis przechodze na ta diete, dużo schudłaś? :D
Brzuszek zmalał? :D
Zobaczymy czy mi sie uda

Pozdrawiam Tasha :D

Majka

Dżizus to faktycznie jakieś nietegez te zakonnice masz;p Jestem cholernie ciekawa z jakich miast są w takim razie wszyscy z tego forum:) ale co tam;) nie pytam lepiej bo tylko zamieszanie robie hehe:) Myślałam zeby taka ekipą na jakieś piwko czy coś skoczyć, ale juz mi przeszlo;)) Idem spac bo normalnie jakaś ptasia mnie chwyciła czy inna jeszcze jaka grypa;)

Ata

Nie, no, dużo to to nie było XD. Ale wiesz, dopiero cztery dni takiej średniej głodówki, nie? No. I schudłam, w gruncie rzeczy, kilogram. Nawet biorąc pod uwagę, ze mam pusty żołądek jak staję na wagę i że jak coś zjem, to bedę ważyć wiecej (;.
Ale to wciąż kropla w morzu potrzeb, a bedzie coraz trudniej... A co tam (;.

Masz spius w "Przywtaj się", w temacie "Skad jesteś". Wszystkich tam nie ma, ale jest duzo osób (;. Z Poznania chyba jest ktoś jeszcze poza toba i Torcią, nie wiem... Madziorek na pewno... a tak, to nie wiem, no, po prostu.

Spoko, nasz katecheta gada większe głupoty, mimo ze nie ejst zakonnicą. O.

Atuś

Kejtova

Ata, przez komórki w grę Snake. XD W to graliśmy z Markiem.
Pikusiu, ja Cibie będę wzywać, nadaremno czy nie, ale będę. XD
Jupka, umiesz pływać motylkiem? No to Ci zazdroszczę, ja jeszcze nie posiadłam tej umiejętności. Choć próbuję i wody się nie boję.
Majka, wejdź sobie do temtu "My na mapie', albo "Skąd jesteś'. W tym pierwszy masz zilutrowane wszystko, a w drugim spis, po kolei, skąd kto jest. ;)
A znać się znam tylko z forum z tymi ludziami. ;P
To ja już wolę jabłka. XD

Pozdrawiam
Keja

Klikać na TOPLISTY.