Pub "Kotłowisko"

Ata

Też problem :P. Ja mam tylko ogólną koncepcję, postać, wokół której miałoby to się kręcić i to wsio, o. Jak pisałam warunki, to nie myślałam jeszcze, jak to napisze, tylko pisałam co mi wpadnie do głowy. Poooodnieś rękawiczkę, nie badź taka (;...

To jak z jazdą na rowerze, tego się nie zapomina :PP.

Atuś

Pikanderka

Bry! :*

Wróciłam wczoraj z Rajduuuu.... nornalnie nogi mi odpadają. Prawie trzydzieści kilometrów po górach. Najpierw na Łysą Górę - pod szczytem, chciałam już wracać. Tak to jest jak się nie ma kondycji XD Ale widoki -mniami! W ogóle było świeetnie. Oprócz małej sprzeczki z trzema lasencjami której moja koleżanka "poderwała" chłopaka. Mówiąc szczerze to on szedł za anmi i ona po prostu wzięła odciągnęła gałąź żeby przejść, a on tą rozpędzoną gałęzią dostał. No i jedna z tych lasencji mówi coś o - nie podrywaniu jej mena". Umm... żeby on jeszcze był ptzystaojny, ale nie! Zaczęły nas wyzywać od ku.rw, od "za brzydkich żeby z nimi rozmawiać", od ladacznic, słonic, błaznów, itp, itd XD Ależ byyło zabawnie (;

A co tu się dzieje? A jakich dwóch zbanowanych mówicie? Jam nie w temacie - jak zwykle.

Atuś, wiem co to znaczy "na-po-wa-żnie" :PP

Jupecnjo, co z Tobą? Chyba nie rozumiem powodów twojej depresji. :***

Pika

Ata

A, wpadło tu wczoraj dwóch takich, pisali posty bez sensu, zaczęli wklejać zdjecia pornograiczne, to dostali bany i już. O.

XDDD. Ej, genialne były te laski, z którymi się spotkałaś XD> No n serio... Nic, tylko pozazdroscić XD.

To jak wiesz, co to znaczy, to może zrobimy mały rewanżyk :P?

Atuś

Jupka

Taa.

Chodzi o to, że moi rodzice wpadli w szał - i wcale im się nie dziwię. Boo wczoraj opowiadziałam wszystko mamie i Cioci; jak jest w klasie, jak się tam czuję, że gdyby nie polonistka i książki od anglika [wybuliłam siedem dych ;\], najchętniej bym się przepisała, że nie mogę tam nic powiedzieć, bo byłabym sama na piętnaście osób... Iii o plotkach, o podejściu do mnie.

Mama się wkurzyła. Tata także. We wtorek lub w środę idą do dyrektorki i mnie przenoszą do niemieckiej.

W dodatku powiedziałam też wszystko o tym, jak się znęcają nad tą dziewczyną z wyrównawczej - o liftach, zdjęciach... Dzisiaj, przed chwilką, bo na spacerze z psem, spotkałam ją, i mówiła mi, że ma dosyć, boi się chodzić na basen [ma z nami], do szkoły, że wcale nie mówiła zadnej nauczycielce [jedynie bibliotekarka i pani ze świetlicy wiedzą, bo tam się chowała, i pedagog, bo sama się jej dopytywała] ani rodzicom.
Więc moi rodzice chca też o tym powiedzieć; żeby zauwazyła to, co Aga i Kaśka wyprawiają, że może się wydarzyć tragedia [albo Sandra nie wytrzyma albo one ją zabiją :\].

Cóż.

W sumie zgadzam się z nimi, na cąłej linii. Ktoś powinien uświadomić Kaśce i Agnieszce, że kocić to one mogą, ale siebie nawzajem, a nie terroryzować szkołę. :\

Tak więc; decyzja podjęta. Ja sobie dam radę. Powinnam. W razie czego - jest Olka, jest Patrycja, jest Arek, są ludzie z neta. Ech. .___.

