Pub "Kotłowisko"

Gość

Keja, o czym Ty gadasz, jeśli mogę wiedziec? Albo w którym poście wcześniejszym opowiadasz o tym, o czym teraz kontynuujesz? XD.

Torcia niezalogowana (??? :/)

Kejtova

Zaraz, muszę się cofnąć do poprzedniej strony, bo juz nie pamietam o czym tam pisałam. XD
Aaa, mówiłam o młocie.
Trzeba sobie było pomyśleć, że nawiązuję do Twojego posta wczesniejszego. Ty napisałaś, że przed nim jadłaś pizze, a ja napisałam, że śniadanie. XD
Rozumiesz? :P
Od rali zmienia nam się nauczyciel, od bioli, mi od franca. Ciekawe, jak będzie z wfe, jeżeli dadzą nam tę babkę, co w zeszłym roku, to się zadźgam, bo jest dwóch młodych wfistów. :P
No, coś się dzieje z tym Twoim logowanie, fuck...

Pozdrawiam
Keja

Jupka

U mnie jest sztorm. *,*

Dziesięć w skali beaforda [?]. PIĘKNIE wiało!

Ktoś wie, na czym DOKŁADNIE polega "praca" w PCK? Nela? Ata? ;>

Kejtova

A ja to się zbieram, plecak muszę wyczyścij, bo całe lato mi nie starczyło.
Wychodzi na to, że wakacje były za krótkie, nie? :D
Właśnie się rejestrowąłam na forum mojej szkoły, ale zrezygnowałam. Po co mi to? I tak ludzie pisza tam jednolinijowe postym najczęściej bez sensu i się cieszą, że mają dużo. A jak dziewczyna napisała dłuższy, to powiedzieli, że za długie. O_o Zresztą, nie będę miała czasu na to forum, więc co dopoiero mówić o szkolnym...
E, Jupka, to się bój. XD
Ja tam nie wiem, Neli najszybciej by było się zapytać. Teraz jest na gadu. A co, chesz się zapisać? ;)

Pozdrawiam
Keja

Kejtova

No, bój się tak dla zasady, wiesz, no... :P
Ja to lubię takie duuuże kałuże. Ale tyko wtedy, kiedy mnie samochody nimi nie ochlapują. Dziś miałam te jasne spodnie i też mnie jakiś cham ubrudził.
I co? Gadałaś z nią?

Pozdrawiam
Keja

Ata

Keja, a popos peemki - proszę bardzo :P.

Bylam dziś z rana w mieście, żeby zapisać się do biblioteki (sprawdzałam w necie - mają "The Laughing Corpse"!!! SoC zresztą też!) iiii... Dupa, otwarta dopiero od 10 :/. Jak ja mam na 9.50... Co pra ale bez jaj, nie bede się zrywać pierwszego dnia, nie?

Wiecie co? Jest jakaś nadzieja! Dziś adam z mamą, nieodwołalnie. Dziś jechałyśmy do budy i ona mi tak w samochodzie zaczęła "wiesz, my dopiero wczoraj uświadomiliśmy sobie z tatą, jaka ty jesteś duża, przecież do liceum uz byś szła w starym systemie..." Więc nie ma bata, dziś z nią gadam. O tym ślubie w sensie.

W ogóle to od koleżanki piszę XD. Już pierwszego dnia ją nawiedziłam XD.

A skąd ci przyszło do głowy, że ja jestem w PCK, Jupa XD?
Moja siostra kiedyś była ale nie zwierzała m się jakoś, co tm robią. Wiem, ze mogła się z lekcji urywać pod pozorem pomocy starszym i tak dalj, o :P.

Atuś

Pikanderka

Bry!

Jupek, ja byłam w PCK XD Ale nudno było, bo prawie nic nie robiliśmy oprócz płacenia składek(khem... ). Czasem dzieliliśmy się na grupy, kazda dostawała osobną dzielnicę mojej mieścinki i szla odwiedzać starszych, samotnych ludziów. I robiliśmy takie tam zbiórki, akcje i inne głupoty na rzecz PCK.

Eee... ja jestem nie w temacie, wiem, ale o jakim ślubie chcesz gadac z mamą Atuśku?

Zeńka. Jutro mam lekcje z Zeńką. No żyć nie umierać po prostu. Ja nie chceeee! Stary sześćdziesięcioletni babsztyl z wygórowanymi ambicjami. Eeemm... jak umrę to wspomnijcie mnie czasem.

