Halloween

Ata

Obchodzicie? Lubicie? Za co sie przebieracie?

ja kiedyś Halloween uwielbiałam, mogłam pójść do budy w obdartych czranych ciuchach (co za podnieta XD), ba, przebierałam się nawet na angielski w dzień najblizszy Halloween, razem z koleżanka, za wiedźmę... Fajnie było. A w tym roku jakoś tak... Do budy nie szłam, ale i tak bym sie nie przebrała, grupa nowa na angielskim, to nie będę odstawiać chorych jazd, jakos tak po prostu... mało halloweenowo się czuję w tym roku :/. Dorastanie (;?
Eee, nie, chyba nie, po prostu nie było okazji poświetować. Ale mimo wszystko... Głupio tak :/. Najfajniejsze święto w roku poza urodzinami, a tu nudy. Hmm.

Atuś

Kejtova

Do tego Halloween niegdy nie przywiązywałam większej wagi, szczerze mówiąc to świeto jest mi supełnie obojętne. Może dlatego, że obce? Najpewniej, bo już bardziej przeżywam Święto Zmarłych [a należy wiedzieć, iż żadnego entuzjazmu nie wyrażam na myśl i nim], niż tę celtycką tradycję.
Nie mówię, że mi się to nie podoba, bo może być fajnie dla tych osób, które to lubią. Ale nie dla mnie. Byś może spowodowane jest to tym, iż nigdy tak na dobrą sprawę nie obchodziłam tego święta. W szkole nigdy nie było to jakoś bardzo podkreślane, tylko lekcja na angielskim i wszystko, żadnych apeli, specjalnych imprez. Dzień jak dzień.
Zauważam, że z wiekiem coraz bardziej obojetne stają mi się wszelakie święta. W zesżłym roku przestraszyłam się aż, kiedy zdałam sobie sprawę, że te święta tak naprawdę mnie mocno nie cieszą. (;

Pozdrawiam
Keja

nundu

Halołin? Nie u nas. My jesteśmy wychowani w innej kulturze i choćby nie wiem, jak się starać, wątpie, aby się u nas to przyjęło.
Nie robiłam nigdy raczej czegoś niezwykłego w to święto. W szkole nic nie było, jedynie jakies zajęcia na angielskim ewentualnie.
Dziś moje świętowanie ograniczyło się do spaceru z Włochatym, gdzie straszyliśmy samym wygladem i odwiedziny osady. Ot, właściwie to był po prostu spacer.
Tak więc - teraz idę piec ciasto na jutrzejsze święto i zbór rodziny, która owe ciasto zje.

Nuna

Ann

Halloween.
Bosh, cóż za głupia nazwa Odstraszamy PTASIĄ GRYPĘ!

/
Nie przepadam za tym 'świętem' ja uważam że to jest obrażanie zmarłych po prostu, robienie sobie 'jaj' śmierci. Głupie. I żałosne. A przebieranki? Jeszcze głupsze. I mówienie 'cukierek, albo psikus' ! (gdyby taki mały kurdupel by doi mnie podszedł to ja bym mu prędzej tak powiedziała: a w mordkę chcesz? :D nie lubię dzieci, mówiłam... )
HALLOWEEN MÓWIĘ NIE! x___X

Gothik

Nie obchodzę. Mogłoby być w Polsce takie świętą. Jest wtedy dużo zabawy. A gdybym miałsię przebrać to.... za wampira oczywiście.

Dłużej.