Ann

Jupka po przeczytaniu Twojego posta zrobiło mi się żal tych dziewczyn i Ciebie. Też bym chciała, żeby mnie przenieśli do innej klasy (bo przeniosą? ;p )
A tak w ogóle... Jupka uczysz się jezyka niemieckiego? może? (:

Ata

Aaa... W ten sposób. Heh, przeniesienie z klasy do klasy w sumie nie musi wcale wiele dać, bo i tak będziesz często te dziewczyny na przerwach widywać, nie? Chociaz nie powinno byc źle...
Jak się ma kiepską klase, to nie ma co się męczyc, Jupciu. Ty w ogle chcesz sie przenieść?

Szkoda mi tej Sandry, tak btw.

Wiecie co? Właśnie weszłam do Panelu cos sprawdzic, iii... Mamy dokłądnie 666 tematów XD.

Atuś

Jupka

Ann, moja mama sobie nie wyobraza, żeby mnie NIE przenieśli. XD

Niemieckiego uczę się od drugiej klasy. Tzn. jak się przeniosę, to do klasy niemeickiej, więc wiadomo.

Hm, no, wiesz, ale wolę wyzywnaie od zdrajczyń czy coś, niż świadomość, że plotki o mnie krązą i że dla nich jestem najgorszym kujonem i niewiadomoczym.

Ja... Cóż. Szkoda mi polonistki. Bo ona mnie by nie uczyła. Ale tak - czemu nie? Wymiany, wyjazdy; może być ciekawie. ;p

Mhrook. \m/

Pinezka

Biednaś Jupka :*
Teraz może trafi Ci się bardziej sympatyczna klasa ;)
No, a ja uciekam, bo tylko na chwilkę wpadłam, żeby zobaczyć, co się dzieje ( rodzina się pozjeżdżała :/).
A jutro już niestety do szkoły - zarazki wracajcie XD !

Ata

Ja jutro idę na angielski... uuuh... Nie znam grupy, nie znam nauczyciela, nie wiem, gdzie mamy zajęcia, prawdopodobnie ta grupa jest na wyższym poziomie (znaczy poziom ten sam, ale wiecie, są lepsze grupy i gorsze grupy...) niż ja i w ogóle fajnie jest. Zwłaszcza martwi mnie ta nieświadomosć, gdzie mam zajecia. Cóż.

A, dobra, już wiem, gdzie mam zajecia. Mniej wiecej. Sprawdziłam na mapie. Ale poprzednie problemy zostają... Wrrr.

Taa, Pin... Chciałoby sie jeszcze poleniuchować, co :P?

Jupku, skądś to znam, też nigdy nie byłam jakoś wyjątkowo akceptowana w klasie (;. No, może poza 6 klasą... Ale tam też do mnei cały czas mówili, ze kujon jestem, więc cóż (;. Przenieś sie, jak chcesz, póki jeszcze jest dość wcześnie i możesz, o. Bo tak później, to wiesz... Różnice w programie i w ogóle...

Atuś

Jupka

Ja chyba będę chodzić na jakiś dodatkowy angielski. Bo gadałam z Ciocią i Arkiem, i polecali takie jedno coś, gdzie Arek chodzi. Wiem, że tam co tydzień są spotkania z Anglikami się gada po anglikańskiemu [XD]. ;P

No, wiesz, nie chodiz o samą akceptację, bo jakoś bym sobie poradziła, ale o... O ich podejście. O to, że zawsze byłabym w najgorszej klasie. "Skąd jesteś?", "Pierwsza eF", "Aa, to stamtąd dziewczyny kociły Sandrę?...". W dodatku - nie znoszę takiego zachowania, to mnie przytłacza. XD

Zmiany w programie już są. Inne książki niektóre, mają niemiecki, z matmy są dalej [Iwan... Pogromca humanistycznych mózgów X___x], z polskiego inaczej wszystko robią. ;p Ale mają zaj.ebistego historyka. XD Mrru. XD

nundu

Em... Jestem?
Tego, no, oczywiście, wiem, że się cieszycie, iż się odezwałam na znak, że jeszcze żyję. A to, iż postów wcześniejszych nie czytałam, to chyba logiczne? Bo wiecie... wq trakcie przepisywania matmy jestem.
No i chciałam uprzejmie uprzedzić, że zobaczymy się zapewne na tym forum dopiero za tydzień. O ile.
Buzi, kochani :*

