Pub "Kotłowisko"

Louis Szalona · Gość

sa;icylowym, Jupka:D

ja sie adnie zegnam- musze na zcas jakis zniknac z forum. wyjasnie pwoody kiedy indziej,
buzka wszystim!:*:*:*

Lus P.

nundu

Ano nie wybiera.
Ja się dowiedziałam, ze w języku to już by mi mama nie pozwoliła XD Ale sama nie chcę - zbytio ściera szkliwo i odsłania zęby z dziąseł. Nie po to wydawałam tyle kasy na ortodonte, zeby teraz jeszcze na stomatologa się kosztować.
Acha... Bo ona mi powiedziała, że około miesiąca goić się będzie, ale naprawdę się zagoi w rok. Po ok. 3 miesiącach po zagojeniu może znów się zacząć 'babrać' i od nowa zagajać.
Płynem do percingu XD Muszę jutro w drogerii albo aptece nabyć. A Tobie?
Buźka, Adasiu :*

Nuna

Jupka

W języku mi się nie podoba, poza tym - widziałam zdjęcia, gdy babce wsadzili za krótkiego kolczyka, a potem, gdy język spuchł, ten kolczyk wszedłw język. :\

Etam, może goić się pół roku lub dwa tygodnie. Dóm koleżankom po trzech tygodniach przestała lecieć ropa, a moja Ciocia męczyła się pół roku. XD Dużo ludzi wymienia kolczyka po pół roku, kiedy jest już ładnie zagojone. ;)

Mi, że tym spirytusem. Ale ja z rodzicami stwierdziłam, że lepsza będzie woda utleniona; będzie mniej szczypać. ;)

A, lekarz polecił mi maść detreomycynę, pomaga w gojeniu się. ;)[/url]

nundu

Nie wiem. Ona mi tak mówiła. Że jak zacznie się coś dziać po 2-3 miesiącach, to żebym nie była zdziwiona. Bo tak na stałe się zagoi za około rok. Tak, że już nie będzie strachu o jakąkolwiek infekcję. ALe jak sie teraz zagoi to bedę mogła robić wszytsko.
A tak w ogóle, to kiedy miałaś założonego?
Amno mniej. Mnie kazała kupić ten płyn do percingu. Że niby najlepsze. Nawet nie wiem dokładnie, co w tym jest XD
O, dobra rada. W najbliższym czasie zobaczę, czy skorzystam ;)

Nuna

Kejtova

E, Nuna, szalejesz! :D
No, fajna mama, fajna... Ech, ja mam jeszcze na dodatek tatę, który ma takie same poglądy jak ona, jak i nie gorsze...
Czadowo, mówię Ci. :P Będziesz musiała się pokazać.
A ja na osiemstakę chcę w brwi, ale czy i się uda, to nie wiem... I bym musiała jechać do Warszawy, do salony percingu, bo u mnie chyba nie ma żadnego profesjonalnego... Chociaż... Koleżanka ma, muszę się spytać. :P
No, a ja od 4.30 spać nie mogę, walam się po tym łóżku i nic. A później, jak już przysypiałam, to rodzina na grzyby zaczęła się zbierać... Wstała, drzwi zamknęlam i przed kompa.
Tak sobie myślałam, żeby wyskoczyć dziś na jakie 10-12 minut na solarium, żeby opalniznę utrwalić na rozpoczęcie roku, a potem do kosmetyczki na przebicie uszu. Bo zrobiłam sobie te dziurki tak, że między 2 a 3 w prawym uchu jest sporawy odstęp, jak na kolczyki. I tam się zmieści taki mały. A, że płąci się za dwa, to zrobię jeden gratisowo. XD

Pozdrawiam
Keja

Jupka

W brwi to i ja chcęę! *-*

Ja miałam przekłuwanego piątego lipca, razem z taty tatuazem. ;p Czyli trzy miesiące temu prawie. Ropka nadal jest, ale mniej zaczerwieniona skóra jest. XD

A, to może ten płyn najlepszy. ;>

No, to tą maścią tak raz na dwa, trzy dni, bo ona dośc tłusta jest i może przeszkadzać skórze "oddychać". XD

