Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dementora
Nimfomanka Dede
Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Azkaban, najwyższe okno w najwyzszej wieży
|
Wysłany: Czw 12:50, 01 Cze 2006 Temat postu: Dzień Dziecka |
|
|
Tak wlaśnie - jaki był u was ten dzień, co dostaliscie, czy cos wyjątkowego sie działo? (; Co prawda dzień jak dzień, ale czemu by o nim nie pogadać, hm? No.
U mnie tragedia. Od rana zły humor, dziwny taki, dół jakiś okropny. Do tego ojciec mi chamówę zrobił, przez co nie zdążyłam do szkoły, by polski poprawić, ale to nieważne w sumie jest. Chodzi o sam fakt. Później mieliśmy dwa turnieje - pilka nożna i siatkówka. Nie grałam w reprezentacji, to raz. Do tego nudno było, zimno i jakoś tak nie szło to kibicowanie. Lekcji nie było, było dziwnie niezorganizowanie, a ja się czułam źle - psychicznie. Ehhh... Albo plakać, albo sie zabić. Tak się czułam. Nadal mam zresztą kiepski humor. Ale dobrze jest, nie marudzę wam.
Opowiadać jak bylo u was dzisiaj!!!! :D
Dem
PS no i dostałam jakąś fajną bluskę od mamusi, jeszcze nie przymierzalam i Proncessę (;
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Czw 12:58, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ja też chwilowo mam jakiś taki blee humor, ale to dlatego, ze bruzch mnie rozbolał (;... ogólnie Dzień Dziecka nie jest zły.
Koło 10, jak byłam na lekcjach - nie mielismy w sumie, ale o tym za chwile - przyszedł do mnie SMS od mamusi, ze mi wsyztskiego anjlepszsego życzy (;. Po szkole zabrałą mnie do sklepu, gdzie nabyłyśmy drogą kupna cienie do popwiek, tusz do rzes i kredkę. No, Czylif ajnie :P.
W szkole... Tak se było, ale w sumie też nie tak źle (;. Gadalismy se tlyko, lekcji nie było, poszliśmy pograć w siatkę (faceci w nogę... Piłkę skopali XD), wróciliśmy, pogadaliśmy znowu, zrobilismy samoocenę, pogadaliśmy...l Nie było xle :P. Najlepsze jest to, ze na dziś swoje zdjecia miliśmy przynieść, jak mali byliśmy, i robilismy z tego plakat i go powiesikismy :P. Ja dałam śliczna, trzyletnia, szczerbata Acię z kręconymi włoskami - ech, czasy dzieciństwa :P... Chłoapcy zaczęli gadać o zdjeciach, jeden przyniósł, ze sie tak wyrażę, dziecięcą pornografię (XD) drugi zaczął opowiadać o zdjeciu, które ma w chacie, ak jest goły, rozwalony na łóżku i ma tylko na środku takiego *odpowiedni egst* małego... Weźcie, zdziera byał niezła XDDD.
Ogółem, no, nienajgorzej. O.
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dementora
Nimfomanka Dede
Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Azkaban, najwyższe okno w najwyzszej wieży
|
Wysłany: Czw 13:16, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Heh, fajni koledzy ^^'
Ja tam zawssze Dzień Dziecka lubiłam. Ale dzisiaj jakoś wybitnie nie podoba mi się.. :/ A jak lało rano, ło ho ho! A jak zmarzlam w tym czymś, czym nazywam kurtką ic o jest niezwykle cieńkie? NO masakra.
Tez robilismy kiedys gazetkę ze zjdęciami, jak mali byliśmy. Ale coś nie wypaliło i zdjeliśmy se zdjecia po tygodniu. Pornografii nikt nie dał ^^"
I spać mi sie chce strasznie.
Dem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pinezka
Kappa
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze Szczecina ;)
|
Wysłany: Czw 13:18, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
A ja miałam wyjątkowo udany dzień.
Rano obudziła mnie mama żeby złożyć mi życzenia i dać w prezencie kopertę z pieniędzmi ;)
Godzinkę potem tata wysłał mi smsa z życzeniami, a kiedy wysiadłam z autobusu natknęłam się na przystanku na siedmioosobową bandę z klasy, która postanowiła na mnie poczekać :)
Potem na hali była pierwsza część imprezy z okazji Dnia Dziecka, czyli zawody.
Było w sumie raczej nudno..
Godzina siedzenia na ławce i kłóćenia się z Adrianem...