Nunuś

Kejtova

Ata, znajdź sobie inną osobę, mnie to nie bawi, nie chcę ustalać żadnych warunków, bo to największy problem dla mnie, nie znoszę tego.
Jupa, będzie dobrze, moze ta klasa okaże się o wiele lepsza od tamtej. Bo sory, ale żeby tak się zachowywać? Jupa :*
Am, weź, podnieś tę rękawicę... Proszę?
A ja byłam na chrzcinach. Akurat dziś był odpust, więc zamiast kampować się za drzewkami [do kosioła nawet nie zajrzałam], poszłam sobie z bratem i siostrą cioteczną na odpust. Ale fajnie było. XD Kupiłam sobie taki super pierścionek za dwa złote. XD Dla zwłay, rzecz jasna, jutro go do szkoły założę. :P Jeszcze jakieś koraliki. Ale juz normalne. No i balon z helem. Gadałyście kiedyś po wdychaniu helu? XDDDDDDDDD O matko, myślałam, że poleję, jak swój głos słysząłam. XD Opłąciło się wydać na to kasę, potem przy całej roooodzinie gadała, ubaw był na całego. XD
Lecę do lekcji, mam tego od groma. :/

Pozdrawiam
Keja

Oprah Carwyn

Jupka - będzie dobrze. Ja od roku jestem wyzywana, szkalowana i przezywam inne, wyjatkowo miłe historie, no ale cóż. Wytrzymałam rok, wytrzymam jeszcze dwa lata. W zasadzie moglam się przepisac na początka samym, ale moja chora ambicja wzięła nad tym wszystkim górę i było 'o, ja wam jeszcze pokażę'. I w zasadzie zaczyna cichnąć. Na szczęście.

Jestem chora i wolna od szkoły do conajmniej środy włacznie.

Pinezka

A u nas okazało się, że klasa ma zacofany poziom z anglika i w piątek zostajemy po lekcjach i mamy dwie godziny dodatkowe, bo nasza nauczycielka stwierdziła, że z naszymi umiejętnościami to test w trzeciej gim zawalimy ;P
Trzy osoby cośtam umią, pięć przez trzy lata miała co tydzień innego nauczyciela, więć przez trzy lata nauczyli się liczyć i przedstawiać, cztery znają jedynie niemiecki, a reszta przez trzy lata miała dialogi zintegrowane ^^ Wesoło, nieprawdaż ?
A z jakich powodów ten historyk jest [bluzg].isty Jupka ;) ?

Shalafi

Jupek - trzymaj się, będzie dobrze. A na pewno będzie, bo to mówi urodzona pesymistka, no XD. Czyli musi być. Trzeciego wyjścia nie ma. Jak tak czytam co u Ciebie wyprawiali, to moja klasa awansuje o poziom wyżej. Chociaż w gimnazjum nie miałam różowego życia, że sie tak wyrażę, ale nie było aż tak źle. Wszystko idzie ku dobrej drodze.
Ja już na szczęscie liceum, czyli ludzie tolerancyjni. Swego czasu to byłam wyśmiewana z powodu tego, że jestem młodsza 9o rok wczesniej poszłam do szkoły), z powodu szczupłości ("ale to to chude" i "ale z ciebie szkielet"), z powodu szóstek ze sprawdzianów z historii ("ale kujon") i z tego, że mam niewyraźne "r" ( nie tak jak "j", ale takie... rozmyte XD. a tak właściwie to się nie śmiejcie, błagam, bo chyba depresje złapię. Tego tak bardzo nie słychać, ale jak mam powiedzieć "rower" to porażka. Ech...)
A mam nowego nauczyciela. Z innego liceum przyszedł. Przedstawił się:
"Nazywam się pan X, szerzej znany jako Wodzu. Będę was uczył historii".
Ten facet wygląda jakby go zakonserwowali. Coś tam jeszcze gadał o "kajecikach" [XD].
Wszyscy go w dwójce znają. Żyć nie umierać.
Lecę uczyć się łaciny.
Pozdrawiam (:

Oprah Carwyn

Shalafi - masz takie francuskie jakby 'r'? W moim miescie co druga osoba tak mowi, wiec taka wada wymowy nawet wadą dla mnie nie jest.
Uczysz sie łaciiiny? *.*

Shalafi

Oprah - a bo ja wiem czy francuskie XDD. A łacina to u mnie obowiązkowa, bom ja z biol-chem jest ^^ W sumie to dopiero zaczynam (odmiany czasowników - banał na razie), ale już mi się podoba ^^

Ata

Keja, warunki to ja już ustaliłam :P. Wystarczy podnieść... No, a jak nikt nie podniesie... To syzkuj sie, słońce :P.
Keja, chodź przejdziemy znowu na dietę Xd. Bo, kurczę, próbowałam, ale tak sama to jednak nie to samo. A ty już się na Połowinki szykujesz :P...

Głos po helu jest genialny, fakt XD.

Bądź szybciej, nunuś (;.

Do mnie dziś ta Liwka, wiecie, ta od TH przyszła, i się mnie pytała, czy to u mnie w skzole uczy Melon, bo legendy o nim po mieście krążą XD. mogłam sie pochwalić, ze mam z nim geografię, buahaha XD.

Shalafi, ja mam z r tak samo (;. Niech ci Keja powie, która się ze mnie śmiała prze ztelefon, małpa (;. I kazała mi mówic "rabarbar". Pfi (;.

O, za parę minut Taniec z Gwiazdami!

Ja miałam na LSMie trzy lekcje z łaciny (;. Wymowa, liczebniki głowne i porzadkowe do 20 i akcenty. Fajne toto było XD.
Ale oczywiście też od razu, ze kujon jestem, bo test nam potem zrobili i miałam 23,5 na 24 XD. Rządzę, nie XD?

Atuś

Oprah Carwyn

Eeeej, Opriś tez chce łaciny...

A ja przestałam oglądać TzG w połowie. I nawet nie wiem kto odpadł. Z tego, co widizałam, podobała mi się Liszowska. Ta laska naprawde potrafi tanczyć latynoamerykańskie tance, no. I ma czym trząść, szczęściara xD

Amanda

A Opriś i nie przypadkiem mój twór że tak powiem XD

Ano ma Liszowska czy zatrząść ale trochę ją za nago ubrali jak na jej mimo wszystko obfite kształty. Modliłam się wręcz by odpadło Kajątko albo Wałęsówna. Wybaczcie państwo ale ja córki byłego pana prezydenta nie ścierpię. Nie dość że jest ma bardzo sopuchowaty wyraz twarzy to wygląda na więcej lat niż ma. Jak ją w pierwszym programie wcisnęli w tą żółtą sukienkę to myślałam że nie wytrzymię ze śmiechu.

Ja się drugi rok bratam z łaciną i nie powiem język niczego sobie ale jak się zaczyna coś deklinować czy koniugować to biada panu małemu. Końcówek od groma i trochę, akcenty takie, że czasem język się plączę. Chociaż wolę to niż francuski, jak moja koleżanka mi kazała ją przepytać to ja co innego widziałam w zeszycie a ona co innego mówiła XD.
Wolę swój niemiecki i wszystkie umlauty. Tak w końcu trzeba się bratać z sąsiadami.

Po raz wtóry oglądam Yami no Matsuei. Będę mieć sentyment do tego anime. Wiecie co w ogóle to nie fair, że przystojni faceci muszą być narysowani. A te podteksty między Hisoką a Tsuzuki. Takie to jest słodko – gorzkie. Mrau. A w ogóle ktoś kiedyś widział?

Jutro mam kartkę z matmy a nie mam pewności czy umiem. Pół dnia wczoraj prądu nie miałam i próba uczenia się spełzła na niczym. Teraz dokuwam teorię ale z zadań się niemiłosiernie boję.

Pozdrawiam
Am