czy tylko kasa się liczy??

Cornelia Cole

Prawda? Wydając na nas swój największy skarb pokazaliby, że my jesteśmy najbardziej ukochane. A tak, kiedy im szkoda? Wiadomo co na pierwszym miejscu.
Kasa.

Ci faceci - beznadzieja słowem.

Kejtova

Kobiety sa stworzone y je ubóstwiać. I nie ma żadnego odstępstwa od tej reguły.
Żeby zrobić kobiecie przyjemność nie powinno się patrzeć na ilość wydawanych pieniędzy, tylko wydawać co się ma :P Żartuję

A tak patrząc na to co pieniądze robią ze społeczństwem, to tak przykro sie robi. Zwłaszcza kiedy uczciwy człowiek pracuje całymi latami, później ma marną emeryturę, a taki miniester dostaję niebagatelną odprawę - nawet jesli pracował miesiąc...

Pozdrawiam
Kej P.

Serpensja Tenebris · Wysłany: Śro 20:29, 22 Mar 2006 Temat postu:

A Broń Boże.

Jestem skąpcem, ale nie materialistką.

Dla mnie nie liczą się pieniądze, jako mamona i rzecz pożądana. Dla mnie liczą się towary:]

Uwielbiam jeździć na zakupy, najlepiej całodniowy wypad poszlajać się gdzieś w okolicy centrum i wypatrywać. Uwielbiam kupować. A jak wiadomo do tego potrzebna jest pewna suma. Więc się to łączy.

Pieniądze - włuczenie - sklepy - zakupy - ja.

Ale same dla siebie... nie są moim celem.

Beata · Wysłany: Czw 15:42, 23 Mar 2006 Temat postu:

Moim zdaniem, pieniądze grają dużą rolę w naszym życiu. Niby każdy mówi, że szczęścia nie dają, ale bez nich też nie za wesoło.

Pieniądze są nam potzrebne prawie do wszytkiego: na lekarstwa, na jedzenie, na wodę, w zimie to nawet na ciepło w domach, na ubrania itp.

W sumie miłości czy rodziny nie możemy sobie kupić, ale co nam po miłości czy przyjaźni jak nie mamy co jeść czy gdzie spać?

Myślę, że pieniądze sa nam jak najbardziej potrzebne, ale nie jest nam potzrebny ich nadmiar i dążenie tylko i wyłacznie do tego, żeby mieć ich jak najwięcej.

Louis Szalona · Gość

Widze, ze bede tutaj wyjątkiem, ale dla mnie kasa sie jakos szczególnie nie liczy.
Mam czarno-biały telefon, MP3 "ledwie" 256 mega, tylko niektóre ciuchy formowe a jestem szczęśliwa.
GDybym miała więcej pieniędzy nie bylabym szczęsliwcza niz jestem. Grunt to miec na to, by opłacic rzeczy najwazniejsze i miec czasem na jakąś rozrywke.
A osoby nie szanujące innych bo są biedniejsze sa dla mnie nikim.

Kejtova · Wysłany: Sob 17:13, 25 Mar 2006 Temat postu:

A ja nie mogę znieść osobników, którzy oceniają innych ludzi po markowych ubraniach, matko, nie mogę... Nie mam wszystkich ubrań firmowych, może ich odsetek jest mniejszy niż z tych "zwykłych" sklepów, ale co ja poradzę, jeżeli wolę kupić super spodnie za 80 zł i do tego ciekawą bluzkę, czy koszulkę zamiast firmowych spodni, które ani kroju, ani koloru ładnego nie mają?
A ja w ogóle nie mam mp#, bo mi najzwyczajniej w świecie nie jest potrzebna. Zresztą nie lubię słuchać w ten sposób muzyki, uszy mnie od razu bolą, a nie będe tego kupowała, tylko dlatego, by coś komuś udowodnić.

Pozdrawiam
Kej P.

Louis Szalona · Gość

No KIeja, miło wiedziec, ze na tym okrutnym swiecie sa jeszcze osoby myślące podobnie jak ja..
Brawo!

