Pub "Kotłowisko"

Kejtova

Oj, dziewuszki, trzeba się duzo uśmiechać! Śmiech to zdrowie. :D
No, nUna, teraz wiesz, co Cię czeka. :D
W literaki teraz z bratem grałam. I wygrłam, oczywiście. ;P
A czy u Nuny będzie taki salon? Nie ujmując nic Twoje mieścinie, Nuna. :D
A mi na uchu to jakims granatowym zaznaczała.

Pozdrawiam
Keja

nundu

Tia. Ale od śmiechu biorą sie też zmarszczyki mimiczne XD
Moze i nie czeka. Każdy inaczej reaguje na taki kolczyk. Moze zacząć sie babciać, ale nie musi.
Gratulacje :P
Nie ujmując, nie ma takiego salonu XD Bo moja mieścina to zadupie, wyrażajac się kolokwialnie. Mamy tylko kilka kosmetyczek XD
jaki wybór kolorów XD Rózowy, czarny, granatowy... No niemożliwe po prostu :P

Nuna

Ata

Keja, ile ty se w sumie dziurek w uchu w czasie tych wkaacji zrobiłaś XD?

Śmiech to zdrowie, ale miedzy śmiechem a usmiechem ejst lekka różnic,a nie XD? Podczas usmiechu nie ćwiczysz tak mięśni brzucha i te pe XD.

Luusiu, trzymaj się :*. Keja ma racje, ten ejden raz można mu wybaczyć... O. Jutor mozesz mu pójść odnieść tę płytę w koncu, nie (;? Tak z zaskoczenia najlepiej, zeby było śmieszniej. powiesz, ze już przegrałaś cyz cos.

Atuś

Kejtova

Na zmarszczki są kremy. :P
Ja tylko tak mówiłam, w razie czego, jak Ci się zacznie babciać. ;P
Dziękuję, dziękuję, też się cieszę.
To tak jak u mnie, identycznie.
Och, tak, mają cale zestawy flamastrów i zaznaczają kolorem pasującym do bluzki i butów. ;P
Sama pięć, u kosmetyczki dwie, w sumie siedem. :P Plus dwie wcześniejsze, to dziewięć.
Dobra, następna mądra się znlazła. :P

Pozdrawiam
Keja

Jupka

Różowy kolor najlepszy, bo na zaczerwienieniu nie widac aż tak. XD

To dobrze, że jest ładnie wokół kolczyka. (;

Starła? Mi od razu to przemył, ale kropka została. I tak przy przemywaniu myślałam, że faceta kopnę, bo mi wyszarpał kolczyka tak, że sozk. XD

Kejtova

E ta, jakiś czarny, żeby było widac, jest najlepszy, Jupa. XD
Tak, ja też się cieszę, że jest ładnie wokół kolczyka. ;P
O, ja nie mogę... No to mi fryzjerka grzebieniem o nowe kolczyki pozahaczała. I te trzy nowsze, z Mazur. A wiedziała, że mam świeże, na drugim uchu to samo było. Jeden to mi z zatyczki wyleciał. Bo reszta jest bez, żeby się ładnie goiło, rozumiecie. Ech... :/ Jakaś nierozumna była.

Pozdrawiam
Keja

nundu

Ale kremy kosztują :P
Ja też sie cieszę XD Zobaczymy, jak będzie później... A która mi kupi na urodziny kolczyka? ;>
Jupa, to czym on Ci zmywał, że mino to zostawił, a jeszcze tak pociągnął? Bo mi przemyła i wszytsko odbyło się bezboleśnie.
A jaką furorę w gabinecie zrobiłam XD Facetka z manicoure w tej samej sali, mama, kosmetyka, jej siosra - asystentka, dziewczyna obok w salce z jakąś parą na twarz, w poczekalni facetka, której się tips odkleił i córka siostry-asystentki XD
Głupia fryzjerka. Bo one czasem takie dziwne są, no.

Nuna

Jupka

Ja u mamy na Gwiazdkę nowego kolczyka "zamówiłam". Ale teraz tak sobi myślę, że gdyby razem z babcią kupili mi mp3, to kolczyka mogłabym sama sobie kupić... Widziałam takie boskie za dwadzieścia dziewięć złotych. *-*

On mi kropki nie zmywał, bo po co? Zmyła się po jakimś czasie. Przemył mi tym spirytusem, czy co tam miał, ale trochę bolało, bo kolczyk był świezy. XD

No się ciesz, że bezboleśnie, widocznie Twój organizm dobrze przyjmuje takie rzeczy. ;>

Kejtova

Ja teraz zmywałam słoiki, stąd ta chwillowa nieobecność.
I wspomniałam mamie o kolczyku w brwi. Od raz powiedziała, że nigdy w życiu. I, że pozwoliła na na kolczyki w uszach, których porobiłam sobie zdecydowanie za dużo. Dodam, że ona chyba nie wie, jeszcze o tych najnowszych, bo one są malutkie i lekko ukryte. XD
A mi się strasznie przypatrywała ta druga kosmetyczka, ale się delikatnie uśmiechała, czyli nie potępiała tego co robię raczej. A może patrzyła się dlatego, że opowiadałam, iż ja sama robiłam sobie te dziurki na złość mamie. XD
Jakieś wesele na osiedlu jest. :/ Nie lubię wesel.