Ha, ha, ha! Nasza dyrektorka(która na poczatku była na świetlicy, a po roku awansowała na dyrektorke! Dziwne, nie prawdaż? I jeszcze z wykształcenia jest... pielęgniarką) nie zdążyła omówić wszystich spraw i plan mamy tymczasowy. Co oznacza że wszyscy - caluśka szkoła - ma po pięć lekcji dziennie! Do odwołania... muhahaha XDD

Gópia, gópia baba! Wiecie co? Dzisiaj na chemi jedna taka głupia baba(nauczycielka. Też coś) zapowiedziałą na następną lekcję(ktora będzie nie wiem kiedy - plan w przygotowaniu) powtórkę z całych dwóch lat. Ożwpizduuu... nie nauczuczę się tego pewnie. Czy rozpoczynanie roku skzolnego z jedną banią na początku to dobry pomysł? Tak myślałam.

Pika

Ata

Nie o swoim, Pikusiu, nie bój się XD. Psor Kuba, jeden z moich psorów z LSMu, się żeni 23 września, i chciałaym tampojechać na ten ślub, dużo ludziów z mojego turnusu i nie tlyko się zbierze, ale to 300 km, musiałabym jechać autobusem, wracać następnego dnia... I jeszcze się nie spytałam :/. Dalej sie cykam, no.

Po 5 lekcji dziennie? Tyyy... Super *-*. jesczez powiedz, z ena ósmą, no... Wielb dyrektora swego, nei bedziesz mieć lepszego, naprawdę. My też mamy tymczasowy, dopóki się wszystko nie ustavilizuje, ale to nie znaczy, ze nie musiała dziś siedzieć w budzie do 15...

U nas już dizś biologica robila powtorkę, ale taką dość prostą i nie na oceny, chociaż w sumie szkoda, bo to aprawdę proste było.

Wiecie co? mam nową germanistkę, hurrrra!!!
I nowego katecetę, ale to mniejsza z tym. Spytał sie nas, kto ejst niewierzący, to ja po chwili wahania podniosłam rękę, co mi tam. Drugiego klasowego ateisty nie było, wiec bylam osmaotniona, ale gościu jakoś specjalnie się mnie nie uczepił w sumie. Całkiem fajny jest, no.

A ja jutro mam dyżur na stoliku przy wejściu do szkoły, ha XD. Ale normalnie będe mieć dwa wfy pod rząd... koszmar. Chociaż będzie można zgłosić jedno niedysponowanie i cieszyć się nim przez dwie lekcje jak coś, ha XD.

Atuś

Jupka

Bejbsy... XDDD

Nie wiem, czy zauwazyliście, ale nie było mię. XD Przewczoraj wieczorem wyłączyli nam neta z powodu "zawirusowania obu komputerów". XD Muahah, to MOJA zasługaa! :D No, to formata miałam.

Kuźwa, coś mi się z monitorem [bluzg]ęło, muszę naprawić. I worda zainstalować, bo dostałam nowy rozdział Łusek [jedenasty... a dziewiąty zaginął, więc muszę jeszcze raz zbetować].

Ale są dwa plusy - napisałam i wysłałam list do Ric, wysłałam przesyłkę do Chii [list + prezent] i list do Nefy. XD Muah.

A wiecie, że nawet lubię swoją nową klasę? Ale dziko jest trochę, bo jest najmniejsza w szkole. XD Miało być dwadzieścia osób, ale trzy się przepisały, a jedna dziewczyna ma białaczkę i aktualnie lezy w szpitalu. :\ Pięć facetów, dwanaście bab. W tym baby wszystkie sympatyczne. XD Nawet Martynkę znoszę. Ogółem, to mam Agnieszkę z kolczykiem w nosie [którego nałogowo wyciąga i wsadza zamiast kolczyka agrafkę], która nieoficjalnie jest Stefanią z daltonizmem, Rudą Natalię, zaginioną kuzynkę Agi [o tym, że są kuzynkami dowiedziały się wczoraj XD], Asię, która nałogowo szuka klas [;D], Kasię numer jeden, która została Naczelną Feministką, Nacjonalistką i Rasistką [... XD] oraz Sarę, która jest kopalnią papierów a4. A z facetów Gracjana, który zawsze patrzy spod byka. ;p Jest wesoło, nie powiem. XD Trudno, żeby z taką świruską jak Aga było smętnie, naprawdę... Same jej miny powalają. ;p

Szkołę polubiłam, klasy znalazłam. Nawet w bibliotece byłam! Ale zapisy dopiero po wypełnieniu dzienników. :\ I zawędrowałam do dyrekcji. XD A ochroniarz, nazywany przez kumpli Pączkiem, to kolega mojego taty. Muah, te wtyki... XD

