Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Pią 11:40, 26 Maj 2006 Temat postu: Dzień Matki |
|
|
Jakby nie było, świeto ważne. W końcu mamusia nas na świat wydała, nie? No. Wyobraźcie sobie te parę-paręnaście godzin meczarni... Brr. Ale do rzeczy (;.
Jak tam u was z Dniem Matki? Mam nadzieję, ze złożyliście mamusiom chociaż życzenia (;?
Ja dałam mojej mamie, ze słowami "Przyjmij tedy, pani, ten skromny podarunek na dowód mojej wdzęczności" (za duzo kreskówek XD?) ten zestaw świeczek. Kurczę, no, ucieszyła sie, bo, jak już mówiłam, na punkcie świeczek ma hysia, za przeproszeniem. Albo przynajmniej udawała, że sie ucieszyła, ale to już jest coś (;.
A wczoraj, ofc, ja i Hanka dałyśmy prezent naszej gazetokowej ammie, Rubci. Stwierdziła, ze się przrez to staro czuje, ale cóż, no, jak się ma piętnastoletnie dzieciaki :P...
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nundu
Gejsza
Dołączył: 14 Lis 2005
Posty: 2679
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: granica między szaleństwem a...
|
Wysłany: Pią 11:54, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Wiedziałam, ze w końcu tusiek założy taki temat ;) Wiedziałam.
Moja mamusia... Ech, co by tu dużo mówić. Prezent dostała. I zyczonka. I buzi. I w ogóle.
Z tym prezentem to było tak, że jakiś już czas temu powiedziała mi dokładnie, co chce dostać. I nawte dała mi swój łańcuszzek, który zwykle nosi, bo tamten miał być dłuższy. Tzn,. ten prezent - łańcuszek srebrny - miał być dłuższy.
Też się cieszyła, choć zakoczenia nie było. Tyle że my od jakiegoś czasu mamy już taki system - mówimy, co chcemy dostać, bo lepiej kupić coś lepszego, co sie spodoba, niż pierdółkę, za przeproszeniem, na chybił trafił.
Nuna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejtova
Sky
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z niebiańskiej plaży
|
Wysłany: Pią 11:58, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Moja mam kocha kwiaty. Wszelakie.
Tak więc nigdy nie mam problemu z kupnem. Komuś może się wydawać że to pójście na łatwiznę, ale tak nie jest. Już dawno się przeonałam, że z kwiatka moja mama o wiele bardziej się cieszy, niz jakiegoś drobiazgu. Chodzi przy tych roślinkach, torszczy się o nie, zavhwala... :D
No i życzenia oczywiście. Ładne życzenia. ;)
Pozdrawiam
Keja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jupka
mumiak
Dołączył: 31 Sie 2005
Posty: 1517
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Świnoujście/Miasto Marzeń
|
Wysłany: Pią 12:07, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ychych.
Ja mum złozyłam życzenia z rana, niestety - skromne, bo cholernie mnie brzuch i nogi bolały [okress ._.], buzi, poszłam spać [potem obudziłam się chyba z tysiąc razy i dopiero tabletka pomogła :\], a jak wstałam, mamy nie było.
Prezent?
Właściwie, mamie dałam wczoraj, bo znowu chciała ode mnie kadzidła wyciągnąć (;. Trzy kadzidła - waniliowe [tradycja, zawsze kupuję], jakieś moon [? XD] i leśne. Do tego taka fajna podkładka na kadzidła, bo mam tylko ja. Zadowolana. I ja!
Jak mama wróci z pracy, odpocznie, i pójdziemy do babci na jakiegoś sernika (;. A jutro znowu - popijawa z okazji moich urodzin xD.
"Bo ja kocham moją mamęęę!
Co ma włosy jak atrameeent!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Orchidea
Nevar
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 539
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z zupełnie innego świata...
|
Wysłany: Pią 12:54, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
No to ja opowiem historię zgoła odmienną.
Wysłałam mojej mamie życzenia SMSem, bo muś wyjechała do Przemyśla. Co za tym idzie mam jeszcze 2 dni na kupno prezentu :D
A teraz najbardziej szokujący moment opowiadania: ja świętowałam dzień matki, ba, w dodatku jako wyżej wymieniona :) Tzn. Moja siostra, biedaczyna, uczęszcz do przedszkola. I tam oczywiście urządzono całą uroczystość wraz z występami dzieci. A że nasza (moja i Zuzy) rodzona mama wyjechała to ja poszłam się wdzięczyć na tą imprezę :) Ale było warto. Zuzka super była i strasznie mnie śmieszyły te zgorszone spojrzenia rzucane w moją stronę - wyglądam staro, ale nie aż tak, żeby udawać mamę zaakceptowaną przez ludzi ze wsi :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
dementora
Nimfomanka Dede
Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Azkaban, najwyższe okno w najwyzszej wieży
|
Wysłany: Pią 14:05, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A ja jak się obudziłam, jeszcze w piżamie i niewyspana, wstałam, pokrążyłam po domu, umyłam się, przypomniałam sobie o Dniu Matki i mama wróciła sobie skądś. Prezetu z rodzeństwem jeszcze nie skołowaliśmy, ale wiadomo, ew. można kwiatki kupić. No i co? Wchodzi mamuśka z kwiatkai. Kupiła SOBIE i swojej mamie. Ja z nią mam. Sama sobie kwiaty kupiła, noo LD: już jej nic o tym nie komentowałam, ze to ja powinnam jej prędzej kwiaty kupić, tylko sie rzuciłam jej w ramiona i zożyłam życzonka XD
Dem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
magdalenka
Elf
Dołączył: 20 Sty 2006
Posty: 90
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zabrze, niestety.
