Domino Day

Kejtova

no zwasze w ten rekord jakiś wysiłek trzeba włożyć, mniejszy bądź wiekszy, ale zawsze jakiś
a przy domino to juz trzeba mieć anielską cierpliwość. Bo jak oni to jeszcze na sali układają, to nie ma tekiej presji, jedyme co sie może zdarzyc, to przewrócić kilkadziesiąt klocków

co roku wydają tą ksiażkę, bo ciągle sa jakieś zmiany, poprawki

Pozdrawiam
Kej P.

dementora

Anastcia be! dlatego jej nie poznałam. No własnie kejt, powinni mnie tam dać! Ah!, bym sie prezentowała wyśmienicie! (wyś.. wyś... wysmien... wyśmienicie!!!!!!!! <leję> - tzn. smieje się^^)

Eee noo, mnie się tam wydaje że jakąs kasę dostaje się z a wygranie. Bo tak, to wiara by się tak temu nie poswięcała, co nie? Strasznie bym chciała ta książkę sobei przeczytać. Czasami w artykułach w gazetach widziałam te różne te i o tych paznokciach też czytałam (i widziałam!!! O_O) okropieństwo!!!!!! a fe!
No, a wracając do kasy, to za największe głupoty dostaje się przeciez najwięcej kasy, prawda?
I coś jeszcze chciałam napisać (zapewne ważnego ^^) ale zapomniałam. I forgotten! xDDDD bueheheh

Demenciak

Ata

I forgot albo I've forgotten :P...
dooobra, już siedzę cicho.

taa, te paznokcie były fuuuuuj...i to delikatnie powiedziwaszy.

ej, a ten facet, co tym wszystkim zarządzał... on układał razem z zespołem? i w ogóle, ile on tych prób już podjął? bo to była jego któraś tam z kolei...

a w ogóle, to Japończycy czy Chińczycy też chcieli coś takiego zrobić, nie? tak mówili przy tej bajce o Chińczyku/Japończyku...

Atuś

Kejtova

Chcieli, nie chcieli - nie zrobili :P
Europa rządzi!
A widziałyście tego faceta z najdłuższymi włosami? To wygląda jak... nie wiem czy powonnam to pisac... ale to wyglada jakby do głowy przczepionego miał klocka (wiecie w jakim znaczeniu:P)

Pozdrawiam
Kej P.

Darkness_

Oglądałem i jestem pod wrażeniem! W końcu niecodziennie przewraca się cztery miliony ileś tam kostek domina. Mnie najbardziej spodobała się baśń o Kamieniarzu, co stał się Słońcem, czy jakoś tam:) Anastacia wydawała mi się lekko przymulona, wydawało mi się (wiem, że powtarzam "wydawało mi się"), że nie przewróci tego klocka:P
Pozdrawiam!
Darkness_

Ata

a mi się akurat to najmniej podobało :P. czyżbym byłą rasistką xD?

a mogę kogoś wkurzyć, moę, mogę? no, więc... Nel, wiesz, ze ostatnio była powtórka na siódemce (;? normalnie uau, oglądałam to drugi raz, ale i tak byłam pod wrażeniem...
i znowu starsznie się denerwowałam, jak robili te zadania, cóż, taka natura :P.

Atuś

nundu

O rany! A ja nie oglądałam... Jak mogłam... A szkoda, bo to było genialne i dalej jestem po wrazeniem.

Kamieniarz podobał mi się średnio. Za to byłam pod największym wrażeniem Robin Hooda. Mrau... Ta tarcza...

Kejtova

i tak najlepszy był ten koleś co ze staruszka się w młodego mężczyznę zmieniał - nie pamiętam dokładnie jak mu tam na imię bylo, ale to już najmniejszy szczegół ;p
ja tego nie oglądałam i bardzo żałuję, bo chetnie bym sobie przypomiała te wspaniałe chwile
<czeka z innymi na reakcję Nel> ;P

Pozdrawiam
Kej P.

nundu

Kejt, to był Faust. A ta scena też była dobre.
I jeszcze w Tomku Sawyerze (czy jak się to tam pisze) moment, gdy ten zły facet w kopalni zmienił się w szkieleta.

Albo jeszcze jedna scena z "Fausta" ten diabełek "wyskakujący" ze ściany.