I doszłam do wniosku, że sklep niedaleko szkoły zbija fortunę! Byłam w nim po dziesiątej [?], a gdy dotarłam do kasy, już widziałam znajomych z byłej klasy, pół aktualnej klasy, kuzyna i masę innych osób ze szkoły. ;P

Lekcje są fajne, jak narazie. ;> Sala w remoncie, więc wuefy są na flocie. Pierwsza lekcja [dwugodzinna] - spędzona na gadaniu. Jutro dam podanie ze zwolnieniem dyrce i jestem WOLNAA! :DDDDD Chemia? Niesamowita kobieta! Wicedyrektorka, starsza, trochę sepleni, ale fajna, fajna. Matematyczka? Uczy w Szkole Morskiej. Może być ciekawie. Baba od sztuki/techniki? Weźcie ją... Jestem pełna podziwu, jak Mateusz wytrzymał z nią TRZY lata! Ja wysiadłam po piętnastu minutach! Z lekcji zapamiętam parę rzeczy;
a). moje imię się spodobało;
b). feminizm jest ZUY!;
c). niedobrze jest być feministką!;
d). Kasia jest feministką, nacjonalistką i rasistką;
e). Aga ma ADHD [toto ja wiedziałam już wczesniej...];
f). jak dyrektorka wchodzi, mamy wstać, by okazać szacunek [nawiasem, dyrka jest świetna. Moda, ładna, elegancka, sympatyczna, o].
Jestem boska. XD

Polonistka? Mrru! Lektury cudne. *-* Dużo wypracowań! Dwie recytacje w semestrze. == Dużo prac domowych! Anglistka&wycho - w piątek mam test z anglika, jakiś diagnostyczny. XD Gramatyka i słownictwo, joł. Musze powtórzyć gramatykę... Historyczka? Śmieszna. Ma metr pięćdziesiąt dwa [jak przy niej stanęłam, to wybuchła śmiechem XD], trzydzieści dwa lata [no coo? nie ja się pytałam o wzrost i wiek! To Aga!]. Śmieszna taka.

Ech. Jutrojutro mam dwie matmy, polski i technikę. Ych. Zadania domowe? Napisać własnymi słowami, co to jest chemia, trzy zadania z matmy [zrobiłam dwa...], zapakować się na technikę [i przepisac notatkę oO] i wymyślić treśc podania do dryekcji. XD

No. Fajnie jeest.

Ale jak zobaczyłam Damiana, Pawła i Łukasza z eks-klasy, załamałam się. X____x Jak ja mogłam z tymi małpami wytrzymać?! Uh.

Cium, lece dalej. ;* XD

Ata

Zauważyliśmy, ze cię nie było, spoko XD.

Test z anglika wiadomo, zeby was poprzydzielać do grup, nie ma co się stresować. Ogółem, fajnie masz w tej szkole. Ale 17 osób w klasie o_O? U mnie w tym roku w gimie było 5 klas pierwszych, wszystkich 30-osobowe. To prawie dwa razy więcej o_O.

Ja mam straszną dyrektorkę. Ale i tak najgorsza jest taka jedna polonistka, z którą na szczęście nie mam lekcji, uff. Jakby mi ją na przykład wcisnęli zamiast Rubci, to bym się załamała. Dziś miałam dyżur na stoliku i, zwyczajowo, grałam z koleżanką w kartyy, bo co innego robić przez te 6 godzin? To ta przechodzi pierwszy raz, "Coś dziwnie ten dyżur wygląda, dziewczynki", olałyśmy ją oczywiście, przechodiz drugi raz, jak się wydarła... "Przecież mówiłam wam, ze macie schować karty, co to w ogóle ejst, ludzie przychodzą szkołę oglądać, moga chcieć się coś spytać, a wy w karty gracie?"... Ple, ple, ple... Masakra. Głupia krowa z końską szczęką, strasznie jej nie lubię =='.

Technika jest bue. Większość techniczek jest porąbana. Zapamietaj to sobie i nie dziw się (;.
Wiecie, ze ta durna Szumilas odeszła na emeryturę? Jaaaa cię... Nie mogła rok wczesniej =='?

Ja jesczez nie mam zadań domowych. Znaczy, miałam jedno, no, ale to tylko wyszukać w necie trzyu pojecia, to zrobiłam, i podobno ejst jakieś z histy, ale nikt nie zpaisłą, a mnie nie bło na lekcji, więc cóż XD.

To fajną masz klasę, o. Jak wszystkie baby sympatyczne... Idę o zakład, że zdążycie się porządnie pokłócić, ale póki co gratulacje :P. jaką ja mam durną klasę... Szok.