A ja ostatnio zauwazyłam, że od wody utlenionej skóra wokół pępka jest jaśniejsza od reszty. _-_ Wybieliłam sobie, ech. XD

Kejtova

Dobra, wróciłam.
Zaraz po tym, jak odeszlam od komputera, poszłam po pieczywo. zjdąłam szybko śniadanie, zbrałam się za robienie zupy jarzynowej, jak to się tam wszystko gotowało, pozmywałam. Później sprzątnęłam burdelnik w kuchni na blask. Pościerałam kurze, podkurzałam i poszłam do miasta. Na solarium, 10 minut, a potem do kosmetyczki. I ona stwierdziła, że nie ma sensu tam robić, bo tego nie widać, no to ja nie marnowlam okazji i zrobiłam sobie po jednej dodatkowo w każdym uchu. XD
A moja rodzinka wraca już wgrzybów, za pół godziny będą.

Pozdrawiam
Keja

Dobra, Jupka, czekałam aż napiszez swojego posta, bym ja mogła wysłaś swojego. :D
Bo woda utelniona wybiela, nie wiedziałaś? ;)
A w brwi kosztuje przekłucie 30 złotych. Jak ja bym chciała...

Ann

Heloł kochani :*
Juz mi lepiej bo pogodzilam sie z moja Jennka :* <na forum Nea Laine> myslslam ze sie zaplacze na smierc, ale nie. Wszystko dobrzxe sie skonczylo.... (:
A teraz ide sprzatac dom - ysz ;/

Jupka

Wiedziałam, ale myślałam, że nie wybieli... Ech. XD

Trzy dychy? Ale chyba jak masz swojego kolczyka, nie? U mnie u tego faceta kosztuje stówę, jeśli nie masz kolczyka. Bo to jednak wyzsza szkoła jazdy. XD

Kejtova

No nie wiem, nie pytałam się o to. Ale chyba tak, bo tak tanio by wyszło, nie? A bez kolczyka to tak ze cztery dychy.
I gadała, że ostatnio robiła dziewczynie właśnie w brwi, ale tak, żeby po wyjęciu w ogóle nie bylo widać, że kolczyk miała. XD Chyba każdy tak robi. ;P
No, za samą renomę ile płacisz. :P
Ja już posprzątałam, brat spał, a ja wszystko normalnie robiłam. A co tam.

Pozdrawiam
Keja

Jupka

Mój brat nie śpi. Aż się dziwię, bo wrócił po trzeciej [na dyskotece w Albatrosie był XD]... Pff. Teraz marudzi, że nie ma sił. Ych. XD

O, idę wziąć od niego trzy złote, które mi wisi!

Kejtova

A mój brat wrócił tak przed piątą. I mam teraz go zrywa, bo najchętniej to by spał do wieczora i znow w tan. Ech, co my z nim mamy. ;P
Tia, mój mi wisi już w setkach...
I mamie powiedziałam o tym płaszczyku. Chyba mi dołoży w najgorszym przypadku do niego. XD Trzeba tylko dobrze gadać. No, i dalej yć dobrą córeczką. :D

Pozdrawiam
Keja

Ata

Byłam w sklepie, kupiłam se fajne dżinsy (;. Najelpsze jest to, ze wzięłam dwa rozmiary do przymierzalni - 30 i 29, 30 po to, by przymierzyc i kupić, a 29 żeby nie było, ze nie mam żadnych szans na to, żeby móc wcisnąć się w mniejsze dżinsy... I pasowłąy na mnie te 29 :P. Ufff :P.

A propos dobrej córeczki... Mama sie dziwi, co dzisiaj ze ma nie tak, taka ejstem kochana, słodka i w ogóle do rany przyłóż XD. Wieczorem zakapuje, o co chodzi, jak się spytam o 23 września... Mpfh... Ja kcem, noooo...

Nie chce mi sie pisać, co tam ponpisywąłyście XD.

