Pub "Kotłowisko"

Ata

Zaraz dostamę hysia.
Kurczakikurczakikurczaki. Ja tu się rozpisuję, opisuje moją glupawkę i dlaczego ją mam, i w chwili, gdy wysyłam posta zruwa mi sie net. O, ble. Nie lubię tego iPlusa.
A prąd cię z tym.

Też nie lubię takiej Majki. Heheh. Cześćcześć :P.

Orchi, szekszi av XD.

A idźcie wy, fristajlowce. ja idę ogladać Szło Kontaktowe, bo sie chyba przerwa skończyła. Pfff.

Ech, ech, ech. Schiiiiiiz.

Atuś

Kejtova

O, szkoda, szkoda. Tak fajnie się dzioek zapowiadał, co?
Ale nie martw się, kiedy indziej się uda. Może wtedy będzie już Sławek?
A mnie te koalna dalej grzeją. :D Nie wiedziałam, że takie coś jest możliwe. :P
I zaraz będę spadać, muszę się wysapć, koniecznie.

Pozdrawiam
Keja

Louis Szalona · Gość

Atka- inna majka to moja dobra kumpela:D ale tej akutrat nie lubie!

była z nami w klasie, ale wyemigrowała dziewczyna do danii. teraz czasem do polski wpada do mamy- bo z taą mieszka.

ja chyba lece- chce skonczyc psiac rozdział trzeci GZS, nasmarowac sie kefirkiem, etc.

jutro po basenie, o ile pojade, to wpadne.

dobranoc.
Lu

Orchidea

Och, paskudni rodzice wywalili mnie od wszystkich dostępnych kompów!!
Powinni napisać poradnik 'Jak unieszczęśliwić swoją pierworodną' :P

AtA z tym avem to sama nie wiem... Może zmienie na jeszcze coś innego :P Keja poszła i nie ma mi kto doradzać!!!! :(

Louis Szalona · Gość

nie, to JA powinnam pisac taki poradnik!:D

Lusienka nie poszla na basen, jak widac. No bo Śliczny nie idzie, plecki nadal są zjarane, podobnie jak deklolt, ramiona i tyłek. boli mnie brzuch- zostałam w domciu i bede z wami pisac na forum, czytac ficki z mirriel i dokoanczac wreszcie GZS, bo trzeci rozdział psize niemilosiernei długo...

Ata

GZS? Yyy? Czy aj czegoś nie wiem?

Ech... Spać. Ale pusto w domu, to trzeba korzystać z dobrodziejstw komputera :P. Zresztą, trzeba się nauczyć wcześniej wstawać... Ale tak miło się leży :P...

Wsyztskie taki napiszmy XD.
Z tym, ze ja nie jestem pierworodna. A, prąd cie z tym.

E tam, Orchi, łądny avek, czego chcesz?

Atuś

Louis Szalona · Gość

ok, napsizmy wszyscy:D

czuje sie pwoaznie zmartwiona, ale ja nadal nie dostałam okresu. juz sie truszke spoznia...a zawsze mam regularnie. to pewnie sztres związany z ty, czy sie dostane do skzoły, nie?

Atka- eee, keidys zaczęłam pisac taki bzdet...

Ata

No, pewnie tak. Chyba że się jakoś brzydko bawiaś i po prostu o tym nie pamiętasz :PP...
Oj, tam, jk się raz spóźni, to jeszcze nic złego, nie? Też już miałam regularne i od nowa mi się spóźnił. Pff. Bardzo możliwe, że to od stresu.

Taki bzdet :P? Ale jaki :P?

Atuś

Louis Szalona · Gość

takio jeden, pisany chyba dla zabawy. co ja anpsize dalszy ciąg to mam awarie kompa i bach- trace! zapisałam na MP3 raz, to sie wziela i skubana zepsuła[ta poprzednia].

chyb NAWET NEI WARTO PISAC:d FABUłA OKLEPANA[caps lock:D], no ale mnie to jakos odstesowuje:D

ale w tejze chwili pisze tekst pojedynkowy, bo rzucilam rekawice na posrodmagii. nikt jej jeszcze nie podniósł, no ale trudno.

Lus

Ata

Nawet jak nikt jej nie podniesie, to zawsze będziesz mogła rzucić tu :DDD. Tekst będziesz już mieć gotowy xD.

Heh, spoko :P. Kiedyś, jak cię najdzie ochota, pokaż :P. Nawet takie odstresowywacze można fajnie czytać :P.

Atuś

Orchidea

Lu, to tak na zapas piszesz? Jestem pod wrażeniem, bo ja tam za leniwa jestem... Chciałam połączyć dwie przyjemne rzeczy w jedną to zanczy sidzieć na necie i opalać się, ale tauś zostawił mi nie tego laptopa co trzeba, bo ten drugi jest z internetem bezprzewodowym :( I mogłabym siedizeć na tarasie i się opalać <buuu>

Kucde, ale zdanie zawikłane mi wyszło, w dodoatku sttrasznie dlugie :P

Ata

Zawikłane :P? Ja tam rozumiem, o co łązi XD. Rodzice tez se jaja ze mnie robili, ze powinnam mieć komputer na dworze, to poopalałabym się troche przynajmniej :P. Ale cóż, taki los, nie mam laptopa, a nie bedę tego kompa targać na dór i podłaczać do przedłużacza XD...