Atuś

Przemek1

A ja za to już wysiadam, mam dosyc szkoły, nauczycieli i wszystkiego, bleh.... :/
Wogle ostatnio mam doła, wszyscy są tak mili i mnie dobijają.... Rozrywkę sobie znaleźli... :/
A na lekcjach myślałem, że usne. Wczoraj wróciłem do domu o 20, bo po szkole musiałem popilnować bratanka, potem na 16 do szkoły znów na próbę i potem na 17 na próbę tez tyle że do MDK., I w efekcie jak sie przyłożłem "tylko na chwilkę" do poduszki to zasnąłem i całą noc w soczewkach przespałem :)

Ale teraz już 3 rk, nie che mi sie z tego gimnazjum odchodzic...

Ata

O, trzecia klasa? Tto ty też jesteś z rocznika '91? Mówiłam, chowaj sie, osiemdziesiatko dziewiątko :P.

Po trzech dniach? To nieźle... Jejuś, o jakich próbach mówisz, że już we wrześniu się zaczęły? Szkoła muzyczna jakaś czy co?

Ja aż się boję października... Zaczyna się angielski, zaczynają się kółka (dziennikarskie, pitagoras, historyczne, fizyczne, biologiczne... trzy pierwsze na pewno, z reszty muszę wyboierać... Yhm :/), za niedługo też pewnie zaczną się dodatkowo-nieoficjalnie-obowiązkowe zajecia typu "rozwiązywanie testów"... Pewnie będę musiaa sie zgłosić do pomocy koleżeńskiej (stypendium, stypendium, takie rzeczy też sie liczą...), czyli też godzina siedenia w świetlicy... Do tego dochodzi aerobik... Prze-ki-cha-ne. Aua.
No, ale póki co jest wrzesień. Oby trwał jak najdłuzej (;.

Atuś

Louis Szalona · Gość

witam was. oto ja, Lusia Przebyrzydła, przyszłam męczyc was i dreczyc moja obencoscia na forum:D

Moja klasa jest całkiem spoko- aczkolwiek czuje sie troche samotna, bo z nikim sie blizej nie skumalam MIMO ciagłego szczerzenia ryja i bycia miłą[ a to trudne jest dla kogos tak wrednego jak ja!].

mma porytego historyka- lewandowkiego. postrach skzoły. to smao matematyca.

polonistka młoda jest- super babka! juz ja kochma, podobiez jak i meska czesc mojej klasy, liczaca az...8 osób:D

buzka
Luś

Jupka

No, ale u Nas nie będzie grup. X___x

To znaczy, pani się wytłumaczyła tym, że waha się między dwoma książkami i chce sprawdzić ogólny poziom. XD

U nas jest dużo klas i są mało liczne, tj. średnia uczniów to dwadzieścia. Ale jest, imo, lepiej - mniej uczniów, więcej czasu nauczyciela.

U mnie dyzuruje zawsze dwóch trzecioklasistów [facetów] i ten ochroniarz. Miły taki jest. ;P

Ano, większośc bab od techniki jest szajbnięta. X_______x

Ja już maam. Kij, że łatwe - ale mam! :D

Pewnie, że zdążymy się pokłócić. (;
Ale narazie jest okej. Najmniej lubię Martynę [szok, nie? ;p] i taką Aśkę z mojej podstawówki. A reszta raczej neutralna, bo, podobnie jak Lusia, jeszcze z nikim sie nie skumałam. XD

Ata, zajrzyj do działu z regulaminem... ==

Ata

Zajrzałam, nie bój się.

U mnie wszystkie klasy dyżurują po kolei, jeden tydzień w jednym semstrze na stołówce i na stoliku i drugi tydzień w drugim semestrze tak smao. Ochroniarzy nie ma, i dobrze.

Ale te, co już znasz, to juz ich nie lubisz, tak XD?

Nie amcie podziału na grupy? W sumie racja, jak jest tylko 17 osób XD... Ale talk trochę dziwnie, o.

Ciesz się, ze 8, a nie 20, Lu XD. Wteyd trudno by było wszystkich pokochać XD.

Spoko, Luśku, jeszcze się zpaoznasz :).

Atuś

Louis Szalona · Gość

spokojna jestem:D

u mnie jest 31 osób- 3 dojda. ale podobno juz w 2 klasie klasa liczy osób 20:D tak łatwo u mnie nie zdac. ale co tam.