Potem na auli była druga część, która bardziej się udała ;)
Najpierw siedzieliśmy przy stołach i konsumowaliśmy słodycze i soki, a potem były występy karaoke.Gospodarz wylosował piosenkę Elektrycznych Gitar .. Jestem z miasta " a, że u nas nikt nie chiał w końću wystąpić, to na scenę wparowała ostatecznie cała klasa i cudownie zawyła :)
I choć sfałoszowaliśmy, to zabawa na scenie była niezła :D
Potem humor mi się zdeczka pogorszył, bo musiałam zapłacić karę w bibliotece..
Ale ostatecznie miły dzień ;)
Mocno zanudziłam ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ata
Vampire Council Member
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 6677
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grzeszne Rozkosze - pub dla wampirów...
|
Wysłany: Czw 13:24, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Fajni? Niezbyt. Ale można z nich polać chociaż :D.
Taa, a u nas dał gosciu, taka fota na plaży... Weeeź XD. Żebym ja go jeszcez lubiła, to bym mogła na te zdjecie patrzeć,a le on jest taki straszny i jak se go wyobrażę... Brrr o_O.
To sie połóż, czemu nie?
Pin, nie zanudziłaś (;.
Karaoke XD? Spoko XD. To, na któe nie chciałaś pójsć :P? No, i popatrz, w koncu zaśpiewałaś (;. Nie, no, fajne takie imprezy, szkoda, ze u mnie nic takiego dzis nie było... Tylko jakis koncert grupy ze szkoły, metalowców takich. Brr. Zwinełyśmy się za cichym przyzwoleniem pani... W sumie zwineliśmy, bo chyba tylko jedna osoba na ten koncert poszła (;. Taka jedna Olcia...
Atuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
dementora
Nimfomanka Dede
Dołączył: 24 Sie 2005
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Azkaban, najwyższe okno w najwyzszej wieży
|
Wysłany: Czw 13:24, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
W ogóle nie zanudziłaś (; weź przestań.
No to miło miałas. Ja kasy nie dostałam, chlercia no. A tak by mi sie akurat przydała.. Mam ostatnie 50,- za które dzisiaj torbę se kupię, a chciałabym jeszce 12 zl, bo chciałam kupić w jednym kiosku jakieś dwie książki w takiej cenie - wiecie, promocja :P
Dem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pinezka
Kappa
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze Szczecina ;)
|
Wysłany: Czw 13:47, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
To na które nie chciałam pójść Ata ;)
Trochę śpiewałam, bo inni mnie zagłuszali, ale częśćiej ruszłam ustami i machałam z kolegiami rękoma :)
Mogłyście się chociaż zwinnąć :Pu nas jak jest jakiś kocert, to dyrektorka pilnuje, czy nikt aby nie wychodzi...
O, a jaką torbę kupisz Dem ;) ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Louis Szalona
Gość
|
Wysłany: Czw 15:13, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
a u ans były lekcje. mało tego- wystawianie ocen z chemii, zaliczenia, normalnie nas bralui do odpowiedzi..co prawda lekcje były skrócone- ale to przez rade pedagogiczna;/
co dostałam? słuchawki do mp3, bo swoje tzrecie zepsułam. kase. a wlasnie- Jupa, ja nigdy nie amm za duzo kasy! zawsze za mało:D nawet jak dostane napraaaawde duzo:D dostałam tez cos od chemicznki- banalne pytania na zaliczenie na 3:D
buzka
L.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kejtova
Sky
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z niebiańskiej plaży
|
Wysłany: Czw 16:02, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Dobra, zacznijmy od tego, że rano była ładna pogoda, a ja trochę zaspałam. xD
Ale mama mnie wyratowała i obudziła za piętnaście siódma, więc nie było źle. Do szkoły ruszyłam niewyspana, bo uczyłam się wcześniej tej *** biologii do późna w nocy. No i tak zaczął się dzień.