|
Wysłany: Nie 10:57, 28 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja wpadłam na dziwny pomysł w tym roku.
Wstałam sobie rano, pojechałam do sklepu, kupiłam mnóstwo bibuły i kwiaty. Potem wróciłam, pocięłam bibułę na paski, zawołałam młodszego brata i porozwieszaliśmy wszystko :) Wszędzie wiszę od żyrandoli do ścian girlandy serpentyn :) W jednym pokoju są czerwono-żółte, zielono-szare, niebiesko-żółte i żółto-czarne. Ot, taki mały żarcik XD. Mama się bardzo ucieszyła z 'nietypowego święta', a tata jej zazdrości. Teraz jemu też muszę coś wymyślić na Dzień Ojca, bo się obrazi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cleo Sunday
Charłak
Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 21
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:49, 28 Maj 2006 Temat postu: Dzień Mamy |
|
|
Dzień Mamy jest raz w roku więc trzeba jakoś podziękować mamom ^ ^ więc ja mojej mamie złożyłam życzonka z samego rana poszlam kupić kwiatka. Bardzo sie ucieszyła ale musiałam zaraz iść do Szkółki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alveaner
Kappa
Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z mgiełki niebytu.
|
Wysłany: Pon 9:32, 29 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Ja, prawdę mówiąc jak zwykle,
kupiłam jedynie ładnie przybraną różyczkę, i czekoladę dla osłody.
Powód? Brak funduszy i inwencji (nie mówiąc o tym, że o Dniu Matki przypomniałam sobie 26 maja xD)
Alv.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Amanda
Duch
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z krainy smoków ;)
|
Wysłany: Nie 9:20, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Moja mam nie lubi prezentów. Uważa, że to strata czasu i pieniędzy. Nie mam więc po co jej czegoś kupować. Zresztą zawsze jest sztywno i oficjalnie. Potem mama idzie do pracy albo zamyka się w kuchni. I na tym koniec. Zresztą dzień ojca wygląda podobnie.
Ehh.
Pozdrawiam
Am
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delf
Elf
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 12:07, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Heh. Ja mojej mamie kupiłam na dzień matki ładną różyczkę, dwie kulki do kąpieli, musujące coś do kąpieli i jakąś mgiełkę (akurat miałam przypływ gotówki...).
To z tymi bibułami naprawdę musiało być niezłe. :D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ann
Wojownik Światła
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z skądś na pewno.
|
Wysłany: Nie 15:02, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Mojej mamie akurat złożyłam tylko życzenia z szczerego serca, bo ponieważ nie miałam funduszy na prezent. Zresztą moja mama i tak się cieszy z życzeń, przy okazji poprawiło jej wtedy to humor, bo była w szpitalu i smutno jej było.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Delf
Elf
Dołączył: 28 Lip 2006
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 15:05, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Ech.. Mojej mamie w jej urodziny umarł ojciec... Wiesz jakie to było straszne? Siedziałam w domu i robiłam tort, a tu dzwonią, że...
W każdym razie rodzice zazwyczaj cieszą się i z samych życzeń, jeżeli są szczere.
Pozdrawiam
Delf
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kejtova
Sky
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z niebiańskiej plaży
|
Wysłany: Nie 15:24, 30 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Moja mama bardzo często, w zasadzie za każdym razem, powtarza, żebyśmy nie wydawali dużo pieniędzy na prezenty, bo to w końcu nasze oszcędności. Ale jak widzę, ile ona dla nas robi, to żadna cena nie ma znaczenia i chcę jej kupić coś, co się spodoba, przyda i bęzie funkcjonalne. A jeżeli chodzi o kwiaty, to bardzo je kocha, ma łzy w oczach jak je dostaje. Więc dawanie jej prezentów jest samą przyjemnością, zwłaszcza jak widzi się ten wyraz twarzy i zaszklone oczy. ;)
Och, to bardzo przykre, ale takie jest życie... Moja mam pierwsza z rodziny zobaczyła, że jej tata nie żyje na przykład.
Pozdrawiam
Keja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|