Pozdrawiam
Keja

Jupka

Ja sama bym sobie nie przebiła. XD Ostatnio jak wracałam z mamą od babci [i z tatą i bratem, ale my sżłyśmy z tyłu], to sie zapytałam, czy mogłabym "sobie walnać trzecią dziurkę w prawym uchu", to ona, że tak. I że tata mógłby mi przebić, jak sama się boję. Brr... Pamiętam, jak opowiadał mi, jak sam sobie ucho przebijał; sado-maso jak nic. XD No, ale nie wiem... Igłą jest bezpieczniej niż pistoletem... Chyba go poproszę któregoś dnia, no.
Mam tylko nadzieję, że nie będzie się paprać. :\ Do ta druga w prawym jest taka, że innego kolczyka niż leczniczego i takiego delfinka wsadzić nie mogę, gdyż inne są za grube i ropieje. Ych. Może te nowe by były wystarczająco chude. XD

A ja teraz sobie przesłuchuję płyty i spisuję nazwy piosenek i wykonawców, żeby potem listy wsadzić do płyt. Ogółem do przesłuchania mam osiem płyt [jedna to cała płyta jednego zespołu, to sobie w necie sprawdzę]... Ech.

A potem idę mysleć nad prezentami na Gwiazdkę. XD

I sprawdzę, czy kostium na rozpoczęcie roku jest nadal dobry. XDDD

W ogóle, jestem zadowolona, że nie będę musiała chodzić z klasa na basen... Wolę sama, a i tak tata obiecał, że będą mi karnety kupować. Chcę uniknąć gadania, że "oo, na wuefie nie ćwiczy, a na basen chooodzi!", bo się nie wytłumaczy, że na basen MOGĘ, gdyż to mniejszy wysiłek niż bieganie czy skakanie [biegac mogę tylko czasem truchcikiem, a na wuefie truchtem się raczej nie biega, zwłaszcza na czas]. Poza tym - jam wstydliwa bestia. XD

dementora

Atuś, nad Toba też myślę, oczywiscie, ale chyba nic nie wymyślę XD
Dzisiaj sobie też gadałam znowu z mamcią na temat tego wyjazdu, to powiedziała, ze "no bo tak bez opieki jedziesz. I ty ich nie znasz w ogóle przecież (pfffff!!!), ja ich nie znam". Matjo ona połowy moich znajomych osobieście nie zna ^^

Mi nie psujesz humoru, Lusiu :********* ale uśmiech plis! :*** Po dzisiejszym też :****
Napisałam Ci List, Keji też, jeszcze Nunie i wysyłam. Tzn. postaram się ogólnie sszybko wysłac XD. Ale tak nabagrałam, ze ho ho! No z wprawy wyszłam.

Co się stało, Ann? <przytula>

Fajnie. Mój net znowu wariuje i ciągl się rozłącza :/ i sorry, ale nie czytam tych kilku stron ech tey. O czym gadacie tak w ogóle? XD

Torciak

Kejtova

Oj, tam, to tylko trochę boli. A przebijanie pistoletem się nie różni, Jupa.
Wiesz, ja to bym zaczęła myśleć nad prezentam na 18 dla brata. XD
Nie masz się czego wstydzić.
A ja pracuję nad tymi Malinami....Nie wiem, czy to dobre. Wypowiedziałybyście się!
Dobrze, będę wypatrywała w skrzynce.
No, o kolczykach, Nuny w pępku, moich dwóch, które sobie zrobiłam w uszach i jupkowym kolczyku także. XD

Pozdrawiam
Keja

Jupka

Różni, bo pistolet rozrywa tkanki czy coś w tenteges. XD I lepiej przebijać igłą.

[Malinka piękna :D]

Mueh, ja na urodziny brata, te, co były dwa dni temu, się nie wysilałam. XD On na moje kupił mi żelki za złotówkę, ja mu loda [tego 'big milka', ale nie miał czekolady, ale taką czerwoną, owocową polewę] za złoty pięćziesiąt. XD Ale na osiemnastkę pewnie złozę się z rodzicami na coś.

Dobra, ide z tatą na rower. :D

dementora

Nuna ma kolczyk w pępku???? Ja o czymś nie wiem? XD Czy nowy on jest? ;P
Jeszcze nie wypatruj, bo jeszcze nie wysłałam. A te moje choerne koperty się nie kleją i musiałąm pokleić taśma klejąco, bo by ktoś sie dobierał albo co XDD.
No wiesz, ja się wypowiedziałam w Malinach XD. Ślicznie :*.
Ale mi sie spac chcd. wSTAŁĄm o 9:45! XD Sukces. No i se chyba film jakiś obejrze i pójdę spac. Moze uda mi się do wtorku przestawić i wcesnie wstawać XD.