Na matematyce zgłosiłam brak pracy domowej (wczoraj zasnęłam na tym...:/), a pani mi nie wstawiła nieprzygotowania, tylko kazała uzupełnić. :D Później miałam dwa okienka... :/ Jak ja to kocham... Ale z drugiej strony lekcji nie mieć też dobrze, tyle, że juz wfu nie miałam chyba od dwóch tygodni... ;( Nie było żadnych konkursów, jedynie w holu stała wielka tablica z napisem "DZIEŃ DZIECKA." Kilka dziewczyn założyło jaskrawe, kolorowe stroje, jakieś spódniczki, małe bluzeczki i latały tak po szkole. No, i miały po dwa kucuki. Później chemia (jutro kasówka z tego), historia. A przy historii zatrzymam się dłuzej, bo pan zrobił coś bardzo miłego. Otóż, wstał powiedział: "Dziś takie ważne święto, a z racji, że dorobiłem się tylu dzieci..." I wyjął cukierki. ;) Słodkie, prawda? Każdego poczestował, postawił resztę na stoliku i powiedział, że każdy kto nie jest na diecie może się jeszcze bez skrępowania częstować. Później był polski, bez jakichś specjalnych przeżyć, następnie dodatkowy WOS, nawet ciekawy. Jak wyszłam ze szkoły trochę padało, ale nie za mocno. Wróciłam do domu z koleżanką, jej tata złożył mi życzenia. Weszłam do domu, tam złożył mi zyczenia młodszy brat i mama, która sprezentowała mi Ptasie Mleczko. Miałam iść po spodnie, na które kase mi dała, ale pada, więc...
Ogólnie dzień udany. Najbardziej podobała mi się wywieszka Samorządu Klasowego: "W Dniu Dziecka uczniowie nie są pytani." (od klasówek to nie zwalaniało xD)
Pozdrawiam
Keja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ruby
Kappa
Dołączył: 01 Sty 2006
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Ravenclawu
|
Wysłany: Czw 16:44, 01 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Ponieważ chodzę do podstawówki, to nie mieliśmy lekcji, tylko dyskotekę. Wpołowie wszyscy poszli piec kiełbaski, potem rozkradli balony, a potem się darli, że to nudna i głupia impreza. No bo to faktycznie był mój najgłupszy dzień dziecka. Ale póżniej poszłam do koleżanki, więc się jakoś ułożyło. No i dostałam prezencie trochę pieniędzy...
Ruby
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Amanda
Duch
Dołączył: 13 Sty 2006
Posty: 176
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z krainy smoków ;)
|
Wysłany: Sob 9:31, 17 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
U mnie Dzień dziecka był czwartkiem jak każdym innym
Dostałam jeden prezent czyli książkę „Wywiad z wampirem”.
W szkole żeby uczcić ten dzień nasz profesor od PO zrobił nam test semestralny. Poza tym lekcje normalnie osiem godzin do 3.30 w szkole. Potem czekało mnie pomaganie mamie w księgarni. Czyli w zasadzie nic szczególnego. U nas w domu prawie nigdy w takie dni nie dzieje się nic wyjątkowo szczególnego. Nie jedno wydarzenie, obudzenie mojego taty co do zakazu spożywania i zamykania sklepów z alkoholem w Dniu Dziecka.
No cóż nie żywię z tym dniem żadnych szczególnych uczuć i więzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ann
Wojownik Światła
Dołączył: 21 Sie 2005
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z skądś na pewno.
|
Wysłany: Pią 17:17, 30 Cze 2006 Temat postu: |
|
|
Heh, jak to dawno już było, ale opowiem co się działo ostatnio.
To była istna tragedia.
Od samego rana miałam zły humor - tatuś cały czas mnie zganiał sprzed komputera. Nie dostałam ani życzeń, ani przentu.
Od strony babci, czy rodzica jakiegoś. Nic. Kompletnie. Dopiero kiedy tatusiowi przypomniałam, że dzisiaj jest ,,mój'' dzień dostałam tylko 20 zł ;/ i nic więcej. Od matki jedynie jakiś kosmetyk.
Byłam zawiedziona, że nic nie dostaliśmy od babci, jak w każdym roku - ale zapewne młdosze kuzynostwo dostało, tylko babcia nie chce o tym nic powiedziała =/ Chcmastwo i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Scale
Kappa
Dołączył: 17 Kwi 2006
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nibylandia
|
Wysłany: Wto 11:38, 04 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Scaluś tego dnia w szkole byl a jakze... dzieki Bogu nie pytali mnie ale to sie zadko zdaza i tak z prostej przyczyny ze nauczyciele sie Scalusia BOJA!!! tzn nie mojej sktomnej osoby ale slowotoku ktorego dostaje zawse jak jestem pytana.I bynajmniej nie na temat XXD A jako prezent dostalam kase. Swoja droga to chyba najlepszy pomysl na prezent nie sadzicie? mozna kupic co sie chce i byc zadowolonym a nie sie szczerzyc jakyby sie zjadlo tuzin cytryn i mowic "alez Mamo dziekuje ci za ten PIEKNY rozowy, wlochaty sweterek z tanczacymi pandami"-mnie to raz spotkalo ....<brrr>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|