Zawsze wiedzialam, zes swietna dziewczyna;D

rubcia · Wysłany: Sob 21:21, 25 Mar 2006 Temat postu:

I słusznie Louis - wszak nie metka zdobi człowieka.

Czy tego chcemy czy nie - WIĘKSZOŚĆ LUDZI OCENIA INNYCH PO WYGLĄDZIE. Czy jest w tym sens? Za grosz! Wszyscy to wiemy, ale w takim miejscu jak szkoła obowiązują reguły stada. Chcesz być jednym z nas? Bądź taki/taka jak my. Jesteś inny? Spadaj! To okrutne, ale niestety prawdziwe. Chcialabym powiedzieć, że jest inaczej...Bardzo bym chciala. I niestety w świecie "dorosłych" jest tak samo. Nie wierzycie? Moje cudne kiteczki, ktore tak podobały się Atusi wzbudziły tyle samo zachwytów wśród uczniów, co niesmaku u niektórych sztywnych belfrów :( :( :( I jak tu żyć? Bez sensu! Podobnie z moim zachowaniem czy relacjami z młodzieżą - nie wszystkim się to podoba. Ostatnio nawet dyrekcja zasugerowala, żebym się nie spoufalała zbytnio...bla bla bla. Taki świat okrutny!

Dziewczyny! Uważam, że najważniejsze jest być sobą - bez względu na to, co mówią i robią inni. A krytyka czy odrzucenie będą zawsze! Dlaczego? Bo trzeba mieć ODWAGĘ i CHARAKTER, żeby być w dzisiejszych czasach sobą. Nie każdy to potrafi - STĄD ZAZDROŚĆ, ZAWIŚĆ, PRÓBY ODEPCHNIĘCIA.

Nie dajcie się mimo wszystko. Ja w każdym bądź razie nie zamierzam.

Buziaki for all :)

Luniasta · Gość

W dzisiejszym świecie nie liczy się tylko kasa. Ważne są jeszcze znajomości. Kiedy ma się te dwie rzeczy, świat stoi otworem.
To jest smutna prawda ;-) Możemy sobie mówić, że nie, że my jesteśmy inne, że ważne są dla nas inne wartości. Ale one sobie mogą być ważne dla nas, świat ich nie doceni. Dlatego trzeba mieć kasę i znajomości - żeby nie zginąć ;P

Louis Szalona · Gość

Nicola Morgan · Gość

Ostatni coś takiego (pod wpływem pewnego zdarzenia) porobiło się z moimi kryteriami patrzenia na świat, że w ogólę dziwie się, jak przeżyłam.

PIENIĄDZE NIE SĄ NAJWAŻNIEJSZE. Najważniejsze sa marzenia, dążenie do ich spełniena, nawet jeśli to tylko miałoby być płonną nadzieją. Pieniądze to tło bez którego nie moglibyśmy żyć, ale też takie, które zawsze pozostanie w cieniu. To coś co się nie liczy, co nie pomoże w niczym, jeśli porzucimy dla nich wszystko to co posiadamy i to kim jesteśmy. To moneta, lub zwykły papierek, bez wartości większej niż my sami mu jakąś przyznamy.
To nie schemat, to zapewnienie bytu, tylko po to by być tym kim chcemy tak naprawde być.
Bo i Rowling nie potrzebowała kasy by napisać.

Midnight

Nie. Kasa się liczy, bo bez niej ani rusz. Nie ma na świecie nic za darmo. Co nie znaczy, że jak nie masz kasy to od razu znaczy, że nic nie osiągniesz. Rowling jest czystym przykładem. Była biedna jak mysz, a teraz jest najbogatszą kobietą w Anglii.
Ale pieniądze są ważne, nawet bardzo. Ale nie najważniejsze. I myślę, że dla mnie nigdy nie będą. Bo nie wszystko można kupić za pieniądze. Wille z basenami, samochody, ale nie rzeczy najważniejsze.