Torcia

Big Fruit, Jupa XD.
A kiedy ma Twój brat te urodziny, Kajtuś???
No pistoletem nie można przebijac nic innego jak uszy, a co? Bo nie wiem czy dobrze rozumiem XD. Ale boli pistoletem brrr;/ bo kolczyk nie jest naostrzony, tak jak ja przebijam, albo tak jak igłą się przebija. Ohjydne to jest xD.
Miłego rowerku :*

Kejtova

Ale to zależy jeszcze jaki pistolet...
Hehe, fajne prezenty. XD
No, ma, ma, wczoraj sobie zrobiła. Z mamą poszła. :P
Jak ładna, jak podobno trochę źle to wygląda... Dziewczyny, no powiedzcie co ja mam zmienić w tych Malinach?

Pozdrawiam
Keja

dementora

No nie wiem, ale niby nie można robić np. pępka czy brwi czyms innym niż iglą taka tam specjalną, bo moze się pieprzyć potem, ważne miejsca, jakieś tętnice coiś XD.
A ona miała przbijany pepek pistoletem, ze taka dyskusja? XD.

Napisałam Ci przecież no!!! z tymi Malinami XD.

Boszzz... [bluzg] mac no tey! Wkurzają mnie rodzice :/ wiecie, ja się cuje jakbym nie potrafiła nic docenić, smuce ich z pewnością swoim zachowanie i w ogóle, trąbkę mi kupili drogą, to teraz zawsze wypominają, ze oni tacy kochni a ja tak coś tam. No kurde, zawsze mi muszą wszystko co mi zrobią wypominać!!! A jak ja impomagam czy się odwdzięczam, to nie doceniają. A jak się [bluzg]ę tak jak teraz i zacznę przeklinac, tym bardziej, ze chyba zbliża mi się napięcie przedmiesiączkowe, to zawsze o ble ble jaka ulicznica, czy coś tam. Ja czuje, ze nie umiem docenić ich, a z drugiej strony no mogli by mnie inaczej traktować.. ech namieszałam :(

Torcia

Kejtova

Nieee, ona miała normalnie. Ale ważny jest sam fak, że robiła. ;P
Zaraz dam jeszcze jedną, żeby można było oceniać.
Ech, namieszałaś. :*:*:*
Wiesz, ja też czasami mam podobne uczucia, to mi się wydaje normalne. Ze nie po to ja mam internet, żeby się od świata odłączać. A oni mi przecież tyle dają. Torciu, nie smutaj się, czasami człowieka nachodza takie myśli dołujące... :*

Pozdrawiam
Keja

Pikanderka

Bry dzień, złotka :*

Co tam? Leń ze mnie straszny, a że ostatnio rzadziej tu bywam, a wy piszecie jakbyśice miały motorki w du... ee duszach to nie nadążam XD Uświadomi mnie ktoś?

Kej jaki ty masz talent do malinek! Do wszystkich taki masz czy tylko tych komputerowych? XD (zbereźniki, wiem co wam przyszło do główek! O owocach mówię! XD)

Jakie wy chcecie tym pistoletem dziurki przebijać, hę? XD W uszach to jeszcze rozumiem(biedne, małe czteroletnie[czy tam pięcio, kto by pamiętał po tylu latach] Pikątko miało pstoletem przebijane uszy. To było dla niego traumatyczne przeżycie XD). Pistolety nie są cacy! Za to kolczyki są cacy. I trza sie czasem zkompromisować (;

Pika

Jupka

[cudne Malinki, noo]

Pistoletem tylko uszy, a i tak się nie poleca. Wyobraź sobie - przebijać brew pistoletem... Toż to zbrodnia. :\

Wróciłam z rowerku. :D Czuję się dwadzieścia kilogramów chudsza... ;p

A tata się ze mnie nabijał. XD Bo dziś taki tekst walnął: "no, w poniedziałek będzie ból brzucha, nerwy, nie?", liczył, że odpowiem "nieno, coooś Tyy!", a ja tylko smętnie kiwnęłam główką, a on: "no coś Ty! Ja byłem rok starszy od Ciebie i wyjechałem do internatu do obcego miasta, nikogo nie znałem ani nic, a dałem sobie radę", pff. .___.

Dziś Nigdy w życiu na tvn. :D A w przerwie między jedną częśćią a drugą koncert Eltona Johna. *____________* Kocham gooo. XD Ofc, nie bierzcie tego dosłownie... Ale ma boskie piosenki, niesamowity głos. *-*

I jak dobrze pójdzie, dzisiaj Sonka wyśle mi rozdział Łusek i go zbetuję. Ach, dzien się robi fajneijszy... XD

Jupka

Sorry, że post pod postem, ale...

Ata!
Dostałam nowy rozdział Łusek od Sonki i napisała mi, że nie ma z Tobą kontaktu, mimo wysyłania maili. ;> Weźże odbierz pocztę, co, może to coś ważnego? :P
No. Idę betować. XD