Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gothik
Kappa
Dołączył: 01 Lis 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 8:51, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kejtova napisał: |
Ja jestem niepraktykującą chrzescijanką.
W Boga wierzę, ale nie w Kościół.
To przez niego jestem niepraktykująca.
I dlatego nie mam zamiaru oglądać spasionych księzy, którzy tylko mówią o tacy...
Wychodze z założenia, że jeżeli chciałabym sie pomodlić to mogę to równie dobrze zrobić w domu.
|
Zupełnie się z tobą zgadzam. Ostatni raz na mszy w kościele byłem na moje bierzmowanie. Czyli pół roku temu. Oczywiście tak samo ze spowiedzią. Księża uważają, że Kosćiół jest pępkiem świata i każdy musi do niego chodzić. Na szczęście od 16 lat można samemu decydować o swojej wierze.
Został mi jeszcze rok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kejtova
Sky
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 4724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z niebiańskiej plaży
|
Wysłany: Czw 16:08, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
O, czytając teraz ten cytat zastanwaiam się, dlaczego napisąłam 'spasionych'. XD Widocznie mnie poniosło.
Ale co do reszty, zdania nie zmieniam.
Dziś na lekcji religii chłopcy spytali się księdza, czy jest za tym, aby Kościół płacił podatki. Ten próbowął się jakoś wykęcić, mówiąc, że on sam płaci podatki, ale chłopcy dalej się dopytywali o Kościół, jako instytucję. I chyba księzulo nie udzielił im odpowiedzi...
W każadym razie, piszę o tym, bo co najmniej niedorzecznym wydaje mi się fakt, iż dając darowizny na Kościół, nie ma od tego podatku, ale, żeby dać biednym chleb, piekarnia musis jueszcze za to płacić. Jak widać, są równi i równiejszi. A chodzi przecież o to samo - o pomoc.
Pozdrawiam
Keja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tiili
Kappa
Dołączył: 12 Paź 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Czarnych Sal
|
Wysłany: Czw 16:22, 02 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Praktycznie przez cały ostatni rok byłam ateistką,zupełnie straciłam wiare w Boga.
Niestety[a może na szczęśce??] w liceum dostalismy taką katechetke,że z ogromnym przerażeniem zauważam,że sie nawracam.... Dzieje sie to dosyc powoli i mam jeszcze wiele wątpliowści, ale wyglada na to że odzyskuje wiare w Boga.
Ale nie w Kościól. Bo kosciól to wymysł ludzi,ludzi którzy dostali od Boga wolna wole i popełniaja błedy. I mało mnie obchodzi gadanie że co to za wiara jeśli Bóg tak,a Kościół nie. Nie obchodza mnie księża,biskupi,msze,ofiary kopertowe,kazania,itp
Ważny jest dobry,miłosierny Bóg. Piekne są pieśni religijne,wspólnota ludzi,pielgrzymki. Własnie pielgrzymki. Piekna rzecz. Tam nie liczy sie to wszystko co normlanie w kościele na codzień.
Ludzie rozkładają się z karimatami w kosciołach,śpią w ławkach na nocnym czuwaniu bo sa tak zmęczenie że nie potrafia nawet stac na nogach,modlą sie i śpiewaja na łonie natury. To jest wiara.
A nie jakies głupoty wymyslone przez księzy którym zależy tylko na tym żeby postraszyć ludzi,pokazać swoją wyższośc i kupić sobie z pieniędzy parafian nowe auto.
Amen.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Bluetab template design by FF8Jake of FFD
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|