24 chyba piojde na bibe:D tylko rodzicieli sie pzobyc z domu musze- wysle ich do Boskzowa albo gdzies. Bo baci amnie pusci:D

pozdrawiam
lus

Orchidea

Niesprawiedliwość! Pierwszy tydzień szkoły a ja mam 2 sprawdziany zapowiedziane i 2 testy diagnostyczne!
I już muszę siedzieć i uczyć się.
Wpadłam tylko na minutkę, bo muszę przeczytać o genetyce i przypomnieć sobie Potop i zrobić zadania z matmy i uzupełnić całe ćwiczenia z PO!
Już się wcalę nie cieszę, że szkola się zaczęła :P

Jupka

Jaa?

Jaaa?

Well, mam misję. XD Zabić kuzyna o inicjałam A.D., o. Bo, kurde. Przyszła do nas jego mama [teraz doszła mamy i Ciocia wspólna koleżanka, Wioletta], i mówi, że Arek mówił [;D], że widział mnie dopiero dziś w sklepie przed skzołą [w szkole nie ma, trza iść pod penelopę i tam do sklepu ==]. Haalooo! Przeciez na apelu go widziałam, potem z nim gadałam. X__x I wczoraj się witaliśmy. A dziś faktycznie w sklepie się spotkaliśmy [jakie tam tłuuumyyy ;)], noale, kurde. Okularki kupić? ==
Ale dobra. Zawsze to obstawa w starszej klasie. XD

No.

Idę się spakować i zrobić tę... wizytówkę? No. XD I naszykować rzeczy na technikę. :\

A jutro Ola kończy o tej, co ja-a! :D Chyba pierwszy raz tak samo kończymy, zawsze ja godzinę później. X___x Musimy się spotkac jakoś w weekend, bo tęsknięę za naszymi zwyczajami. XD

Przemek1

Hm... Tak jestem z '91.
U nas w klasie są 24 osoby, jedna więcej i byłby podział na grupy, a tak musimy sie cisnąc na angielskim i na infie(tutaj to wogle masakra, 2 razy mniej czasu na zrobienie zadania...). A Iwcia(angol) musi sie z nami męczyć wszystkimi hehe. I tak gorzej ma w 3 e( ja jestem w 3a).
Przymusowe kółka?
Biologiczne, Fizyczne i Chemiczne - to pod przymusem. Matematyczne sam che, bo musze przed egzaminem z matmy popowtarzac jak najbardziej(chociaż mam 5 :P). Pochodziłbym dla powtórki na geograficzne(bo jestem z tego ciemny, chcoiażź też jakimś cudem mam 5) ale jest w tym samym terminie co matematyczne więc odpada. Dodatkowo dochodza próby na hali(jestem w Zespole Muzycznym(Wokalno - Instrumentalnym) przy MDK i robimy dożynki, znaczy sie przedstawienie przed Apelem Jasnogórskim, ze szkoły tak samo, tyle że o 13:30. A dotergo juz mamy sprawdzian z genetyki zapowiedziany( w 2 klasie nie zdążyliśmy) i się chyba pochlastam, nienawidze genetyki brrr... A to tylko podstawy, cóż....

Jupka

A nie moga Wam teraz tego podzialu zrobic? Bez sensu...

Ja na kolka raczej tez bede chodzic. Na 99% na to z angielskiego w srody... Najgorzej, ze wyrownawcze i poprawy z chemii sa w tym samym czasie, ych. I na historyczne bym chciala. Albo na gazetke szkolna... Regionalne sobie odpuszcze. XD

I nie mam polskich znakow. XD W dodatku znaki mi sie poprzestawialy i zamiast zet mam Ygrek, a zamiast Ygrek zet. I te inne znaki tez zwariowaly. Ech. To wina psa! Wzielam ja do siebie, na biurko, a ona od razu glowke na klawiaturze polozyla, wcisnela mi caps locka, costam jeszcze... Wrr. Dzsiaj z nia walke toczylam, bo wzgrzebala skads patyczek, ktorym przemywam pepek. XD Ale nie udalo jej sie mnie ugryzc, haa!

Bue.

Reszta mojej klasy siedzi teraz na basenie. XD Biedacy... Dzisiaj musze jakos uciec wychowawczyni, bo OCZYWISCIE mama miala mi napisac podanie, mowila, ze 'juz wie, co napisac', ale wczoraj Ciocia z ta druga mamy kolezanka poszly pozno i nie zdazyla, a mam dac dzisiaj. Wrr...

Kurde. Nie kupilam olowka B. XD Bo na technike mamy nosic H, B i HB. H6 mam, kiedystam kupie zwykly H, HB tez, tylko niezatemperowany, wrr. Aach. Dzisiaj malo lekcji... Tylko cztery. Kij, ze dwie matmy, JAKOS przezyje. Chyba...

¤ kuee ¤