I długie też nie jest, raptem półtorej linijki :P.

Atuś

Orchidea

Wynoesznie stacjonarnego kompa na dwór byłoby pewnym osiągnięciem :D

Dzisaj już muszę się wsobie zebrać i sprzątnąć... Kurde to już dwa dni od kiedy zaczęłąm te porządki :D

Louis Szalona · Gość

nie Aus- nie pokaze. za bardzo dbam o twoje zdrowie psychiczne:D

jak tutaj rzuce to podniesie jakas Medea, nela, Viladnra tudziez inne uzdolnione. Albo ty- cholero jedna!

nawet nie mówicie o opalaniu, brrr....Kefir na plecach ejst mało przyjemnym doświadczeniem.

Orchidea

Louis, niedługo napewno będzie lepiej :) Wiem co mówie, chociaż ja się spaliłam 2 razy w życiu tzn dla mnie to były poparzenia 3 stopnia ale wszyscy dookoła twierdzili, że jestem lekko zaróżowina... Fakt w porównaniu z nimi wyglądałam lepiej :D

Dzisja piękny dzień kiedy Zuza w jet w przedszkolu, a ja ie muszę oglądać naszej pomocy domowej :D A zanim przyjdzie ja pójdę na salsę

Ata

:). W wakaje też amsz salsę (;?

Ech... Ty farciatro :P... Moja mama jest anuzycielką, ergo - też ma wakacje, do tego siostra przyjeżdża dziś... A ja bym w sumie chciała pobyc sama w domu XD.

Lu, ale już lepiej z pleckami, nie? Po tym kefirze?

Póki co Vil nie ma czasu, tak mi się przynajmniej wydaje (;. Imprezuje wiecznie, chyba z siedem osiemnatsek miała w tym miesiacu, i to tylko wśród ludzi z klasy (;.
Medea jakoś rzadko sie pokazuje. A Nela..>C óz, ona prędzej czy później i tak cię wyzwie :P.

Ja nie mam zdrowia psychicznego, Lu :P. Mozesz spokojnie pokazać :p.

Atuś

Louis Szalona · Gość

hiehiehie, ja bym chciała chodzic na salse. od wrzesnia bede łazic na tance latynoamerykanskie:D wiecie- znajde tam przystojnego partnera:D

zazdroszcze karnacji.

Orchidea

AtA, to rzeczywiście masz pecha... u mnie tylko dzidek został, ale on ciągle jest w ogrodzie, więc mi się nie wcina. Tylko nalega, żebym sprzątneła :D

A jeśli chodzi o salsę to kursy są cale wakacje, ale ja mnie siękończy stopień w przyszły w wtorek. Tylko, że na ostatnie zajęcia nie pójdę bo wyjeżdżam :( Chciałam namówić tatę, żebyśmuy zamist o 7 rano wyjechali 12 h pożniej, ale, odziwo, nie zgodzil się :O

Louis Szalona · Gość

hieh, szkoda, ze nie ,a jakis wakacyjnych kursów, to bym się zapisała. A tak- cóz- nie ebde docjodzic do ajkeis zaawansowanej, tym abrdziej, że ja wyjezdzam w polowie lipca, potem moze w sieprniu z kumpelą...

a wiecie co? poszukam czegos w internecie, a co!

salsa fajna jest? trudna? opowiadaj!

Orchidea

Louis jak zaczniesz tańczyć to już nie możesz przestać! Slasa nie jest bardzo trudna. Tańczy się na 8. Na 4 i 8 w podstawowych figruach nic się nie robi. Ta salsa którą ja tańczę, LA, jest o tyle łatwa, że jest liniowa (tzn po każdej z figur ciągle powinnaś być na tej samej lini) a w dodatku tańczysz zpartner, więc cała wina spada na niego bo to on prowadzi. Ostatnio tańczyłam z facetem którym był okropny i co chwila mnie krytykował, fakt, że nie robilam jednego kroku i trochę to robilo amieszania, ale akurat podszedł do nas Miki, moj eks-instrukotor i powiedzial, że to nie moja wina tylko tego kolesia, bo mnie żle prowadzi :D A wracają c do samj salsy to jest cydowna bo to taniec latynowski więc jest baaardzo gorrący... Kroki możesz wykorzystywać nawet na zwykłych imprezach, ale i tak w klubach wszystkie salsoniery robią furorę, bo wspaniale ruszają biodrami i klatką piersiowa :D

[link widoczny dla zalogowanych] to jest link do głównej witryny salsy w Polsce