Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cleo Sunday
Charłak
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 11:45, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Dominika ma 2 pieski chomika ale ja bardziej lubie tego więkrzego pieska a chomik jest taki sobie. Ja niemam zwierzątek chociaż bardzo chciałabym mieć chociaż dużego pieska ^^ ale i tak nie mialabym chyba czasu wychodzić z nim na dwór ale ogólnie zwierzątka to koffańskie stworzonka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Alveaner
Kappa
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z mgiełki niebytu.
|
Wysłany: Pon 11:53, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
A oto i mój kochany kotuś - drapieżca.
Jest ze mną od niedawna, ale już zyskał sobie moją gorącą miłość.
Alv.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amanda
Duch
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z krainy smoków ;)
|
Wysłany: Pią 13:36, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam pieska. Ma bardzo ambitne imię i zwie się Czarek. Dostałam go kiedy miałam cztery lata. On teraz mam prawie trzynaście lat i bardzo dobrze się trzyma. Jest rasy owczarek niemiecki i ma śliczne spiczaste uszy. Sierść ma czarno-brązową. Do tej poty jego pysk wygląda jakby był młodszy niż jest w rzeczywistości. Nie cierpi smyczy i kagańców. Kocha kalarepę i marchewki. Panicznie boi się wody i huku sztucznych ogni.
Lubię swojego czworonoga nawet za to, że zawsze ciągną mnie za smyczą, kiedy próbowaliśmy go nauczyć na niej chodzić. Kochane psisko.
Teraz to już staruszek ale wciąż dobrze się trzyma.
Pozdrawiam
Am
[EDIT]
A tak niedawno pisalam ten post. Już nie mam żadnego zwierzaczka.
Czarek umarł tej nocy.
[*]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ann
Wojownik Światła
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z skądś na pewno.
|
Wysłany: Wto 7:34, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam zwierzaki dwa. Cocker spanieli angielskie, rasowe na dodatek. Mam mamę i córkę.
Mama nazywa się Masha (imię rosyjskie), a druga Cora. Masha jest czarno-srebrna. Ma już prawie 10 lat i dobrze się trzyma :) A Cora to ma prawie z roczek, albo dwa :)
Przedtem miałam takie zwierzątka: papugi (co mi odleciały^^) i żółwia...A i akwarium miałam ^^
A tatuś ostatnio wpadł na pomysł, czy bym żywego kraba nie chciała o.O
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Wto 11:29, 01 Sie 2006 Temat postu: |
|
|
Ojej... Amanda, to straszne... Przykro mi :*...
Pamietam, ze jak mi zdechł pierwszy pies, to przez dobrych parę tygodni jak wracałyśmy z mamą ze szkół, to ryczałyśmy już na klatce schodowej, bo wiedziałyśmy, ze on nas już nie przywita... A to w sumie wredna psina była, ciężko sie z nim żyło bardzo, taie ukochanego pieska jakbym miała stracić, to to by było w ogóle straszne...
Nie, no... Po prostu nie wiem, no... Trzymaj się jakoś. Niby niektórym wydaje się, ze strata czworonoga to nic wielkiego, ale ja po swoim rozpaczałam bardziej niż po większości członków rodziny. Ech...
No, przykro mi, no. Biedna :*.
Ata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paulaszczyg
Charłak
Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: stalowa wola;)
|
Wysłany: Śro 17:54, 15 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
moim pierwszym zwierzątkiem był chomik:) miałam go w wieku chyba 6 lat i żył dwa lata, potem miałam jamniczkę Mikę jak miała 3 lata wpadła pod samochód i umarła;(;( w miedzyczasie był jeszcze żół Stoper taki dość duży, przygarnęłam go bo najpierw był w naszej klasie ale potem prawie nikt sie nim nie zajmował i wylądował u mnie ale też po jakis 2-3 latach zdechł:(a teraz mam już od czterech lat drugą jamniczkę Sabę:D:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katie Blackss
Kappa
Dołączył: 23 Sty 2006
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: Pon 23:13, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Do mojej wesołej gromadki dołączyło kolejne zwierzątko. 3 tygodniowe szczenię, na razie nie wiem po czym za młoda by ocenić co z niej wyrośnie. Trafiła do mnie bo ludzie wyrzucili ją na śmietnik, a przechodnie zabrali do schroniska dla zwierząt ( to było w ostatnią sobotę) a ztamtąd trafiła do mnie. Jej zdjęcie możecie zobaczyć na [link widoczny dla zalogowanych]
Podsumowując mam teraz trzy psy i dwa koty. Mój ojczym śmieje się, że trza wziąć jeszcze jednego kota by się znowu zgadzało:P. Co jest bardzo możliwe. Bo ja już nie miałam nadziei na kolejnego psa.
Uprzedzając pytania: Tak wszyscy jesteśmy obłąkani:P
Pozdrawia Katie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gothik
Kappa
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:29, 23 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
A ja mam chomika. Nazywa się Lucja. Na początku myślałem, że to chłopak, ale nie można było jeszcze określić płci więc nazwałem ją Lucek, a teraz jest Lucja... I nawet chodzi mi po łóżku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
kibo_no_hikari
Kappa
Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tokyo
|
Wysłany: Nie 11:42, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
ja mam suczke Yorka, która zwie się Nutka (od tego, że jak była mała to w nocy strasznie wyła bo nie braliśmy jej do łózka, ale no cóż... nie mogliśmy spać więc w końcu przygarneliśmy ją do łóżka i tak zostało) ma teraz jakieś 6 lat, i jest trochę przygłupia. czasem sie nie zatrzyma i walnie w drzwi albo spadnie z parapetu.. ale i tak jest kochana.
fotki z Nutką: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kasia
Elf
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 54
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:13, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Mam siednioletniego kota, dachowca. Nazywa się Filuś. Niestety bardziej ode mnie woli moją mamę.
Najzabawniejsze w nim jest to, że nie umie miauczeć. Prychać, szczekać (dźwięk podobny do psiego szczekania), naśladować ptaki umie, ale miauczeć nie. ;)
Do tego, podporządkował sobie dwa owczarki sąsiada, które kiedyś go zaatakowały, a mój kochany kotek je podrapał. Krótko mówiąc, psów, jeżeli nie są w większej ilości, mój kotek się nie boi.
A zdjęcia niestety nie mam, ale Filuś jest podobny do kota z reklamy Whiskasa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|