A Ty, Kejt, nie bądź taka bezlitosna dla Nel - wszak jest ona gościem honorowym w A4 :D

Kejtova

Ja? Bezlitosna? Ja?
Skądże znowu :D
No to ją TAM najwyżej pocieszymy :p
No Faust, a ja myślałam, że Haust :P a spradzac mi się nie chciało, więc w ogóle nie napisałam xD

Pozdrawiam
Kej P.

Ata

Nel ejst wszędzie gosciem honorowym, tak w sumie :P. ale jakoś nigdzie jesczze nie zajrzała xD... (chlip :P).

Kej, osz ty... przecież ten napis "Faust" był taki śliczny, jak sie przewracał, jak mogłaś go zapomnieć :P?

heh, no... w ogóle, jak sie coś zamieniało w oś innego to było fajnie (;.
albo jak odkrywali grób Esmeraldy... i Quasimodo tam leżał. to było słodkie (;.

Atuś

Kejtova

no, nawet jego szkielet był garbaty :P

oj tam, każdemu się może zdarzyć :P

a wszystkie napisy w ogóle były śliczne - dokladnie dopracowane ;)

Pozdrawiam
Kej P.

Ata

wszytsko było dokłądnie dopracowane... yh... chciałabym tak umieć, mówiłąm to już?

heh, taa... i taki prytulony do niej.
ta statystka, swoją drogą, te.z była świetna. tylko strasznie naiwne było to, jak nakładała sobie tę pętelkę na szyję xD... ale cóz, taka praca :P.

dobra, wybaczymy ci xD... prawda, Nuna :P?

Atuś

Darkness_

Również oglądałem powtórkę na siódemce, ale nadal podoba mi się baśń o kamieniarzu...
Pozdrawiam!
Darkness_

Ata

Oglądaliście w tym roku? Jak wam się podobało?

Jak dla mnie - rysunki były boskie, ale obsługa techniczna spierdzieliła na całego :/. Najbardziej podobał mi się obraz Mozarta, zarypisty był, no przecież zeby takie coś zaprojektować w ogóle trzeba być genialnym *-*. I ta gazeta z Alem Capone też była fajna, i Marylin Monroe, Presley i Dean... No, ogółem, ci, co projektowali i układali naprawdę się postarali *-*.

Szkoda mi było trochę, ze Polka przerżnęła pierwsze zadanie, ale to jeszcze była jej wina, więc mówi się trudno... Ale dwa pozostałe zadania... no, ludzie, oni kuźwa ułożyli, a zapadki były za lekkie albo cos... No, bez jaj.

I, o ile sie nie mylę, nie pokazali wszystkiego do kńca, tylko woleli walnąć koncert tej podstarzałej gwiazdki. Pfff. No za to się już wkurzyłam.
Że nie wspomnę o tym, ze ogółem czasem nie pokazywali czegoś, jak się przewracało.

Fajnie, że pobili rekord, i obrazy byłu fajne, ale obsługa techniczna mogłaby być lepsza, i to dużo.

Atuś

Kejtova

Ja oglądąłam, ale jedynie kilka minut.
Przyszłam i widziałam, jak odsłaniają się instrumenty muzyczne, czyli to była sama końcówka, bo za chwilę zadania miały być. Ale na przykład, jak była ta lista przebojów, numer bodajże 4, to praktycznie tylko połowa się przerwróciła, ten ludzik ze spadochronem nie postarał się. :P
A potem, kiedy wybrani zostali ludzie do wykonania zadań to poprzytykałam się z mamą i oczywiście nie obejrzałam tego, bo ona sobie na jakiś durnowaty film przełączyła. Cóż, mówi się trudno, nie?
I ciężko mi w ogóle cokolwiek powiedzieć, co było fajne, a co niej jeśłi widziałąm pewnie 1/100 wszystkiego. :/ Ale na przykłąd Michael Jackson był zrobiony ładnie. Tyel że co z tego? Nie mam z czym porównać...

Pozdrawiam
Keja

dementora

<Łeee, a ja nie oglądałam tego!!!! nie dowiedziałam sie jakos tak. Na tv tez nie wchodze w ogóle, bo nie ma kiedy. Łech a uwielbiam to domino day! Za rok muszę już! Macie rozpowiadać tygodnie przed kiedy to jest, zebym wiedziała no!!! XD.

Torcia