Atuś

Kejtova

Leniu, Tyyy...
Mnie uszy w ogóle nie bolą, nawet jak dotykam, więc jest luz. Nigdy bym nie pomyślała, że będę miała tyle dziurek. XD W uszach!
No widzisz, a Ty się tak przejmujesz.
Jejuś, jak ja bym chciała ten płaszczyk... :P Się zobaczy co będzie. Na razie pokażę, jaka to ja jestem pomocna i w ogóle. :D

Pozdrawiam
Keja

Louis Szalona · Gość

ten pacanb pojechal do kolegi i kazalm babci przekazac mi plyte z odicnkami!

chyba mam zlamane serce...a jak liczylam..

ide zaraz na spotkanie z moja klasa. bede sie sztucznie usmiechac...

buzka
lus P.

Ann

Z klasa? omg x_X
ja mialam przed wczoraj. Widzialam moja klase. Przyszla. Ciekawie to wyglada... ale dziewczyny sa jakiej dziwne ==' takie lalusiowate... coz. Jakos to bedzie.
I będę miec jezyk niemiecki :D ja pikole :D nigdy nie lubilam tego jezyka == znam tylko pare slow... od muski.

nundu

A mnie pępek lekko boli. Jakbym zakwasy takie małe miała XD
O płynie do percingu nikt nie słyszał :/ Ale dostałam jakąś maść w aptece, zebym sobie posmarowała.
Jupek, a od razu miałaś zaczerwienione?
Grr... Aga i Kaśka do mnie przyszły i pępek zobaczyły... A miała to być niespodzianka na ognisko, no.

Nuna

Kejtova

A to ciołek jeden!
Lusiu, to tylko jedna jego wpadka, nie można od razu się załamywać. Wiesz, jacy są faceci. Trzeba być odporną, bo inaczej to się rady nie da.
Czemu od razu sztucznie? Może poznasz tam naprawdę sympatycznych ludzi, którzy poprawią Ci humor...

Pozdrawiam
Keja

Jupka

Lusiu, ja sobie darowałam sztuczne uśmiechy. Zeby potem nie było, że Paula milutka i potulna, nienie. Chociaz... kuźwa, obiecałam Chrisowi, że spróbuję pokazać się z lepszej strony, noale chyba mi się nie uda. == Nie chcę udawać. Ech.

Mnie pępek bolał przez pierwsze parę dni, jak się np. schylałam. ;)

Nie? Tak myślałam. XD Przejdź się może do jakiegoś salonu piercingu i się zapytaj o płyn. ;> Jak nie, to wodą utlenioną. ;p

Hm, mi się zaczerwieniło po godzinie od przebicia, jak jeszcze plaster miałam [a właśnie, zakleiła Ci pępek? Mi zakleił na dwie/trzy godziny, żeby kurz itp. się nie dostały. Ale szit się odklejał XD]. A najgorsze było to, że nie mogłam sobie różowych kropek zmyć, tych, co namalował je, żeby wiedzieć, jak przebić. XD I miałam zaczerwienienie z różowa kropką. XD

nundu

Lusiek, bo to gupek jest, mówiłam Ci juz.
Właśnie. Jak sie w kłębek zwijam, albo nogi do brzucha przyciągam, to trochę boli.
E tam. Mam w domu wodę utlenioną i spirytus salicylowy. Starczy XD
Eee... Ja w ogóle nie miałam zaczerwienionego. Teraz tez nie mam. ładne brązowe to jest, jak reszta mojego brzuszka.
Zakleiła mi taką folią z klejem, jakąś specjalna, antyseptyczną. Powiedziała, żeby najlepiej to do następnego dnia trzymać, a potem zerwać i przemyć. No, chyba że wcześniej krwia podbiegnie, ale nie powinno. No i tak zrobiłam. W południe jeszcze prysznic wzięłam, a potem odkleiłam. A trzymało sie dzielnie. Jakbym nie zdjełą teraz (krew mi sie trochę pokazała), to by pewnie trzymał i trzymał jeszcze.
A tę czarna kreskę, co mi zrobiła, od razu po przebiciu starła, więc nawet po niej śladu nie mam.

Nuna